Current Gen > Xbox One

Quantum Break

<< < (120/120)

Sylvan Wielki:

--- Cytat: gidek w Października 08, 2021, 22:12:57 pm ---Ukończyłem Quantum Break niedawno, mając np The Last of Us 2 nie skończone i grając prawie we wszystkie exy od Sony które wydali na PS4 (ominęła mnie jedynie Tsushima ale konsola dalej w domku więc jak mi się w końcu skończy nudzić XSX to może odpalę :P) jednak... Nie rozumiem tych wszystkich zawodów nad tą grą - może to wina XSX, że tak to dobrze teraz wygląda jednak patrząc na grę która promowała tamtą generację (i to w sumie nie skutecznie) to muszę przyznać, że dla mnie to jest sztosik. Bardzo fajnie poprowadzona fabuła, zatrudnienie prawdziwych aktorów których w czasie gry się nie rozróżnia, gamplay pomiędzy control a max payne :P (zaraz zostanę zlinczowany ale chodzi mi głównie o feeling ze strzelanina, finishery czy też samo spowalnianie czasu i możliwość kontroli otoczenia :P}, filmiki które nadają klimatu i nie śmierdzą kinem klasy b (widać, że przyłożyli się do przedstawienia różnych wersji naszych wyborów).

Właśnie kończę drugi raz na hardzie wybierając inne opcje dialogowe i przyznam, że chciałem odpuścić już grę lecz sklep Xboxa przywitał mnie dodatkami i poziomami o pojemności około 80 GB, gra po zassaniu tego zajmuje mi teraz 150 GB :o

Przyznam, że jest to eks który z chęcią bym przywrócił w innej formie fabularnej lub nawet zamienienia historii i grania jako Beth w czasie gry wróciła po Willa ^^ sama postać Liama też by pasowała do przedstawienia złej strony Monarch ;) ps: aż mnie zdziwiło jak zobaczyłem Bealisha z GoT na ekranie xD

--- Koniec cytatu ---

Ja uważam, że to bardzo dobry tytuł. Nic wybitnego, to oczywiste, ale miło wspominam czas przy Quantum Break. A ludzie, ci lubią ponarzekać - pytanie ilu z nich w ogóle grało w tę pozycję.  :roll:

QB przeszedłem na One(S) i pomimo jakiejś koszmarnie niskiej rozdzielczości (było to bodaj 1280x720) gra prezentowała się zaskakująco dobrze (zapewne to dzięki różnym filtrom, choć faktycznie mogłaby być nieco ostrzejsza). Gdy kupiłem One X, to całość wyraźnie zyskała (tu już konsola oferowała 1440p).

Szkoda, że przygody Jacka Joycea nie doczekały się usprawnienia na Serii X - 1440p w 60 k/s, byłoby świetnie, ponieważ animacja, pomimo, że to zaledwie 30 klatek, była bardzo dopracowana.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej