Pograłem trochę i faktycznie solidny tytuł, choć ma sporo niedociągnięć.
Tutorial jest tak skonstruowany, że nie byłem zachęcony do dalszej gry. Od razu poczułem, jak bardzo niezdarna jest postać, którą kieruję. Pomyślałem, że gdyby do Gearsów dodać walkę wręcz, to byłoby podobnie, bo tam też postacie są takimi klockami, które najlepiej czują się za osłoną. Tutaj cover systemu nie ma (co jest ciekawe, bo to jednak część mechanik WH40K, no ale też zrozumiałe, bo walczymy z masą Tyranidów, a nie Orkami, czy Eldarami), ale odczucia są podobne. Na szczęści gra właściwa wygląda już trochę inaczej (po części przez fakt, że mamy ze sobą swój oddział) i więcej jest walki na dystans i nagle wszystko zaczyna grać ze sobą lepiej.
AI współtowarzyszy jest trochę za agresywne, przez co część walki mnie omija, bo rozglądam się po otoczeniu, a oni lecą do przodu, bo widzą przeciwników z daleka. Pewnie wyższy poziom trudności może z tym pomóc, ale sprawdzę później.
Nie kumam po co gracz dostaje tak szybko masę różnych broni, bo nawet nie można sprawdzić jednej, a zaraz dalej leży następna i weź tu przetestuj co się najlepiej sprawdza dla Ciebie. Założenie jest pewnie takie, że przez większość gry masz tę samą broń, więc prędzej czy później wybierzesz sobie to co chcesz, ale to jednak powinno być lepiej rozlokowane.
W kwestii oprawy jest dobrze, ale do czołówki jeszcze daleka droga. Musieliby przejść na skany, co w przypadku wszelkich skał, drzew, czy roślinności jest jak najbardziej możliwe. Największym problemem jest jednak oświetlenie - za dużo przeciekania świateł, brakuje okluzji (np. na postaciach, poszczególne elementy pancerza nie zaciemniają tych, które są pod spodem). Niektóre cut-sceny mają chyba oświetlenie bezpośrednio z lokacji, przez co wygląda to słabo. Już dodanie cieni kontaktowych znacząco by poprawiło odbiór.
Pomarudziłem, ale generalnie jest dobrze, mimo, że developer nowy, czuć, że to ta sama gra, tylko bardziej rozwinięta. Ma nadzieję, że całość da radę (po opiniach widzę, że tak) i nie będzie to ostatnia odsłona, bo można to ładnie rozwinąć.