Żarcie w 10 minut czyli kącik kulinarny

[_Music]

potem trochę oliwy na patelnie, dorzucamy mięso mielone.

A to potem nie pływa za bardzo w tłuszczu? Przeca mielone zawsze puszcza z siebie pare litrów soków po podgrzaniu na patelni.

Jeśli chcecie takie łatwe spaghetti to już lepiej i smaczniej zamiast fix knora gotowy sos pudliszek, czy łowicza chociażby kupic. Mniej chemii i smaczniejsze.

Oliwa czy olej na patelni na początku jest rekomendowane (szczególnie jeśli nie ma się idealnej powierzchni teflonowej), potem puści woda z mięcha (jak dużo zależy jakiej jakości macie), można wylac nadmiar oleju/wody, dodac sos, pod przykrycie i niech się lekko przydusi tylko.


Także- gdy będziecie odcedzac makaron (nie przegotowac tylko), to polac zimną wodą z kranu.

[kamiiru]

potem trochę oliwy na patelnie, dorzucamy mięso mielone.

A to potem nie pływa za bardzo w tłuszczu? Przeca mielone zawsze puszcza z siebie pare litrów soków po podgrzaniu na patelni.

Dokładnie, do spagheti ja najpierw podsmazam mieso mielone ktore puszcza z siebie soki i jest git, doprawiasz mieso jak chcesz i laczysz z czosnkiem. Potem jak sie podsmazy mieso to zalewasz sosem wszystko i gotujesz. Dlatego powinno sie to wszystko smazyc w nieco glebszej patelni i najlepiej z przykryciem.
Wiadomość scalona: Kwietnia 14, 2010, 16:19:51 pm
A co do sosu to nieprobowalem nigdy tych sosow ze słoików czy proszków. Sam robie i jest przepyszny

[s00s]

przepis stosować tak jak napisałem! kuhrhrhrwaaaa!

oliwy tylko trochę. fix oczywiście dorzucamy do mięsa na patelni. samego mięsa (ja używam wołowo-wieprzowe, kuchnia matki polski czy jakoś tak, paczkowane) 0,25 kg na dwie osoby to jest w ch** do spaghetti, masz tyle szitu że ci się na talerzu nie mieści. co do sosów to fix knorr>>>>cały dostępny syf ze słoików. wiem, bo przetestowałem.

[Piter_neo]

. co do sosów to fix knorr>>>>cały dostępny syf ze słoików. wiem, bo przetestowałem.

Inna sprawa, że Pomysł na...>>fix knorr


Wiadomość scalona: [time]Kwiecień 14, 2010, 18:50:52 pm[/time]

Panowie, dawajcie więcej takich przepisów, bo mój studencki budżet niestety nie pozwala na jakieś szalone wydatki na żarło
Większość z tych przepisów znam, parę dopisałem i wypróbowałem. Ktoś ma coś jeszcze?

Ja znam przepis za świetne żarcie.

Gotujemy makaron świderki, na patelni podsmażamy bardzo drobnie pokrojoną cebulę na dużej ilości masła - tak żeby po lekkim zbrązowienu cebulki zostało nadal dużo płynnego masła. Makaron na talerzyk, pół kostki białego sera skruszamy na makaron, całość polewamy masełkiem i cebulką. Do smaku można posolić troszkę. Pychota.

Koszty niewielkie, a czas wykonania tyle co makaron się gotuje.

[_Music]

przepis stosować tak jak napisałem! kuhrhrhrwaaaa!

oliwy tylko trochę. fix oczywiście dorzucamy do mięsa na patelni. samego mięsa (ja używam wołowo-wieprzowe, kuchnia matki polski czy jakoś tak, paczkowane) 0,25 kg na dwie osoby to jest w ch** do spaghetti, masz tyle szitu że ci się na talerzu nie mieści. co do sosów to fix knorr>>>>cały dostępny syf ze słoików. wiem, bo przetestowałem.

Piękno kuchni polega na tym, aby właśnie wymyślac i tworzyc własne wariacje, a ta fixem knorra brzmi mi mniej smakowicie niż z sosem ze słoika :]
Mięso również stosuję świnkę i krówkę, ale znacznie więcej- 0,25 to tak dla siebie samego daję, na dwie to już pół kilo.

A co do sosu to nieprobowalem nigdy tych sosow ze słoików czy proszków. Sam robie i jest przepyszny

Ano, trochę pomidorów i własnych pomysłów. Mogę też polecic pulpę z pomidorów z jakiejś włoskiej firmy (ale może są i polskie odpowiedniki), najbliższe prawdziwemu, domowemu sosowi :]



Wiadomość scalona: Kwietnia 14, 2010, 19:17:17 pm
Aha- mogę też polecic te nowe torebki obiadowe, gdzie dają foliową i przyprawę. Bez żadnego przygotowania, po prostu umyte udka bądź skrzydełka (wersji z żeberkami jeszcze nie testowałem) obsypac w miarę równo przyprawą, do worka, zamknąc i do piekarnika na godz. Smakuje spoko i 2 minuty roboty (nie licząc czasu pieczenia). Po najmniejszą linię oporu, ale gdy brakuje prawdziwych pomysłów na obiad to w sam raz.

Spróbowałem też z ciekawości miesiąc temu jakiś tych medalionów z kurczaka mrożonych co Miazga miał- ale niedobre draństwo, smakowało jak zmielony szczur, a przynajmniej podejrzewam że tak smakuje.

[Wuher]

(ja używam wołowo-wieprzowe, kuchnia matki polski czy jakoś tak, paczkowane)

To juz równie dobrze możesz do tego makaronu papier toaletowy wrzucać.

[Miazga]

Spróbowałem też z ciekawości miesiąc temu jakiś tych medalionów z kurczaka mrożonych co Miazga miał- ale niedobre draństwo, smakowało jak zmielony szczur, a przynajmniej podejrzewam że tak smakuje.

Wydziwiasz. Prawie jak nuggetsy z mcdonalda.

[_Music]

Prawie.
A nuggetsy z mcdonalda też prawie smakują jak kurczak, ale wciąż bliżej im do szczura, a podwójnie prawie nie ma nic wspólnego z prawdziwym kurczakiem.

[Miazga]

Oczywiście. To jest w nich najpiękniejsze. Jesteś niewrażliwy na sztukę.

[Kresq]

Obiad mistrz.

I ile to ma? 500g? Da się faktycznie nażreć takim jednym słoiczkiem? Bo ostatnio się zastanawiałem nad kupnem.

[Kyokushinman]

Ja też sie zastanawiam nad tym,bardzo smacznie to wygląda.

[Solid Snake 1989]

Jadłem te kociołki..strasznie mi nie siadły. Taką sztucznością z nich wali.

[Kyokushinman]

Ile to kosztuje?

[Desser]

Dzis w Tesco widzialem, 6,49. Dobre to jest, ale moj zoladek wymaga troche wiekszej ilosci jedzenia, zeby sie najesc. Wole dac 2,5zl mniej i kupic fasolke po bretonsku w sloiku, tansze i solidniejsze.

[inż. Oscyp]

Ja całego słoja nie jestem w stanie przerobić za jednym podejściem. Na obiad zjadam 2/3-3/4, a reszte zostawiam na małą kolację. I bardzo mi smakuje. Polecam meksykana.

[_Music]

Kiedyś spróbowałem- lipne, fakt że zalatuje sztucznością.
No i śmieszna ilośc, dwa takie słoje trzeba by się najeśc (przynajmniej dla mnie).

[s00s]

(ja używam wołowo-wieprzowe, kuchnia matki polski czy jakoś tak, paczkowane)

To juz równie dobrze możesz do tego makaronu papier toaletowy wrzucać.

dlaczego?

[_Music]

Tyle tam chemii i śmieci.
Zmielonego mięsa nigdy nie kupuj od razu pakowanego, niech to zrobi przy tobie sprzedawca przy stoisku i zapakuje.

[inż. Oscyp]

Potrzebne 2 takie słoje, żeby się najeść? 2x600g? 1,2 kg jedzenia? Geee ktoś tu ma apetyt.

[_Music]

No ja tam jednym się nie najadłem :]

[juve26]

Ja byłem średnio najedzony, tj z chęcią bym zjadł jeszcze z pół takiego słoika. Ale cena jest zaporowa, u mnie ponad 7zł za meksykańskie, a pozostałe za niewiele ponad 6zł. Trochę drogo

[s00s]

Tyle tam chemii i śmieci.
Zmielonego mięsa nigdy nie kupuj od razu pakowanego, niech to zrobi przy tobie sprzedawca przy stoisku i zapakuje.

w tym nie ma w ogóle chemii i śmieci. 100% mięsa w mięsie. do tego jakość nieraz lepsza niż od rzeźnika "z wioski nieopodal".

http://www.e-piotripawel.pl/zakupypoznan/mieso-mielone-wieprzowo-wolowe_ps-43330-27.html

[bebbop]

Odnosnie spaghetti:
- jesli robicie na szybkiego to najlepiej wieprzowe, gdyz wolowe jest miesem twardym i wymaga czasu, aby zmieklo
- najlepsza mieszanka to wieprzowo-wolowe
- w pierwszej kolejnosci smazymy samo mieso na patelni teflonowej, smazymy do czasu zmiany barwy z rozowej na szara, to co wychodzi z miesa to woda + loj czyli ogolnie syf, oczywiscie pozbywamy sie tego
- makaronu nie powinno sie polewac zimna woda po gotowaniu, gdyz usuwamy skrobie ktora nadaje jemu "chropowatosci" , dzieki ktorej sos lepiej przylega do makaronu, dobrej jakosci makaron nie klei sie
- we Wloszech do spaghetti uzywaja makaronu tagiatelle(szerszy), ktory lepiej wiaze sie z sosem
- spaghetti nie podaje sie jak to czesto widnieje u nas w reklamach (makaron, a na nim sos + starty ser), ugotowany makaron wrzucamy do sosu i razem dobrze mieszamy. Dlaczego akurat tak? I tak kazdy miesza makaron z sosem, wiec jaki jest sens bawic sie z tym wszystkim przy stole na talerzu ryzykujac upierdzeleniem sie, skoro mozna to dobrze i bezstresowo wymieszac w garze?
- dobre spaghetti gotuje sie 3-4h  

Znam dobry przepis na prawdziwe spaghetti z dodatkiem wina, mleka, rosolu wolowego, marchwi, selera, galki muszkatolowej, papryki itp, wiec jesli bedziecie chcieli to wrzuce tutaj   Dobre na kolacyjke we dwoje  

PS. Mam tez doswiadczenie z kuchnia chinska 

[Aizen]

Znam dobry przepis na prawdziwe spaghetti z dodatkiem wina, mleka, rosolu wolowego, marchwi, selera, galki muszkatolowej, papryki itp, wiec jesli bedziecie chcieli to wrzuce tutaj   Dobre na kolacyjke we dwoje

Wrzuć proszę, z chęcią zobaczę jak to się robi.

[Mikes]

Daj dam, dam mamie

[bebbop]

Przepis jest praktycznie tradycyjnym Spaghetti Bolognese, jednak wyrzucilem ze skladnikow np. boczek, za ktorym zbytnio nie przepadam  

Składniki:
400-500g miesa mielonego wieprzowo-wolowego
400-500g pomidorow z puszki (jesli w puszce byly cale pomidory lub kawalki to miksujemy je w celu otrzymania gestej pasty)
1 drobno posiekana srednia cebula
pol drobno posiekanej sredniej wielkosci marchewki
1 drobno posiekana lodyga selera naciowego
3-4 drobno posiekane pieczarki (opcjonalnie)
2-3 drobno posiekane zabki czosnku
pol szklanki wina (wedle uznania, biale, czerwone, wytrawne, polwytrawne, zwykly sikacz za 7-8zl)
pol szklanki mleka
pol szklanki bulionu wolowego z kostki (zalac pol kostki wrzatkiem)
1/4 lyzeczki galki muszkatolowej
1 lyzeczka rozmarynu
1 plaska lyzeczka zmielonej czerwonej papryki (slodka lub ostra, osobiscie dodaje ostra)
1 lyzka stolowa oregano
2-3 lyzki stolowe zmielonej bazylii lub 6-7 lisci swiezej bazyli (roslinke mozna kupic za 3zl w biedronce, oprucz swiezych lisci zawsze dodaje jeszcze 1 lyzke stolowa zmielonej)
2-3 lyzki stolowe koncentratu pomidorowego
1 lyzeczka masla
2 lyzki stolowe oliwy
sol, pieprz (ilosc wedlug uznania)
troche startego zoltego sera (najlepiej jakis twardy: cheedar, parmezan)

Uwaga przy dodawaniu ziol:
Nie dodawac ich poprzez lyzke. Najlepiej wziasc szczypte dwoma paluchami i trzec nimi podczas dodawania.
Dzieki temu uwydatnimy aromat ziol.

Wrzucamy mieso mielone na patelnie teflonowa i smazymy je do momentu zmiany barwy rozowej na szara (podczas smazenia rozdrabniamy kawalki miesa, aby nie bylo duzych grod).
Usuwamy dziadostwo, ktore wyszlo z miesa podczas smazenia. Patelnie z miesem odstawiamy na bok.
Ustawiamy sredni gaz i do dosyc duzego garnka (najlepiej o grubym dnie) wrzucamy maslo oraz oliwe, mieszamy.
Wrzucamy cebule, marchew oraz seler. Smazymy ciagle mieszajac, do czasu zeszklenia cebuli (robi sie przezroczysta)
Pod koniec wrzucamy czosnek i smazymy z 1 min. mieszajac.
Wrzucamy do warzyw mieso, dokladnie mieszamy.
Dodajemy sol, pieprz, galke muszkatolowa, rozmaryn, mielona papryke. Mieszamy.
Zalewamy wszystko mlekiem i mieszamy. Czekamy, az zredukuje sie nam prawie calkowicie mleko (ok.10 min)
Zalewamy wszystko winem i postepujemy tak samo jak w przypadku mleka.
Dodajemy pomidory z puszki (paste), bazylie, oregano, pieczarki (opcjonalnie). Wszystko dokladnie mieszamy.
Dolewamy bulionu oraz dodajemy koncentrat pomidorowy i dokladnie mieszamy.
Ustawiamy gaz na minimum, aby sos lekko bulgotal. Nakladamy przykrywke.
Sos nalezy gotowac minimum 2h mieszajac go co 10min.
Jesli sos za mocno sie nam zredukuje, dolewac wody przygotowanej.
5 min przed koncem gotowania dodajemy jeszcze z 1/6 szklanki mleka, aby nadac jasniejszego kolor i delikatnego smaku.

Podanie:
Bierzemy odpowiednia ilosc sosu oraz makaronu i mieszamy ze soba w garnku.
Nakladamy porcje na talerz.
Dodajemy zoltego sera wedlug uznania.
Mozna udekorowac danie 2-3 listkami swiezej bazylii.

Udanej zabawy  

[_Music]

dobre spaghetti gotuje sie 3-4h

Huh? Możesz rozwinąc?

[bebbop]

dobre spaghetti gotuje sie 3-4h

Huh? Możesz rozwinąc?

Chodzi o to, aby uwydatnic smak i aromat. Wszystkie przyprawy musza sie "polaczyc". Niestety wymaga to czasu i 1h to zdecydowanie za malo. Tak samo jest np. z rosolem. Mozna zrobic rosol w 1h, jednak prawdziwy rosol gotuje sie tak samo jak sos bolognese, czyli minimalny ogien i gotowanie 3-4h. Rosol w 1h smakuje jak woda + rosol i jest wyblakly(oczywiscie mozna to zatuszowac odpowiednimi przyprawami). Wyglada jakby byl rozcienczony. Rosol gotowany 3-4h smakuje jak 100% rosolu w rosole , jest koloru zlocistego. Chociaz w tym przypadku duzo zalezy do kury. Do rosolu najlepsze sa zolte, do kupienia w normalnych miesnych sklepach. W hipermarketach sprzedaja biale jak maka, wiec i rosol dziadowski wychodzi. W przypadku sosu bolognese, kiedy krotko go gotujemy to najmocniej czuc smak pomidorow + mieso. Przy dlugim gotowaniu pierwsze skrzypce graja uzyte ziola/przyprawy + mieso. Smak jest po prostu glebszy. Dobrze jest tez odstawic sos na noc do lodowki. Na drugi dzien smakuje jeszcze lepiej

[Moldar]

3-4 godziny, tylko psuje trochę nazwę tematu 

[_Music]

dobre spaghetti gotuje sie 3-4h

Huh? Możesz rozwinąc?

