A ja wczoraj byłem drugi raz
(Z rodzinką na wersji 2D mam wrażenie, że wygodniej się oglądało niż 3D
) I powiem, za pierwszym razem byłem zachwycony, za drugim dalej mam mega pozytywne odczucia, ale zaczęło mi parę spraw dokuczać. Generalnie trochę żałuje, że JJ Abrams nie wymyślił czegoś nowego tylko zrobił kalkę Nowej Nadzieji. Z jednej strony fajnie, ale jednak brakowało mi czegoś zupełnie nowego, faktycznie w fabule mogli się skupić na szukaniu Luke'a i pominąć nieco wciśniętą na siłę "wielką złą bazę" czyli StarKillera. Nie mniej i tak czuje się zajebiście jak dzieciak kiedy wyczekiwało się każdej kolejnej części
Za rok Rogue One, a za dwa lata następna część
I oby tym razem fabularnie było czymś świerzym
BTW. Jaką w końcu planetę StarKiller rozwalił? Na początku byłem pewien, że to Corusant, ale obiło mi się o oczy, że to bardzo podobna planeta: Hosnian Prime została zniszczona. ?? Ktoś wie jak to w końcu jest.