Current Gen > Xbox Series X

Halo Infinite

(1/21) > >>

POK:




Halo Infinite zadebiutuje wyłącznie z trybem dla pojedynczego gracza

--- Cytuj ---Podczas konferencji Microsoft zapowiedział najnowszą odsłonę serii Halo. Produkcja może nie trafić na rynek szybko, ponieważ, jak doszły nas słuchy, prezentacja miała skupiać się wyłącznie na pokazie możliwości najnowszego silnika. Samo Halo Infinite natomiast ma mieć premierę znacznie później niż nam się wydaje. Teraz pojawiły się dodatkowo nieoficjalne informacje o tym, że produkcja ma zadebiutować wyłącznie z trybem dla pojedynczego gracza. Tryb wieloosobowy ma zostać dodany do gry dopiero po jej debiucie. Sprawę miał potwierdzić w wywiadzie Brad Sams:

Byłem trochę sceptycznie nastawiony wobec tych informacji, dopóki nie zobaczyłem, że budują zupełnie nowy silnik dla platformy. Jeśli ma się to na uwadze, wydanie takiej pozycji ma o wiele więcej sensu, ponieważ łatwiej zbudować grę dla pojedynczego gracza niż strzelankę dla wielu graczy. Jak zatem zostanie wydany tryb dla pojedynczego gracza, będą w nim szukać potencjalnych problemów, a następnie dodadzą część multiplayer.

Halo Infinite pojawi się na Xboksie One i komputerach z Windowsem 10. Gra oparta jest na silniku Slipscpace Engine. Na razie nie ujawniono nawet przybliżonej daty premiery.
--- Koniec cytatu ---
https://www.gram.pl/news/2018/06/12/e3-2018-halo-infinite-zadebiutuje-wylacznie-z-trybem-dla-pojedynczego-gracza.shtml

lupinator:
Po tytule spodziewałem się MMO, a tu miła niespodzianka. Niestety biorąc pod uwagę powyższe informacje o premierze czuję tutaj pieśń przyszłej generacji.

POK:
Możliwe, że będzie to właśnie tytuł cross-genowy.

lupinator:

--- Cytat: POK w Czerwca 12, 2018, 19:26:06 pm ---Możliwe, że będzie to właśnie tytuł cross-genowy.

--- Koniec cytatu ---
Właśnie trafiłem na tekst Digital Foundry na ten temat: https://www.eurogamer.net/articles/digitalfoundry-2018-halo-infinite-our-first-look-at-a-cross-gen-game

Zielarz:
Niby fajnie, ale jeśli to miało być next gen to na razie jestem trochę rozczarowany. Przede wszystkim przykuwali uwagę photoscanami (np. konar na którym zatrzymuje się na chwilę kamera) i to w trailerze wyglądało bardzo dobrze. Ale np. te "nosorożce" wypadły już mniej fajnie (zbliżenie na kanciasty pysk, sztywne animacje). Poza tym cudów nie widziałem, ale jak już pisałem kilka razy w kwestii rozwoju grafiki - diabeł tkwi w szczegółach.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej