Autor Wątek: SoulBlade  (Przeczytany 9198 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mejs

  • Gość
SoulBlade
« dnia: Stycznia 20, 2007, 14:18:51 pm »
Wielki prekursor seri Soul Calibur, niesamowity SoulBlade aka SoulEdge. Często spotykam się z opinią że SoulCalibur zaczął się na DreamCast otóż nie jest to do końca prawda gdyż startował właśnie jako SoulBlade na PSX.

Stawiam tą gre na równi z Tekkenem 3 wspaniała grafika, animowane tła 3D dużo ciosów możliwość odblokowania 8 różnych broni dla każdej postaci.

Nienawidze tej gry gdyż codziennie jestem zmuszany do gry w nią przez moją siostrą, ale za to mam ją wymasterowaną.

mejs

  • Gość
SoulBlade
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 29, 2007, 19:42:10 pm »
Nie ma jak zainteresowanie PSX.

Tak zgadzam się Brian...mhm tak  :lol:

Solid Snake 1989

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 06-09-2006
  • Wiadomości: 14 782
  • Reputacja: 101
  • Who Dares. Wins
SoulBlade
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 29, 2007, 20:03:49 pm »
ja kiedyś grałem w SoulBlade u kumpla. Pamiętam że grałem Rockiem. Nie za dobrze dodam. I w pamięć wryła mi sie plansza gdzie walczyło sie na tratwie. A najbardziej mnie wkurzało jak kumpel brał Cervantesa i za każdym razem nie rozwalał.

Gomez

  • Przodownik pracy
  • *****
  • Rejestracja: 02-08-2006
  • Wiadomości: 512
  • Reputacja: 1
SoulBlade
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 29, 2007, 20:23:20 pm »
Cytat: "mejs"
Nie ma jak zainteresowanie PSX.

Tak zgadzam się Brian...mhm tak  :lol:


Na tym forum gry retro to temat tabu;)

MGS

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 23-03-2006
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 10
SoulBlade
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 02, 2007, 00:45:34 am »
Moderator moglby tu posprzatac :]
A co do samej gry to byla powodem dla ktorej kupilem PSXa ;). Naprawde dlugo w nia gralem. Chyba nie zapomne jej do konca zycia. Caly jej klimat byl genialny. Szkoda ze zadna z czesci Soul Calibur nie robi juz na mnie takiego wrazenia. System jest rozbudowany ale czegos jak dla mnie brakuje :/
Xbox  One + PS4 = two reasons to buy a PC

michalc

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 21-06-2005
  • Wiadomości: 1 270
  • Reputacja: 1
SoulBlade
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 02, 2007, 02:29:15 am »
Wymiatajace Intro, pozamiatalo wszystkich :) ,super areny, masa miodu,tylko mitsurugi i le long byli za dobrzy :)

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
SoulBlade
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 02, 2007, 11:45:08 am »
Pierwzse co mi przychodzi na myśl jak słysze o Soul Blade to właśnie miażdżące intro; poza tym plansza Rocka, Li Longa, zdobywanie broni w Edge Master Mode, pojedynki we dwóch, dwa soundtracki, po dwa zakończenia dla postaci, wymiatający Cervantes i co najważniejsze.... klimat. Świetna gra i uważam, że Soul Calibur jest jej godnym następcą.

mejs

  • Gość
SoulBlade
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 03, 2007, 01:19:45 am »
Taa intro było wielkie, a plansze też niesamowite, tratwa Li Longa czy też te azjatyckie zabudowania w starcia pomiedzy Hwangiem vs. Sung Mina/vs. Huang Myong(tajna postać).

Mastu-son

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 16-06-2006
  • Wiadomości: 256
  • Reputacja: 0
SoulBlade
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 16, 2007, 13:32:57 pm »
Cytat: "mejs"
Taa intro było wielkie, a plansze też niesamowite, tratwa Li Longa czy też te azjatyckie zabudowania w starcia pomiedzy Hwangiem vs. Sung Mina/vs. Huang Myong(tajna postać).


Ta ukryta arena z kwiatami wiśni i świątnią wokół wyrwała mi jaja. Aż się nie chce wierzyć do czego PSX był zdolny. A intro jak wiadomo najlepsze ze wszystkich bijatyk do dnia dzisiejszego niezrównane w klimacie.

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
SoulBlade
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 21, 2007, 15:20:16 pm »
Mi się bardziej podobało intro z soul calibur 2 (sc 1 miał takie... nijakie). A Soul Blade to gra ponadczasowa, pamiętam dobrze jak odkryłem strój dla Siegrfiera "Siegfried!" i Soul Edga... kurde, nikt mi nie mógł podskoczyć :D
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...

Bobohawk

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 22-05-2004
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: 0
SoulBlade
« Odpowiedź #10 dnia: Marca 19, 2007, 23:15:09 pm »
Bardzo ciekawie rozwiązano tryb Edge Master Mode przy którym w pewnych momentach trzeba było poświęcić sporo czasu i nerwów. Ja najbardziej lubiłem walczyć Rockiem :P Jednak jego wadą była powolna walka. Intro było świetne. Kontynuacje wcale nie są gorsze, jednak zawsze pozostaje sentyment względem części pierwszej.
ja.gram.pl/bobohawk  ----> Dla każdego coś ciekawego

Lukay

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 07-11-2006
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 0
  • Kyokushin lvl 8kyu
Odp: SoulBlade
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 25, 2007, 11:50:38 am »
intro nie zrobiło na mnie większego wrażenia, choć muza w nim była niezła ^^, gra ładnie sie prezentowała postacie były duże i miały charakter (Voldo czy jakoś tak był konkretny XD), a system walki nie przypadł mi do gustu zbyt masherski, początkujący mógł wygrywać z średnio-zaawansowanym, wystarczy że wybrał sobie laskę z włócznią czy co tam ona w łapie miała itp. Ale gierka miała fajne tryby gry ;)


Krauser

  • Przodownik pracy
  • *****
  • Rejestracja: 13-08-2007
  • Wiadomości: 497
  • Reputacja: 0
Odp: SoulBlade
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpnia 19, 2007, 11:50:07 am »
Najlepsza dla mnie po TEKKENIE 3 bijatyka na PSX.Wymiatające intro dla mnie minusem jest to że jest troche mało postaci do odkrycia.Ale grywalność nie do opisania.Moja ocena 10/10.
NO BRAIN - NO GAIN


trode

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 31-01-2008
  • Wiadomości: 25
  • Reputacja: 0
Odp: SoulBlade
« Odpowiedź #13 dnia: Lutego 05, 2008, 13:57:18 pm »
intro nie zrobiło na mnie większego wrażenia, choć muza w nim była niezła ^^, gra ładnie sie prezentowała postacie były duże i miały charakter (Voldo czy jakoś tak był konkretny XD), a system walki nie przypadł mi do gustu zbyt masherski, początkujący mógł wygrywać z średnio-zaawansowanym, wystarczy że wybrał sobie laskę z włócznią czy co tam ona w łapie miała itp. Ale gierka miała fajne tryby gry ;)
Pytanko: Kiedy po raz pierwszy obczaiłeś to intro? To ma niestety kluczowe znaczenie swego czasu nie miało sobie równych. Ja do dziś lubię sobie zagrać w SB. IMO nowe Soul Calibury intrami zasysają na maxa
i nie mogą się równać do pierwowzoru, że już nie wspomnę o postaciach z kultowej jedynki taki Li Long a nie jakiś mezo Maxi.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 639
  • Reputacja: 252
Odp: SoulBlade
« Odpowiedź #14 dnia: Lutego 09, 2009, 12:07:21 pm »
Zdecydowanie moja ulubiona gra na PSX. Absolutne i niepodważalne 40/40. Olśniewająca oprawa, która roznosiła w momencie premiery wszytko co wyszło na PSX?Saturna.
Fenomenalna sfera audio - kapitalny lektor - a sama ścieżka dźwiękowa , obok tej z Castlevani : SotN , do dzisiaj pozostaje moją ulubioną. Wypada wspomnieć o najlepszym intro jakie świat wiedział. A czes spędzony przy tym tytule to jawny synonim grywalności na najwyższym z możliwych poziomów. Można rzec , również, iż niejako jest prekursorem wszelakich kustomizacji i ciekawej nader zabawy dla 1P - chodzi o cudowny Edge Master Mode.