Ja cisne 23. Oby cos sie ruszylo, bo jak nie to bede bardzo zawiedziony mimo wszystko.
nawet nie strasz, windo. jestem w połowie tego i już mi się nie chce
Aslo.
Widzę, że ktoś szpieguje mój zamek. Napisałem grzecznie doń:
"Znowu chłopaki zaczynacie"
A ten błaznuje "Ale co zaczynamy
" Po czym leci kilka ataków.
Gugl pej juz czeka na doładowanie. Oj, bedę orał dobre dwie godziny, aż chłopaki stacą chęci do gry - plan jest nastepujący, przejąc posterunki, które budowali kilka tygodni, zniszczyć je (normalnie trwa to pół doby, ale za kase 4sekundy). Dzięki temu ich wojsko padnie, a odbudowa trwa z dobry tydzień, ale nie odbudują się.