Tylko tak dalej, Laro.
W ubiegłym roku zachwycałem się co rusz wersją na poprzednią generację. Gra nań prezentuje się wprost niesamowicie i jest przy tym szalenie grywalna. Całość kompletuje durna fabuła i niespecjalna polonizacja (niestety). Niedawno po raz wtóry zabawiłem się z panną archeolog, tyle, że na PS4. Pomimo kilku miesięcy różnicy pomiędzy obiema wersjami od razu widać graficzną różnice na korzyść nowego sytemu. Ostre jak brzytwa tekstury, znacznie większa ilość klatek, wszelakie efekty jeszcze bardziej cieszą oko, et cetera. Ale drwiny Solyslejwów w kierunku x botów w deseń „ło ho, ho, Xklocek nie pociągnie portu starej gry w 60 fps” wydają się żałosne, ponieważ, TR na PS4 bardzo często traci na płynności i to rażąco widać, a gdy gra zwolniła trzykrotnie znacznie, poczułem, że nie tylko w segmencie ceny tej gry, autorzy grają nie fer.
9/10 (poprzednia), 8/10 (obecna gen.) – grafika
6/10 – audio
9/10 – grywalność
8/10 – ocena końcowa.