Ja już raczej nie, choć dzisiaj coś tam dwóch kolegów Stevensonem ustawiłem.
Po mnie wstawiłbym apheliona, naprawdę konkrety Law. kun również sobie nieźle poczyna (Ganryu, Eddy), ale musi setupy nadrobić, zresztą specjalnie wiele walk nie rozegraliśmy - fatalne połączenie.
dark\ też sobie radzi, nawet całkiem dobrze, z drugiej strony walki z nim były niewymierne, ponieważ punktowo znacznie odgoniłem aphelion'a i nieco pofolgowałem sobie.
Ten wybrał Fenga i toczyliśmy całkiem wyrównane pojedynki, z tym, że dalej sądziłem, iż to aphelion, a to dark od CS się oderwał. Ogólnie na początku potrafi zaskoczyć (niezła kapa, zna też mechanikę), jednak po ograniu łatwy do przewidzenia. Później już niestety nie graliśmy, ale raczej mocny zawodnik.
Jestem pewny, że Ryo byłby bardzo dobry (tak sądzę, ponieważ ma chłopak niezłego skilla), niestety nie gra.