Prehistoria gen > Nintendo DS

The Legend of Zelda: Spirit Track

<< < (2/3) > >>

mateo:
Kolejna Zelda w świecie Wind Waker. Czas poważnie się zastanowić nad kupnem DS'a. (niemal mnie ma ta konsolka, a to za sprawą DQIX)

DSi przybywaj.

mausy:
Mam nadzieje, że gra będzie lepsza od PH (IMO najsłabsza zelda ever). Świat nie bedzie tak pusty, designe tak padaczny a sideqestów więcej. Niestety w jednym już teraz nie widać poprawy: dungeony, wyglada na to, ze będą tak samo bezpłciowe i brzydkie jak w Phantomie :/

Ryo:
First screenshot of Link playing the Spirit Pipes in Spirit Tracks
http://www.nintendoeverything.com/?p=27503

Master_666:
Łoo masakra ta gra. Podróżowanie pociągiem jest zryte na maksa. Gdyby tak jeszcze nie było tych zakichanych "złych" pociągów.

siudym:
Ukonczyłem Phantom Hourglass i zabrałem się za Spirit Tracks. Czy ktoś ma zaliczone obie częsci? Jak ma się ST do PH? Początkowo zaczalem ST jednak dalem sobie na luz w chwili, gdy musialem nauczyc sie grac na fletni dmuchajac w mikrofon....! Za ch.. nie moglem utrzymac rytmu. Olałem i rozpoczalem PH, po ukonczeniu ponownie sprobowalem "zawalczyc" z ta koszmarna fletnia - udalo sie i gram dalej (w sumie dzieki kodzie AR "fake mic blow L/R buttons). Po kiego walca Niny wsadzilo te granie na fletni??!! Ok jeszcze w PH zdmuchiwanie swiec i "krzyczenie" do przeciwnikow można było strawić..

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej