Autor Wątek: Co was w życiu napawa optymizmem?  (Przeczytany 1139567 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #680 dnia: Listopada 30, 2007, 19:18:07 pm »
Naprawiłem model i nawet więcej- zdążyłem dzis wszystko spolimeryzować (pomimo minimalnej izolacji), co zakończyło się pierwszą i co najlepsze- w pełni funkcjonalną i śliczniutką protezą :]

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #681 dnia: Listopada 30, 2007, 21:16:29 pm »
Piątek wieczór, w końcu w domu.
W ręku Guinness, pod ręka pilot i pad... Ah, uwielbiam. :)

Supersonic

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #682 dnia: Listopada 30, 2007, 22:19:04 pm »
Dwa piwka na stole i American Psycho na "jedynce". Szkoda że tak późno a jestem padnięty z niewyspania i jeszcze jutro trzeba rano wstać. Oglądać jednak muszę  :grin:
« Ostatnia zmiana: Listopada 30, 2007, 22:28:20 pm wysłana przez Supersonic »

suli dia

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 01-04-2006
  • Wiadomości: 1 267
  • Reputacja: 13
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #683 dnia: Listopada 30, 2007, 22:39:05 pm »
Wypad z znajomymi do pubu na piwko ,spotkania takie człowiekowi poprawiają humor i nastrój dawka dobrej energi się przyda .Napawa mnie optymizmem zbliżające się święta i sylwester .
Umiesz Liczyć, Licz na Siebie!!!

Hubi

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-03-2005
  • Wiadomości: 5 104
  • Reputacja: 0
  • Poznasz głupiego po czynach jego.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #684 dnia: Grudnia 01, 2007, 11:46:27 am »
Już za 3 tygodnie świeta...
Jak ten czas leci. Przed chwilą jescze były wakacje...

Nie musiałem wczoraj iść do szkoły :P Nie było dla nas zdjęć, ino dla 3. klas. I dzięki Bogu, bo nieźle bym wyszedł na fotce, po imprezie i niecałych 5 godzinach spania :D

Ibra

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 19-10-2005
  • Wiadomości: 2 875
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #685 dnia: Grudnia 01, 2007, 19:42:49 pm »
Napawa mnie optymizmem, że kupiłem sobie dzisiaj nowe narty:

Najwyższa półka, bardzo wysoki promień skrętu, twarde, stabilne, płyta zawodnicza, fisowska.
Ale będzie popierdalanie na stokach 8).

szafa

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-01-2004
  • Wiadomości: 4 286
  • Reputacja: 64
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #686 dnia: Grudnia 01, 2007, 21:18:10 pm »
...ale nie tak fajnie jak jakikolwiek snowboard ;]
Fryty tyty dotknij pyty

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #687 dnia: Grudnia 01, 2007, 21:21:27 pm »
Skiing is soooo gay... :cool:

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #688 dnia: Grudnia 01, 2007, 21:45:57 pm »
Miałem tylko kiedyś przez chwilę biegówki na nogach, więc... :roll: Damn you ludzie z południa :x
GT: Trusio

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #689 dnia: Grudnia 01, 2007, 21:58:56 pm »
A ja pewnie niedługo będę zaczynał naukę.  :lol:

Nic mnie nie napawa optymizmem.

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #690 dnia: Grudnia 01, 2007, 22:05:46 pm »
Osobiście moge powiedzieć że jazda na snowboard'zie jest awykonalna.

Już ze 3 lata chyba będzie kiedy ostatni raz jeździłem na nartach- do zakopca mam w sumie blisko...

Ibra

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 19-10-2005
  • Wiadomości: 2 875
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #691 dnia: Grudnia 02, 2007, 00:47:44 am »
Nie znacie się 8).
Swoją karierę na stokach narciarskich rozpocząłem mając 7 lat czyli 10 lat temu. Od samego początku byłem najlepszy. Zaczynałem na nartach, po około 5 latach jak już nieco przejadło mi się narciarstwo, przerzuciłem się na snowboard. Początki były fatalne, ale po 3 latach na desce, można powiedzieć, że wymiatałem. Byłem na kilku zawodach, w powietrzu radziłem sobie dość dobrze i nawet mi się podobało. Jednak później się przekonałem, że narty > deska.
Co kto lubi, ale ja po prostu wolę narty.
Czasami lubię sobie pojeździć for fun na krawędziach, tak mocno sie wyginając, że po 3-4 godzinach nie da się chodzić :). Jak mam ochotę, to biorę narty ojca i śmigam czysto technicznie, wykonując skręt co sekundę. Ale nic nie daje takiej przyjemności jak wyjechać na jakiś 5km stok (btw we Włoszech i Francji są the best stoki) i pędzić jak mała lokomotywa, mijając wszystkich po drodze, narty (jak się ma miękkie) falują i trzeba użyć wszystkich mięśni w nogach by je utrzymać, wiatr wieje po ryju tak, że na samym dole jest się czerwonym jak buraczyna.
Nie no, ja zdecydowanie wolę extrim i szybką jazdę, pozostawiając po drodze każdego w tyle :).
No i na desce ciężko wspiąć się gdziekolwiek nie ściągając jej, nie mówiąc już o jeżdżeniu po laskach i innych terenach, gdzie się trzeba miejscami odpychać.
Od czasu do czasu wezmę deskę, ale na dłuższą metę tylko narty 8).
Snowboard jest dla - jak to powiedział mój kumpel - panienek i gości nie mających powera w nogach :). Nie wspominając już o zajawkowiczach i pseudoluzakach w czapkach z rogami czy innymi gównami.

No to by było na tyle. I napawa mnie optymizmem, że sezon narciarski się rozpoczyna :).

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #692 dnia: Grudnia 02, 2007, 11:06:55 am »
Cytuj
Snowboard jest dla - jak to powiedział mój kumpel - panienek i gości nie mających powera w nogach Smile. Nie wspominając już o zajawkowiczach i pseudoluzakach w czapkach z rogami czy innymi gównami.
Tak to jest jak się nie mieszka przy PRAWDZIWYCH STOKACH  :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:.

Lamy :cool:

cappo

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-12-2003
  • Wiadomości: 2 505
  • Reputacja: 17
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #693 dnia: Grudnia 02, 2007, 12:45:27 pm »
w ssxa chłopaczyna nie grał ;]

Ibra

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 19-10-2005
  • Wiadomości: 2 875
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #694 dnia: Grudnia 02, 2007, 13:10:38 pm »
w ssxa chłopaczyna nie grał ;]
Co ma SSX do rzeczywistości?

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #695 dnia: Grudnia 02, 2007, 13:15:20 pm »
w ssxa chłopaczyna nie grał ;]
Co ma SSX do rzeczywistości?
Zajawkę.

Mikes

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2005
  • Wiadomości: 7 687
  • Reputacja: 0
  • Ej.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #696 dnia: Grudnia 02, 2007, 14:43:38 pm »
Cytuj
Swoją karierę na stokach narciarskich rozpocząłem mając 7 lat czyli 10 lat temu. Od samego początku byłem najlepszy
xD

szafa

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-01-2004
  • Wiadomości: 4 286
  • Reputacja: 64
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #697 dnia: Grudnia 02, 2007, 17:03:51 pm »
Jezdzilem na nartach i na snowboardzie. Na desce jezdzi sie trudniej, ale sama jazda daje wiecej satysfakcji i frajdy. Wiec to narty sa dla panienek;)
Fryty tyty dotknij pyty

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #698 dnia: Grudnia 03, 2007, 08:06:58 am »
Napawa mnie optymizmem to, że przedłużam sobie weekend o 1 dzień i nie dośc, że poniedziałek mi nie przeszkadza, to jeszcze do następnego weekendu jeszcze 4 dni. Woohooo! :cool:

cappo

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-12-2003
  • Wiadomości: 2 505
  • Reputacja: 17
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #699 dnia: Grudnia 03, 2007, 08:13:10 am »
podobno jeżdżąc na desce wykonuje się bardziej naturalne dla ciała ruchy :)
w ssxa chłopaczyna nie grał ;]
Co ma SSX do rzeczywistości?
Zajawkę.
dokładnie ;]

Hubi

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-03-2005
  • Wiadomości: 5 104
  • Reputacja: 0
  • Poznasz głupiego po czynach jego.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #700 dnia: Grudnia 04, 2007, 19:45:57 pm »
Jutro zaczynają się próbne matury więc nie mam wszystkich zajęć. Jutro idę na 12.45 i mam całe dwie lekcje :D

Powiniem mieć trzy, ale nie ma faceta od matmy :D

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #701 dnia: Grudnia 04, 2007, 19:48:20 pm »
Jutro zaczynają się próbne matury więc nie mam wszystkich zajęć. Jutro idę na 12.45 i mam całe dwie lekcje :D

Powiniem mieć trzy, ale nie ma faceta od matmy :D

Ups. Wiem, czepiam się. Optymizmem napawa mnie to, że do końca tygodnia luz od zajec pozalekcyjnych.

Hubi

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-03-2005
  • Wiadomości: 5 104
  • Reputacja: 0
  • Poznasz głupiego po czynach jego.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #702 dnia: Grudnia 04, 2007, 19:53:35 pm »
Jutro zaczynają się próbne matury więc nie mam wszystkich zajęć. Jutro idę na 12.45 i mam całe dwie lekcje :D

Powiniem mieć trzy, ale nie ma faceta od matmy :D

Ups. Wiem, czepiam się. Optymizmem napawa mnie to, że do końca tygodnia luz od zajec pozalekcyjnych.
I to bezpodstawnie.
"Nie grałem we wszystkie gry na PS2" nie znaczy to, że nie grałem w żadną grę na PS2, tylko, że grałem powiedzmy w kilkadziesiąt 8)

Solid Snake 1989

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 06-09-2006
  • Wiadomości: 14 782
  • Reputacja: 101
  • Who Dares. Wins
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #703 dnia: Grudnia 04, 2007, 19:54:15 pm »
Ja tam rozkminiłem o co Hubiemu chodziło :*


Mam zwolnienie do końca tygodnia!!!

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #704 dnia: Grudnia 04, 2007, 20:19:26 pm »
Raj!

W ogóle po co chodzicie do szkoły? Rodzice wam każą?

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #705 dnia: Grudnia 04, 2007, 20:20:28 pm »
Niektorzy nie maja skonczonych 18 lat i MUSZA chodzic do szkoly.

Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #706 dnia: Grudnia 04, 2007, 20:22:13 pm »
Tu trza współczuć a nie napawać się optymizmem :mad:.
Yeahh, me and hate that's an odd couple

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #707 dnia: Grudnia 04, 2007, 20:23:35 pm »
Co bys robil, gdybys nie chodził? Wstajesz i nie masz nic konkretnego do roboty, żadnego celu- NIC.

Solid Snake 1989

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 06-09-2006
  • Wiadomości: 14 782
  • Reputacja: 101
  • Who Dares. Wins
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #708 dnia: Grudnia 04, 2007, 20:24:24 pm »
Raj!

W ogóle po co chodzicie do szkoły? Rodzice wam każą?
ja tam chodzę z przyjemnością, ale tydzień odpoczynku nie zaszkodzi.

Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #709 dnia: Grudnia 04, 2007, 20:27:22 pm »
Co bys robil, gdybys nie chodził? Wstajesz i nie masz nic konkretnego do roboty, żadnego celu- NIC.
Wiesz jak niektórzy mają codziennie po 8 godzin lekcyjnych to chyba można im współczuć złaszcza, że nie moga sobie odpóścić pare godzin bo jak przesadzą to nie będzie za wesoło...
Yeahh, me and hate that's an odd couple

GenzoChan

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 26-01-2005
  • Wiadomości: 216
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #710 dnia: Grudnia 04, 2007, 20:42:44 pm »
Wcale nie trzeba chodzić... Koleżanka co prawda miała problemy zdrowotne, ale nigdzie tego nie zgłaszała ani nic i po gimnazjum nie poszła dalej. Nikt jej nie ścigał ani nic. Mi za nieusprawiedliwione godzinie grożą karą finansową. Mogą nałożyć taką karę ? A jak tak to.... "jakim prawem" ? Przecież szkoła państwowa, więc z jakiej racji kara pieniężna ?

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #711 dnia: Grudnia 04, 2007, 20:45:23 pm »
Cytuj
Mogą nałożyć taką karę ? A jak tak to.... "jakim prawem" ? Przecież szkoła państwowa, więc z jakiej racji kara pieniężna ?
E, co za bzdura. Chyba takie coś nie może znaleźć się w statucie szkoły. Zapewne najzwyczajniej w świecie was straszą. Tym to się może kurator zająć albo policja, a to i tak odosobniony przypadek, zazwyczaj po prostu informują rodziców albo po wywiadówce pas na dupę.

Hubi

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-03-2005
  • Wiadomości: 5 104
  • Reputacja: 0
  • Poznasz głupiego po czynach jego.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #712 dnia: Grudnia 04, 2007, 21:33:56 pm »
Raj!

