Current Gen > Multiplatformowe Current Gen

Rozwój i przyszłość konsol

<< < (2/634) > >>

POK:
Zapomniałem dodać, że za każdy w miarę wartościowy post w temacie daję plusa :)  Może to zwiększy frekwencję :P

@KKRT
Zajebiste filmiki :D Jak masz więcej to zapodaj.

Nie wiem czy przyszła generacja da radę uciągnąć efekty pokroju tej mgły czy włosów. W sumie powinna. Może nie w tak idealnej formie jak to jest na tych filmikach, ale w zbliżonej już jak najbardziej. Zajebista gra światła i cieni również powinna być standardem. To samo tyczy się bardzo dobrych tekstur i rozdziałki full HD. Pewnie dorzucą jeszcze 3D w standardzie. Natomiast mogę się założyć, że pierwsza generacja gier nie wywoła specjalnego szoku jakościowego.

Za najładniejszą grę obecnej generacji w jaką grałem uznaję GOW3. Tak się składa, że akurat jestem w trakcie przechodzenia. Przyznam, że graficznie naprawdę miażdży. Nawet U2 może się schować do piaskownicy. Dziwi mnie, że ta przepaść pomiędzy GOW3 i innymi grami jest aż tak duża. Nie wiem czym jest to spowodowane? (w Crysis 2 nie grałem :P)

lupinator:
Osobiście bardzo bym się cieszył gdyby jednak w przyszłej generacji więcej uwagi zwrócono na takie elementy jak fizyka, interakcja z otoczeniem i jego wielkość, a nie sam poziom grafiki, który już dzisiaj jest bardzo satysfakcjonujący. Strasznie mi dziś brakuje tego, że większość otoczenia w grach nie jest opisana fizyką, że kubek na biurku i samo biurko są tak samo statyczne jak ściany i podłoga.

Progres na obecnej generacji jest imponujący - grałem ostatnio w kilka starszych gier jak Resistance i MotorStorm, dało się wyraźnie zauważyć skok jakościowy względem dzisiejszych gier. Mam nadzieję, że nowe maszynki pokażą niesamowite możliwości, szczególnie w aspektach o których pisałem wczesniej.

POK:
Black zapowiadał destrukcję otoczenia. Każdy myślał, że na obecnej generacji będzie ona mniejszym, lub większym standardem. A wyszło jak zwykle. Obecna generacja okazała się za słaba by wprowadzić zarówno zniszczalne otoczenie, oraz dobrej jakości grafikę. Zresztą najlepszym przykładem są obydwa Red Faction. Obie gry mają zajebistą rozwałkę, ale reszta jest niesamowicie biedna. Z drugiej strony takie GTA4 pokazało, że da się zaimplementować naprawdę niezłą fizykę nawet w grze z otwartym światem. Nie wiem jednak czy przyszła generacja będzie już na tyle mocna by dać swobodę twórcom. Największe firmy skupiają się raczej na zbliżaniu do renderów, niż na tworzeniu interaktywnego środowiska. Dopóki nie osiągną jakości najlepszych renderów, dopóty będą pokładać główne siły w dopracowywaniu modeli postaci i otocznia. Fizyka oczywiście też jest ważna, ale schodzi na dalszy plan. Zniszczalne środowisko, to już w ogóle jest na końcu priorytetów.

lupinator:

--- Cytat: POK w Czerwca 14, 2011, 01:33:46 am ---Black zapowiadał destrukcję otoczenia.
--- Koniec cytatu ---
Dokładnie, Black był w moich oczach drzwiami do nowej generacji, która w wyobrażeniach miała przynieść nieco inne trendy w branży niż faktycznie przyniosła.
--- Cytat: POK w Czerwca 14, 2011, 01:33:46 am ---Z drugiej strony takie GTA4 pokazało, że da się zaimplementować naprawdę niezłą fizykę nawet w grze z otwartym światem.
--- Koniec cytatu ---
GTA pokazało też, jak zejść do 10 klatek animacji na sekundę, kiedy wjedzie się samochodem w ławkę. Radę dawały tylko postaci i ich zachowanie + samochody. Z otwartych światów (poza oczywiście wspomnianym Red Faction) fizyką bawiło i bawi się Volition w swoim Saints Row.

Juras:
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej