Fotografia oraz aparaty

[_invictus]

jaki tryb? AV? i jaki pomiar światła masz ustawiony?

w sumie to logiczne - krótszy czas to ekspozycja leci na minus

[Tarniak]

Manual. 35-punktowy szacujący. Kur... tylko mi nie mów, że powinienem na centr.-waż. bo będziesz miał rację, a ja o tym nie pomyślałem...

No, tylko pytanie miałem czy ekspozycja nie powinna się zmieniać przez fakt, że używam lampy (i powiedzmy mógłbym pstrykać na 1/100 a nie 1/20?

[_invictus]

nie, bo lampa nie wie jak dużą ma powierzchnię oświetlić, dlatego oblicza pomiar od najbliżej położonego przedmiotu i odbitego od niego światła

dlatego ustawienia czasu/przysłony się nie zmienią, tylko lampa dobierze siłę błysku (pod warunkiem że pracuje w ettl)

[Iras]

Lampa mierzy sobie potrzebną siłę błysku.

Zrobiłem kilka zdjęć pokoju ze stałą wartością przysłony i czasem ekspozycji od 1/25 do 1/200 - wyszły podobnie.

Z tego co zauważyłem, robiąc zdjęcia z lampą, aparat cały czas wskazuje ekspozycję -2.

[Tarniak]

Z tego co zauważyłem, robiąc zdjęcia z lampą, aparat cały czas wskazuje ekspozycję -2.

No mówię właśnie . A nie zmienia tego nawet ustawienie ekspozycji flasha w opcjach na +.

[_invictus]

eee, mnie się zmienia

[Iras]

Wygląda to tak, jakby błysk kontrolny służył do ustawienia siły lampy, a wyświetlana na ekraniku ekspozycja, była mierzona po ciemku.

Panowie, mieliście kiedyś do czynienia z drukarkami termosublimacyjnymi? Do formatu 15x10 są dość tanie, a koszt wydruku to ~1 złoty za odbitkę. Co ciekawe, Canon do konkretnych drukarek ma tylko jeden rodzaj papieru. Żadnego podziału na błyszczące, matowe, półmatowe, lepsze, gorsze, etc. Jak wyglądają zdjęcia z takich drukarek i jak ich jakość ma się do dzieła dobrej atramentówki?

[Tarniak]

Wygląda to tak, jakby błysk kontrolny służył do ustawienia siły lampy, a wyświetlana na ekraniku ekspozycja, była mierzona po ciemku.

No, otóż to. Iras wyjaśnił to mniej zawile, ale wciąż nie jestem w stanie zlokalizować źródła tego "problemu". Hm. W manualu nic o tym nie widziałem, trza będzie googlować.

[Iras]

Tu jest pytanie, czy to faktycznie jest problem i czy nie szkoda Twojego czasu 

[Tarniak]

Tu jest pytanie, czy to faktycznie jest problem i czy nie szkoda Twojego czasu 

W sumie racja, pomyślę o tym jak już będę zaopatrzony w nową lampę. To małe, wbudowane piździorstwo i tak się do niczego nie nadaje.

[Iras]

Szlag! Szlag! Szlag!

Zdjęcie 1:1. Można się wkurzyć?



Miałem nadzieję, że to syf na matrycy, ale to jakieś ścierwo w obiektywie! Przy maksymalnym otworze słabo widoczne, ale im większa przysłona, tym bardziej wyłazi. Najgorzej na zdjęciach, gdzie jest niebo. Jakieś sugestie, co z tym zrobić?

[_invictus]

olać


odnoście ekspozycji  - zdjęliście dekle ze szkła?

[Iras]

Olać TAKIEGO śmiecia?! Będzie ciężko... Puki co pojechałem wszystkie zdjęcia retuszem w iPhoto.

Z deklami to chyba żartujesz? Nie mierzy ekspozycji w czasie błysku i tyle. W trybie P z błyskiem korekta ekspozycji również nic nie daje - od +2 do -2 zdjęcie wychodzi identycznie. Ty masz chyba lepszego, dwucyfrowego Canona, a nasze są na to zbyt głupie 

Znalezione na canon-board:



Hahaha 

[_invictus]

uśmieszek jednoznacznie świadczył o żarcie

wiesz, masz 2 wyjścia:
1 - wysłać na serwis/do jakiegoś speca
2 - pstrykać cegły/ściany/czyste niebo i się dołować jakimś syfkiem

nie chciałbyś zobaczyć mojej matrycy, ale chyba na fotach w 800x633px nie widać nic
więc po co się stresować?

[Iras]

U mnie niestety widać. To co wstawiłem nie jest wycinkiem - jest całym zdjęciem. Widać na 800x633, a na odbitkach 15x10 tym bardziej. Zadzwonię do Canona, bo taki paproch to jednak lekka przesada. Swoją drogą korzystnie byłoby nauczyć się czyścić obiektywy samemu. Proste szkiełko od analoga rozkręcałem, ale tutaj będzie pewnie bardziej skomplikowana robota. Grunt, żeby dostać się do soczewek, które rozjeżdżają się przy ostrzeniu i zoomowaniu, bo tam najprędzej dostają się paprochy.

Matrycę akurat możesz bez problemu wyczyścić. Jak "zintegrowany system czyszczący EOS" () nie daje rady, delikatny, dobrze wymyty w płynie do naczyń, wysuszony pędzelek w dłoń i do dzieła. Sam zastanawiam się nad kupieniem gruchy do takich celów, ale chyba wolę polegać na moim pędzlu.

[BoBaN]

Otwieram teraz pudełko od Nikona P80 a tam w środku gruba książka o sprawach technicznych dotyczących fotografii. Od kadrowania, przez zabawy oświetleniem po opis ustawień aparatu do poszczególnych warunków i potrzeb zdjęcia. Taki poradnik w bardzo fajnym i przejrzystym wydaniu.

[_invictus]

U mnie niestety widać. To co wstawiłem nie jest wycinkiem - jest całym zdjęciem. Widać na 800x633, a na odbitkach 15x10 tym bardziej. Zadzwonię do Canona, bo taki paproch to jednak lekka przesada. Swoją drogą korzystnie byłoby nauczyć się czyścić obiektywy samemu. Proste szkiełko od analoga rozkręcałem, ale tutaj będzie pewnie bardziej skomplikowana robota. Grunt, żeby dostać się do soczewek, które rozjeżdżają się przy ostrzeniu i zoomowaniu, bo tam najprędzej dostają się paprochy.

Matrycę akurat możesz bez problemu wyczyścić. Jak "zintegrowany system czyszczący EOS" () nie daje rady, delikatny, dobrze wymyty w płynie do naczyń, wysuszony pędzelek w dłoń i do dzieła. Sam zastanawiam się nad kupieniem gruchy do takich celów, ale chyba wolę polegać na moim pędzlu.

jesteś pewien że to w obiektywie jest syf?
a nie pod matówką?

[Iras]

Przecież matówka nie uczestniczy w procesie robienia zdjęcia 

Obraz przez matówkę przechodzi po odbiciu od lustra i ewentualne paprochy na niej są widoczne tylko w wizjerze.

Przy podniesionym lustrze i otwartej migawce może to być tylko matryca albo obiektyw.

[siudym]

Szlag! Szlag! Szlag!

Zdjęcie 1:1. Można się wkurzyć?



Miałem nadzieję, że to syf na matrycy, ale to jakieś ścierwo w obiektywie! Przy maksymalnym otworze słabo widoczne, ale im większa przysłona, tym bardziej wyłazi. Najgorzej na zdjęciach, gdzie jest niebo. Jakieś sugestie, co z tym zrobić?

Syf ewidentnie na matrycy. Jest za wyrazny aby byl na szkle - na szkle aby byl takiej wielkosci, to musiala by chyba jakas liszka czy inny robal siedziec Zreszta by tak ostro nie wyszedl Mialem takie cos na matrycy i wyczyscilem, u mnie na ladnym, niebieskim niebie zauwazylem.
Najlepiej grucha od lewatywy (nowa, nieuzywana ) i dmuchasz (Latwo sprawdzic brud na matrycy - zdejmujesz szklo i robisz foto na niebo bez obiektywu)

jesteś pewien że to w obiektywie jest syf?
a nie pod matówką?

Pod matowka, to przeciez by na fotce nie wyszlo, jedynie patrzac przez wizjer by bylo widac.
Grucha i niech dmucha.

[_invictus]

tylko sprawdz nową gruchę czy nie jest z talkiem w środku

[Iras]

Faktycznie był to śmieć na matrycy. Włączyłem kilka razy czyszczenie matrycy i ponieważ syfek ani nie drgnął, a na dodatek odsłaniając sensor do czyszczenia go nie zauważyłem, przyjąłem za pewnik, że jest gdzieś indziej. Prześmigałem matrycę pędzelkiem i "problem" zniknął.

Powtórzę pytanie z poprzedniej strony - miał ktoś w łapskach zdjęcie drukowane metodą termosublimacji?

Trochę czytałem na ten temat. Canon SELPHY ES1 tworzy 24-bitową przestrzeń barw i wali na cal dwa razy więcej punktów niż moja PIXMA (600x300 do 300x300). Zdjęcia są laminowane i bardzo trwałe. Znalazłem wkłady na sto wydruków za 92 złote (http://www.1klik.pl/sklep/c626/p1489990/), co daje 92 grosze za zdjęcie, a więc cena prawie jak w fotolabie przy jakości - podobno - najlepszych z nich. Myślę, że opłaca mi się szarpnąć na taką. Jak ktoś będzie zainteresowany drukarką tylko do zdjęć 15x10, mogę zdać relację z użytkowania.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

[siudym]

Kto Ci zęba wybił? 

Peleng

Prawie jak Mervin z FurTV:


I test na psie, bal sie obiektywu potwornie...

[Iras]

Wszystkim początkującym amatorom mogę polecić Szybki Kurs Fotografii na DVD dołączany do lustrzanek Olympusa. Obejrzałem na razie dwie lekcje - pierwsza z nich to totalne podstawy, ale druga (portret) dała mi pewną wiedzę. Sporo powiedziano o fotografowaniu muzyków na koncercie 

Kolejne lekcje to panorama, fotografia sportowa, fotografia nocna, fotografia reportażowa, makrofotografia, pejzaże, fotografia zimowa, akty i podsumowanie. Kilka osób raczej się nic nowego nie dowie, ale reszta może z tego coś wynieść.

[Tarniak]

Fotografowanie muzyków zapewne nie uwzględnia lekcji moshu i ruchliwych vegańskich wokalistów-napierdzielaczy. Widzę po tych statycznych ujęciach z koncertów polskich gwiazd. Ech, dziady .

W każdym razie, muszę sobie tego poszukać.

[Iras]

Znajdziesz w googlach bez problemu, ale powodzenia przy ściąganiu 

[Tarniak]

Znajdziesz w googlach bez problemu, ale powodzenia przy ściąganiu 

Do dupy. Kompaktem lepsze robiłem, no bonus .

A co do DVD, to spoko, rapid premium i 6 Mb zrobi swoje .

[Iras]

Na premium faktycznie nie problem.

Ja spasowałem i zacząłem dzwonić po znajomych znajomych, którzy mogli to mieć i szczęśliwie udało się zdobyć.
Opublikowane: Sierpień 13, 2008, 20:28:40 Kombinuję nad zasadnością dopłacania do teleobiektywu ze stabilizacją. Przeczytałem gdzieś, że z ręki powinno się strzelać z czasem maksymalnie 1/ekwiwalent ogniskowej dla filmu 35mm, więc dla teleobiektywu 200 mm z moim aparatem byłoby to 1/320 sekundy. Skuteczność ewentualnej stabilizacji wynosi 4EV. Jeśli 1EV pozwala dwukrotnie zwiększyć czas naświetlania, 4EV daje 2x2x2x2... 16 razy dłuższy czas? Dobrze liczę? To by oznaczało, że z taką stabilizacją można dobrze fotografować z ręki z czasem 1/20 sekundy przy ogniskowej 200 mm?! Eee...

[_invictus]

nie wiem jakie są teorie n/t stabilizacji i czasu naświetlania do ogniskowej, natomiast praktycznie IS to to za**bista sprawa i zasadne jest dopłacenie (miałem dylemat - 24-70 f2.8 czy 24-105 f4 IS - kupuję ten drugi, olewam światło - wolę IS) Miałem do dyspozycji 24-105 z IS - baardzo pożyteczna się okazała stabilizacja

[obiektywny]

kwestia preferencji.
Ja wole jaśniejsze szkła, stabilizacją ruchu nie zamrożę a i GO mniejsza

[Iras]

Ale mając do wyboru stałe światło 2,8 bez IS lub stałe światło 4 z IS na poziomie 4EV, lepiej chyba wybrać to drugie.

[siudym]

Raczej to nie jest 4EV, bo nie wierze, ze 16x z czase zjedzie. Ale w necie sa info np "czterostopniowa" i czesto w opisach mamy 2EV. Z czasem 4x sie zgodze - sam mam obiektyw z IS i faktycznie by tak bylo. Natomiast jakis szeroki obiektyw to lepiej brac 2.8 bez is - jak mowil obiektywny, mamy mniejsze GO, czas wzgledem F4 jest 2x wiekszy w F2.8 (a powyzej 18mm masz pewnie F5.6 i juz 4x wiecej w 2.. Zreszta IS w szerokich katach nie jest az tak potrzebny, jest przydatny. W TELE to IS zdecydowanie potrzebny. Ciezko wybor, musisz sam przemyslec, bo to zalezy tylko od usera, a nie od jakis tam definicji. Amatorsko focac, to raczej wyjdzie, ze brac IS. 
Ja mam 17-50 bez IS F2.8 i kurcze nigdy nie plakalem z podowu jego braku. Ale przyznam, ze fajnie go miec w tamronie, hehe.

[Iras]

Tutaj właśnie chodzi mi o tele. TFI odbijają od dna, odwlekam zakup samochodu, więc myślę, że mógłbym się szarpnąć na coś solidnego. Kombinuję nad 70-200 f/4 L IS USM. Z HK wyniósłby mnie jakieś 2000, ~2600 jeśli wyłapią na cle. Do niego chciałbym dołożyć 17-85 IS USM (wariant gorszy optycznie) lub 24-85 USM (wariant lepszy optycznie, ale bez szerokiego kąta). Mają jednakową średnicę gwintu, więc od razu można kupić jakiś dobry polar.

[siudym]

To bez dwoch zdan brac z IS. W TELE nie raz bedziesz modlil sie z podziekowaniami za jego istnienie

[obiektywny]

chyba że focisz sport/koncerty, wtedy będziesz sie modlił o lepsze światło 

[Iras]

Panowie, a co powiecie o telekonwerterach - pierścieniach mocowanych od strony aparatu? Jest szansa zrobić tym z 200 mm niezłe 320 albo 400 mm, czy to już raczej dla tych, dla których nie liczy się jakość tylko to, żeby po prostu uchwycić cel?

[obiektywny]

1.4 daje radę. 2.0 nie polecam, niezle jakość pogarsza

[Trusio]

Eee... Po niedługim czasie spędzonym z FZ50 muszę jednak stwierdzić, że jest on nieco za duży do transportu. Sądziłem, że będzie bardziej kompaktowy w noszeniu i wożeniu, jednak troszkę się przeliczyłem, więc teraz myślę sprzedać go z zyskiem i kupić coś bardziej ergonomicznego w gabarytach. Co polecilibyście z amatorskich "nie-małp" aparatów tak do 1k, z możliwością manualnego "wykazywania się" w razie potrzeby, a jednocześnie efektywnego w podróży i na spacerze?

PS. Reflektuje ktoś nowiutkiego FZ50 z torbą Lowepro? Kontakt na PM .

[siudym]

Canon S5 IS, zdecydowanie.

[BoBaN]

Powiedzcie mi jak koleś osiąga taką liczbę szczegółów na fotce?

http://www.digart.pl/zoom/2062876/index.html

http://www.digart.pl/zoom/2053410/_______lkck.html

http://www.digart.pl/zoom/1950814/wwwmieszkoownlogcom.html

Lub takie odwzorowanie barw:

http://www.digart.pl/zoom/1857912/wwwmieszkoownlogcom.html

http://www.digart.pl/zoom/1953681/wwwmieszkoownlogcom.html

http://www.digart.pl/zoom/2096205/Szczepan_Karpiel_2.html

Naprawdę galeria tego gościa jest świetna.

[Iras]

Specjalistą nie jestem, ale photoshopem jedzie na kilometr.