Autor Wątek: Co was w życiu napawa optymizmem? (Przeczytany 1139278 razy)

Ciapkas · « **Odpowiedź #7560 dnia:** Września 05, 2011, 19:54:20 pm »

Cytat: Mrocz w Września 05, 2011, 18:18:36 pm

Tatarek z polędwicy wołowej dzisiaj na kolacje Już się kurde ślinię na samą myśl!

Byłem zachęcany pińcet razy, ale do dziś nie odważyłem się zjeść surowego mięsa.

Kert · « **Odpowiedź #7561 dnia:** Września 05, 2011, 20:21:59 pm »

Tatara jadłem, od tamtej pory z łatwością trzymam linię.

Niezła strawa, ale żeby się nim zachwycać? A podobno są wykolejeńcy, co w barach tatarka zamawiają.

inż. Oscyp · « **Odpowiedź #7562 dnia:** Września 05, 2011, 20:27:40 pm »

Tatar z Mety (ul. Foksal, Jedyne Słuszne Miasto) za 9 ziko z jajem przepiórczym i jakimiś tam bajerami - BARDZO DOBRE ORAZ PYSZNE.

windomearl · « **Odpowiedź #7563 dnia:** Września 05, 2011, 20:28:14 pm »

Jadłem, nic specjalnego, wątróbka lepsza.

Ryo · « **Odpowiedź #7564 dnia:** Września 05, 2011, 20:29:44 pm »

Cytat: Kert w Września 05, 2011, 21:21:59 pm

Niezła strawa, ale żeby się nim zachwycać? A podobno są wykolejeńcy, co w barach tatarka zamawiają.

Mam wujasa, który na weselach 'opiekuje' się tatarami. Z chęcią wszama każdą porcję.

Wojtq · « **Odpowiedź #7565 dnia:** Września 05, 2011, 20:34:22 pm »

Sam zasmakowałem w tatarze jakiś czas temu, bardzo dobre mięsiwo.

el becetol · « **Odpowiedź #7566 dnia:** Września 05, 2011, 21:33:48 pm »

Cytat: wojteq w Września 05, 2011, 20:27:40 pm

Tatar z Mety (ul. Foksal, Jedyne Słuszne Miasto) za 9 ziko z jajem przepiórczym i jakimiś tam bajerami - BARDZO DOBRE ORAZ PYSZNE.

Albo tu http://www.uszwejka.pl/ moim zdaniem najlepszy Wawce, 16.90 ale porcja jak na tatara ogromna, niby przystawka, a można się najeść. Jak jadłem był podawany z cebulką, czosnkiem, grzankami i surowym jajkiem. Amazing shit.

Ogur · « **Odpowiedź #7567 dnia:** Września 05, 2011, 21:43:09 pm »

Ja dziś zjadłem dwa kotlety sojowe na sucho, prosto z torebki. Całkiem niezłe. Smakują nieco jak tektura.

Jacek84 · « **Odpowiedź #7568 dnia:** Września 05, 2011, 22:00:31 pm »

Ale ty jesteś Bartek jebnięty.

Ryo · « **Odpowiedź #7569 dnia:** Września 05, 2011, 22:02:38 pm »

Ćwiczy do survivala w lesie.

Mrocz · « **Odpowiedź #7570 dnia:** Września 05, 2011, 22:08:38 pm »

Cytat: Ryo w Września 05, 2011, 22:02:38 pm

Ćwiczy do survivala w lesie.

To w lesie leżą kotlety sojowe na sucho?

Ryo · « **Odpowiedź #7571 dnia:** Września 05, 2011, 22:11:05 pm »

Cytat: Mrocz w Września 05, 2011, 22:08:38 pm

Cytat: Ryo w Września 05, 2011, 22:02:38 pm
Ćwiczy do survivala w lesie.

To w lesie leżą kotlety sojowe na sucho?

Tak, można z runa leśnego wygrzebać.

Ciapkas · « **Odpowiedź #7572 dnia:** Września 05, 2011, 22:11:39 pm »

A odnośnie tartara jeszcze - samo surowe mięso jeszcze może bym przełknął, ale z surowym jajem jeszcze za żadne skarby(a takie zawsze podają).

Wojtq · « **Odpowiedź #7573 dnia:** Września 05, 2011, 22:14:23 pm »

Surowego jaja w życiu nie zjadłem, trzeba kiedy spróbować.

Kert · « **Odpowiedź #7574 dnia:** Września 05, 2011, 22:27:39 pm »

Toć jajo miesza się z mięskiem od razu, żeby lepiej weszło i smakowało.

marcingt · « **Odpowiedź #7575 dnia:** Września 05, 2011, 22:31:18 pm »

Cytat: Wojtq w Września 05, 2011, 22:14:23 pm

Surowego jaja w życiu nie zjadłem, trzeba kiedy spróbować.

A kogel-mogel?

Ryo · « **Odpowiedź #7576 dnia:** Września 05, 2011, 22:32:00 pm »

W sumie przy tatarze jest spore prawdopodobieństwo zatrucia - surowe mięcho plus surowe jajo. Tylko dla samców alpha.

Ogur · « **Odpowiedź #7577 dnia:** Września 05, 2011, 22:38:10 pm »

Cytat: Ryo w Września 05, 2011, 22:02:38 pm

Ćwiczy do survivala w lesie.

W sumie lekkie. Przypomniała mi się scena z serialu "Na południe" gdzie Benton Fraser rzuca żebrakowi kawał suszonego mięcha i każe popijać wodą - wtedy pęcznieje w żołądku.

Wiadomość scalona: Września 05, 2011, 22:39:30 pm

Cytat: tarniak w Września 05, 2011, 22:00:31 pm

Ale ty jesteś Bartek jebnięty.

Nie puszczę tego płazem!

Jacek84 · « **Odpowiedź #7578 dnia:** Września 05, 2011, 22:41:04 pm »

Cytat: Ogur w Września 05, 2011, 22:38:10 pm

wtedy pęcznieje w żołądku.

Cytuj

Ale ty jesteś Bartek jebnięty

Ryo · « **Odpowiedź #7579 dnia:** Września 05, 2011, 22:41:15 pm »

Cytat: Ogur w Września 05, 2011, 22:38:10 pm

Cytat: Ryo w Września 05, 2011, 22:02:38 pm
Ćwiczy do survivala w lesie.

W sumie lekkie. Przypomniała mi się scena z serialu "Na południe" gdzie Benton Fraser rzuca żebrakowi kawał suszonego mięcha i każe popijać wodą - wtedy pęcznieje w żołądku.
Wiadomość scalona: [time]Wrzesień 05, 2011, 22:39:30 pm[/time]
Cytat: tarniak w Września 05, 2011, 22:00:31 pm
Ale ty jesteś Bartek jebnięty.

Nie puszczę tego płazem!

Będąc przy tekturowym żarciu - polecam steki sojowe. Namoczone w wywarze z kostki warzywnej, obtoczone w mące i panierce z pieprzem oraz usmażone. Mogę cisnąć na przemian z mięsem.

Ogur · « **Odpowiedź #7580 dnia:** Września 05, 2011, 22:42:49 pm »

Cytat: Ryo w Września 05, 2011, 22:41:15 pm

Cytat: Ogur w Września 05, 2011, 22:38:10 pm
Cytat: Ryo w Września 05, 2011, 22:02:38 pm
Ćwiczy do survivala w lesie.

W sumie lekkie. Przypomniała mi się scena z serialu "Na południe" gdzie Benton Fraser rzuca żebrakowi kawał suszonego mięcha i każe popijać wodą - wtedy pęcznieje w żołądku.
Wiadomość scalona: [time]Wrzesień 05, 2011, 22:39:30 pm[/time]
Cytat: tarniak w Września 05, 2011, 22:00:31 pm
Ale ty jesteś Bartek jebnięty.

Nie puszczę tego płazem!
Będąc przy tekturowym żarciu - polecam steki sojowe. Namoczone w wywarze z kostki warzywnej, obtoczone w mące i panierce z pieprzem oraz usmażone. Mogę cisnąć na przemian z mięsem.

No ja właśnie coś takiego zjadłem bez przyrządzenia.

Jacek84 · « **Odpowiedź #7581 dnia:** Września 05, 2011, 22:43:55 pm »

Tylko entry levele wpierdalają dużo soi. No bonus. No chyba, że ktoś chce się dojebać to musowo musi wdupiać soję, orzechy, strączkowce. Ogólnie polecam dobrze się przykryć w nocy po przedawkowaniu he he he.

