Pierwsze kosmiczne latadło na konsole od bardzo dawna. Jestem bardzo ciekawy jak będzie się w to grało na padzie.
130+ screenshotów gościa, który zrobił sobie wycieczkę do centrum galaktyki. Z tego co rozumiem, to używa graficznego moda gemfx
http://imgur.com/a/GdPkw/
kilka wybranychSpoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Szkoda tylko , że te wszystkie obiekty są mocno wyskalowane bo ten statek jest chyba niewiele mniejszy od słońca i gazowego gigantaKolejny otarł się o perłę...
Szkoda tylko , że te wszystkie obiekty są mocno wyskalowane bo ten statek jest chyba niewiele mniejszy od słońca i gazowego gigantaKolejny otarł się o perłę...
130+ screenshotów gościa, który zrobił sobie wycieczkę do centrum galaktyki. Z tego co rozumiem, to używa graficznego moda gemfx http://imgur.com/a/GdPkw/ kilka wybranychZAJEBISTE. Szkoda tylko , że te wszystkie obiekty są mocno wyskalowane bo ten statek jest chyba niewiele mniejszy od słońca i gazowego giganta ;) (albo tak na zdjęciu wyszło)Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
https://www.youtube.com/watch?v=_URBqfP73ms
Piszcie co chcecie, ale na 1:1 to nie wygląda.
https://www.youtube.com/watch?v=_URBqfP73ms Piszcie co chcecie, ale na 1:1 to nie wygląda.
http://youtube.com/watch?v=553mTYXSGPU&t=22
Gdyby nie ta złodziejska cena za to...
Ale zapowiada się ekstra, lepiej od NMS.
Ale zapowiada się ekstra, lepiej od NMS.
I wyjdzie na ps4.Ale zapowiada się ekstra, lepiej od NMS.
No chyba cię poj**ało.
Ale zapowiada się ekstra, lepiej od NMS.
No chyba cię poj**ało.
Ciężko po większości planet wymagać czegoś innego.
Zdaje sobie sprawę, że w NMS mamy różnorodne planety i zwierzęta jak w grze Spore. Gry są całkowicie różne, a elite stawia bardziej na jakiś tam realizm. Obie wersje to fajna sprawa, ale mnie przyciąga bardziej wszechświat z elite, bo jestem freakiem tego tematu.
Myślę, że dla obu gier jest miejsce na rynku i nie ma co skreślać jednej, czy drugiej pozycji.
30 dolarów to raczej spoko cena, na xboxie chyba z 39, źle nie jest.
Raczysko w czystej postaci
Z tym MMO też bym nie przesadzał, bo w jednej instancji może być jednocześnie tylko 32 graczy.
Tu się zgodzę, ceny dodatków z dupy, ale gra zapowiada się świetnie i czekam bardziej niż na samotną przygodę w NMS.
Z wywiadów z twórcami można coś innego wywnioskować, chyba, że coś się zmieniło przez ostatni rok.
a nie tylko jeździć po czarnym tle z gwiazdami i oglądać planety z oddali, które widziałem tysiace razy na discovery.Niektórzy uważają, że to piękne i fascynujące.
Niektórzy uważają, że to piękne i fascynujące.
Dla mnie w sumie koniec tematu, bo kwestię co jest ciekawsze/bardziej intrygujące jasno poruszyłem w swoim poprzednim, przydługim poście.Niektórzy uważają, że to piękne i fascynujące.
Ogladanie kosmosu zawsze mnie jarało (każdy program o wszechświecie oglądałem jaki leciał w tv na różnych kanałach). Jednak jeśli miałbym wybierać podróż po wszechświecie NMS, a podróż po prawdziwym wszechświecie, to jednak wolałbym NMS, bo jest to ciekawsze. Przypominałoby mi to nieskończonego startrecka.
Elite pewnie będzie miał dużo ciekawszy gameplay (kosmiczne walki w stacjach kosmicznych itp), jednak jeśli chodzi o sam aspekt "zwiedzania", samotnej podróży i odczuwania fascynacji to NMS moim zdaniem będzie wygrywał.
