Autor Wątek: Nie takie jajko złe  (Przeczytany 12012 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Nie takie jajko złe
« dnia: Listopada 23, 2003, 18:17:21 pm »
Dizzy wymiatał. Pamiętam jak mnie k...wica (pardon my French) brała jak w którejśtam części trzeba było po debilnych chmurkach skakać z mistrzowską precyzją. Nie wiem ile bluzg poleciało, ale na pewno joystick przywalił o podłogę i ścianę ze dwa razy hehe :twisted: Zarąbczasta była akcja z odwróconym do góry nogami światem. Brało się dżoja obracało tyłem na przód, a monitor na łeb kładło i dało się grać normalnie :D Hehe gdzie te mega czasy???

Palli

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 26-10-2003
  • Wiadomości: 680
  • Reputacja: 0
Nie takie jajko złe
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 23, 2003, 18:53:35 pm »
Kheiehie, dizzy to byla masakra :D Pamietam (nie wiem ktora to byla czesc) jak sie zaczynalo w jakims zamku (wszystkie giery na piecyka, nie mialem nic innego :() i sie dobiegalo do jakiegos mostu i... tutaj moja pamiec sie urywa :D

"Palli is indeed a highly mathematical language, surpassing even Hebrew and Sanskrit in this aspect."

lewik

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 806
  • Reputacja: 0
Nie takie jajko złe
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 23, 2003, 20:37:13 pm »
A ja tam nie docenialem, na oryginalnym cardridgu od codies bylo dizzy i jeszcze jakies gry, a ja ciagle gralem w micro machines. Cart pozyczalem od kumpla ktory mieszkal na babci osiedlu (mieszka do dzis), wiec sie na wekend z pegazem zawsze do dziadkow wprowadzalem :). Ech gdzie te czasy, no gdzie ?:)

Na niektórych stronach 50 % redaktorów się obija, a drugie 50 % ciężko pracuje. Na szczęście u nas jest odwrotnie - www.neogo.pl

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Nie takie jajko złe
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 25, 2003, 22:21:55 pm »
Nigdy nie lubiłem tego jajcarza...

damian

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 15-11-2003
  • Wiadomości: 154
  • Reputacja: 0
Nie takie jajko złe
« Odpowiedź #4 dnia: Listopada 26, 2003, 10:04:38 am »
Dobrze panmiętam ten tytuł z Amigi. Bardzo zręcznościowy. No a na Micromachines łamały się Joysicki ... hehe
Life's a game
Gaming 24:7

JimDeGriz

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 26-11-2003
  • Wiadomości: 413
  • Reputacja: 0
Nie takie jajko złe
« Odpowiedź #5 dnia: Listopada 28, 2003, 22:05:39 pm »
To JAJO to dobiero było Hardkor JAJO.Ktoś je pszeturlał od począdku do końca?

Conker

  • Global Moderator
  • Bohater wojny GOjczyźnianej
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 1 680
  • Reputacja: 7
Nie takie jajko złe
« Odpowiedź #6 dnia: Listopada 29, 2003, 09:24:44 am »
Heh, to byly czasy. Ja w Dizzy'ego gralem jeszcze na Pegazie:) Z tego co pamietam ciezko mi to szlo.

Jowy

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 05-05-2004
  • Wiadomości: 11
  • Reputacja: 0
Nie takie jajko złe
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 17, 2004, 16:29:25 pm »
Dizzy na pegaza byl obowiazkowy ale na c64 tez to mialem... slodka gra;]
go for broke!

www.zohar.end.pl

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Nie takie jajko złe
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 17, 2004, 16:55:55 pm »
jajo było okrutne, naprawdę trudna gra :)
teraz już nie robią takich gier (o stopniu trudności mówie) :? Mainstream, kasa i mainstream... aaa i kasa w dodatku.. bo kto by dzisiaj kupił trudną grę?

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Nie takie jajko złe
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 17, 2004, 17:13:16 pm »
Zapomniałem dodać- mój dizzy zaczynał się w domku jajka w jakimś lesie. W lewo szło się do miasta a w prawo do kopalni i do wody. Cała szpila opierała się na dawaniu przedmiotów innym postaciom, żeby uzyskać jakiś tam efekt (torba złota dla kata- przejście przez bramę, beczka rumu dla pirata- wstęp na jego statek etc.). Super było... ah chyba sobie normalnie zaraz podłącze pegaza i zapodam Jajo :D

Platon

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 26-07-2004
  • Wiadomości: 86
  • Reputacja: 1
Nie takie jajko złe
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpnia 24, 2004, 13:58:08 pm »
Ja grałem w tą samą częśc którą opisuje Miazga gra wciągneła mnie konkretnie. Szkoda że teraz już nie ma gier z tą legendarną postacią.