Current Gen > Nintendo Switch
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Kyokushinman:
Wow, ależ będzie giera.
Na bank tytuł roku, który tutaj nawet tematu nie ma.
Kopersztyk:
Epicki zwiastun! Aż ciężko uwierzyć, że Switch to jeszcze pociągnie.
Kyokushinman:
https://www.metacritic.com/game/switch/the-legend-of-zelda-tears-of-the-kingdom
96%
Extra.
Znów pozamiatała.
lupinator:
Przegrałem już jakieś 50 godzin i chyba nigdy mi się nie przytrafiło, żebym miał tak odmienne zdanie od ogółu branży. Poziom odtwórczości tej części mnie po prostu rozwala na każdym kroku. Do tego dołożone budowanie, które z jednej strony fajne, a z drugiej wymaga farmienia surowców w ultra nudnych podziemiach. Małe zmiany mapy, żadne UI, większość dźwięków i przedmiotów ta sama. Całość sprawia wrażenie DLC. Owszem DLC do mega gry (w crapa bym nie grał 50 godzin) ale 6 lat czekania na takie coś to naprawdę mi się w głowie nie mieści żeby robić z tego GOTY i praisować jako turbo cudowne przeżycia. Grałem w to już w 2017 roku.
windomearl:
Skończone. Piękna gra, murowany kandydat do GotY. Wszystko co mi się nie podobało w "jedynce" zostało poprawione (no, poza dubbingiem, ale to niemetendo, oni sie chyba nigdy nie nauczą), wszystko jest lepsze i większe. Prawie 110h na liczniku, a mam wrazenie, że nie poznałęm nawet połowy tej gry, mimo jej ukończenia.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej