Jestem po 35 godzinach i trochę zaczyna mnie nudzić to, że gra jest taką totalną piaskownicą, a nie bardziej skupionym i zaprojektowanym doświadczeniem. Dostajemy mnóstwo narzędzi, ale większości nie ma potrzeby używać i właściwie jak się chce to może to być truck simulator. Do tego kompletnie niewykorzystany potencjał powodzi i lawin. Gra broni się potężnym klimatem, aspektami technicznymi, czy ogólnie swoimi systemami, ale na ten moment zostawia u mnie niedosyt i poczucie niewykorzystanego potencjału.