Current Gen > PeCetowa enklawa

To the Moon

(1/2) > >>

POK:
Kto grał?

Miałem grę od kilku miesięcy na dysku, ale dopiero dzisiaj odpaliłem. No i od tego momentu nie mogłem się oderwać od kompa, aż jej nie przeszedłem. Rewelacja! Piękna, melancholijna, lecz i zabawna historia, okraszona wspaniałą muzyką. Jedna z tych gier, które dają coś więcej niż tylko przyjemność z grania.

A dla niezorientowanych dodaję, że gra wygląda tak:



Grafika jest archaiczna, ale o dziwo zupełnie nie przeszkadza w chłonięciu znakomitej fabuły (choć sam gameplay mógłby być może troszkę lepiej przemyślany, jednak nie o to w tej grze chodzi).

Na metacritic ma średnią 81%.
http://www.metacritic.com/game/pc/to-the-moon


We wrześniu ma wyjść coś w rodzaju prequela drugiego epizodu To the Moon (ten sam świat, inni bohaterowie - choć pewnie znajdą się elementy wspólne, podobno zagramy pacjentem z "dwójki"). Będzie się nazywać "A Bird Story" i długością nie przekroczy godziny (przejście To the Moon zajmuje około 4-5 godzin). Co ciekawe, gra ma być pozbawiona dialogów.

Magiq:
Nawet o tym nie słyszałem ale może keeeedyś, bo obecnie mam nadmiar gier  8)

WastedGuy:
Ta gra jest robiona na RPGmaker i jest całkiem spoko  :D

svonston:
Już wiem dla jakich gier raikoh kupuje aliena.

POK:
Autorowi (po to gra robiona niemal w całości przez jednego gościa) udało się przede wszystkim sprawić, że To the Moon się odczuwa, przeżywa. W historii jest wiele niedopowiedzeń, ale po prostu czujemy, co autor próbował nam przekazać. Gra jest może dość krótka, jednak potrafi nieraz chwycić za serce. Bardzo polecam. Całą noc mi się dzisiaj śniła :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej