Autor Wątek: Azjatyckie kino - co polecacie ?  (Przeczytany 79900 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ata

  • Dyrektor Asystujący
  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 25-03-2008
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #80 dnia: Lipca 12, 2008, 12:04:24 pm »
Dai Sije- ten reżyser to mistrz ciszy. Genialna "Córka botanika".
Ki-duk Kim- trudne filmy ale dla mnie wybitne dzieła pełne pokory, trudu codzienności i bólu egzystencjalnego. Przykład? "Wiosna, lato, jesien, zima i wiosna" lub "łuk"
Ang Lee- ostatnio zauroczył mnie "Uwaga pożądanie"
Wong Kar-Wai i jego arcydzieło „Spragnieni miłości”

jay jay

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 4 740
  • Reputacja: 18
  • Terror of unexpleainable
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #81 dnia: Lipca 12, 2008, 12:31:47 pm »
nie wiem jak jest z resztą filmów Kim Ki duka ale Wiosna Lato Jesień Zima i... Wiosna nie jest wybitnie trudnym filmem . Piękna wzruszająca opowieść o dorastaniu , ale nic ponad to . Przy takim Stalkerze Tarkowskiego film Kim Ki Duka dosyć łatwo się łyka bez popitki . Nad dziełem rosyjskiego reżysera trzeba się zastanowić , zgłebić , niejednokrotnie obejrzeć by docenić kunszt twórcy . Kiedyś ludzie mieli na codzień do czynienia z filmami Felliniego , Viscontiego czy Bergmana dlatego nie dziwi fakt ,że coś co wynurza się ponad przeciętnoścw obecnych czasach  uznaje się za nie tyle tytuły ambitne co trudne  .
''Don't take advice from anyone'' - Robert Altman.


mowafilmowa.wordpress.com
magivanga.wordpress.com
booklips.pl

FallenDemon

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 23-06-2008
  • Wiadomości: 200
  • Reputacja: 0
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #82 dnia: Lipca 12, 2008, 12:53:10 pm »
W domyśle można zassać STĄD

Wersje na DVD(zazwyczaj kopie 1:1), z oryginalnymi ścieżkami dźwiękowymi.(Polskich napisów tu nie uświadczycie).

Ata

  • Dyrektor Asystujący
  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 25-03-2008
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #83 dnia: Lipca 12, 2008, 14:09:37 pm »
jay jay  akurat jestem dziennikarzem filmowym. ale przede wszystkim maniakiem filmowym. plakaty z filmów Bergmana wiszą u mnie w pokoju, Felliniego dawno pochłonęłam... mnie w filmach interesuje drugie dno. dla mnie Wiosna, lato... był filmem trudnym. Dlaczego? musiałam go wielokrotnie obejrzec aby wszytko dokładnie dostrzec. mozna gładko przeleciec po filmie nic niezauważając. ale ja kocham zagłębiać się w niuanse obrazu, zatrzymywać kadry. patrzec i wsłuchiwać się. to co mnie akurat osobiscie przeraża to fakt, że ludzie oglądają sieczkę i tą sieczką zapełniają umysły. kino azjatyckie coraz bardziej zaczyna być dotrzegane- to dobrze. jednak wciąż mało osob wybiera takie seanse w kinach. pomimo totalnego realizmu wciąż wierzę, że kinow w tym azjatyckie, przezyje swój renesans i ludzie pokochają dzieła wielkich i małych niekomercyjnych twórców. the end.

jay jay

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 4 740
  • Reputacja: 18
  • Terror of unexpleainable
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #84 dnia: Lipca 12, 2008, 15:32:03 pm »
można się spytać gdzie pracujesz ?

Daj w spoilerach wszystkie niuanse , które zauważyłaś w Wiosnie , lato..  bo dalej twierdze ,że to film o dorastaniu bez większego podtekstu .Ot kolejny piękny obraz o życiu , niczym szczegolnym nie wyróżniającym się spośród innych .

Ludzie papke oglądają bo zewsząd są otoczeni komercyjnym ścierwem . Kto będzie czekał do magicznej godziny 00 00 by obejrzeć jakiś klasyk na Jedynce , lepiej właczyć Na Wspólnej bo to tak łudzaco przypomina zycie . Blah . Potem wsyscy łapią się za głowy widzac ,że najlepiej oglądanym filmem od 89 roku są ... Lejdis .
A co do kina azjatyckiego to się zgadzam , sam lubuje się w ich produkcjach , wole 4 razy bardziej Azjatów od Amerykańców , choć i oni czasami robią dobre filmy . Nie przepadam za to za bardzo europejskich produkcji , jedyne odłam wschodni i Skandynawia , reszta tworzy , jakby to powiedzieć bajeczki z pretensjonalnym przesłaniem .

''Don't take advice from anyone'' - Robert Altman.


mowafilmowa.wordpress.com
magivanga.wordpress.com
booklips.pl

Egr

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 10-04-2008
  • Wiadomości: 47
  • Reputacja: 0
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #85 dnia: Lipca 26, 2008, 18:51:56 pm »
Cytuj
Ang Lee- ostatnio zauroczył mnie "Uwaga pożądanie"

A ja się przepotwornie wynudziłem na tym filmie. Jak dla mnie Ang Lee jest przegrany po Brokeback Mountain. Niech ktoś mi wytłumaczy dlaczego azjata kręci film o gejach kowbojach (chyba nie ma nic bardziej amerykańskiego niż kowboj). Do tego kowboj zawsze był synonimem męskości (John Wayne, Clint Eastwood) a gej jest jej antonimem jakby nie patrzeć... Aha i nie, nie jestem homofobem ;)

A "Uwaga pożądanie" jako film miłosny nie ma startu do dzieł Wong Kar Wai'a na przykład. Szczerze mówiąc to jest to świetny przykład jak doskonale Wong Kar Wai czuje materię filmu - w takich "Spragnionych miłości" nie dzieję się niemal nic, wszystko jest oparte na drobnych gestach, dialogach a mimo wszystko jest to jedno z najpiękniejszych love story jakie nakręcono. A Ang Lee próbuje być wysmakowany, ambitny z tym, że od jego filmu bije straszna nuda...

Cytuj
nie wiem jak jest z resztą filmów Kim Ki duka ale Wiosna Lato Jesień Zima i... Wiosna nie jest wybitnie trudnym filmem . Piękna wzruszająca opowieść o dorastaniu , ale nic ponad to . Przy takim Stalkerze Tarkowskiego film Kim Ki Duka dosyć łatwo się łyka bez popitki.

Wszystko zależy co to znaczy "trudny film". Bo jeśli oznacza to, ze można go rozpatrywać na wielu płaszczyznach, jest przepełniony treścią i trzeba wykazać się nie lada erudycją by w pełni go odczytać to dzieło Kim Ki Duka JEST filmem trudnym. Jednak różnica między takim Tarkowskim a Koreańczykiem jest taka, że bez pewnego bagażu wiedzy, znajomości kontekstu kulturowaga etc. nie da się odczytać filmów Rosjanina i czerpać z nich satysfakcji natomiast filmy Kim Ki Duka są atrakcyjne na wielu poziomach. I o ile aby je w pełni zrozumieć trzeba wiedzieć co nie co o religiach i filozofii wschodu i o azjatyckiej kulturze, tak ich odbiór i zrozumienie ogólnego sensu jest jakby naturalny. Dlatego też kocham filmy tego reżysera bo jak już pisałem - nawet nie trzeba ich do końca rozumieć, one są po prostu magiczne (ZWŁASZCZA "Pusty Dom" który w swojej tematyce nie ma sobie równych i nokautuje nawet Wong Kar Wai'a IMO). A jak komuś się chce to niech się zagłębia w ich treść, tylko dobrze na tym wyjdzie ;)

Cytuj
Nad dziełem rosyjskiego reżysera trzeba się zastanowić , zgłebić , niejednokrotnie obejrzeć by docenić kunszt twórcy . Kiedyś ludzie mieli na codzień do czynienia z filmami Felliniego , Viscontiego czy Bergmana dlatego nie dziwi fakt ,że coś co wynurza się ponad przeciętnoścw obecnych czasach  uznaje się za nie tyle tytuły ambitne co trudne.

Do oglądania Tarkowskiego trzeba przede wszystkim dojrzeć - i nie mam tu na myśli wieku, tylko pewne obycie z kinem. Jego filmy są rzeczywiście trudne (chyba tylko Greenaway prezentuje cięższy kaliber). Dla wielu osób jest to zwyczajnie antykino ;). Jednak nie przesadzałbym z tym obyciem widza z przed 30-40 czy tam 50 lat. Wtedy też istniało kino rozrywkowe (złote lata broadway'owskich musicali) i ludzie wcale nie walili drzwiami i oknami na filmy wymienionych przez Ciebie reżyserów (no, może poza Bergmanem który podobnie jak Kim Ki Duk miał talent do nadawania swoim, jakby nie patrzeć, niełatwym filmom pewnej przystępności).

Cytuj
to co mnie akurat osobiscie przeraża to fakt, że ludzie oglądają sieczkę i tą sieczką zapełniają umysły. kino azjatyckie coraz bardziej zaczyna być dotrzegane- to dobrze. jednak wciąż mało osob wybiera takie seanse w kinach. pomimo totalnego realizmu wciąż wierzę, że kinow w tym azjatyckie, przezyje swój renesans i ludzie pokochają dzieła wielkich i małych niekomercyjnych twórców. the end.

Cytuj
Ludzie papke oglądają bo zewsząd są otoczeni komercyjnym ścierwem . Kto będzie czekał do magicznej godziny 00 00 by obejrzeć jakiś klasyk na Jedynce , lepiej właczyć Na Wspólnej bo to tak łudzaco przypomina zycie . Blah . Potem wsyscy łapią się za głowy widzac ,że najlepiej oglądanym filmem od 89 roku są ... Lejdis .
A co do kina azjatyckiego to się zgadzam , sam lubuje się w ich produkcjach , wole 4 razy bardziej Azjatów od Amerykańców , choć i oni czasami robią dobre filmy . Nie przepadam za to za bardzo europejskich produkcji , jedyne odłam wschodni i Skandynawia , reszta tworzy , jakby to powiedzieć bajeczki z pretensjonalnym przesłaniem.

Przesada ;). Ja kiedyś czułem taką misję nawracania na "jedyne i właściwe" kino ambitne, niepokojące i dające do myślenia. Jednak przeszło mi ;). Kino rozrywkowe wcale nie jest złe i szczerze mówiąc wolę jak ktoś ogląda sobie Transformers i bawi się świetnie niż snobuje się na wielkiego fana kina i przysypia na "Zwierciadle" czy "Pikniku pod wiszącą skałą". Nie każdy musi być kinomanem i szczerze mówiąc nie każdy może nim być ;). A tak poza tym to Lejdis było świetną bezpretensjonalną komedią i nie dziwią mnie wyniki kasowe ;)

I proszę nie generalizować bo Amerykanie mają na swoim koncie wiele wybitnych filmów, podobnie jak większość krajów europejskich.

Ależ mi wyszedł mega-post ;). Jak ktoś to całe przeczyta to PJONA ;D

grami

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 08-11-2007
  • Wiadomości: 972
  • Reputacja: 0
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #86 dnia: Lipca 30, 2008, 14:35:14 pm »
z horrorów:

trylogia "Chińskie duchy" (to raczej z sentymentu polecam - ja osobiście KOCHAM te filmy. Magia, czysta magia...)

To, to horror jest? :shock: Kiedyś puszczali to bardzo późno w nocy na polsacie, ale jako do horroru to do tego nie podchodziłem, tak czy inaczej przyznać muszę cholernie wciągają te filmy, prawdziwie niezrozumiałe przekazy dla zwykłego europejczyka pomieszane z chińskimi demonami, magią i walką na prawdę potrafią przykuć do ekranu. Co do ambitnego kina azjatyckiego, warto wspomnieć o BATTLE ROYALE Kinji Fukasaku (nie wiem czy ktoś wspominał wcześniej), bardzo ambitne to dzieło...no dobra z ambitnym to przesadziłem, ale już z dziełem nie koniecznie :lol:. Mi się na prawdę podobało. Nie będę wymieniał tutaj wszystkich filmów jakich widziałem, bo pewnie każdy z was je widział (ale kto oglądał The Ring zamiast Ringu ten buc :lol:). Całą listę pewnie czekne niebawem, bo dawno nie było mi dane oglądać nic wartego szerszej uwagi, a azjatyckie kino mimo mojej mizernej znajomości, wydaję mi się jednak "nieco" ambitniejsze od współczesnej sieczki serwowanej przez amerykańców. Z mojej więc strony również leci plusik.

narkoman

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-05-2006
  • Wiadomości: 716
  • Reputacja: 0
  • palenie zabija
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #87 dnia: Lipca 30, 2008, 15:20:55 pm »
egr, ode mnie też plusik leci.
Dzięki Tobie filmy pana Tsukamoto oglądnę, jakoś nigdy mi w łapki nie wpadło nic od niego a cyberpunk lubię. Kilka innych tytułów które podałeś też obejrzę.

Ja od siebie dodam genialny moim zdaniem CASSHERN - nie widziałem żeby ktoś polecał. Długo by opowiadać o czym jest ten film a gdyby postarać się streścić wyszło by to banalnie i głupio. Głębokie SF w czystej formie ze wspaniałą ścieżką dźwiękową. polecam i pozdrawiam
dziewczyny, nie palcie marihuany ...

Solid Snake 1989

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 06-09-2006
  • Wiadomości: 14 782
  • Reputacja: 101
  • Who Dares. Wins
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #88 dnia: Lipca 30, 2008, 16:24:45 pm »
Cytuj
Ja od siebie dodam genialny moim zdaniem CASSHERN - nie widziałem żeby ktoś polecał. Długo by opowiadać o czym jest ten film a gdyby postarać się streścić wyszło by to banalnie i głupio. Głębokie SF w czystej formie ze wspaniałą ścieżką dźwiękową. polecam i pozdrawiam
A ja oglądałem i.. za cholerę zrozumieć nie mogę o co w tym chodzi, każdy Azjata wygląda tam prawie tak samo i nigdy nie wiem kto jest kto.

narkoman

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-05-2006
  • Wiadomości: 716
  • Reputacja: 0
  • palenie zabija
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #89 dnia: Lipca 30, 2008, 16:36:19 pm »
Cytuj
Ja od siebie dodam genialny moim zdaniem CASSHERN - nie widziałem żeby ktoś polecał. Długo by opowiadać o czym jest ten film a gdyby postarać się streścić wyszło by to banalnie i głupio. Głębokie SF w czystej formie ze wspaniałą ścieżką dźwiękową. polecam i pozdrawiam
A ja oglądałem i.. za cholerę zrozumieć nie mogę o co w tym chodzi, każdy Azjata wygląda tam prawie tak samo i nigdy nie wiem kto jest kto.
jeśli film choć trochę Cię zainteresował, proponuję obejrzeć jeszcze raz na spokojnie. Za każdym następnym razem zobaczysz więcej i jeszcze bardziej będzie się podobać :)
dziewczyny, nie palcie marihuany ...

Wrobel

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 24-12-2005
  • Wiadomości: 331
  • Reputacja: 0
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #90 dnia: Lipca 30, 2008, 20:11:14 pm »
Ostatnio z racji urlopu nadrabiam zaległości filmowe i przekopując półkę trafiłem na Natural City. Bardzo sprawnie i ciekawie zrobiony film w klimatach problematyki ludzie-androidy. Mimo nieco sztampowej fabuły ogląda się go bardzo miło. Polecam jako lekki, ale nie prostacki film, który w momencie kiedy chcemy obejrzeć coś ambitnego a nie masakryczne skomplikowanego będzie moim zdaniem jak znalazł.

Zawiodłem się nieco na Ataku na Metro. Sam film dla miłośników kina kacji jest świetny, ale mnie razi sposób w jaki główny zły radzi sobie z kolejnymi zastępami jednostek specjalnych. Ja rozumiem. że to ma być widowiskowe, ale takiej przesady nie lubie. Ale jeśli komuś nie przeszkadza to strzelania, wybuchów i wszystkiego innego jest tutaj sporo.



PEOPLE = SHIT

_ReD_

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2005
  • Wiadomości: 4 959
  • Reputacja: 49
  • It is what it is
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #91 dnia: Sierpnia 01, 2008, 21:02:15 pm »
Ostatnio nie mialem za wiele stycznosci z Azjatyckim kinem, ale udalo mi sie obejzec dwa naprawde niezle filmy, nie sa to moze az tak glebokie i wyrafinowane produkcje jakie tu polecacie, ale mimo wszystko ogladalo sie je naprawde wysmienicie. Obydwa filmy od razu znalazly sie w mojej kolekcji w limitowanych wydaniach :)

Nie jestem dobry w recenzowaniu filmow, wiec zapodam wam po jednym trailerze do kazdego :)

Sha Po Lang aka SPL aka KillZone


Chat Gim aka Seven Swords


W obu przypadkach trailery sa duzo gorsze niz same filmy :)

EDIT: Wlasnie przyszedl mi Dao Huo Xian aka Flash Point aka (City Without Mercy / City with No Mercy /Fuse / Signal, The / Po jun) (yuuupieee), podobno przekozacki film, w sumie to zamowilem w ciemno, jesli znajde czas to obejze dzis i powiem czy fajny, jesli ktos nie ogladal :)

W sumie to skusilem sie na niego po tym trailerze :)

Dao Huo Xian aka Flash Point
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 01, 2008, 21:34:50 pm wysłana przez _ReD_ »

grami

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 08-11-2007
  • Wiadomości: 972
  • Reputacja: 0
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #92 dnia: Sierpnia 02, 2008, 02:28:18 am »
Ja po przejrzeniu dokładniej listy Egr'a i szukaniu niektórych perełek po wszelkich rodzaju torrentach dowiedziałem się (a jakże, nie ma jak to moja błyskotliwa fotograficzna pamięć), że większość tych tytułów kojarzę (i nie mówię tutaj o hero, czy przyczajonym tygrysie :P), a nierzadko jak np. takiego oldboya miałem okazję oglądać już dwukrotnie. Niniejszym na moim dysku wylądowało już "oko", ściągnąłem jednak remake zrobiony na modłę amerykańców i nie wiem czy trzyma on poziom Hong Kongskiego pierwowzoru, więc póki co wstrzymuję się z oglądaniem tego i czekam aż dociągnie się Onibaba. Jako, że kocham schizofreniczne horrory spod znaku kwitnącej wiśni, zabrałem się za nie w pierwszej kolejności. Jeżeli ktoś jeszcze zna jakieś warte polecenia, chętnie sprawdzę. Następnie zabieram się za Miike, bo opisy jego filmów cholernie mnie zaciekawiły :wink:.

_ReD_

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2005
  • Wiadomości: 4 959
  • Reputacja: 49
  • It is what it is
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #93 dnia: Sierpnia 06, 2008, 10:05:12 am »
Wlasnie skonczylem ogladac Dao Huo Xian aka Flash Point i po prostu WoW. Wiekszosc filmu praktycznie przegadana ale za to bardzo przyjemna i nastrojowa, swietne ujecia i rewelacyjna muzyka. Co prawda w calym filmie jest chyba w sumie trzy walki ale za to kur** jakie  :shock: Donnie Yen naprawde pokazal na co go stac. Jesli ktos nie ogladal  Dao Huo Xian to powinien to szybko nadrobic bo film jest naprawde swietny.

jay jay

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 4 740
  • Reputacja: 18
  • Terror of unexpleainable
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #94 dnia: Września 01, 2008, 12:26:32 pm »
Cytuj
Do oglądania Tarkowskiego trzeba przede wszystkim dojrzeć - i nie mam tu na myśli wieku, tylko pewne obycie z kinem. Jego filmy są rzeczywiście trudne (chyba tylko Greenaway prezentuje cięższy kaliber). Dla wielu osób jest to zwyczajnie antykino . Jednak nie przesadzałbym z tym obyciem widza z przed 30-40 czy tam 50 lat. Wtedy też istniało kino rozrywkowe (złote lata broadway'owskich musicali) i ludzie wcale nie walili drzwiami i oknami na filmy wymienionych przez Ciebie reżyserów (no, może poza Bergmanem który podobnie jak Kim Ki Duk miał talent do nadawania swoim, jakby nie patrzeć, niełatwym filmom pewnej przystępności).
Greenaway to najwiekszy uczony wśród reżyserów . Robi filmy dla ludzi kumatych , czyli znajomośc Biblii , dobra orientacja w literaturze światowej , malarstwie i teori ewolucji . Nice ? Widziałem pare miesiecy temu Wyliczanke i trzeba oddać facetowi to,że potrafi robić dobre kino . Jako jeden z nielicznych, jesli nie jedyny , przenosi teatr do kina , czuje sie takim troche Rembrandtem współczesnej , pchnie ten wózek do przodu mimo napotykanych na niego niedogodności . Stwierdza odważnie ,że kino się skończyło wraz z nadejsciem telewizji . Coś chyba w tym jest bo póki co na horyzoncie nie widać nowych , młodych zdolnych twórców przekazujacych sztuce filmowej nowe style jak włoski neorealizm , dekadentyzm czy ekspresjonizm . Wszystko czerpie z korzeni , Tarkowskiego , Rosseliniego , Bressona i reszty .Kinematografia ma zaledwie 100 lat a już zaczyna się gubić , wielcy odchodza a nie widać zmienników . Moim zdaniem kino obecnie jest w przestoju ,
tkwi w martwym punkcie czekajac na wybawce , który wyłowi sens z marazmu codzienności . Bo głęboko wierze ,że gdzieś tam siedzi drugi Paradżanow czy Jodorowsky ogladajacy filmy z zapartym tchem i chcący podzielić sie z ludzkością swoją wizją świata
''Don't take advice from anyone'' - Robert Altman.


mowafilmowa.wordpress.com
magivanga.wordpress.com
booklips.pl

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 547
  • Reputacja: 251
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #95 dnia: Grudnia 26, 2009, 20:14:34 pm »
Kung Fu Hustle oraz Shaolin Soccer. Jawna masakra.  :grin: Wspaniałe obrazy.

Solid Snake 1989

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 06-09-2006
  • Wiadomości: 14 782
  • Reputacja: 101
  • Who Dares. Wins
Odp: Azjatyckie kino - co polecacie ?
« Odpowiedź #96 dnia: Grudnia 26, 2009, 20:15:52 pm »
Kung Fu Hustle oraz Shaolin Soccer. Jawna masakra.  :grin: Wspaniałe obrazy.
ten drugi dziś i ze 2 tygodnie wcześniej leciał na Ale Kino!