Current Gen > Multiplatformowe Current Gen

Outlast

<< < (8/8)

bojawiem:
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)Fajna gierka. Wczoraj przeszedłem tak na oko 3/4. Miałem ze 2 grubsze akcje gdzie się przestraszyłem i nie były skryptowane:). Raz chowałem się przed tym grubasem co nas prześladuje przez całą grę. Musiałem przedostać się do korytarza gdzie właśnie stał i były tam dwie drogi. Jako, że zaczął wracać w moją stronę skręciłem w prawo żeby go obejść dookoła. I tak sobie idę w ciemności z kamerką na pewniaka, że gruber jest z drugiej strony a tu je* - wyskakuje mi przed nosem i łapie mnie za gardło i ciska jak szmacianką lalką :D Kupa w majtach była blisko. Dobra też akcja w takiej sali gdzie było sporo łóżek obok siebie. Schowałem się pod jednym z nich a typek zaczął zaglądać pod nie. Jedno po drugim;) I jak był tuż obok mojego poszedł sobie dalej uff:)

Kert:
Wsadź w spoiler ziomek, bo może ktoś też chciałby być zaskoczony i tego doświadczyć.

bojawiem:
Zrobiłem aczkolwiek to żadne psucie zabawy. Te akcje nie są skryptowane i dzieją się non stop:)

W grze na najwyższym poziomie trudności nie można zapisywać gry. Trzeba przejść całą za jednym podejsciem. Sick.

Madman:


Skończyłem outlast, zajęło mi to dwie nocki.

To zdecydowanie najlepszy horror w jaki grałem. Silent Hille mają lepszą fabułę, design, muzykę i całą otoczkę, ale z całym szacunkiem do tej serii, bałem się w niej tylko w dwóch, może trzech fragmentach.
Outlast z kolei to granie w ciągłym napięciu. Tutaj wiemy że jeśli przeciwnik nas zauważy to jest po nas, bo nie można się bronić a na wyższym poziomie trudności ciężko jest uciec. Dzięki temu, przez cały czas trzeba poruszać się ostrożnie i cicho, ucząc się przy okazji układu pomieszczeń i potencjalnych kryjówek.
Jako człowiek, który nie przepuści żadnemu horrorowi klasy B, który opiera się na "found footage", byłem zachwycony grając w outlasta. Naprawdę można poczuć się jak w grave encounters czy rec, tylko że tutaj to my chodzimy z kamerą i pocimy się z nerwów kiedy bateria siada i zasięg widzenia ogranicza się do jednego metra  :) Fabuła równie sztampowa co w filmach tego typu. W moim odczuciu nie jest to jakąś wielką wadą, bo od horrorów oczekuje przede wszystkim silnych emocji, a je w outlast dostałem.
Żałuję jedynie, że nie nie ma jakichś bardziej nieprzewidywalnych przeciwników. Dużo ciekawiej by się grało gdyby na przykład do ciemnego pomieszczenia w którym jesteśmy, wszedł jakiś nieprzypominający człowieka potwór, którego zachowania nie można przewidzieć, niż zwykły psychopata.
Tak czy inaczej, to naprawdę świetna gra, która w najważniejszym aspekcie nie zawodzi, więc dla wszystkich fanów horrorów pozycja obowiązkowa  :)

Teraz jeszcze tylko czekać na evil within i some  8)

Madman:

--- Cytuj ---Outlast: Whistleblower will arrive on PC and PS4 in April
--- Koniec cytatu ---


http://bloody-disgusting.com/news/3280300/outlast-whistleblower-drags-us-back-to-mount-massive-asylum-in-april/?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+BloodyDisgusting+%28Bloody+Disgusting%29&utm_content=FeedBurner

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej