Forum GameOnly.pl
Prehistoria gen => PlayStation 2 => Wątek zaczęty przez: konsolko w Grudnia 12, 2006, 20:37:50 pm
-
Jaka waszym zdaniem jest najtrudniejsza gra na Playstation 2?
-
Grałem w niewiele gier na PS2 (zamierzam nadrobić bo kilkanaście gier muszę sprawdzić :D ) ale z tych co grałem to DMC był trudny oczywiście na wyższych poziomach.
-
DMC3 na DMD. :twisted:
-
Phi! DMC3 to pestka w porównaniu z DMC1.
-
DMC trudny? LOL Final Fantasy X <bez opisu przejścia> jest trudniejszy, a dokładniej: Dark Aeony, potwory na Monster Arenie, cloistery, zdobywanie niektórych Celestal Weapon's. O. No, ale to nie jest najtrudniejsza gra. Na mojej liście chyba nie ma takowej...
-
Final Fantasy X <bez opisu przejścia> jest trudniejszy, a dokładniej: Dark Aeony, potwory na Monster Arenie, cloistery, zdobywanie niektórych Celestal Weapon's.
Tylko że to jest łatwe w wykonaniu (w ogóle cały FFX jest banalny wiem coś o tym - ponad 700h na liczniku pozwala dobrze poznać grę :mrgreen: ) a w takim DMC na najwyżym poziomie trudności opis nic nie da liczą się umiejętności.
-
Jaka waszym zdaniem jest najtrudniejsza gra na Playstation 2?
Zalezy jeszcze, czy chodzi Ci o standartowy poziom trudnosci (normal) i zwykle przejscie gry, czy tez wyzsze poziomy trudnosci i zaliczenie gry na 100%. Jesli to pierwsze to moim faworytem jest DMC. DMC3 nie jest az takie trudne, jesli ma sie dobra srategie.
Natomiast jesli chodzi o ta druga sprawe, to mysle, ze GT3. Nie wiem jak mozna zdobyc wszystkie licencje S O.o
-
Natomiast jesli chodzi o ta druga sprawe, to mysle, ze GT3. Nie wiem jak mozna zdobyc wszystkie licencje S O.o
Zupełnie zapomniałem. Siedziałem nad GT3 bardzo długo ale wielu licencji nie zdobyłem na złoto.
-
Guitar Hero na Expert, czyli miłego łamania palców.
-
ace combat 5 :) nie moge przejsc od dłuższego czasu misji w której atakuje sie łodzie podwodne koło bieguna może ktoś da mi jakieś info ? :)
-
Viewtiful Joe na najwyższym poziomie dawał nieżle popalić po paluchach.
-
Imo GT 3 (ahh, licencje :F )
-
God Of War na poziomie God (chodzi o walkę z klonami). Za Chiny nie mogę przejść :x
-
dla mnie najtrudniejsze sa wszelkie FPSy za chiny niemoge sie do pada przezwyczaic :/ .. dla killzona i blacka trzeba skombinowac myche :D
-
W Killzone mi się super grało na padzie. Nie potrzebna była mi myszka, nawet jak przechodziłem grę na poziomie Hard!!!
-
Zdecydowanie Ibara w trybie arcade (nie arranged)
-
dla mnie najtrudniejsze sa wszelkie FPSy za chiny niemoge sie do pada przezwyczaic :/ .. dla killzona i blacka trzeba skombinowac myche :D
Trzeba sie po prostu przyzwyczaic. Ja jak gralem pierwszy raz w Killzona na PE to nawet metr od przeciwnika nie moglem namierzyc. Teraz jak gram w Call of Duty juz w 3 misji umialem walic headshoty :P
-
Trzeba sie po prostu przyzwyczaic. Ja jak gralem pierwszy raz w Killzona na PE to nawet metr od przeciwnika nie moglem namierzyc. Teraz jak gram w Call of Duty juz w 3 misji umialem walic headshoty
Ale to również zależy od tego jak zrobią grę. Ja w Killzone musiałem sobie przestawić czułość analoga, a w Black mi odpowiada (demo). A co do tematu to God of war na god jest do przejścia ale bardzo ciężko..
-
tak apropo trudnych momentow, to w Okami pod koniec gry jest Blockhead - taki kamienny kwadratowy typek, ktorego musimy rozwalic poprzez klikanie we wczesniej pokazane punkty a jest ich 8 i nie mamy zadnych miejsc odniesienia; dodam ze trzeba w nie "klikac" w tej samej kolejnosci co sie pojawily wczesniej (po za tym pojawiaja sie szybko i trudno zapamietac ich ulozenie a co dopiero mowic o kolejnosci :))
-
W PE napisali że dobry pomysł to robienie fotek/filmików aparatem. A podobno hardcorowcy przyklejali plastelinę do tv. :lol:
-
tak apropo trudnych momentow, to w Okami pod koniec gry jest Blockhead - taki kamienny kwadratowy typek, ktorego musimy rozwalic poprzez klikanie we wczesniej pokazane punkty a jest ich 8 i nie mamy zadnych miejsc odniesienia; dodam ze trzeba w nie "klikac" w tej samej kolejnosci co sie pojawily wczesniej (po za tym pojawiaja sie szybko i trudno zapamietac ich ulozenie a co dopiero mowic o kolejnosci Smile)
omg, jak sobie o tym przypominam to mam drgawki, mój zdecydowanie najdłuższy postój w tej grze, bleh.. btw. w grze jko bunos jest Blockhed z bodaj 10-CIOMA punktami, NA SZCZĘŚCIE nie obowiązkowy(potrzzebny tylko do upgrade'u broni)
A podobno hardcorowcy przyklejali plastelinę do tv. Laughing
ja mazałem TV markerem wodoodpornym xDD
-
ja wkoncu sobie z nim poradzilem (tym dodatkowym, nazywa sie Blockhead Grande), nagralem filmik aparatem :) hehe maly cheat nie zaszkodzi ;]
-
ja wkoncu sobie z nim poradzilem (tym dodatkowym, nazywa sie Blockhead Grande), nagralem filmik aparatem :) hehe maly cheat nie zaszkodzi ;]
trzeba sobie radzić w życiu :D
-
wstyd... wrc 4 pro driver challenge i nie potrafie przejsc jednego z nich...
a jak widze, ze na kazdym odcinku trace po 2 sekundy to nerwica mnie chwyta - SKODA SUX :O
-
Zdecydowanie Devil May Cry 3 na poziomie DMD.
-
magister, jak juz odpkopałeś ;) wydaje mi się, że Getaway jest b.trudną pozycją, dobra ale trudna :)
pozdro
-
Zdecydowanie Devil May Cry 3 na poziomie DMD.
Moim zdaniem na DMD najtrudniejszy był Devil May Cry 1.
-
magister, jak juz odpkopałeś Wink wydaje mi się, że Getaway jest b.trudną pozycją, dobra ale trudna
Getaway trudny? :lol: W Driv3ra pograj :D.
-
magister, jak juz odpkopałeś Wink wydaje mi się, że Getaway jest b.trudną pozycją, dobra ale trudna
Getaway trudny? :lol: W Driv3ra pograj :D.
Grałem :]. Getaway nie jest dużo łatwiejszy :D.
pozdro
-
Grałem :]. Getaway nie jest dużo łatwiejszy
To jakiś żart. Przecież od misji z pościgiem za Calitą, to trzeba mieć kur*wsko mocne nerwy, żeby nie zabić kogoś w pobliżu i/bądź czegoś nie rozwalić (rozwaliłem kurczaka wielkanocnego i popielniczkę). Geteway to jest przy tym jak gry z serii Barbie... (osobiście przeszedłem w 1.5 dnia).
-
Grałem :]. Getaway nie jest dużo łatwiejszy
To jakiś żart. Przecież od misji z pościgiem za Calitą, to trzeba mieć kur*wsko mocne nerwy, żeby nie zabić kogoś w pobliżu i/bądź czegoś nie rozwalić (rozwaliłem kurczaka wielkanocnego i popielniczkę). Geteway to jest przy tym jak gry z serii Barbie... (osobiście przeszedłem w 1.5 dnia).
Mi getaway wydawal sie jakis trudny, moze z powodu, ze wiecej lezał/lezy niz w niego grałem? I ten brak 'celownika' itd, na pewno nie jest łatwy :).
-
Ja z Getawayem (druga częścią) miałem tak ze do chwili gdy przez przypadek nie zajrzałem do poradnika PE i nie przeczytałem ze gra jest trudna to nie miałem problemów :e potem psychika zrobiła swoje i zaczęły się schody.
-
Myślicie że do tego tematu pasowałby GoW2? Wydaje mi sie że na najwyższym poziomie to będzie jedna z trudniejszych gier na PS2. Wybiegam w przyszłość nie ma co :D
-
Myślicie że do tego tematu pasowałby GoW2? Wydaje mi sie że na najwyższym poziomie to będzie jedna z trudniejszych gier na PS2. Wybiegam w przyszłość nie ma co
GoW podobno był duzo trudniejszy od GoWa2(przynajmniej tak na forum PE piszą)
-
Mi sporo nerwów napsuł Driv3r. :evil:
Ale i tak uważam, że gra była przednia.
-
Sporo mozna sie natrudzic przechodzac Shin Megami Tensei: Nocturne; tym bardziej na Hard.
-
Amplitude na Insane i wszystko na temat :!: :)
-
Mi sporo nerwów napsuł Driv3r.
i to lubie w tej grze najbardziej :twisted: grasz grasz az dostajesz bialej goraczki z nerwow :twisted: Bywa tak ze , jedna misje rozpracujesz na czynniki pierwsze zanim przejdziesz dalej . W dzisiejszych czasach coraz mniej jest takich gier .
Ja typuje Viewtiful Joe i Medal of Honour Frontline na HARD . Kosmos to nie jest ,ale wysilku trza troche wlozyc .
-
GoW podobno był duzo trudniejszy od GoWa2(przynajmniej tak na forum PE piszą)
Ja slyszalem wrecz odwrotne opinie (glownie przez wieksza ilosc bossow).
Geteway to jest przy tym jak gry z serii Barbie... (osobiście przeszedłem w 1.5 dnia).
To chyba naprawde musiales sie nudzic...
-
Sporo mozna sie natrudzic przechodzac Shin Megami Tensei: Nocturne; tym bardziej na Hard.
nic dodac nic ujac, az boje sie grac w ta gre na harda, znaczy sie boje sie czy nie popsuje czegos w ataku furii ;)
-
znaczy sie boje sie czy nie popsuje czegos w ataku furii ;)
Nic nie jest w stanie przebić furii jaka się rodzi podczas grania w PESa w momencie jak piłka która powinna wpaść do bramki nie wpada bo cudowny obrońca ją blokuje hahahah
-
No jakze by inaczej oczywiście że DMC3 na DMD tak jak i DMC1 na DMD...również może trudna być seria Project Zero gdzie występuje wiele zagadek...na których łatwo się zaciąć... :D
-
Midnight Club II ta gra jest mocno trudna i zarazem zajebista polecam bo MC III DUB to już nie to samo :(
-
Zdecydowanie Driv3r. Był tak trudny, że gdy go skończyłem byłem z siebie wręcz dumny :lol:. Swoją drogą była to jedna z najlepszych gier w jakie grałem i dziwie się że zebrała tak wiele negatywnych opinii w prasie i internecie.
-
Każdy na swój sposób sprawiał mi trudności; ale najbardziej VP2: S z God of War II na titanie górują na mej "półce" jako tytuły dla których poświęciłem najwięcej czasu - nie żałuję gdyż przynajmniej doszedłem do upragnionego celu.
-
ogólnie GTA: SA i misje ZERO , dla mnie masakra nie mam cierpliwości , już nie te lata xD
-
Chyba tylko jedna misja u Zero byla trudna, z tego co pamietam. Ta z lataniem zdalnie sterowanym samolotem i strzelanie do kurierow.
-
no właśnie na niej sie zaciąłem, dzizas wole gry typu metal slug ^^ wszystko takie proste jest XD
-
Chyba tylko jedna misja u Zero byla trudna, z tego co pamietam. Ta z lataniem zdalnie sterowanym samolotem i strzelanie do kurierow.
Jak sie wyrobi odpowiednią "taktykę" to staje sie o wiele łatwiejsza... albo mam talent. Mnie tam dużych problemów nie sprawia. Za jakimś 3 razem ją przechodzę ale gdy grałem po raz pierwszy to przyznam miałem problemy chyba z 1,5 godziny sie trudziłem.
-
Ja tez sie dlugo meczylem, dopoki nie opanowalem do perfekcji sterowania samolocikiem i nie obmyslilem dobrej taktyki (kolejnosci zabijania).
-
Dla mnie najtrudniejszymi grami były: PoP:WW często nie wiedziałem gdzie iść musiałem sięgać po poradnik ale nawet to nie pomogło... dróga trudna gra dla mnie to MGS 3- ta KAMERA mnie dobiła zaczynałem tą gre z 3 razy i ta KAMERA mnie za każdym razem zniechęcała.
-
Dla mnie najtrudnieszymi grami był Resident Evil: Outbreak, God of War na poziomie GOD i GTA: SA :P
-
Dla mnie masakrycznie trudną grą byl The Getaway, nawet dojechanie na miejsce akcji z pościgem nie było łatwe :D
-
Dla mnie najtrudnieszymi grami był Resident Evil: Outbreak, God of War na poziomie GOD i GTA: SA :P
GTA: SA? Wedlug mnie gra jest bardzo prosta. I jeszcze auto-namierzanie...
-
Dla mnie trudne było RE4 na PRO używając tylko pistoletu:D, ale to na własne życzenie:)
-
Wiele nerwów to ja przy Vice City zjadłem. Najtrudniejszy dla mnie był ten wyścig przed napadem na bank. A najgłupsze było to, że koleś, z którym się ścigało w następnej misji ginął :mad:
-
Gran Turismo 4, i te wkurzające momenty gdy wypadnę z toru ;p
-
Wyścig długodystansowy w GT3 Formułą w Monaco... Tragedia.
-
Shinobi jest trudne , nawet na poziomie normal
-
Taka gra gdzie biegalo sie dziewczyna z psem bardzo sie wkurzalem jak w nia gralem.
PS.GTA SA bylo bardzo latwe no moze misja gdzie leciz sterowanym samolotem ale wszystko da sie opanowac.
-
Gran Turismo 4
-
nie wiem dlaczego ale nie napisałem tu o jednej grze...Medal of Honor Wojna w Europie, gra jest tak trudna przez błędy lub to że konsola oszukuje np: znikająca amunicja (NA WOJNIE!!!) i apteczki, przeciwnicy którzy widzą cię przez całą planszę i potrafią trafić pomimo tego że się chowasz, głupota ludzi z oddziału--wybiegają pod kule, albo stoją i obrywają i nic sobie z tego nie robią, brak save'a w czasie misji (są niby revive'y ale jak wpadniesz między grupę Niemców co 2 strzałami cię kładą to nie ma znaczenia). Niektóre misję są za długie. Niewidzialne ściany przez które nie przechodzą kule (stoję koło murku, strzelam ze snajperki w głowę....i nic, kula trafia w ścianę której nie ma).
-
Dodałbym jeszcze do tego fakt, że przeciwnicy zawsze Cię widzą, nawet jak zakradniesz się od tyłu to i tak zaraz się odwracają.
Ale ja takich odczuć nie miałem, no może oprócz końcówki ostatniej misji która była gruubo przesadzona.
-
Ja to gówno odłożyłem po 4 misjach :?. Zgadzam się całkowicie. Zero realizmu, czity konsoli, no tragedia po prostu.
-
Dodałbym jeszcze do tego fakt, że przeciwnicy zawsze Cię widzą, nawet jak zakradniesz się od tyłu to i tak zaraz się odwracają.
ogólnie duzo rzeczy w tej grze jest do d**y
.
-
No wiecie... Ciezko o realizm Crysisa na 300Mhz procku i 36Mb lacznie ramu. Trzeba sie cieszyc tym, ze jakas czesc MOH jeszcze jakas nowa wyszla.
-
Dodaje do listy Tonego Hawka: American Wasteland.
Zatrzymałem się na jednej misji, gdzie musimy zrobić długiego manuala. Problem w tym, że gdzieś w połowie drogi już praktycznie stoimy w miejscu, a podskoczyć nie można.
-
God of War (na GOD walka z klonami i z Aresem)
GTA wszystkie misje z latanymi samolocikami
MoH Wojna w Europie (na najwyższym poziomie) ostatnia misja w pobliżu wyrzutni rakiet, dużo enemies granatów pod nogami i oczywiście wyścig z czasem :-x
Gra z deskorolką lewitującą nad ziemią przez nia rozj@#$%em pada i ogólnie wszystkie deskorolki w których trzaba robic cuda na patyku
Black na najwyższym i końcowa misja jak trzeba sie ostrzeliwać w jakis łażniach oraz Tekken 5 i zdobycie Tekken Lord każdą postacią
-
God of War (na GOD walka z klonami i z Aresem)
E tam jak się przejdzie 2 na titan to wtedy cały god z 1 to pikuś, przeszedłem walkę za Aresem po 3 razie.
-
God of War (na GOD walka z klonami i z Aresem)
Na poczatku tez tak myslalem ale powiem ci ze wystarczy umiejetnie zastosowac 2 skile magiczne (+ RotG) i klony stana sie pikusiem ...
-
Z tych co skończyłem to Dragon Quest VIII.
-
Final Fantasy X (przedostatni boss, tozsamosci nie zdradze zeby spoilerow nie robic :D, dal mi niezle w kosc) ale jednoczesnie jedna z najlepszych gier :P
-
Devil May Cry1
-
Nom szczegolnie 3x shadow na DMD ...
-
Śnią mi się do dziś po nocach, przyznaję się, że często spier****** zamiast walczyć! :lol:
-
Devil May Cry1
DMC1 na DMD jeszcze się dało przełknąć. DMC3 na najtrudniejszym poziomie to dopiero hardkor
Z tych co skończyłem to Dragon Quest VIII.
Co w tej grze było trudnego?
-
DQ to jeszcze, ale FFX? :shock:
Z trudnych RPG to Shin Megami Tensei: Lucifer's Call.
-
Co w tej grze było trudnego?
Niezbyt długo grałem w tą grę, ale zauważyłem, że czasem, aby przejść bossa, trzeba wcześniej dopakować sporo swoje postacie.
I jak zabiją drużynę to trzeba znowu przechodzić kawał drogi.
-
DQ to jeszcze, ale FFX? :shock:
jak sie chcialo przejsc hop-siup to moze az taki hardkor nie byl, ale jak sie czlowiek werznal w zbieranie najlepszych weaponsow to juz az tak rozowo nie bylo :]
-
350 godzin to chyba nie jest takie hop-siup!
-
Digital Devil Saga, chorelnie trudny rpg w zyciu nie mialem tyle klopotow :)
-
Devil May Cry1
Na wyższych poziomach trudności baaaaardzo trudna
Gran Turismo 4
Licencje :x
God of War (na GOD walka z klonami i z Aresem)
Zgodzę się. Na GOD nie przelazłem tego ale też zbyt mało razy podchodziłem bo były inne tytuły do przejścia.
-
Devil May Cry1
DMC1 na DMD jeszcze się dało przełknąć. DMC3 na najtrudniejszym poziomie to dopiero hardkor
Z tych co skończyłem to Dragon Quest VIII.
Co w tej grze było trudnego?
Główny wątek nie był aż taki hardcorowy.
Lecz dodatkowi bossowie to już inna bajka ;]
-
350 godzin to chyba nie jest takie hop-siup!
to napewno ffx? :D bo w 40 godzin da rady zrobic watek glowny
-
Nie sposób tej najtrudniejszej wybrać . Do tego dochodzą odpowiednie poziomy trudności.
Stąd nie ma co oceniać takiego DMC na DMD, gdyż najzwyczajniej na świecie , większość gier ma głównie poziom normal. Opcjonalnie dodatkowo - hard/easy.
Jeśli miałbym wybrać, oceniając przy bazowym poziomie (normal), postawiłbym na Z.O.E. , Viewtiful Joe, czy God Hand.
Oczywiście przy podstawowym poziomie , taki Devil May Cry banalną grą również nie jest.
-
Dragon Quest VIII jest trudny ale MGS3 na najwyższym poziomi to killer 8-)
-
DMC3,Urban Reign to są chyba najtrudniejsze gry!Przejscie ich na najtrudniejszym poziomie=respect!
-
Jedną z trudniejszych gier o której pamiętam za czasów PS2 to był Manhunt ,naprawde momenty były ciężkie ze względu na malą ilość amunicji i dużo przeciwników .Krycie się w cieniu i znalezienie takowego podczas spacerowania po danej planszy też było nieraz trudne.Może nienajtrudniejsza gra ,ale napewno wymagająca.
-
To i tak nic w porównaniu do serii SF na najwyższym poziomie trudności.
-
Frequency i Amplitude.. pewnie było, ale dorzucam od siebie :) Oczywiście mowa tu o tych najtrudniejszych kawałkach. Poza tym samo przejście to nie jest jakiś wielki wyczyn chodzi o bardziej konkretne wyniki :) Nie zapomnę nigdy blinka albo computer controler :) Heh aż nabrałem ochoty na grę.. Trudne gry to oczywiście większość bijatyk z "kolorowankami" na czele typu SF'y, GGX'y itp. śmieszne maszery, a kończąc na tak poważnych grach jak VF, Tekken itd.
Tak w ogóle to pytanie jest źle skonstruowane, bo gra trudna może być pod różnym kątem. Począwszy od umiejętności manualnych, poprzez główkowanie, a kończąc na wytrwałości (expowanie itp.). Nie wspominając o poziomach trudności.
-
Urban Reign na najwyższym poziomie!
-
Tekken , ani VF specjalnie trudne nie są. Fakt mogą napsuć nieco krwi , bo CPU oszukuje - np. na ultra hard niemal niemożliwe bez opóźnień jest wybicie przeciwnika EWGF, lub/ i podcięcie. Zawsze się schyli. Ale grając z kontry można rozszarpać tego zero jedynkowego kapiarza. W VF zdecydownaie jest ciężej, ale i tak ni jak ma się to właśnie do SF , o którym wspomniałeś.
Wystarczy włączyć je na najwyższym poziomie , by włosy niemal z głowy 9co bardziej nerwowi) rwać.
-
T5 tyo szleństow kocham// ,... jestem hnajebani ******
-
T5 tyo szleństow kocham// ,... jestem hnajebani ******
Hehe, uwielbiam posty po najebce :lol:
-
;*****************najebav,k ;*
-
To i tak nic w porównaniu do serii SF na najwyższym poziomie trudności.
Który SF ? Bo 4 nie jest chyba tak ciężka na hardest.
-
A czy SF IV wyszła na PS2? Swoją drogą, faktycznie SS2T jest o wiele cięższy niż SF IV na najwyższym poziomie, ale i SF IV jest bardzo trudny. Spytaj ludzi co trofeum zdobywali za przejście na tym poziomie jak kombinowali z drugim padem i ile razy, by przejść tych kilka walk.
-
Gra z deskorolką lewitującą nad ziemią przez nia rozj@#$%em pada [...]
Black na najwyższym i końcowa misja jak trzeba sie ostrzeliwać w jakis łażniach [...]
Airblade? Kiedyś był dla mnie trudny, w te wakacje jednak przeszedłem. Wystarczy mieć więcej motywacji w ostatniej misji :) Bardzo fajna gra - polecam.
Black Tak.. ta ostatnia misja na hard czy podobnym. Ze złości save wywaliłem karty :lol: :???:
Urban Reign na najwyższym poziomie!
O tak.. szczególnie ten jeden boss z siekierą co ciągle mnie denerwował...
Panowie dodał bym jeszcze oczywiście:
DMC3 na poziomie pół-demoniczny pogromca demonów musi umrzeć. Przeszedłem tylko kilka pierwszych poziomów bo więcej mi się nie chciało. W sumie zależał on od szczęścia niż od trudności. Po prostu życie schodziło od razu tobie albo np. bossowi. Tak to pamiętam.
Dodał bym do listy jeszcze zdobycie 106% gry Crash Bandicoot The Wrath of Cortex. Te 30 platyn to jest wyzwanie (zwłaszcza kulkami i w misjach pod wodą). Ale się da :) Ostatnio właśnie przeszedłem.
Oraz Colin McRae Rally 3 - 1 sezon jest już trudny ale się da na 1 miejscu dojechać w każdym odcinku.. natomiast 2 sezon.. już nie miałem siły :???:
-
Viewtiful Joe zmiażdżył mnie chyba najbardziej. Do tego God Hand, DMC3, FFXII, no i oczywiście pierwsze The Getaway.
-
GURNIK KÓRWA
-
Nowi często so guralami.
FFXII
Mówisz o Yiazmacie, czy ogólnie dla Ciebie ten FF był trudny?
-
Imo Penance w FFX był trudniejszy i żmudniejszy do pokonania. Skurwiel strasznie mi zalazł za skórę, nawet z wymaksowanymi postaciami na kilkadziesiąt tyś. hp, max damage 100k i wszystkimi overdrive'ami.
-
Yiazmat nie był trudny, jak się kapło, że można w trakcie walki sejwować ;) 'Na raz' był imo gorszy niż Penance.
-
Piszę ogólnie o stopniu trudności. FFX może miał kilku dosyć ciężkich bonusowych bossów, ale FFXII i tak całościowo go zjada jeżeli chodzi o poziom wyzwania - samo przebrnięcie przez główny wątek do łatwych nie należy, natomiast dziesiątkę można prawie od początku do końca rozwalić stosując Aeony z naładowanym paskiem Overdrive. W zasadzie dwunastka to pierwszy ciężki Final od czasu... FFVI?
-
XII do łatwych nie należał. Tak w ogóle wypadało by to kiedyś skończyć bo sprzedałem kiedyś konsole nie ograwszy od groma dobrych tytułów
-
Banał gierka, może troszkę większe wyzwanie niż inne Finale. Jednak mógł sprawiać trudności graczom zaprawionym w boju, gdzie wydajemy dwie komendy i czekamy piętnaście minut aż komputer przekalkuluje nasze ruchy.