Forum GameOnly.pl

GameOnly => Różne => Wątek zaczęty przez: RyoHazuki w Lutego 07, 2019, 14:50:13 pm

Tytuł: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Lutego 07, 2019, 14:50:13 pm
Zakładam wątek dla osób, które mają dość obecnych gier i chcą powspominać czasy, jak to dawniej bywało. Temat ten kierowany jest również do wszystkich tych, którzy zaczęli grać 10 lata temu i chcą ograć klasykę naszego hobby. Również dla tych, którzy ominęli wiele wspaniałych pozycji, z minionych lat, a mają ochotę nadrobić, teraz i w przyszłości, zaległości (to ja). Zapraszam również osoby chcące powtórzyć dane pozycje, po wielu latach, z perspektywy dorosłego człowieka, który niejedno widział.
Graczem jestem od blisko 35 lat i jak popatrzę na swoją listę życzeń growych, a także ilości pudełek na regałach, z tytułami starymi i starszymi, które czekają na ogranie, to ciągle powtarzam sobie pytanie, kiedy to ogram. Może ten temat sprawi, że zarówno ja, jak i inni mi podobni, zacznę przechodzić te pozycje.

O jakich grach czy też lepiej generacjach konsol tu piszemy? U progu nadejścia nowej generacji proponuję, tzw. retro, czyli piszmy o gierkach do 6 generacji konsol - NGC, PS2 i Xbox. Wszystko co było przed, jak najbardziej chłońmy. 
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: Mnichu w Lutego 07, 2019, 14:54:48 pm
https://www.youtube.com/watch?v=Xqo1CLWn7bc

Mam straszne braki w graniu w gry z PS2 :(
Nigdy nie miałem, przez jakiś czas było u mnie pożyczone od kumpla, ale mało zdążyłem ograć.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Lutego 07, 2019, 14:56:14 pm
Miałem napisać post porządkowy, ale Mnichu mnie uprzedziłeś. :)
To już bez porządku.

W przyszłym tygodniu zaczynam Kingdom Hearts.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: Mnichu w Lutego 07, 2019, 14:56:53 pm
Obecnie staram się nadrabiać SNESa za pomocą SNES Mini. W emulację się nigdy nie bawiłem i na przykład po raz pierwszy ogrywam Chrono Trigger  :oops:
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Lutego 07, 2019, 15:05:48 pm
Obecnie staram się nadrabiać SNESa za pomocą SNES Mini. W emulację się nigdy nie bawiłem i na przykład po raz pierwszy ogrywam Chrono Trigger  :oops:
Ja skończyłem w grudniu ub.r. na NDS.
Wyjdę może na ignoranta, ale nie połamała mnie ta gra, z czystym sumieniem dałbym nie więcej, jak 7/10 - w 2018 roku. Owszem te 20 kilka lat temu to musiało być coś niesamowitego - fabuła w grze jrpg (przecież to wtedy nie było aż takie oczywiste), widoczna ręka Toriyamy w wykreowanych postaciach (nadal robi wrażenie), a do tego kilka zakończeń. Z perspektywy ogrania kilkunastu nowszych jrpgów, mogę rzec, że średniak. :)
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: windomearl w Lutego 07, 2019, 17:22:41 pm
Fajny temat.

Ja aktualnie nadrabiam w sposob mocno koslawy (z powodu braku czasu) serie DMC. Trzy pierwsze czesci ogladam sobie na yt, zeby ogarnac fabule, planuje w najblizszym czasie ograc 4 i jakos jak potanieje (albo jak ryo pozyczy) zapodac sobie V :)
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Lutego 07, 2019, 20:17:54 pm
Fajny temat.

Ja aktualnie nadrabiam w sposob mocno koslawy (z powodu braku czasu) serie DMC. Trzy pierwsze czesci ogladam sobie na yt, zeby ogarnac fabule, planuje w najblizszym czasie ograc 4 i jakos jak potanieje (albo jak ryo pozyczy) zapodac sobie V :)
Nie no. Jak na yt? Ja ogrywalem trylogię pierwszy raz 2 albo 3 lata temu i o ile 1 jest ok, 2 śmieszno-głupia zgodnie z recenzjami z tamtych lat, o tyle 3 to świetny slasher. Powinieneś ograć. Polecam.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: windomearl w Lutego 07, 2019, 23:17:44 pm

Normalnie :) Niestety nie mam tyle czasu zeby ograc wszystkie czesci, a jak siade do 4 to chce wiedziec o co chodzi w serii.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Lutego 08, 2019, 08:26:33 am

Normalnie :) Niestety nie mam tyle czasu zeby ograc wszystkie czesci, a jak siade do 4 to chce wiedziec o co chodzi w serii.
1 i 2 ograj na yt, ale 3 to ty przejdź. :)
Mi 3 zajęła 14h na normalu, więc jakoś wyjątkowo długa to ona nie jest. Poza tym i tak lepsza 3, niż 4.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: windomearl w Lutego 08, 2019, 08:35:49 am
4 mam, 3 nie mam i juz ogladam :)
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: Devilek w Lutego 09, 2019, 12:56:19 pm
Ja nawet na bieżące gierki nie mam czasu a chętnie bym sobie kupił X360 i pograł w girsy czy inne exy.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Lutego 09, 2019, 14:49:26 pm
Wy wszyscy z tym brakiem czasu to chyba macie po 3 żony, 7 dzieci i 3 etaty.  :lol:
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: cappo w Lutego 09, 2019, 20:20:20 pm
Ech 6 generacja konsol. Piękne czasy. Do ulubionych gier z tego okresu wracam systematycznie na swojej wysłużonej peesdwójce. Od czasu dk czasu zaliczę też jakiś tytuł, którego wcześniej nie miałem przyjemności ograć. Tak było w zeszłym roku z pominietym przeze mnie z niewiadomych przyczyn dragon questem viii, który przyćmił większość nowych tytułów. Po skończeniu wątku głównego żałowałem, że nie zabrałem się za tę grę te naście lat temu, kiedy czasu było zdecydowanie więcej. A z gier, które mam w planach warto wspomnieć chyba silent hill 2, które ruszę przy okazji jakiegoś dłuższego urlopu w sezonie ogórkowym  :)
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Lutego 25, 2019, 11:02:37 am
Cały czas giercuję w Kingdom Hearts na normalnym poziomie trudności. Już ok. 10 h za mną i mogę rzec, że z jednej strony mi się podoba, a z drugiej jej szczerze nienawidzę.
Podoba mi się za tą infantylność i głupkowatość, zwiedzanie fajnie wykreowanych światów z bajek Disneya, a do tego za banalny poziom trudności walk z mobkami.
Z drugiej strony jak przychodzi do starcia z bossem to aż się telepię, bo różnica w poziomie trudności skaczę dla mnie pod niebiosa. Mam wrażenie, że kompletnie skopany został tutaj balans, między zwykłymi, podstawowymi przeciwnikami, a bossami. Może później będzie lepiej.
Póki co pokonałem 1 gagatka, 2 ominąłem (3 mordy i te sprawy) i zabieram się za 3 (dżungla). Do 2 wrócę jak podleveluję, co zresztą idzie bardzo powolnie i opornie.
Zawiedziony też jestem systemem walki i fabułą, a raczej jej brakiem. Wiedziałem, że to taki action rpg, ale nie sądziłem, że aż taki action, któremu bliżej do mashowania X ze slasherów, niż gier fabularnych.
Dzisiaj kolejna nasiadówka i mam nadzieję, że dwóch bossów załatwię, no dobra chociaż jednego.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: Legrad w Lutego 25, 2019, 17:40:00 pm
Jesli masz problem z poczatkowymi bossami to zycze powodzenia przy pozniejszych  ;) Moze jest to kwestia, ze na ps3 gra chodzi w 30k/s i stad jest trudniej, nie wiem, jak pisalem wczesniej wiekszosc bossow padla bez problemow. Co do fabuly, faktycznie jest srednia, wyglada to poprostu na prolog do calej serii. Obejze cutscenki z chain of memories i biore sie za kh2.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Lutego 26, 2019, 08:20:31 am
Jesli masz problem z poczatkowymi bossami to zycze powodzenia przy pozniejszych  ;) Moze jest to kwestia, ze na ps3 gra chodzi w 30k/s i stad jest trudniej, nie wiem, jak pisalem wczesniej wiekszosc bossow padla bez problemow. Co do fabuly, faktycznie jest srednia, wyglada to poprostu na prolog do calej serii. Obejze cutscenki z chain of memories i biore sie za kh2.
Hie hie. Taka ciekawostka.
Pograłem wczoraj blisko 3h i rozwaliłem 3 kolejnych bossów za 1 razem. Obecnie jestem w świecie Orientu.
Zastanawiam się czy kogoś zdrowo nie porypało z tym pierwszym bossem w grze. Wygląda na to, że ta walka nie powinna się odbywać na tak wczesnym etapie gry albo byłem aż tak niedolevelowany.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: cappo w Lutego 26, 2019, 20:52:16 pm
Pierwszy prawdziwy boss w KH był zarazem jednym z najtrudniejszych podstawowych bossów. Jakiś czas temu odswieżałem sobie tę grę i też miałem drobną obstrukcję przy pierwszym bossie  :)
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: Ryo w Lutego 28, 2019, 08:10:11 am
Pierwszy prawdziwy boss w KH był zarazem jednym z najtrudniejszych podstawowych bossów. Jakiś czas temu odswieżałem sobie tę grę i też miałem drobną obstrukcję przy pierwszym bossie  :)
Kto był pierwszy, bo nie przypominam sobie, żebym miał problemy? Dopiero na końcu chwilę się pomęczyłem z końcówką.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Lutego 28, 2019, 08:55:25 am
Pierwszy prawdziwy boss w KH był zarazem jednym z najtrudniejszych podstawowych bossów. Jakiś czas temu odswieżałem sobie tę grę i też miałem drobną obstrukcję przy pierwszym bossie  :)
Kto był pierwszy, bo nie przypominam sobie, żebym miał problemy? Dopiero na końcu chwilę się pomęczyłem z końcówką.
Ten pokrak o patyczkowatych nogach w lokacji z piecem, stołem i krzesłem w świecie Alicji.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: Ryo w Lutego 28, 2019, 10:22:37 am
Pierwszy prawdziwy boss w KH był zarazem jednym z najtrudniejszych podstawowych bossów. Jakiś czas temu odswieżałem sobie tę grę i też miałem drobną obstrukcję przy pierwszym bossie  :)
Kto był pierwszy, bo nie przypominam sobie, żebym miał problemy? Dopiero na końcu chwilę się pomęczyłem z końcówką.
Ten pokrak o patyczkowatych nogach w lokacji z piecem, stołem i krzesłem w świecie Alicji.
Aż musiałem na YT sprawdzić, bo nie pamiętałem w ogóle.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: cappo w Lutego 28, 2019, 17:55:16 pm
Pierwszy prawdziwy boss w KH był zarazem jednym z najtrudniejszych podstawowych bossów. Jakiś czas temu odswieżałem sobie tę grę i też miałem drobną obstrukcję przy pierwszym bossie  :)
Kto był pierwszy, bo nie przypominam sobie, żebym miał problemy? Dopiero na końcu chwilę się pomęczyłem z końcówką.
Ten pokrak o patyczkowatych nogach w lokacji z piecem, stołem i krzesłem w świecie Alicji.
Aż musiałem na YT sprawdzić, bo nie pamiętałem w ogóle.
Miałem na myśli bossa z Traverse Town  :angel:
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Marca 01, 2019, 14:22:50 pm
Pierwszy prawdziwy boss w KH był zarazem jednym z najtrudniejszych podstawowych bossów. Jakiś czas temu odswieżałem sobie tę grę i też miałem drobną obstrukcję przy pierwszym bossie  :)
Kto był pierwszy, bo nie przypominam sobie, żebym miał problemy? Dopiero na końcu chwilę się pomęczyłem z końcówką.
Ten pokrak o patyczkowatych nogach w lokacji z piecem, stołem i krzesłem w świecie Alicji.
Aż musiałem na YT sprawdzić, bo nie pamiętałem w ogóle.
Miałem na myśli bossa z Traverse Town  :angel:

Poważnie? Akurat to był dla mnie banalny pojedynek. Zarówno pierwsza walka, jak i druga.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Marca 09, 2019, 09:43:47 am
Po trochę ponad 36 h skończyłem Kingdom Hearts.
Nigdy wcześniej w to nie grałem i nie wiedziałam czego się po tym tytule spodziewać. Muszę przyznać, że oczekiwałem czegoś innego. Owszem miałem świadomość, że to action rpg, natomiast myśląc action nie miałem na myśli slashera. W niektórych momentach kciuk od naparzania X bardziej mnie bolał, niż w niejednym slasherze.
Dziwna to gra. Z jednej strony mogę ją przeklinać za niemal wszystko, począwszy od fabuły, przez pracę kamery, a kończąc na nierównym poziomie trudności. Z drugiej, ma w sobie to coś, co nie pozwala oderwać się od pada. Nie wiem niestety co to jest. Nie jestem ani fanem bajek Disneya, ani fanem gier action rpg - tutaj to chyba slasher rpg - ani fanem Nomury, hie hie. Być może fajny system gry tutaj się sprawdza. Co kilka godzin inny świat i bohaterowie z bajek Disneya. Do tego kolorowe, bardzo różnorodne światy i voilea. Działa. Dla mnie mocne 7/10
Czekam na The Story So Far i biorę się za 2 cześć.
Póki co Borderlans 2, ale temu do statusu retro jeszcze trochę brakuje. 
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: kun w Kwietnia 27, 2019, 19:25:16 pm
Cześć Chłopaki!

Ja mam trzy gierki do obskoczenia:

1) Wiedżmin 2 na XO - zaczynałem z pięć razy na Klocku i PieCu, ale nigdy za daleko nie zaszedłem.

2) Skończyć Eternal Darkness - GaCek od eonów leży w szafie, a na karcie kiszą się sejwy sprzed .. cholera wie? Szesnastu/siedemnastu lat??

3) Wymasterować wszystkie postacie na pierwszej mapce w Final Fantasy Tactics na PSP. Też sejw wieloletni.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Kwietnia 27, 2019, 20:12:30 pm
Cześć Chłopaki!

Ja mam trzy gierki do obskoczenia:

1) Wiedżmin 2 na XO - zaczynałem z pięć razy na Klocku i PieCu, ale nigdy za daleko nie zaszedłem.

2) Skończyć Eternal Darkness - GaCek od eonów leży w szafie, a na karcie kiszą się sejwy sprzed .. cholera wie? Szesnastu/siedemnastu lat??

3) Wymasterować wszystkie postacie na pierwszej mapce w Final Fantasy Tactics na PSP. Też sejw wieloletni.
Jak będziesz grał w Wiedźmina to od czasu do czasu rób sobie zapis, bo gra ma tak kijowo ustawione autozapisy, że można się zaciąć na amen. Ja tak miałem przy jakiś bagnach. Gdyby nie własny save sprzed kilkunastu minut, to bym jej nie przeszedł, bo nie miałem zbyt wysokiego poziomu postaci w stosunku do mobków.

ED jest niezłe, ale nie będę ukrywał, że liczyłem na więcej.

Ja po Asasynie być może zabiorę się za Muramasę, ale z tyłu głowy mam też kilka innych tytułów, z Ridge Racer, Super Mario 64 czy Kingdom Hearts 2 na czele.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Czerwca 03, 2019, 08:59:19 am
Ostatnio ograłem kilka nowszych gier, jak choćby GTA V, Assassin's Creed Origins czy Muramasę Rebirth i postanowiłem odpalić coś w co jeszcze nigdy dotąd nie grałem, a równocześnie dość starego. Wybór padł na Super Mario 64 w wersji DS. Nigdy nie miałem N64, a mój kontakt z nim ograniczył się jedynie do kilku minut spędzonych przy Goldeneye podczas zakupów w jednym z marketów pod koniec lat 90.
Jeśli chodzi o tego Mariana to z dwa lata temu? był on przewodnim tematem Retro Gamera, gdzie na ok. 16 stronach redaktorzy, twórcy gier, a także inne osobistości z branży, rozpływały się nad tą pozycją. Pisali jakie niesamowite wrażenie w latach 90 robił platformer w pełnym środowisku 3d, gdzie nie byliśmy ograniczani korytarzami, tak jak choćby w Crashu, tylko mogliśmy sobie pośmigać. Jak przyjeżdżały do Japonii wewnętrzne studia Nintendo, patrzyły i nie wierzyły, że to działa. Do tego w grze występowały zróżnicowane i dopieszczone światy, od zaśnieżonych krain (póki co ten level dał mi strasznie w du...) po sielankowe światy, gdzie pakujemy się Marianem do armaty i fruniemy w przestworzach. :)
Po tych wszystkich zachwytach postanowiłem dać jej szanse i gdzieś 3h zabawy dalej, muszę przyznać, że gdyby nie brak kamery pod "prawym grzybkiem " he he he, to byłby to chyba najlepszy platformer w jakiego grałem. Niby infantylna gierka w stylu Nintendo, ale momentami cholernie trudna - chociaż trzeba przyznać, że to głównie zasługa sterowania i kamery.
Polecam fanom i nie tylko Mario oraz dobrych platformówek.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Lipca 23, 2019, 09:13:13 am
Będąc jeszcze na urlopie, zabrałem ze sobą konsolkę, a wraz z nią niedokończonego Mariana.
Skończyłem Super Mario 64 w wersji NDS w `20h. Wersja na przenośniaku w porównaniu do tej z N64 posiada więcej monet do zebrania - 120 vs. 150 i jakieś tam bajery. Aby odblokować finałową walkę i napisy końcowe należy zebrać 80 złotych pieniążków. Ciężko mi porównywać obie wersje, bo N64 nigdy nie posiadałem, ale perspektywa skompletowania tych wszystkich świecących złotek przyprawia mnie o zawrót głowy. Udało mi się dobrnąć do wymaganych 80, pokonać Bowsera i zaliczyć pierwszego Mariana w całości, tzn. obejrzeć napisy końcowe. Nie skończyłem Galaxy, nie skończyłem żadnego z pierwszej trylogii, więc to mój debiut w świecie Mariana.
Sama gra jest całkiem niezła. Zestarzała się godnie - jedynie irytuje czasami praca kamery oraz sterowanie nią (niestety, ale brak drugiego analoga daje o sobie znać w platformówkach 3d).
Jak ktoś - podobnie jak ja - nie zaliczył jej nigdy wcześniej to może śmiało brać i ogrywać. Żałuję jedynie tego, że nie mam więcej samozaparcia, aby skompletować wszystkie monety, ale chyba bym oszalał przy niektórych miejscówkach. 

Po takim klasyku, kolejny musi być równie udany. Kingdom Hearts II idę po ciebie niebawem.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: gnysek w Lipca 23, 2019, 09:58:12 am
O, a to mnie zaciekawiłeś, nawet nie wiedziałem, że taka wersja na DS jest. Na allegro znalazłem dwie używki, chyba się zainteresuję, bo też nigdy SM 64 nie zagrałem, a to chyba najbardziej kultowa gra rzucająca rękawicę PSXowi. Pewnie była już na etapie planowana za czasów romansu Sony-Nintendo.

Z KH II uważaj, jeśli grałeś w jedynkę, to może się wydawać trochę odtwórcza. Dla mnie była to pierwsza część, więc bawiłem się świetnie, ale jak potem ograłem jedynkę, to się srogo zawiodłem, bo niestety trochę gry to "kopiuj+wklej i nieco ulepsz". Jeśli jednak dawno grałeś w jedynkę, to pewnie nie będzie to problemem.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Lipca 23, 2019, 10:56:53 am
O, a to mnie zaciekawiłeś, nawet nie wiedziałem, że taka wersja na DS jest. Na allegro znalazłem dwie używki, chyba się zainteresuję, bo też nigdy SM 64 nie zagrałem, a to chyba najbardziej kultowa gra rzucająca rękawicę PSXowi. Pewnie była już na etapie planowana za czasów romansu Sony-Nintendo.

Z KH II uważaj, jeśli grałeś w jedynkę, to może się wydawać trochę odtwórcza. Dla mnie była to pierwsza część, więc bawiłem się świetnie, ale jak potem ograłem jedynkę, to się srogo zawiodłem, bo niestety trochę gry to "kopiuj+wklej i nieco ulepsz". Jeśli jednak dawno grałeś w jedynkę, to pewnie nie będzie to problemem.
Z tym KHII to ciekawa historia, bo sporo znanych mi osób, które grało/zaczynało przygodę z uniwersum, rozpoczynało właśnie od KHII i niekoniecznie poznali jedynkę.
Ja akurat ogrywałem KH niedawno, bo w marcu tego roku i był to mój pierwszy kontakt z serią. Dwójkę chcę przejść w przyszłym miesiącu, abym do końca roku zdążył machnąć jeszcze trójkę. Czyli robię taką swoistą trylogię w jeden rok, a raczej planuję.
Podobnie z Shenmue, aby zdążyć do listopadowej premiery części trzeciej, chociaż w tym przypadku obie gry przeszedłem na DC dawno temu.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: gnysek w Lipca 23, 2019, 11:29:36 am
Myślę, że jak się grało tylko w dwójkę, to się nie straciło dużo :)

Shenmue też u mnie czeka, ale kurcze boję się, ze się odbiję. Pamiętam stare recenzje jeszcze z NeoPlusa, jak się jarali ile to rzeczy można w tej grze zrobić, ale dzisiejsze głosy są raczej takie, że tak naprawdę gra jest ślimacza i trzeba silnej woli, aby ją przejść. Więc jeśli zagrasz to chętnie usłyszę opinię :) Na jesień i tak mam już wybrane ważniejsze hity (Death Stranding, Pokemony, Zelda), ale może w styczniu/lutym przed falą Final / Cyberpunk / The last of Us 2 jak nie będzie w co grać, bym Shenmue zapuścił na tapetę.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: pachu w Lipca 23, 2019, 11:43:20 am
Marzy mi się konsolka PS2 z kolekcją Silent Hilli i Fatal Framów  8) Po kolejnej wypłatce chyba nie wytrzymam xD
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: Mateo w Lipca 23, 2019, 12:16:34 pm
Ja sobie pykam w Parasite Eve na PSX  Classic. :angel:
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: gnysek w Lipca 23, 2019, 13:17:17 pm
Ja to nawet mam PS2 i Fatal Frame. Ale leży i czeka :(

A PS Classic też czeka, co prawda dopiero piąty pendrive dał radę z retroarchem, ale działa.

Zresztą, moja kupka wstydu jest tak wielka, że chyba nigdy nawet połowy nie ogram - http://kupkawstydu.gnysek.pl/index.php/games/shamepile (czerwone to gry w które nie pograłem nawet sekundy, żółte to takie które odpaliłem, ale skończyłem po paru minutach/godzinach i nie dokończyłem nigdy). Zresztą, nawet aktualność mojej kupki wstydu leży na kupce, bo chyba z rok jej nie aktualizowałem.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Lipca 23, 2019, 13:24:00 pm
Myślę, że jak się grało tylko w dwójkę, to się nie straciło dużo :)

Shenmue też u mnie czeka, ale kurcze boję się, ze się odbiję. Pamiętam stare recenzje jeszcze z NeoPlusa, jak się jarali ile to rzeczy można w tej grze zrobić, ale dzisiejsze głosy są raczej takie, że tak naprawdę gra jest ślimacza i trzeba silnej woli, aby ją przejść. Więc jeśli zagrasz to chętnie usłyszę opinię :) Na jesień i tak mam już wybrane ważniejsze hity (Death Stranding, Pokemony, Zelda), ale może w styczniu/lutym przed falą Final / Cyberpunk / The last of Us 2 jak nie będzie w co grać, bym Shenmue zapuścił na tapetę.
Akurat na moją opinię o Shenmue nie masz co patrzyć. Wystarczy spojrzeć na forumowy nick. :)
W tamtych czasach gra robiła piorunujące wrażenie i rozjeżdżała na swojej drodze wszystko co wyszło jeszcze wiele lat później. Ryo miał zegarek Timex, sklepy/zakłady były otwarte od do, w zależności od pory dnia cień bohatera padał w innym kierunku, a nade wszystko ten cudowny system nauki jak i samej walki zaczerpnięty z VF. Cudowna gra.
Sam widzisz. Nawet nie zagrałem jeszcze w remastery, a już zachwalam, ale oryginalne części. :) Wiem natomiast, że oba remastery wypadły dość przeciętnie, no i usunęli logo Timex z zegarka Hazukiego.

 
Marzy mi się konsolka PS2 z kolekcją Silent Hilli i Fatal Framów  8) Po kolejnej wypłatce chyba nie wytrzymam xD
Oby wypłatka była wysoka, bo zakup trzech Fatal Frame czy bardziej po "naszemu" Project Zero, z deka cię zrujnuje.

Ja sobie pykam w Parasite Eve na PSX  Classic. :angel:
W 1? :o W palu wyszła tylko 2 na PS1 i 3 na PSP.

Ja to nawet mam PS2 i Fatal Frame. Ale leży i czeka :(

A PS Classic też czeka, co prawda dopiero piąty pendrive dał radę z retroarchem, ale działa.

Zresztą, moja kupka wstydu jest tak wielka, że chyba nigdy nawet połowy nie ogram - http://kupkawstydu.gnysek.pl/index.php/games/shamepile (czerwone to gry w które nie pograłem nawet sekundy, żółte to takie które odpaliłem, ale skończyłem po paru minutach/godzinach i nie dokończyłem nigdy). Zresztą, nawet aktualność mojej kupki wstydu leży na kupce, bo chyba z rok jej nie aktualizowałem.
Kupa wstydu. :) Fajna nazwa strony. Osobiście od kilku lat posługuję się backloggery.com
U mnie pokazuje niezmiennie ok. 150 tytułów do zaliczenia. Aktualizuję na bieżąco.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: Mateo w Lipca 23, 2019, 15:03:27 pm
Oczywiście chodzi mi o ogrywanie gier z pen-drive'a. :) (http://i66.tinypic.com/2ep69ur.jpg)
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: gnysek w Lipca 23, 2019, 15:10:55 pm
Harvest Moon <3

Od tego się zaczęła moja przygoda ze stronami internetowymi tak na amen, i trwa do dziś (bo zrobiłem stronę z opisami). Baaardzo długo polowałem, żeby go kupić i to w wersji PAL z poprawką (tzn. nie wiesza się po ślubie bohatera). Ta wersja miała przed numerem SLUS na płycie znak "#" i wcale nie tak prosto było ją zdobyć - wydałem aż 300zł...

To była jakaś gotowa paczka którą pobrałeś, czy ręcznie ściągałeś gry ? Strzelam, że to pierwsze, bo są okładki.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: Mateo w Lipca 23, 2019, 23:02:27 pm
Gotowa paczka, 104 gry.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: pachu w Lipca 24, 2019, 14:11:34 pm
Cytat: pachu w Wczoraj o 11:43:20
Marzy mi się konsolka PS2 z kolekcją Silent Hilli i Fatal Framów   Po kolejnej wypłatce chyba nie wytrzymam
Oby wypłatka była wysoka, bo zakup trzech Fatal Frame czy bardziej po "naszemu" Project Zero, z deka cię zrujnuje.