Ogur · « **Odpowiedź #7582 dnia:** Września 05, 2011, 22:48:04 pm »

Nie dramatyzuj. Dwie sztuki opierdoliłem.

Wojtq · « **Odpowiedź #7583 dnia:** Września 05, 2011, 22:54:26 pm »

Cytat: marcin_N w Września 05, 2011, 22:31:18 pm

A kogel-mogel?

Nie pamiętam, żebym kiedyś miał z tym do czynienia.

Ogur · « **Odpowiedź #7584 dnia:** Września 05, 2011, 23:03:48 pm »

Cytat: Wojtq w Września 05, 2011, 22:54:26 pm

Cytat: marcin_N w Września 05, 2011, 22:31:18 pm
A kogel-mogel?
Nie pamiętam, żebym kiedyś miał z tym do czynienia.

Dobre! Spróbuj.

el becetol · « **Odpowiedź #7585 dnia:** Września 05, 2011, 23:30:34 pm »

Cytat: Ogur w Września 05, 2011, 21:43:09 pm

Ja dziś zjadłem dwa kotlety sojowe na sucho, prosto z torebki. Całkiem niezłe. Smakują nieco jak tektura.

Ten wegetarianizm to musi być zajebista sprawa.

Ryo · « **Odpowiedź #7586 dnia:** Września 05, 2011, 23:33:15 pm »

Cytat: el becetol w Września 05, 2011, 23:30:34 pm

Cytat: Ogur w Września 05, 2011, 21:43:09 pm
Ja dziś zjadłem dwa kotlety sojowe na sucho, prosto z torebki. Całkiem niezłe. Smakują nieco jak tektura.

Ten wegetarianizm to musi być zajebista sprawa.

Przynajmniej cholesterolu nie było.

Ogur · « **Odpowiedź #7587 dnia:** Września 05, 2011, 23:47:00 pm »

Cytat: el becetol w Września 05, 2011, 23:30:34 pm

Cytat: Ogur w Września 05, 2011, 21:43:09 pm
Ja dziś zjadłem dwa kotlety sojowe na sucho, prosto z torebki. Całkiem niezłe. Smakują nieco jak tektura.

Ten wegetarianizm to musi być zajebista sprawa.

Przecież Ci Ryo wyżej napisał, że po przyrządzeniu zgodnie z instrukcją są dobre.

Jacek84 · « **Odpowiedź #7588 dnia:** Września 05, 2011, 23:47:45 pm »

Cytat: el becetol w Września 05, 2011, 23:30:34 pm

Cytat: Ogur w Września 05, 2011, 21:43:09 pm
Ja dziś zjadłem dwa kotlety sojowe na sucho, prosto z torebki. Całkiem niezłe. Smakują nieco jak tektura.

Ten wegetarianizm to musi być zajebista sprawa.

W przeciwieństwie do jedzenia świńskich mózgów, wegetarianizm miażdży suty.

windomearl · « **Odpowiedź #7589 dnia:** Września 05, 2011, 23:48:22 pm »

Cytat: Ogur w Września 05, 2011, 23:47:00 pm

Cytat: el becetol w Września 05, 2011, 23:30:34 pm
Cytat: Ogur w Września 05, 2011, 21:43:09 pm
Ja dziś zjadłem dwa kotlety sojowe na sucho, prosto z torebki. Całkiem niezłe. Smakują nieco jak tektura.

Ten wegetarianizm to musi być zajebista sprawa.

Przecież Ci Ryo wyżej napisał, że po przyrządzeniu zgodnie z instrukcją są dobre.

Potwierdzam.

Kresq · « **Odpowiedź #7590 dnia:** Września 06, 2011, 00:33:38 am »

Chyba tylko indiana jones wpie**ala mózgi, ja sobie nie odmawiam mięsa, ostatnio byłem na morfologii i wyszło, że wszystkie cukry, cholesterol i inne gówna mam w normie i tylko opad krwi przekroczony trzykrotnie ponad normę, ale to przez coś innego.

BoBaN · « **Odpowiedź #7591 dnia:** Września 06, 2011, 10:12:28 am »

Cytat: tarniak w Września 05, 2011, 23:47:45 pm

Cytat: el becetol w Września 05, 2011, 23:30:34 pm
Cytat: Ogur w Września 05, 2011, 21:43:09 pm
Ja dziś zjadłem dwa kotlety sojowe na sucho, prosto z torebki. Całkiem niezłe. Smakują nieco jak tektura.

Ten wegetarianizm to musi być zajebista sprawa.
W przeciwieństwie do jedzenia świńskich mózgów, wegetarianizm miażdży suty.

Czasem odnoszę wrażenie, że Ty tyle wiesz o jedzeniu mięsa, co my o jedzeniu roślin.

Jacek84 · « **Odpowiedź #7592 dnia:** Września 06, 2011, 10:24:36 am »

http://pychotka.pl/przepisy-kulinarne/wieprzowina/wieprzowy-m%F3%BFd%BFek.html

Chyba, że wieprzowina to nazwa na mięso z tygrysa.

Ciapkas · « **Odpowiedź #7593 dnia:** Września 06, 2011, 10:29:56 am »

Normalni ludzie jedzą takie specjały raz/dwa razy w życiu. A tak to tylko opierdalanie dup i cycków zwierząt(szynka i pierś). No i oczywiście najelpsze co istnieje z podrobów czyli MIXY(kiełbasa, pasztet, kaszanka).

Cytat: Kresq w Września 06, 2011, 00:33:38 am

Chyba tylko indiana jones wpie**ala mózgi, ja sobie nie odmawiam mięsa, ostatnio byłem na morfologii i wyszło, że wszystkie cukry, cholesterol i inne gówna mam w normie i tylko opad krwi przekroczony trzykrotnie ponad normę, ale to przez coś innego.

W młodym wieku raczej nikt nie zaprzestaje jeśc mięsa ze względów zdrowotnych.

Kresq · « **Odpowiedź #7594 dnia:** Września 06, 2011, 10:30:55 am »

Myślę, że nawet nie co trzeci człowiek jedzący mięso próbował takiego czegoś. Ja wątróbkę uwielbiam, ale jakichś serc czy móżdżków bym nie tknął, więc nie rób z nas takich DIABŁÓW I BARBARZYŃCÓW

Jacek84 · « **Odpowiedź #7595 dnia:** Września 06, 2011, 10:31:43 am »

Poważnie? Myślałem, że schabowy jest mózgów. Teraz wiem wszystko. Dziękuję za wyjaśnienie.

Also:

Cytat: tarniak w Września 05, 2011, 23:47:45 pm

Cytat: Ciapkas w Września 06, 2011, 10:29:56 am

W młodym wieku raczej nikt nie zaprzestaje jeśc mięsa ze względów zdrowotnych.

DOKŁADNIE! Ja to robię bo nienawidzę kur** jebanych roślin!

Kresq · « **Odpowiedź #7596 dnia:** Września 06, 2011, 10:37:54 am »

Cytat: tarniak w Września 06, 2011, 10:31:43 am

Cytat: Ciapkas w Września 06, 2011, 10:29:56 am
W młodym wieku raczej nikt nie zaprzestaje jeśc mięsa ze względów zdrowotnych.
DOKŁADNIE! Ja to robię bo nienawidzę kur** jebanych roślin!

Czyli pobudki mamy praktycznie takie same, jedynie pożywienie inne

Ciapkas · « **Odpowiedź #7597 dnia:** Września 06, 2011, 10:41:36 am »

Cytuj

DOKŁADNIE! Ja to robię bo nienawidzę kur** jebanych roślin!

Znam kilku wegetarian i żaden nie zaczął tego ze względów zdrowotnych.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Kresq · « **Odpowiedź #7598 dnia:** Września 06, 2011, 10:42:32 am »

Czyli nie byli prawdziwymi wegetarianami z krwi i kości.

BoBaN · « **Odpowiedź #7599 dnia:** Września 06, 2011, 10:49:33 am »

Nie ma wegetarianów z krwi i kości. To jest choroba, którą okrywa się z czasem. Coś jak pedalstwo.

Autor Wątek: Co was w życiu napawa optymizmem? (Przeczytany 1139278 razy)

Ciapkas

el becetol

Ogur

Jacek84

Mrocz

Ciapkas

Ogur

Jacek84

Ogur

Jacek84

Ogur

Ogur

el becetol

Ogur

Jacek84

Jacek84

Ciapkas

Jacek84

Ciapkas