No i zawsze pozostanie stwierdzenie - to tylko gra. Tak sobie to wymyślił, stara się wszystkie swoje "klocki" uzasadniać i wplatać w historię, nanomaszyny, parasajty itp. Ja to kupuję od samego początku, jedynie dwójka była imo przekombinowana i mono przegadana. Natomiast tematy przez niego podejmowane jak sztuczna inteligencja na wojnie, najemnicy i bojownicy bez granic (jak lekarze), uwarunkowania językowe, gdzieś przeplatane badania genetyczne, dążenie do ciągłego ulepszania człowieka, zagrożenie nuklearne, Zimna Wojna, konflikt na bliskim wschodzie mocno trafiają w nasze czasy.
Akcje są ostre, ale idąc tym tropem to należy przyczepić się do 99% gier.