Driveclub

[Morfi]

Chcesz należeć do elytarnego klubu?

Bym chciał, ale nie odbiore zaproszenia dopóki nie zainstaluje patcha, a ten mi się z 4h już ściąga . Jutro sobie sprawdzę deszcz

[Mrocz]

No ten wyscig dla mnie też jest przegiety

Ten wyścig przede wszystkim jest przejebany, bo przeciwnicy mają auta z klasy Super a ty jedziesz autem z klasy wyczynowe czyli klasę niżej. No ale trzeba agresywnie jeździć by coś ugrać

[Mrocz]

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

POCISNALEM MROCZA!!!

Zajebisty motyw z wyzwaniami, jak dojechałem na 40 pkt juz, to nie odszedłbym od konsoli aż bym nie zdobył więcej pkt

Odbijam Ale w innym wyzwaniu



EDIT:

A i odbijam w tamtym wyzwaniu Pokonałem Ciebie, ale Tomasza mi się już nie udało

[svonston]

Ale słabo wyglądają te drift pojedynki. :<

[BoBaN]

Ja też nie narzekam. W Tour oprócz ostatniej grupy, której w sumie jeszcze nie zacząłem mam wszystko na 3 gwiazdki, więc całkiem nieźle mi idzie. Tylko ta je**na taczka została.

To ładnie idziesz. A masz ten dodatek co był za free (Ignition i Photo)? Tam są wyścigi KTM'ami, które nieco wkurwiają. Ja nie mam Plusa już i na razie z Wami nie pogram. Zastanawiam się czy w ogóle kupować mając na uwadze gry, które dają. Na razie cioram w singla GTAV, więc Plus jest mi zbędny, ale ciągle czuję potrzebę ścigania się online w DC. Może kupię na 3 miechy PS+ jeśli będziecie coś jeździć online.

[Mrocz]

Ale słabo wyglądają te drift pojedynki. :<

Czemu tak uważasz?

[svonston]

Raz, że nie jest to pełne kółko, dwa, że nie czuć tej prędkości na filmikach (160 mil na godzinę i spokojnie w zakręt, lol), samochody jakoś tak suną jak w Colinie 2, no i bardziej mi to przypomina zaciąganie ręcznego w Golfie na parkingu niż drift.

[grzeszczu]

KTM obok Ariela to chyba najtrudniejsze samochody w DC. Oba przy niższych prędkościach są nieprzewidywalne. Dopiero przy wyższych prędkościach kleją się jakoś do asfaltu, a i tak 50% nadsterowności może skończyć się obróceniem auta.

[Wooyek]

160 mil to faktycznie byłoby ciężko.

Ja też nie narzekam. W Tour oprócz ostatniej grupy, której w sumie jeszcze nie zacząłem mam wszystko na 3 gwiazdki, więc całkiem nieźle mi idzie. Tylko ta je**na taczka została.

To ładnie idziesz. A masz ten dodatek co był za free (Ignition i Photo)? Tam są wyścigi KTM'ami, które nieco wkurwiają. Ja nie mam Plusa już i na razie z Wami nie pogram. Zastanawiam się czy w ogóle kupować mając na uwadze gry, które dają. Na razie cioram w singla GTAV, więc Plus jest mi zbędny, ale ciągle czuję potrzebę ścigania się online w DC. Może kupię na 3 miechy PS+ jeśli będziecie coś jeździć online.

Mam, ale jeszcze go nie tykałem, chce zrobić w Tour maxa, jeśli się uda ofkors.

KTM obok Ariela to chyba najtrudniejsze samochody w DC. Oba przy niższych prędkościach są nieprzewidywalne. Dopiero przy wyższych prędkościach kleją się jakoś do asfaltu, a i tak 50% nadsterowności może skończyć się obróceniem auta.

Fajnie jeździ BAC Mono. Ariel to dla mnie za dużo, nie do opanowania.

