Miraż ukończony na 100%. Bardzo dobry asasyn. Zasadniczo jeżeli ktoś lubi serię AC, może brać w ciemno. Wątek fabularny pęka w okolicy 18 godzin.
Nie jest on w żaden sposób zachwycający, ale też nie ma co specjalnie nań narzekać. Ot, coś tam się dzieje w tle. Rozgrywka jest klasyczna dla serii.
Czyli nawet na wysokim poziomie trudności, przeciwnicy zachowują się jak w poprzednich osłonach i to powinni już dawno zmienić.
Niemniej gra się w tę grę dobrze - o ile ktoś nie ma problemu z serią i wie czego można się spodziewać.
Dodam, że tytuł bardzo dobrze wygląda. Oczywiście nie jest to topka generacji, widać, że jej korzenie sięgają ósmej generacji, ale nie zmienia to faktu, że jest za co grę pochwalić. Całość prezentuje się okazale, a kombo 1800p przy 60 k/s podbija znacząco jakość doznań.
Reasumując. Jeżeli ktoś nie przepada za AC, nie ma tu czego szukać. Jeżeli natomiast ktoś czerpał radość z ogrywania poszczególnych odsłon, to spokojnie wystawi 7-8/10.