Tak, już właśnie odpalałem alledrogo, ale powoli jakoś się zakupi, nie wszystko na raz :D
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: Mateo w Lipca 25, 2019, 14:04:58 pm
Myślicie że jest w ogóle szansa na wydanie mini konsoli z ery PS2/GCN/XBOX? Byłoby to w jakimś sensie opłacalne? Myślę że o takim czymś możemy tylko pomarzyć. ;)
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: gnysek w Lipca 25, 2019, 14:40:19 pm
Sony po swojej wtopie na bank tego nie zrobi. Na Gamecube można z niewielką nadzieją liczyć, a Microsoft woli (częściową) wsteczną kompatybilność - 39 gier jest właśnie z Xboxa 1.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: Mateo w Lipca 26, 2019, 13:47:57 pm
Marzy mi się konsolka PS2 z kolekcją Silent Hilli i Fatal Framów  8) Po kolejnej wypłatce chyba nie wytrzymam xD
Dodaj do tego dwie części Forbidden Siren, swego czasu gra potrafiła mocno zeschizować gracza.  Tak jak Silent Hill straszył ciężkim horrorem, tak Forbidden miał swój specyficzny styl napięcia. Tyle tylko że cała siła tej mini serii tkwiła w skradaniu się.  Zdecydowanie gra nie jest dla każdego, ale warto obadać ten survival horror z naprawdę dobitnym klimatem. :)
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: pachu w Lipca 30, 2019, 11:39:16 am
Mam wszystko ograne ziomek  ;) Ale fakt, plasuje się dość nisko u mnie jeśli chodzi o straszaki, głównie przez swoje mechaniki.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Listopada 30, 2019, 19:18:46 pm
Co prawda dopiero listopad się kończy, ale już teraz pokuszę się o podsumowanie mojego 2019, ponieważ do Nowego Roku raczej nic ze starszych tytułów już nie zaliczę. Mam nadzieję, że uda mi się zakończyć trylogię Sly na Vicie, ale patrząc na moje boje z trójką i 1,5 h w grze od blisko miesiąca, głównie z powodów pracowitych weekendów od 2 miesiecy, mam poważne obawy czy zdążę z tym tytułem.
Jednakże pomijając już temat Sly 3, w tym roku udało mi się uporać ze sporą ilością gier retro, głównie w nowszych HD odsłonach. Było też trochę hitów z poprzedniej generacji, ale umówmy się, za rok wraz z premierą nowych systemów chyba będziemy je już też określać mianem retro.
Przechodząc do rzeczy w 11 miesiącach 2019 uporałem się z takimi grami jak:
Castlevania Lords of Shadow wraz z dodatkami.
Borderlands 2 z 4 dlc, które zapewne spróbuję przemycić do mojego rpgowego podsumowania tego roku.
Trylogię Kingdom Hearts wraz z 4 spin offami, dla mnie to równie przyjemne odkrycie i pozytywne zaskoczenie jak...
Trylogia Sly bez 3, którą nadal męczę.
Super Mario 64 DS
A do tego uporałem się ponownie z jednymi z moich ulubionych serii gier, czyli Shenmue 1 i 2 oraz trylogii Gears od War.
Rok bardzo udany pod względem ogrywania retro pozycji czy też pozycji, które retro niebawem się staną.
Oczywiście nie udało mi się zrealizować w pełni planu ogrania wszystkiego co chciałem. Nie odpaliłem kolejny rok z rzędu PS2, 360 oraz SMD, ale to musi poczekać do przyszłego roku.
W kolejnym na pewno nie przejdę podobnej ilości gier co w tym - już 50 i celuję min. w 53, a także raczej zmienię profil tytułów na j/rpg, bo mam tego mnóstwo na regałach, a goniąc ilość pozycji w ciągu roku, gry rpg są z reguły problemem (trylogia KH + Borderlands 2 to i tak super rezultat).
Z tych wszystkich gierek, których do tej pory nie miałem okazji posmakować, a udało się w tym roku, gdybym miał wybrać najlepszą to miałbym dylemat pomiędzy KHII, a Sly 2.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Grudnia 29, 2019, 13:44:17 pm
Do poprzedniego posta chciałem dodać jeszcze jeden tytuł, który skończyłem niedawno na NDS, a mianowicie Elite Beat Agents.
Zabierałem się za nią od dawna, ale ostatecznie dopiero w okolicach Świąt się udalo. Pamiętam jak kolega mi wielokrotnie powtarzał: ostatni poziom to jakiś kosmos dla Azjatów. Myślałem wówczas: co on bredzi. Po ukończeniu gry potwierdzam. Miał chłop rację (zresztą do tej pory nie przeszedł ostatniej piosenki). Mi się udało po ok. 1,5 h prób. Jumpin' Jack Flash Rolling Stones jest finałem.
Dla każdego fana gier muzycznych pozycja obowiązkowa. Gra jest krótka, jak ktoś się uprze lub ma skilla to ukończy ja w jedno popołudnie. Mi przejście zajęło 5 h, z czego męczyłem się z finałem.

To tyle jeśli chodzi o moje retro gierki w 2019.
Jestem z siebie bardzo zadowolony, bo znacząco zmniejszyłem zaległości z poprzednich generacji.
W przyszłym roku nadal planuję czyścić starsze hity, aczkolwiek bardziej nastawiam się na gry j/rpg z tej i poprzednich generacji. Na początek roku zabieram się za FFXV, a w kolejce jeszcze czeka sporo innych tytułów, ale o tym w wątku o grach rpg naskrobię.
Z mojego retro to może w przyszłym roku ukończę w końcu jakąś Zeldę, Onimushę i Mega-lo-Manię.

A Wy drodzy forumowicze poczyściliście swoje zaległości z poprzednich generacji? Coś polecacie ciekawego?
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: sieq w Stycznia 22, 2020, 21:18:00 pm
Przed chwilą ukończyłem another world na switchu. Pamiętam za czasów nesa jak do ziomeczka na amigę cd32 przychodziłem w to grać. Piękne wspomnienia, pamiętam grafika to było uncharted jak na tamte czasy  :)
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Czerwca 08, 2020, 17:06:52 pm
Jak tam wam idzie w tym roku przechodzenie gier ze starszych systemów? W ogóle ktoś coś ukończył lub powtórzył?
Mi do tej pory jedynie udało się przejść Ridge Racer Type 4 z PS1, ale bez ściemy napiszę, że mnie nie porwała. Gran Turismo jest z podobnych lat i RR na tym tle wypada niezwykle mizernie jak dla mnie.
Kilka dni temu ukończyłem ponownie Splinter Cell, ale ciężko mi to nazwać retro skoro to edycja HD (chyba tylko z nazwy) na PS3. Gra ma niemiłosiernie skopane celowanie. Zdarza się, że celując idealnie w środek czyjejś głowy czy źródła światła pocisk trafia w całkiem inne miejsce. Kolejny problem to udźwiękowienie podczas filmików, a i same filmiki są wykastrowane. To ostatnie mnie bardzo niemiło zaskoczyło.
W tym roku powinno mi się udać przejść dwie kolejne przygody Fishera i liczę na jeszcze chociaż parę starszych gierek.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: Mateo w Września 03, 2020, 20:17:36 pm
Podobno podczas zbliżającego się eventu Ubi, ma zostać zapowiedziany remake Prince of Persia.  Prawdopodobnie ma być to remake Sands of Time. To jedna z moich ulubionych gier w ogóle i jeśli faktycznie byłaby to prawda, to cieszę się jak małe dziecko. Na taki powrót czekałem, i to bardzo długo. Dlaczego właśnie tutaj o tym piszę. A no dlatego że jak wiecie bardzo cenię sobie erę PS2/X/GCN. Takie gry jak PoP: Sands od Time, B3:Takedown, Manhunt, MGS3, Metroid Prime, Ninja Gaiden, Silent Hill 2 (długoo by wymieniać) to złoto w czystej postaci. Piękny growy okres, ale zdecydowanie utkwił mi w pamięci pierwszy Prince of Persia. Wspaniały klimat piasków czasu, jak na tamten okres świetna grafa i ogólny feeling (tak miałem pierwszy raz przy Metroid Prime). Coś wspaniałego i liczę że faktycznie z tym rimejkiem to prawda.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Września 04, 2020, 18:20:04 pm
Przechodziłem PoP:SoT dwukrotnie. Za pierwszym razem w okolicach premiery, za drugim kilka lat temu zremasterowaną trylogię na PS3. SoT to jeden z gorszych remasterów w jakie grałem. Problemy z dźwiękiem, muzyką. Sama gra nadal dobra, ale w moim prywatnym rankingu wygrywa ostatnia część trylogii. Za to Warrior Within nie znoszę przez tony backtrackingu, a samą grę ledwo wymęczyłem.
Zamiast po raz kolejny wałkować tę samą część, Ubisoft mogłoby wydać nową odsłonę. SoT mamy już na dwóch generacjach, więc wystarczy.
Ciekawy jestem jak developerzy, przyzwyczajeni w dwóch ostatnich generacjach do łatwej forsy z remasterów, poradzą sobie z nowymi maszynami, kiedy oba sprzęty mają posiadać bc. Może się okazać, że zamiast odgrzewać kotlety, trzeba będzie coś nowego wymyślić.