Chodzi o to, aby uwydatnic smak i aromat. Wszystkie przyprawy musza sie "polaczyc". Niestety wymaga to czasu i 1h to zdecydowanie za malo. Tak samo jest np. z rosolem. Mozna zrobic rosol w 1h, jednak prawdziwy rosol gotuje sie tak samo jak sos bolognese, czyli minimalny ogien i gotowanie 3-4h. Rosol w 1h smakuje jak woda + rosol i jest wyblakly(oczywiscie mozna to zatuszowac odpowiednimi przyprawami). Wyglada jakby byl rozcienczony. Rosol gotowany 3-4h smakuje jak 100% rosolu w rosole , jest koloru zlocistego. Chociaz w tym przypadku duzo zalezy do kury. Do rosolu najlepsze sa zolte, do kupienia w normalnych miesnych sklepach. W hipermarketach sprzedaja biale jak maka, wiec i rosol dziadowski wychodzi. W przypadku sosu bolognese, kiedy krotko go gotujemy to najmocniej czuc smak pomidorow + mieso. Przy dlugim gotowaniu pierwsze skrzypce graja uzyte ziola/przyprawy + mieso. Smak jest po prostu glebszy. Dobrze jest tez odstawic sos na noc do lodowki. Na drugi dzien smakuje jeszcze lepiej

No, już myślałem że 4h chcesz gotowac ten makaron :]

Składniki się połączą, a chodzi Ci zapewne o to by składniki się przeszły, tak by całośc była bardziej aromatyczna- jak się chce robic sos od podstaw i dodawac wiele składników, to można. Mi by za to nie chciało się aż tyle czasu stac przy tym, a tym bardziej dziewczynie siedziec tyle czasu, dlatego ja bardziej stawiam na prostsze i szybsze receptury jak pulpa i do niej dodaję co tam chcę. Też świetne, a 10 min. roboty.

[bebbop]

3-4 godziny, tylko psuje trochę nazwę tematu  

Zdaje sobie z tego sprawe, ale przepis zostal umieszczony na prosbe 2 osob

_Music dokladnie, chodzilo mi o to, aby skladniki przeszly. Oczywiscie takie spaghetii mozna zrobic w weekend jak ma sie checi oraz chwile wolnego czasu. Dlatego w tygodniu polecam chinszczyzne. Najwiecej czasu zajmuje posiekanie warzyw. Samo smazenie i podanie na stol zajmuje z 10 min Pulpy nie znam, ale sprawdze coz to za twor

[Solid Snake 1989]

Ja polecam coś takiego:
kupić ulubione uszka (chyba że się samemu chce robić...) + barszcz czerwony krakusa. Koniecznie krakusa.
Właśnie jem takie kombo--pycha, a zrobić każdy chyba umie

[Ryo]

Ja polecam żurek Winiary. Rozrabiamy z wodą, wkrajamy kiełbaskę, jak się zacznie gotować wbijamy jajko. Jeszcze chwila gotowania na małym ogniu i można wcinać.

[Ohtar]

Ja ostatnio uzależniłem się od zagęszczonego mleka w tubce o smaku kakaowym. Stawia mnie rano na nogi lepiej od mocnej kawy. No i jest przy tym smaczne. Po 30h grania non-stop w Red Dead Redemption w weekend myślałem, że zalgnę łbem na biurki i usnę. Kupiłem sobie przysmak i jakoś się udało funkcjonować.

[Solid Snake 1989]

Ja ostatnio uzależniłem się od zagęszczonego mleka w tubce o smaku kakaowym. Stawia mnie rano na nogi lepiej od mocnej kawy. No i jest przy tym smaczne. Po 30h grania non-stop w Red Dead Redemption w weekend myślałem, że zalgnę łbem na biurki i usnę. Kupiłem sobie przysmak i jakoś się udało funkcjonować.

takie?


właśnie szukam czegoś z czym by to można było zrobić, macie jakieś pomysły? ehh zamałolata wpierdzielało się te tubki z prędkością dźwięku.

[Ohtar]

Identyko. Można sobie z tego kanapkę zrobić ;P Ale to pieruństwo to chyba z 70g cukru, czyli w ch**

[Krzysiu]

Ja to lubie sobie z bananem zjeść. Polać, ugryźć, polać ugryźć... 

[lupinator]

Te tubki są pyszne, ale mają tyle cukru, że będziecie po nich mieli man boobsy.

[Ohtar]

Te tubki są pyszne, ale mają tyle cukru, że będziecie po nich mieli man boobsy.

 

[svonston]

Te tubki są pyszne, ale mają tyle cukru, że będziecie po nich mieli man boobsy.

Ohtar ponoć już ma. ;d