Ankieta

Czy zdarzyło się, że twój Xbox 360 zaliczył "awarię"?(popsuł się, zdechł etc)

Nie
45 (54.9%)
Tak
21 (25.6%)
Tak, więcej niż jeden raz
16 (19.5%)

Głosów w sumie: 80

Autor Wątek: Awaryjność Xbox'a 360 - mit  (Przeczytany 95126 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Gonzosław

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 13-01-2007
  • Wiadomości: 110
  • Reputacja: 0
  • "Now matter how hard u try u can't stop us now!!!"
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - mit
« Odpowiedź #560 dnia: Lipca 14, 2008, 10:04:50 am »
No i płyty wróciły :D. EXE spisało się jak zwykle na medal- płytki wyglądają tak jakby były prosto ze sklepu. Tylko na konsolkę trzeba czekać  :(.


Youn

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 16-07-2006
  • Wiadomości: 1 320
  • Reputacja: 1
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - mit
« Odpowiedź #561 dnia: Lipca 14, 2008, 13:53:34 pm »
W zeszły poniedziałek dzwoniłem na infolinię aby zgłosić awarię xbox'a i pada. Pad miał przyjść w ciągu 4 tygodni, ale przyszedł już dzisiaj. Po opakowaniu myślałem, że jest nowy, ale po bliższych oględzinach był brudny. Slocik na baterie był sklejony taśmą, jako że była tam naklejka zdrapałem taśmę i brud. Podczas próby wyjęcia baterii stało się mniej więcej to:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=cb514afa1b34c86b

Dzięki MS, wymiana popsutego pada, za popsutego pada! Na szczęście mam jeszcze slot od starego więc całość działa.

Acha, baterie energeizerki z których się bardzo ucieszyłem, są rozładowane! Ale przecież grunt, że są.