Ostatnio skończyłem ostatnią część trylogii Sly'a. Już się nie dziwię dlaczego ludzie uważają ją za najsłabszą. Pełne dziwactw pomysły, ciągła zmiana bohaterów, irytujące niektóre mini gierki.
Najlepsza była część pierwsza, a najłatwiejsza druga. Dobra seria jednego z najlepszych studiów tworzących gierki, ale trójka im nie wyszła. Zmęczenie materiału najwyraźniej.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Października 02, 2020, 20:36:35 pm
Po ukończeniu z końcem miesiąca FC4, postanowiłem wybrać kolejną grę na PS4 do ogrania, ale w momencie przeglądania półki, okazało się, że już prawie nie mam gier, które da się ukończyć poniżej 20h. To poszedłem w lekkie retro. Dawno nie grałem w nic starszego, niż 10 lat, co by nie było zremasterowane.
Zacząłem od echochrome na PSP, do którego przymierzałem się już z dobry miesiąc. Niestety, ale odbiłem się po 30 minutach. Nauczycielka matematyki w podstawówce miała rację. Nie mam orientacji przestrzennej i 3d.

Jedną pozycję odpuściłem, ale wybrałem kolejną. Tym razem padło na odkurzenie PS2 i Amplitude. Po problemach z odpaleniem konsoli (od dawna ten sprzęt nie dociska dobrze pokrywy i pomimo napraw nic nie pomaga; muszę wreszcie się zebrać i kupić kolejne PS2, póki są jeszcze tanie), wreszcie się udało. Noooo i to jest szpil! Grałem parę lat temu w nową wersję Amplitude, ale to była szmira bez licencjonowanych utworów. Tutaj Harmonix się nie bawiło i dało konkretną listę przebojów z D. Bowie na czele (od razu mi się przypomina jego utwór w gierce na NDS, Elite Beat Agents, która miała chyba jeszcze lepsze utwory).
W każdym razie trochę pograłem, skończyłem 1 świat i mocno polecam każdemu, kto jeszcze patrzy na co innego w gierkach niż grafika. Aha. Ten aspekt też wypada niezłe, jak to w grach rytmicznych, hehe.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Lutego 11, 2021, 20:56:20 pm
Ten miesiąc, a w zasadzie 2021 do tej pory, stoi u mnie pod znakiem Capcomu. Najpierw 6 różnych odsłon Street Fightera, później DMCV, a teraz...

Po kilku latach oglądania na półce kolekcji Residentów na PS4 (0 i 1 - będę używał określenia 1, aby było bardziej czytelnie) postanowiłem je wreszcie odpalić. W 1 grałem na PS1 w okolicach premiery, ale to było raptem kilkanaście minut, po czym wyłączyłem. 0 nigdy nie posiadałem.

Patrząc na numerację i mając w pamięci inną serię z 0 w tytule (Yakuza), postanowiłem zacząć od RE0.
Zarówno 0, jak i 1 są to edycje hd, ale poza poprawioną grafiką i sterowaniem to raczej nic więcej tu nie uświadczymy. Nie wiem jak w oryginalnym 0, ale w 1, 2 i bodajże 3 sterowaliśmy postacią przy użyciu, tzw. TANK (postać poruszała sie jak czołg). Tutaj zostało to szczęśliwie poprawione i mimo iż nadal te ruchy są pokraczne to jak wybieramy kierunek to bohater idzie w tę stronę. Statyczne kamery to prawdziwa masakra. Jak dochodzimy do końca jednej kamery, po czym włącza się kolejna, to często jest zmieniony kąt widzenia. Może być tak, że jak chwilę temu szliśmy w prawo to po przełączeniu kamery idziemy, np. w górę. Jak dodać do tego atakujące zombiaki to często robi się wkurzająco, bo wpadamy prosto w zgniłka przez dezorientujące sterowanie. Taka specyfika wielu gier z ery PS1.
Brak zapisu w dowolnym momencie, tylko limitowane taśmy. Drzwi, które otwierają się godzinami. Malutki plecak na przedmioty. Ponad 20 lat temu te pomysły wkurzały, a teraz wręcz drażnią. Jednakże po dłuższej chwili, do wszystkiego można przywyknąć.

Same Residenty? 0 dość mocno mnie wymęczyło i w pewnym momencie miałem ochotę rzucić tym w pierony. Wybrałem poziom normal, ale normal z tamtego okresu to obecne hard albo wyżej. Niektóre walki naprawdę dały mi w kość.
1 to już inny świat. Starsza od 0, ale prezentuje się i bawi, lepiej. 1 jest świetna nawet po tylu latach i miło się w to pyka. Jest też wyraźnie prostsza, a i walki z bossami mniej wymagające.

Polecam wszystkim, którzy nigdy nie grali. Jeśli, poza mną, są tacy.
Teraz poleci RE2 Remake, a potem RE5. Niestety nie kupiłem jeszcze 3. W 5 chciałem zagrać od dawna więc wreszcie pojawia się dobra okazja.
A może odpocznę od tegorocznego szaleństwa spod znaku Capcom i wybiorę coś innego?
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Kwietnia 17, 2021, 16:17:20 pm
Lucasarts.
Tak się złożyło, że zawsze chciałem ograć ich najsłynniejsze przygodówki ze złotej ery tych gier, czyli lat 90, ale w tamtym czasie zwyczajnie odbijałem się od nich, przez poziom trudności. A może poziom absurdalności zagadek? Bo czy ma sens wsadzenie chomika do zamrażarki, zamknięcie jej i otwarcie za 200 lat innym bohaterem? Raczej nie. Przez lata czytałem w SS czy TS  recenzje tych tytułów i na tym poprzestawałem.
Mając w pierwszej połowie lat 90 Amigę 500, próbowałem niektórych z nich. Zwykle zabierałem się za Indianę Jonesa, ale oczywiście bez większego powodzenia. Po przesiadce z Amisi na blachę zbyt wiele nie przeszedłem, bo graczem komputerowym bylem niedzielnym i mało co tam miałem wartego uwagi, a na konsolach, na które szczęśliwie zaraz się przesiadłem, dominowały inne gatunki.

I tak czas płynął, na wiele lat zapomniałem o tytułach lucasa, aż wraz z wejściem konsol w erę HD i remasterów wszystkiego co się rusza, udało mi się przejść pierwsze Monkey Island, a kilka lat temu Grim Fandango. Nadal czułem się niespełniony i w tym miesiącu zaliczyłem następne pozycje. Day of the Tentacle oraz Full Throttle.
Oczywiście w każdej z tych pozycji poziom absurdalności zagadek wylewa się z ekranu (bohater Truberbrook nawet komentuje żartobliwie zagadki ze starych tytułów) strumieniami - poza FT, które jest też najłatwiejsze i zaczyna romansować z innymi gatunkami podczas rozgrywki - ale spełniłem jedno ze swoich growych postanowień i przeszedłem te gry. W zasadzie pozostał mi już tylko Maniac Mansion (jest nawet grywalny w DotT), Monkey Island 2 i Indiany. Może kiedyś i te tytuły (poza MI2, które jest w hd) doczekają się remasterów, to je na pewno zaliczę. Najbardziej bym chciał Indiego, ale jakoś nikt się nie kwapi z produkcją.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: jay jay w Kwietnia 20, 2021, 07:34:42 am
Gram teraz drugi raz w Medievil. Moze pozniej napisze cos wiecej (Poki co daje 9+/10).
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: windomearl w Kwietnia 20, 2021, 08:50:59 am
19 to naprawdę dobra ocena.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Kwietnia 20, 2021, 16:53:28 pm
Gram teraz drugi raz w Medievil. Moze pozniej napisze cos wiecej (Poki co daje 9+10).
Klasycznego czy wersję na PS4?
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: +Centylion+ w Kwietnia 20, 2021, 17:41:47 pm
Gram teraz drugi raz w Medievil. Moze pozniej napisze cos wiecej (Poki co daje 9+10).
Klasycznego czy wersję na PS4?
Ja ostatnio ograłem remake/remaster i świetnie się bawiłem. Wspaniała gra, której na ps1 nie miałem okazji ukończyć, bo były jakieś zabezpieczenie antypirackie i po bagnach się zawieszała. Swoją drogą z tego, co zapamiętałem to gra była dość trudna i trochę się cykałem że mnie krew zaleje, ale nic z tych rzeczy. Jest dość łatwo, ale to może kwestia nastawienia. W każdym bądź razie polecam. Kiedyś to jednak były zajebiste gierki.
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: jay jay w Kwietnia 20, 2021, 19:06:09 pm
Gram teraz drugi raz w Medievil. Moze pozniej napisze cos wiecej (Poki co daje 9+10).
Klasycznego czy wersję na PS4?
klasyczny zassany z psstore :oops: Mnie urzekła scenografia, postaci i ogólnie koncept na ''dziecinna'' gre przygodowa -> tchórzliwy szkielet z krzywym zgryzem Don Kichotem ludzkości :D
Tytuł: Odp: Zagrajmy/powtórzmy to jeszcze raz
Wiadomość wysłana przez: RyoHazuki w Kwietnia 20, 2021, 20:36:47 pm
Gram teraz drugi raz w Medievil. Moze pozniej napisze cos wiecej (Poki co daje 9+10).
Klasycznego czy wersję na PS4?
klasyczny zassany z psstore :oops: Mnie urzekła scenografia, postaci i ogólnie koncept na ''dziecinna'' gre przygodowa -> tchórzliwy szkielet z krzywym zgryzem Don Kichotem ludzkości :D

Pamiętam jak grałem w to dobre 20 lat temu na PS1 i miałem podobne skojarzenia. Dodałbym jeszcze czynnik trudności tej pozycji. Z perspektywy czasu wspominam ją jako wyzwanie, ale być może to tylko moja szwankująca pamięć oraz fakt, że jej nie przeszedłem.
Kilka lat później grałem w odsłonę dedykowaną PSP i szło mi o wiele lepiej, ale tamta część nie robiła już takiego wrażenia jak oryginał.

 
Gram teraz drugi raz w Medievil. Moze pozniej napisze cos wiecej (Poki co daje 9+10).
Klasycznego czy wersję na PS4?
Ja ostatnio ograłem remake/remaster i świetnie się bawiłem. Wspaniała gra, której na ps1 nie miałem okazji ukończyć, bo były jakieś zabezpieczenie antypirackie i po bagnach się zawieszała. Swoją drogą z tego, co zapamiętałem to gra była dość trudna i trochę się cykałem że mnie krew zaleje, ale nic z tych rzeczy. Jest dość łatwo, ale to może kwestia nastawienia. W każdym bądź razie polecam. Kiedyś to jednak były zajebiste gierki.
Przymierzam się do kupna od dłuższego czasu, ale zawsze wypadało coś innego. Wiem, że można było ją dorwać za 50-60 zł, więc przy najbliższej okazji spróbuję.