[svonston]

Oglądałem na miniaturce i myślałem, że to MPH. Mój błąd, kilometry. Nie zmienia to faktu, że ten "drift" w niczym nie przypomina prawdziwego latania bokiem.

[svonston]

A w gierce tak to powinno wyglądać:

[Wooyek]

Bo nie ma przypominać, ma być miłe i przyjemne. Chociaż mi to niespecjalnie podchodzi, wole wyzwania jakieś czasowe czy cuś, a wszyscy ino ten yebany drift i drift.

[svonston]

Bo drift jest fajny, szczególnie w kilka osób, ale nie w DC. Poczekajta na Gran Turismo i będziemy łoić bokiem.

[Szymku]

Raz, że nie jest to pełne kółko, dwa, że nie czuć tej prędkości na filmikach (160 mil na godzinę i spokojnie w zakręt, lol), samochody jakoś tak suną jak w Colinie 2, no i bardziej mi to przypomina zaciąganie ręcznego w Golfie na parkingu niż drift.

Tyle, ze zrobic taki przejazd jest cholernie trudno- ja na przyklad musialbym pewnie pół dnia cwiczyc ten konkretny zestaw zakrętów

[windomearl]

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

POCISNALEM MROCZA!!!

Zajebisty motyw z wyzwaniami, jak dojechałem na 40 pkt juz, to nie odszedłbym od konsoli aż bym nie zdobył więcej pkt

Odbijam Ale w innym wyzwaniu



EDIT:

A i odbijam w tamtym wyzwaniu Pokonałem Ciebie, ale Tomasza mi się już nie udało

To mam co robić dzisiaj jak się odkacuję:D

[windomearl]

Svon to driftowy fetyszysta. W GT5 z nim jeździłem drifty i nuda a w DC sa zajebiste.

[BoBaN]

Drift w DC jest małym dodatkiem. Widać, że gra zupełnie się na tym nie skupia i eventy driftowe są trochę na siłę dodane. Może chcieli pokazać, że model jazdy jest na tyle dobry, że pozawala wprowadzać auta w poślizg i kontrolować je. Esencja gry to rywalizacja zderzak w zderzak. To daje największą frajdę w DC. Aczkolwiek nie można powiedzieć, że drift nie jest fajnie oddany w Driveclub. Latanie mocnymi autami bokiem daje radę.

[svonston]

Svon to driftowy fetyszysta. W GT5 z nim jeździłem drifty i nuda a w DC sa zajebiste.

Nuda, bo nie umiałeś przejechać żadnego zakrętu poprawnie i ciągle wypadałeś. : >

[windomearl]

Później już mi się udawało. Ale nuda, zero rywalizacji, taka sztuka dla sztuki.

[Mrocz]

Bo nie ma przypominać, ma być miłe i przyjemne. Chociaż mi to niespecjalnie podchodzi, wole wyzwania jakieś czasowe czy cuś, a wszyscy ino ten yebany drift i drift.

Windo zaczął Musiałem odpowiedzieć Spokojna głowa, czasówki jeszcze będę wrzucał, bo moim zdaniem są dużo lepsze od Driftu Zresztą sam możesz rzucić wyzwania

Oglądałem na miniaturce i myślałem, że to MPH. Mój błąd, kilometry. Nie zmienia to faktu, że ten "drift" w niczym nie przypomina prawdziwego latania bokiem.

Cóż nie da się ukryć Sam na początku nie byłem przekonany do driftu DriveClub. W zręcznościówkach w GRID 1 i GRID Autosport dużo lepiej to wygląda Ale na potrzeby wyzwania musiałem powrzucać parę tu filmików Do tego sama rozgrywka drift daje radochę
Moim zdaniem problemem Driftu w DC jest fakt, że na suchej nawierzchni auta są odrobine bardziej przyklejone niż w rzeczywistości Nic dziwnego w końcu arcade Ale trzeba ten drift wymuszać ręcznym, a w GT 5 często wystarczyło ostro dodać gazu   Na mokrej nawierzchni może będzie lepiej

[BoBaN]

W DC miałem Venomem 2 miejsce na świecie w drifcie, ale skasowali rankingi i się zniechęciłem.

Co do samego driftu, to ja lubię popatrzeć, ale jako dyscyplinę motorsportu traktuję bardziej w kategoriach ciekawostki. Wyścigi mają to do siebie, że tam jest czas i on określa kto jest lepszy lub gorszy. Nie ma żadnych czynników randomowych. A drift jest oceniany przez sędziów co w rezultacie wprowadza spory random w tej dyscyplinie. Chociażby ostatnio przykład na zawodach driftingowych. Mam kumpla, który ogarnia ten temat i dużo słabszym autem leje kolesi w furach ponad 400 konnych. Doszedł 190 konnym autem do półfinałów i stanął naprzeciw zawodnikowi z furką o mocy 430 koni, który jak się potem okazało był dobrym znajomym jednego z sędziów (jeździli kiedyś w jednym teamie). Cztery dogrywki miał zanim sędziowie przyznali zwycięstwo mojemu ziomkowi. Ludzie gwizdali, bo każdy widział co się dzieje. A w wyścigach masz czas i tylko on określa jak dobry jesteś.

[windomearl]

Co do samego driftu, to ja lubię popatrzeć, ale jako dyscyplinę motorsportu traktuję bardziej w kategoriach ciekawostki. Wyścigi mają to do siebie, że tam jest czas i on określa kto jest lepszy lub gorszy. Nie ma żadnych czynników randomowych. A drift jest oceniany przez sędziów co w rezultacie wprowadza spory random w tej dyscyplinie. Chociażby ostatnio przykład na zawodach driftingowych. Mam kumpla, który ogarnia ten temat i dużo słabszym autem leje kolesi w furach ponad 400 konnych. Doszedł 190 konnym autem do półfinałów i stanął naprzeciw zawodnikowi z furką o mocy 430 koni, który jak się potem okazało był dobrym znajomym jednego z sędziów (jeździli kiedyś w jednym teamie). Cztery dogrywki miał zanim sędziowie przyznali zwycięstwo mojemu ziomkowi. Ludzie gwizdali, bo każdy widział co się dzieje. A w wyścigach masz czas i tylko on określa jak dobry jesteś.

/summon svon

[svonston]

A drift jest oceniany przez sędziów co w rezultacie wprowadza spory random w tej dyscyplinie.

W profi zawodach są czarne skrzynki z wychyleniami, ocenia się dojazd do drugiego zawodnika/uciekanie przed nim, blisko do clipinpointów. Taki random to to nie jest.
Trochę jakby w timetrialu znajomy znajomego trzymał stoper i sam decydował, kiedy włączy i wyłączy liczenie czasu, a reszcie po prostu przekazywał wyniki. Bez sensu i jedno, i drugie.

Później już mi się udawało. Ale nuda, zero rywalizacji, taka sztuka dla sztuki.

W GT6 masz punkty zarówno w singlu, jak i online. Jeżeli jeżdżenie w parach i próba wykręcenia lepszego wyniku to zero rywalizacji, to ok.

[BoBaN]

Ale zawsze jest ten element ludzki i ktoś może oceniać po swojemu, a nie koniecznie zgodnie z rzeczywistością. Nie raz i nie dwa widziałem dziwne werdykty w zawodach driftu (nawet tych najwyższej klasy). Czas to czas. Tego nie da się oszukać.

Lubię bardzo oglądać drift, często ludzie którzy się tym pasjonują są w porządku i ogólnie atmosfera na zawodach jest fajna. Teraz tylko trochę ci najlepsi mają problem, bo zaistniała inicjatywa aby ujednolicić zawody driftu, podzielić na klasy itp. Dochodzi do sytuacji, że kolesie, którzy mają bogatych starych i ci którzy pakują mnóstwo kasy w auta nieco się wystraszyli, bo w takim przypadku większa role zaczęłyby odgrywać umiejętności, a nie to ile ktoś kasy wpakował w furę. To samo z oponami. Pojawiają się propozycję aby jeździć na jednym rodzaju opon w zawodach żeby były bardziej równe szanse. Tutaj też ci bogatsi zawodnicy trzęsą portkami. Niewielu stać na Federale do ciorania na treningach i potem wrzucania nówek na zawodach. Ale ogólnie z widowiskowością tego motorsportu mało co może konkurować. Dlatego tak lubię bywać na tego typu zawodach. Pewnie gdyby było mnie stać to sam dla frajdy bym się w to bawił. Na zawodach bym nie startował ze względu na wspomnianą randomowość, ale dla samego siebie bardzo chętnie bym polatał bokami.

[svonston]

W każdym sporcie na poziomie "profesjonalny" dochodzi do takich absurdów, ograniczeń, podziałów itd. Niestety. Dlatego warto jeździć na te amatorskie, a chyba nawet lepiej po prostu na spotkania i eventy, gdzie nie liczą się punkty i nie ma podium, a stawia się na dobrą zabawę między sobą. No ale to temat o DC, więc już koniec.

[windomearl]

W GT6 masz punkty zarówno w singlu, jak i online. Jeżeli jeżdżenie w parach i próba wykręcenia lepszego wyniku to zero rywalizacji, to ok.

Ale my gralismy razem w GT5 ziomeczku i tam nic takiego nie bylo.

[svonston]

Bo GT5 miał niedorobiony online, w 6 to poprawili.

[Leszke]

dyskusja o driftach na polskim forum 

[svonston]

Wiadomo, bo Polacy nie są wcale dobrzy w drifcie! Powinniśmy przenieść się na niemieckie fora!

[Leszke]

albo na pudelka

[windomearl]

Leszek sfrustrowany, bo legiunia w pizdeczke od łęcznej zebrała

[Leszke]

to jeszcze nie koniec

[andryush]

No drift w DC jest faktycznie bardzo słaby. Klucz do sukcesu to prędkość - im szybciej przelecisz bokiem zakręt, tym lepiej. I nie ważne czy cię zwróci czy nie. Ma być szybko i pod dużym kątem. A no i samochody mają zbyt dużą przyczepność aby dało się jeździć inaczej.

[Mrocz]

No drift w DC jest faktycznie bardzo słaby. Klucz do sukcesu to prędkość - im szybciej przelecisz bokiem zakręt, tym lepiej. I nie ważne czy cię zwróci czy nie. Ma być szybko i pod dużym kątem. A no i samochody mają zbyt dużą przyczepność aby dało się jeździć inaczej.

Zauważyłem, że jak cię obróci to nie masz szans na dobry wynik. Trzeba zachować płynność jazdy, na obrót można sobie pozwolić dopiero po przekroczeniu mety

[BoBaN]

Mrocz ma rację. Jeśli nie będzie szybkości w strefie prędkości, to można zapomnieć o dobrym wyniku. Wczoraj poprawiłem trochę wyzwań driftowych od użytkowników GO, ale widzę że na razie jeździcie na lajcie, bo wyniki nie były trudne do pobicia. Ten Porsche Mrocza był nieco trudniejszy, ale dało radę.

[Mrocz]

Mrocz ma rację. Jeśli nie będzie szybkości w strefie prędkości, to można zapomnieć o dobrym wyniku. Wczoraj poprawiłem trochę wyzwań driftowych od użytkowników GO, ale widzę że na razie jeździcie na lajcie, bo wyniki nie były trudne do pobicia. Ten Porsche Mrocza był nieco trudniejszy, ale dało radę.

Albo skilla nam brakuje Bo nie ukrywam trochę powtórzeń miałem by przycisnąć w Maseratti i M4

A moje wyzwanie w Porsche wyszło z lajtowego jeżdżenia for fun Wybrałem tę trasę, tego RUFa z wyczynowych z napędem na tył i deszczyk i uznałem, że fajne wyzwanie drift z tego wyjdzie Ogólnie drift jest dużo przyjemniejszy jeśli ustawimy jakiś lekki deszczyk

[windomearl]

No ja wczoraj na turbokacu probowalem pobic m4 mrocza ale ni chu**

[prart]

U mnie to tak wygląda:

Za każdym razem. Jeszcze jak zwierze musiałem telefonem nagrywać bo Sony sprytnie wyłącza nagrywanie i uniemożliwia robienie skrinów jak wyskakuje jakiś błąd.

Potwierdzam. Konsola nówka, kilkanaście godzin pracy ma na koncie, wszystko czyściutkie i świeżutkie. Założyłem swoje konto, płyta z grą do konsoli i jazda. Dwa razy miałem dokładnie ten sam błąd, zaraz po zakończeniu zawodów. Podejrzewam jakieś problemy z wysyłaniem wyników na serwer albo ich pobieraniem (żeby po zawodach mieć aktualny ranking na ekranie).

Zwierza z telefonem udawać nie musiałem, razem z raportem o błędzie konsola umożliwiła dołączenie nagrania wideo z całym "zajściem".

Poszły invajty chlopaki

Przyjęte, parę punktów dla klubu wbiłem.

A ma ktoś z Was chociaż Bravie?

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

W sobotę podłączyłem kierę na testy, które miały dać odpowiedź czy brać wheelstand pro czy nie a w niedzielę... (prawie) skończyłem grę. 
Trzy dni i po DriveClub (wliczając zaliczkowo dzisiejszy wieczór). Zostały mi na ostatniej karcie jeden drift i ostatnie mistrzostwa, cała reszta max "ogwiazdkowana". Na dłużej zatrzymały mnie tylko "Venom Hot Lap", które rzeczywiście okazały się być zdecydowanie najtrudniejszymi zawodami. Reszta szla z marszu, także super wyników na rankingach nie zostawiłem. I teraz nie wiem, czy jest sens z tym wheelstand pro, skoro GT7 będzie dopiero za 2 lata kazopolifoniczne czyli za 4 nasze.
Wracam do PS3 

[Ryo]

Potwierdzam. Konsola nówka, kilkanaście godzin pracy ma na koncie, wszystko czyściutkie i świeżutkie. Założyłem swoje konto, płyta z grą do konsoli i jazda. Dwa razy miałem dokładnie ten sam błąd, zaraz po zakończeniu zawodów. Podejrzewam jakieś problemy z wysyłaniem wyników na serwer albo ich pobieraniem (żeby po zawodach mieć aktualny ranking na ekranie).

Becet, Tobie już Sony coś odpisało w tej kwestii? Rozumiem, że podczas gry offline problemu nie ma?

[andryush]

Mrocz ma rację. Jeśli nie będzie szybkości w strefie prędkości, to można zapomnieć o dobrym wyniku. Wczoraj poprawiłem trochę wyzwań driftowych od użytkowników GO, ale widzę że na razie jeździcie na lajcie, bo wyniki nie były trudne do pobicia. Ten Porsche Mrocza był nieco trudniejszy, ale dało radę.

Ja czasami kompletnie olewałem strefy prędkości na rzecz właśnie takiego agresywnego driftu kończącym się obróceniem auta o 180°. I za taki jeden zakręt dostawałem po 2-3k punktów. Ba,  miałem też przypadki, że gra naliczała punkty za drift nawet jeśli wykonywałem go już w kierunku przeciwnym do kierunku jazdy, kiedy się zwracałem aby jechać do następnego sektora, musiała być zachowana odpowiednia prędkość rzecz jasna. To było jeszcze przed ostatnimi patchami z photomode i pogodą, możliwe że teraz coś zmienili.