No i jest super, ten mrok kosmosu z połączeniem widoku z kokpitu, noo masakra po prostu, piękna sprawa. Nawet opuszczenie stacji to nie tylko naciśnięcie przycisku, a trzeba samemu po prostu wylecieć ze środka. Ciężko powiedzieć co więcej, polatałem trochę, pozwiedziałem system i tyle, ale umysł cieszył się jak dziecko. Klimat jest potężny, ciężki, tego oczekiwałem, to dostałem.Grałbym :) Czy pomarańczowy hud wnętrza statku wszechobecny na filmikach z rozgrywki na yt nie przeszkadza przy nazwijmy to "immersji" z ww. klimatem?
No właśnie go potęguje, dookoła ciemność i tylko ten hud daje nam trochę światła.
Latanie to nie do końca star warsy, można wyłączyć 'wspomaganie` i jak ktoś widział, jak w filmie apollo13 sterują ręcznie tym ladownikiem w pewnym momencie, to tutaj jest tak samo, nie do opanowania :)
Można wlecieć? I co wtedy, game over, czarny ekran, zagięcie czasoprzestrzeni, wessanie komputera/konsoli, biblioteka? ;)
Ten popup texturek jest po prostu zajebisty.
(https://i.gyazo.com/aaa403ef65d3bdb289bdd2fced486c41.gif)
Czego się spodziewasz po grze z takim ogromem? ;)
Czego się spodziewasz po grze z takim ogromem? ;)
Ogromem czego? Pustego terenu?
Głupie pytania becet zadajesz :lol: Jasna sprawa, że będą doić tak samo jak na blasze, a niektórzy uszami klaszczą.
Głupie pytania becet zadajesz :lol: Jasna sprawa, że będą doić tak samo jak na blasze, a niektórzy uszami klaszczą.
Jak gra będzie kosztować tyle co na blaszce to na bank tego nie kupię bo to rak ;) Ale w końcu wyjdzie pewnie pakiet zbiorczy w cenie dla normalnych graczy i wtedy gra może być naprawdę fajną opcją :)
Kolejne DLC z tego pakietu zapowiedziano na 2017 więc jeszcze trochę poczekasz aż będą wszystkie w normalnej cenie. ;)
Rok po premierze Destiny można kupić podstawkę ze wszystkimi dodatkami za półtorej stówki. Zobaczymy, co i w jakiej cenie za rok będzie oferować Elite.Jak ktoś nie kupował wcześniej podstawki i dodatków to ma dobrze, jak kupował, został wydymany.
Jak ktoś nie kupował wcześniej podstawki i dodatków to ma dobrze, jak kupował, został wydymany.
Nie rozumiesz :)
Kumpel kupił taken King, który posiada podstawkę i dodatki niewiele drożej od cyfrówki samego dodatku.
I Nie chodzi mi o sumowanie ceny,nie chce mi się liczyć i mam to w dupie. Ale destiny to przykład kolejnego raka i to mocno. Kupiłeś podstawkę? Dobrze się bawiles? Super, ale po wyjściu dodatków, których np. Nie kupiłeś, twoim dodatkiem jest wykastrowanie gry z contentu, który był dostępny wcześniej.
No ale nieważne, albo się zgadzamy na to, albo nie. Niestety dobre gry są takie, że człowiek odpuszcza :)
W halo p2w masz tylko w warzone, jednym trybie, w innych ulepszenia nie działają tak BTW.
Ale przecież to nightfalle i heroici przyciągały, przecież można to było zrobić dla tych bez dodatku, a tak, zaje**li po prostu aby kupować dodatki. Nie ma tu innego wytłumaczenia.
Ale ci kradną content i to ci nie przeszkadza. Dla mnie eot, temat wyczerpany
Generalnie nic nie zrobisz, nawet moja ulubiona gra tamtej generacji czyli the last of us ma mikrotransakcje gdzie można zakupić bronie. Takie czasy.
Łał, mega paćka, na mega dużym ekranie. Super.
Przydałyby mu się magicscreeny, bo jest u niego jaśniej niż za dnia na polu w słoneczny dzień... Brak głębokiej czerni w tej grze totalnie zabija klimat.
Można wlecieć? I co wtedy, game over, czarny ekran, zagięcie czasoprzestrzeni, wessanie komputera/konsoli, biblioteka? ;)
Hmm, tylko muszę sprawdzić czy mój lapek to pociągnie, jakiś trial jest?
Lenovo y50-70 Intel I7-4720 2,6 Geforce gtx 960m 8 GB RAM Generalnie gierki śmigają całkiem fajnie.
lol
Przecież oni tego raka też będą przez kilka najbliższych lat kończyć.
wykur**ste!! Tak to się właśnie powinno robić, a nie ślimaki i grzyby na planetach, moment spotkania jest niesamowity :angel:Ta gra mnie totalnie nie kreci (zwyczajnie wydaje mi sie nudna), ale tu sie zgadzam. Moment spotkania fchuj klimatyczny i az mi zal takiego NMS :)
dobra akcja, przez moment aż mnie ciary przeszły. ciekawe czy na ps4 też będą i czy deweloperzy rozwiną wątek.
Ale porównanieWiększość już się wypowiedziała jak sprawa wygląda, ale masz rację, szkoda w ogóle porównywać, bo NMS w takim przypadku wypada się tylko zakopać pod ziemię, jak sławetne egzemplarze gry E.T. na pustyni w Nowym Meksyku.
For the past 2 years now we've been flying around the galaxy with JUST human civilization. Aliens have been a part of Elite games in the past, so they've been hyped up for quite some time. Over the past year little tiny bits and pieces have been teased. Strange probes floating around deep space, a biological growth found on a barren moon, a crashed alien ship, and an ancient ruin site have all been discovered over the course of the year, and now finally somebody has had an encounter with an actual, living alien.
po planecie którą objedziesz w 10 minut i podobno te 10 minut to nudy po których nie chce się dalej grać
Latać dwa lata po pustym kosmosie, żeby w końcu statek obcych spotkać. Kurwa czym wy się jaracie :?:lol: :lol:
Wyciąganie najbardziej pokracznych stworzeń z tysięcy proceduralnie generowanych światów i porównanie z pojedynczą, ustawioną przez developera scenką nawet śmieszne nie jest.
po planecie którą objedziesz w 10 minut i podobno te 10 minut to nudy po których nie chce się dalej grać
Na planecie na której nic nie ma prócz pustyni/śniegu/zamieci itp. Ciekawszy jest nawet ekran loadingu niż te "misje" z ME1.
Latać dwa lata po pustym kosmosie, żeby w końcu statek obcych spotkać. Kurwa czym wy się jaracie :?:lol: :lol:
Wyciąganie najbardziej pokracznych stworzeń z tysięcy proceduralnie generowanych światów i porównanie z pojedynczą, ustawioną przez developera scenką nawet śmieszne nie jest.
Przecież co drugi stwór wygląda śmiesznie. Juz naprawdę pomijam fakt, że te stwory biegają bez celu. No ale tysiące, tysiące światów i możliwości. Wez już przestań :lol:
Co się dziwisz. Jakby NMS był exem na XBona, a Elite (przynajmniej czasowym) na PS4, to ufoki z Elite byłyby kozak, a te z NMS śmieszne i ch**oweLatać dwa lata po pustym kosmosie, żeby w końcu statek obcych spotkać. Kurwa czym wy się jaracie :?:lol: :lol:
Wyciąganie najbardziej pokracznych stworzeń z tysięcy proceduralnie generowanych światów i porównanie z pojedynczą, ustawioną przez developera scenką nawet śmieszne nie jest.
Przecież co drugi stwór wygląda śmiesznie. Juz naprawdę pomijam fakt, że te stwory biegają bez celu. No ale tysiące, tysiące światów i możliwości. Wez już przestań :lol:
rozp**rdala mnie to. Iras całkowicie ignoruje zdanie Moldara, który spędził mnóstwo godzin z NMS :lol:
Ciekawe kiedy te pokraki z NMS zaczną stwarzać jakieś zagrożenie w galaktyce, oprócz bólu brzucha astronautów wywołanych swoim żałosnym wyglądem.
Po pierwsze to jak zwykle kłamiesz
Ciekawe kiedy te pokraki z NMS zaczną stwarzać jakieś zagrożenie w galaktyce, oprócz bólu brzucha astronautów wywołanych swoim żałosnym wyglądem.
Jak już to wyolbrzymiam, bo te pojedyncze "bazy" czy inne śmieszne "znajdźki" podczas jazdy łazikiem to można o kant dupy rozbić jak i te "tysiace" planet i stworów w NMS.
Ciekawe kiedy te pokraki z NMS zaczną stwarzać jakieś zagrożenie w galaktyce, oprócz bólu brzucha astronautów wywołanych swoim żałosnym wyglądem.
A te ufoki w Elite, spotykane w 30-sekundowej, osktyptowanej scence, jakieś zagrożenie stwarzają?