Oczywiście, że nie. Co żeś znowu za teorię wymyślił tytacz....
Chodzi o ludzi, którzy po premierze gry danej będą podawać wszelakie cyferki, kłócąc jałowo się przy tym, która gra jest piękniejsza.
Tak zawsze było i to w każdym gatunku. Weźmy choćby taki przykład : Soul Calibur, a TTT (PS2 ver.), czy T2 vs VF2. Niezwykle zabawne były teksty typu "ale w X postać ma 80 więcej polygonów".
A przecież taki TO, czy Devil mają więcej trójkątów niż przykładowo taki Law. Zresztą, przyszła nowa jakośc w postaci VF3, gdzie sama twarz składała się z większej liczby polygonów i faktycznie było to widoczne.
Taki BF2: BC wygląda znacznie lepiej niż MW2, ale mogę się założyć, że znajdą się osoby, które będą tego drugiego bronić zaciekle.
I tak bedzie , aż do czasu jak nie wyjdzie jakiś Doom IV , czy inny Kz3 i nie pozamiata pod dywan reszty.