W ogóle po co chodzicie do szkoły? Rodzice wam każą?
Aha, czyli gdybyś tym miał skrócone lekcje, to byś napisał o tym w temacie "Co Was wkurza"?

lupinator

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #713 dnia: Grudnia 04, 2007, 23:22:04 pm »
Raj!

W ogóle po co chodzicie do szkoły? Rodzice wam każą?
Aha, czyli gdybyś tym miał skrócone lekcje, to byś napisał o tym w temacie "Co Was wkurza"?

Cytat z tematu "Co Was wkurza?"
Cytat: setezer
Mądrzy mojej klasy przełożyli tak lekcje, że dzisiaj mieliśmy na 11:30, oczywiście ja o tym nie wiedziałem. Nie mam w zwyczaju czytać opisów kobiet z klasy (ten brzmiał akurat "HelloMamyNa11:30BoSePrzełożyliśmy:D" lub podobnie), także trzy i pół godziny czekałem na - uwaga, uwaga - angielski, francuski oraz wychowanie fizyczne. Gdzie zniknęła matematyka i historia? Tego nigdy się nie dowiem. Na angielskim było w sumie 5 osób, a na francuskim 4. Na WF-ie pograłem chociaż w ping-ponga.

Podsumowując - czekałem zupełnie bezsensownie trzy i pół godziny na lekcje, z których nic nie wyniosłem (z taką frekwencją, to sobie na angielskim obejrzeliśmy film "techniki zdania matury").
Jakbyś zgadł Hubi.

Napawa mnie optymizmem wolny czwartek (jakieś wyjście mikołajkowe) i weekend który coraz bliżej.

Ibra

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 19-10-2005
  • Wiadomości: 2 875
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #714 dnia: Grudnia 04, 2007, 23:45:07 pm »
Trzeba być Setezerem żeby siedzieć 3,5h w szkole czekając na lekcje :lol:.

dark\

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 06-05-2006
  • Wiadomości: 4 529
  • Reputacja: 20
  • Play hard go pro !
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #715 dnia: Grudnia 04, 2007, 23:47:28 pm »
Trzeba być Setezerem żeby siedzieć 3,5h w szkole czekając na lekcje :lol:.

 :lol: :lol:

Tak jak Hubi - matury - malo lekcji ;d
Jedna awaria PS3 to tragedia, milion awarii x0 to statystyka.

Ibra

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 19-10-2005
  • Wiadomości: 2 875
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #716 dnia: Grudnia 04, 2007, 23:49:09 pm »
Trzeba być Setezerem żeby siedzieć 3,5h w szkole czekając na lekcje :lol:.

 :lol: :lol:

Tak jak Hubi - matury - malo lekcji ;d
A ja, pomimo matur, mam jutro wszystkie lekcje. WSZYSTKIE! Każda co do jednej, bez żadnego zastępstwa, od 8:55 do 14:20 :?.

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #717 dnia: Grudnia 05, 2007, 10:14:54 am »
Trzeba być Setezerem żeby siedzieć 3,5h w szkole czekając na lekcje :lol:.
No ale on ma zapewne daleko do domu, a do skzoły chodzi na wiochę, więc jest to zrozumiałe poniekąd. Ja zaspałem na wykład (obowiązkowy kur*a) więc na uczelnię dopiero o 15tej się zbiorę.  :cool: W mieszkaniu posprzątam chociaż. :lol:

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #718 dnia: Grudnia 05, 2007, 10:57:11 am »
na szkołę nie ma co narzekać, pracę zresztą też (przynajmniej jak się ma spoko robotkę, jak wstajesz rano i mówisz "o kur**, to proponuję zmienić pracę na szybko).
najpierw chodzi się 8h do podstawówki, potem gimnazjum, liceum, studia na końcu 8h do pracy. to jest system "przyzwyczajający":P
no i jeszcze na ostatnim etapie ci płacą.

Solid Snake 1989

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 06-09-2006
  • Wiadomości: 14 782
  • Reputacja: 101
  • Who Dares. Wins
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #719 dnia: Grudnia 05, 2007, 13:32:16 pm »
Cytuj
A ja, pomimo matur, mam jutro wszystkie lekcje. WSZYSTKIE! Każda co do jednej, bez żadnego zastępstwa, od 8:55 do 14:20 Confused.
Setezer by orgazmu dostał.