Autor Wątek: Zakupowe szaleństwo  (Przeczytany 2044825 razy)

0 użytkowników i 13 Gości przegląda ten wątek.

tninja

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 27-05-2008
  • Wiadomości: 360
  • Reputacja: 11
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6440 dnia: Stycznia 15, 2012, 20:27:11 pm »
Na obecny czas(sytuacja finansowa,rodzina, itp) swoje mieszkanie było najbardziej optymalnym rozwiązaniem.Oczywiście Dom jak najbardziej lecz niestety nie teraz.Jak coś to parapety już są,więc na parapetówe do Białego zapraszam.Wpisowe= glazura,panele itp :)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 15, 2012, 20:33:18 pm wysłana przez tninja »

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6441 dnia: Stycznia 15, 2012, 20:33:31 pm »
Generalnie nie wiem co, gdzie i za ile sprawiłeś sobie to mieszkanie, ale nie lepiej dzisiaj postawić dom? Mieszkanie ma jak dla mnie więcej minusów, w porównaniu do własnej chałupy z małym ogródkiem, gdzie nikt nie truje dupy (rodzina wystarczy), a szurnięcie krzesłem po podłodze nie powoduje toczenia piany przez pana Staszka z dołu. Wiadomo, koszty eksploatacji w przypadku chałupy są większe, ale za pewien komfort się płaci.
Tyle, ze jezeli mowimy o duzym miescie, to postawienie domu w miescie, to koszt 2-3x tyle, co koszt zakupu mieszkania. A jezeli poza miastem, to placisz dodatkowo co miesiac wiecej za dojazdy, dochodzi takze oplata za nieruchomosc raz w roku, duzo wieksze koszty ogrzania domu i utrzymania, wiecej rzeczy na glowie (wywoz smieci, koszenie trawnika, odsniezanie).

Jasne, ze lepiej postawic, ale latwiej dostac kredyt 600 tys. (koszt zakupu mieszkania dwu-/trzypokojowego), niz 1,5 mln 900 tys. (zakup dzialki i postawienie domu)
Troszkę przesadziłeś z kwotami, ale jesteś z okolic Warszawy, więc rozumiem. Za 600 tyś. zł to spokojnie chałupa z ogródkiem niedaleko Krakowa i może na ogrodzenie lepsze niż siatka wystarczy. Koszta większe, ale jest dużo czynników warunkujących ich wysokość. Dom za miastem nie oznacza podwyższonych kosztów dojazdu, o ile istnieje w miarę rozsądne połączenie komunikacji gminnej z miejsca zamieszkania. Bezsprzeczne jest to, że koszty utrzymania są wyższe, więc nie ma nawet o czym dyskutować. Poza tym właśnie podoba mi się to, że posiadanie domu skutecznie oducza lenistwa, bo "wszystko się samo nie załatwi" za miesięczną składkę, trzeba gospodarzyć.

Na obecny czas(sytuacja finansowa,rodzina, itp) swoje mieszkanie było najbardziej optymalnym rozwiązaniem.Oczywiście Dom jak najbardziej lecz niestety nie teraz.Jak coś to parapety już są,więc na parapetówe do Białego zapraszam.Wpisowe= glazura,paneli itp :)
Super. Ważne, że cały czas do przodu. Dom to myślę takie podstawowe marzenie stanowiące szczytowe osiągnięcie dla wielu ludzi, którzy startują od niskiego pułapu. Gdy słyszę narzekanie młodych osób przed 30tką, którzy nie wiedzą, jak urządzić pokój w domu podarowanym przez rodzinę, to krew we mnie buzuje.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 15, 2012, 20:36:10 pm wysłana przez Kert »

svonston

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6442 dnia: Stycznia 15, 2012, 20:41:45 pm »
Troszkę przesadziłeś z kwotami, ale jesteś z okolic Warszawy, więc rozumiem. Za 600 tyś. zł to spokojnie chałupa z ogródkiem niedaleko Krakowa i może na ogrodzenie lepsze niż siatka wystarczy. Koszta większe, ale jest dużo czynników warunkujących ich wysokość. Dom za miastem nie oznacza podwyższonych kosztów dojazdu, o ile istnieje w miarę rozsądne połączenie komunikacji gminnej z miejsca zamieszkania. Bezsprzeczne jest to, że koszty utrzymania są wyższe, więc nie ma nawet o czym dyskutować. Poza tym właśnie podoba mi się to, że posiadanie domu skutecznie oducza lenistwa, bo "wszystko się samo nie załatwi" za miesięczną składkę, trzeba gospodarzyć.
Warszawa. Niestety, ale tutaj sa chore ceny. Kawalerki po 300 tys., a mieszkania 55 metrowe po 500 tys. (metr wychodzi mniej wiecej 7-10 tys.) Dom pod Warszawa to koszmarne pieniadze, okolo miliona trzeba miec.
Polaczanie sa niby ok, ale milion przesiadek. W dodatku drozsze bilety i wydluzenie i tak juz dlugiej drogi do pracy.


Zreszta, sam zamierzam kiedys kupic/postawic dom, ale wiem, ze trzeba miec sporo pieniedzy na start i trzeba sie liczyc z duzymi wydatkami miesiecznymi/rocznymi i masa pracy. Nawet z dziewczyna myslimy o wyniesieniu sie wlasnie na obrzeza Warszawy, ew. calkiem poza, do jakiegos podwarszawskiego miasta. Byle nie od strony Gdanska, bo dojazd to dramat. ;- /

Unlimited

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6443 dnia: Stycznia 15, 2012, 20:41:45 pm »
Wszystko zależy gdzie kupujemy, koszt zakupu/wynajmu w okolicach centrum, czy w samym centrum dużych miast to koszt 2/3* tyle co w mniejszych miastach czy gdzieś na obrzeżach dużych miast. Np. w mojej mieścinie kupisz fajny dom już za 300 tyś. złotych, a np. kawalerke za 70-100 tyś. ;)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 15, 2012, 20:43:57 pm wysłana przez Unlimited »

svonston

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6444 dnia: Stycznia 15, 2012, 20:45:14 pm »
Zreszta, nie wierzycie, to poszukajcie na Allegro/Gumtree domu pod Warszawa lub kawalerki na Mokotowie czy Wilanowie (chyba dwie najdrozsze poza Srodmiesciem dzielnice).

hanza

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6445 dnia: Stycznia 15, 2012, 20:49:55 pm »
Svonston ma racje ceny w Wwa czy Wrocku sa mega wysokie.
Gdzie ty unlimited mieszkasz jak za 300 tysi mozesz miec chate wlasna chyba z garazem ci sie pomylilo :P.

tninja

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 27-05-2008
  • Wiadomości: 360
  • Reputacja: 11
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6446 dnia: Stycznia 15, 2012, 20:50:36 pm »
Polska B czy nawet C jest stosunkowa tania do reszty kraju,co bardzo mnie dziwi, sporo smigam po kraju, pochodzę ze Sląska i Białystok jest naprawdę spoko miastem . Za moje 61m dałem 251000 zł

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6447 dnia: Stycznia 15, 2012, 20:51:52 pm »
Kawalerki po 300 tys., a mieszkania 55 metrowe po 500 tys. (metr wychodzi mniej wiecej 7-10 tys.) Dom pod Warszawa to koszmarne pieniadze, okolo miliona trzeba miec.
Kiedyś się mocno zdziwiłem, gdy byłem na Mazurach. Bardzo ładne i pachnące nowością osiedle w Giżycku, port nieopodal - cena w okolicach 3 do 4 tyś. zł/m2. Jak ktoś cierpi na nadmiar gotówki, to idealne miejsce na wakacyjne wojaże i łódeczkę w oddalonej o 100 m przystani.
Pipidówka obok Wadowic - 3 tyś. zł/ar, przy prawie 25 tyś. zł/ar w atrakcyjnej okolicy pod Krakowem. Normalka

Zreszta, nie wierzycie, to poszukajcie na Allegro/Gumtree domu pod Warszawa lub kawalerki na Mokotowie czy Wilanowie (chyba dwie najdrozsze poza Srodmiesciem dzielnice).
Za to warszawiacy zarabiają statystycznie najwięcej ;)

el becetol

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6448 dnia: Stycznia 15, 2012, 21:00:16 pm »
Pracowałem w firmie developerskiej ogarniającej Wilanów jak mieszkałem w Warszawie i szczerze rozwalało mnie że ludzie chcą dawać ponad milion złotych za zwykłe czteropokojowe mieszkanie. Zwłaszcza że mieszkania wewnątrz całkowicie zwykłe, a infrastruktura nowego Wilanowa wołała wtedy o pomste do nieba (o ile nie jest tak dalej). Co ci z wyższych zarobków jak ratę kredytu będziesz mieć koło 8 tysięcy. 

svonston

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6449 dnia: Stycznia 15, 2012, 21:02:26 pm »
Za to warszawiacy zarabiają statystycznie najwięcej
Z wyzszymi zarobkami wiaze sie drozsze zycie (ceny wynajmu, kupna mieszkan na przyklad). Wyrownuje sie, chociaz wiadomo - wieksze miasto, wieksze szanse na zarobek.

dawać ponad milion złotych za zwykłe czteropokojowe mieszkanie
Hehe, no dokladnie. Na mokotowie ostatnio patrzylem i APARTAMENT 70 m2 (:lol:), cena za metr 11,999 zl. Policzcie, ile wam wychodzi za luksus zycia w siedemdziesiecio metrowym APARTAMENCIE. Juz nawet posmiechujkow sobie nie robie z wiecznych korkow na Dolinie Sluzewieckiej.

szmajdzik

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 13-01-2006
  • Wiadomości: 2 799
  • Reputacja: 50
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6450 dnia: Stycznia 15, 2012, 21:05:07 pm »
Wszystko zależy gdzie kupujemy, koszt zakupu/wynajmu w okolicach centrum, czy w samym centrum dużych miast to koszt 2/3* tyle co w mniejszych miastach czy gdzieś na obrzeżach dużych miast. Np. w mojej mieścinie kupisz fajny dom już za 300 tyś. złotych, a np. kawalerke za 70-100 tyś. ;)
Jakie miasto? Tak z ciekawości :)

Tomasz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-12-2009
  • Wiadomości: 3 106
  • Reputacja: 42
  • TUSKU CHYTRUSKU TY je**ny ZŁODZIEJU!!!!
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6451 dnia: Stycznia 15, 2012, 21:09:03 pm »
U mnie za 350tys zł kupisz już zajebisty dom

svonston

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6452 dnia: Stycznia 15, 2012, 21:11:42 pm »
http://otodom.pl/mieszkanie-warszawa-wola-57m2-2-pokoje-890000-pln-id9286414.html

57 m2, APARATAMENT obowiazkowo. Bardzo fajna lokalizacja, dojazd jakis specjalnie super nie jest (nie wiem, czy bezposrednio do centrum dojazd jest + tylko autobus, brak przystanku tramwajowego). No ale chcialbym tak mieszkac.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6453 dnia: Stycznia 15, 2012, 21:20:31 pm »
Cena jak w śródmieściu w Krakowie. Okolica "Wola", a wszystko co ma tą nazwę - ceny *2 w górę dla zasady (przynajmniej w grodzie Kraka). Masz park w bezpośredniej okolicy - niemalże okazja.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 15, 2012, 21:22:07 pm wysłana przez Kert »

svonston

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6454 dnia: Stycznia 15, 2012, 21:31:09 pm »
2 parki, w jednym jest amfiteatr. ;- )

Na zlotej (centrum Warszawy, Zlote Tarasy w okolicy itd.) za m2 w stanie developerskim 25 tys. zl. OKAZJA. Heh.

Dobra, koniec offtopka.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6455 dnia: Stycznia 15, 2012, 21:45:28 pm »
http://otodom.pl/mieszkanie-warszawa-wola-57m2-2-pokoje-890000-pln-id9286414.html

Ja pier**lę, jaka cena  :lol:

Lokalizacja lokalizacją, ja rozumiem, ale to już duży dom na zadupiu i ze dwa luksusowe samochody, żeby do miasta dojeżdżać, wyjdą taniej.

tropik79

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 23-12-2008
  • Wiadomości: 621
  • Reputacja: -7
  • Who's the boss?!
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6456 dnia: Stycznia 15, 2012, 22:23:12 pm »
20 km. od granicy Warszawy, 60m2, dwa poziomy. Do tego ogródek ok. 40m2.
Koszt zakupu 100.000zł. + remont ok. 30.000zł.
Da się?!
(L)

Ogur

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6457 dnia: Stycznia 15, 2012, 22:46:33 pm »
20 km. od granicy Warszawy, 60m2, dwa poziomy. Do tego ogródek ok. 40m2.
Koszt zakupu 100.000zł. + remont ok. 30.000zł.
Da się?!

Pewnie pod podłogą masz cmentarz indian.

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6458 dnia: Stycznia 16, 2012, 03:03:12 am »
A ja przez prawie 19 lat mieszkałem w domu, teraz jestem na studiach, a moi starzy przeprowadzili się do mieszkania. Jest dużo wygodniej, taniej, mniej sprzątania, codziennych obowiązków jak właśnie koszenie trawy, wszędzie bliżej (centrum miasta). Budując dom nigdy nie mogliby sobie również pozwolić na wykończenie takimi materiałami i musieliby się użerać z fachowcami i innymi niedogodnościami fundowanymi przez urzędasów (mieli wcześniej budować dom, ale sprzedawcy ich oszukali na działce, bo się okazało, że jest coś nie tak z drogą dojazdową i jest teraz sprawa w sądzie). Mi też się zdecydowanie lepiej mieszka w bloku, a własny ogródek to przeżytek- nikt u mnie w rodzinie nie używał do czegokolwiek nie licząc koszenia trawy i wyprowadzania psa.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6459 dnia: Stycznia 16, 2012, 07:46:29 am »
Kwestia gustu i możliwości. Myśląc o mieszkaniu w bloku mam cały czas nieodparte wrażenie siedzenia w ulu, brak prywatności i wolności, narzucania się sąsiadów z za ściany i za oknem na przeciwko, braku zieleni, czegoś tak na prawdę własnego i konkretnego. Ogródek przed domem przeżytkiem nie jest na pewno: własna przestrzeń przed domem, na której możesz zrobić wszystko, poopalać się po ciężkim dniu pracy, trzymając nogi na trawie, dzieciaki mają się gdzie bawić, a Ty możesz biegać w samych spodenkach, co w 4 ścianach mieszkania i przy inwigilacji podwórza przez przesiadujących w oknach sąsiadów raczej nie jest możliwe. Piszę oczywiście o typowych m3, m4, jakich pełno w polskich miastach, nie nowoczesnych i wypachnionych apartamentach z własnymi zielonymi tarasami. Urzędasy równie dobrze mogą Cię dymać, gdy mieszkasz w bloku - tu podniosą Ci opłaty, tam jakiś abonamencik, zabiorą kubły na śmieci (z oszczędności), pan z gazowni i kominiarz przychodzą wtedy, gdy oni mają czas, a nie Ty. Wiadomo, że dom jest o wiele bardziej zajmujący i trzeba się nieźle nabiegać od samego początku (jak przeżyjesz budowę przy nie do końca rozgarniętej ekipie, to można napisać, że jesteś uodporniony), a mieszkanie jest stosunkowo mniej zajmujące. Jednak gdybym miał odpowiednie środki, to tylko dom i kawałek własnej trawy.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 16, 2012, 07:48:05 am wysłana przez Kert »

Unlimited

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6460 dnia: Stycznia 16, 2012, 07:58:16 am »
Wszystko zależy gdzie kupujemy, koszt zakupu/wynajmu w okolicach centrum, czy w samym centrum dużych miast to koszt 2/3* tyle co w mniejszych miastach czy gdzieś na obrzeżach dużych miast. Np. w mojej mieścinie kupisz fajny dom już za 300 tyś. złotych, a np. kawalerke za 70-100 tyś. ;)
Jakie miasto? Tak z ciekawości :)

Ruda Śląska. Może trochę przesadziłem, ale między 300-450 tyś. jest już w czym wybierać:

http://otodom.pl/dom-energooszczedny-id9893012.html

http://otodom.pl/kameralne-osiedle-domow-w-mikolowie-id11630403.html

http://otodom.pl/dom-w-zabudowie-szeregowej-na-skraju-lasu-id11884670.html

http://otodom.pl/dom-ruda-slaska-11460m2-208000-pln-id1474289.html

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6461 dnia: Stycznia 16, 2012, 08:56:41 am »
mój ziomek kupił ostatnio mieszkanko (~100m2) w kamienicy, w centrum poznania za 500 tyś. po jakimś tam architekcie, ze spoko rozwiązaniami, zrobioną kuchnią i kominkiem.

el becetol

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6462 dnia: Stycznia 16, 2012, 10:55:37 am »
Wszystko zależy gdzie kupujemy, koszt zakupu/wynajmu w okolicach centrum, czy w samym centrum dużych miast to koszt 2/3* tyle co w mniejszych miastach czy gdzieś na obrzeżach dużych miast. Np. w mojej mieścinie kupisz fajny dom już za 300 tyś. złotych, a np. kawalerke za 70-100 tyś. ;)
Jakie miasto? Tak z ciekawości :)

Ruda Śląska. Może trochę przesadziłem, ale między 300-450 tyś. jest już w czym wybierać:

http://otodom.pl/dom-energooszczedny-id9893012.html

http://otodom.pl/kameralne-osiedle-domow-w-mikolowie-id11630403.html

http://otodom.pl/dom-w-zabudowie-szeregowej-na-skraju-lasu-id11884670.html

http://otodom.pl/dom-ruda-slaska-11460m2-208000-pln-id1474289.html

No może i kwota się zgadza, tyle że metraże tych domów są jak mieszkania i nie mają piwnic. Stawiany w 3 miesiące to jak w USA widzimy, jak wichura zawieje i nagle całych dzielnic nie ma. Cegła, porządny fundament tak się domy robi a nie jakieś skorupy ze sklejki, porządny polski dom to nie tylko mrozy i wichurę wytrzyma, ale także niemca i ruska.  8)

tropik79

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 23-12-2008
  • Wiadomości: 621
  • Reputacja: -7
  • Who's the boss?!
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6463 dnia: Stycznia 16, 2012, 11:33:38 am »
20 km. od granicy Warszawy, 60m2, dwa poziomy. Do tego ogródek ok. 40m2.
Koszt zakupu 100.000zł. + remont ok. 30.000zł.
Da się?!

Pewnie pod podłogą masz cmentarz indian.

O kurva! Nie pomyślałem o tym...  :o
(L)

Wooyek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 01-01-1970
  • Wiadomości: 8 219
  • Reputacja: 67
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6464 dnia: Stycznia 16, 2012, 15:16:35 pm »


 :angel:


aphelion

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-09-2006
  • Wiadomości: 4 977
  • Reputacja: 25
  • PSN ID: aph
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6465 dnia: Stycznia 16, 2012, 17:56:18 pm »
Po co ci to jak ni kupiłeś fona.
Thou know'st 'tis common: all that lives must die, Passing through nature to eternity.

szmajdzik

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 13-01-2006
  • Wiadomości: 2 799
  • Reputacja: 50
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6466 dnia: Stycznia 16, 2012, 18:06:27 pm »
Wszystko zależy gdzie kupujemy, koszt zakupu/wynajmu w okolicach centrum, czy w samym centrum dużych miast to koszt 2/3* tyle co w mniejszych miastach czy gdzieś na obrzeżach dużych miast. Np. w mojej mieścinie kupisz fajny dom już za 300 tyś. złotych, a np. kawalerke za 70-100 tyś. ;)
Jakie miasto? Tak z ciekawości :)

Ruda Śląska. Może trochę przesadziłem, ale między 300-450 tyś. jest już w czym wybierać:

http://otodom.pl/dom-energooszczedny-id9893012.html

http://otodom.pl/kameralne-osiedle-domow-w-mikolowie-id11630403.html

http://otodom.pl/dom-w-zabudowie-szeregowej-na-skraju-lasu-id11884670.html

http://otodom.pl/dom-ruda-slaska-11460m2-208000-pln-id1474289.html
Pluuuus. Myślałem o jakimś apartamencie mniejszym jako coś pośredniego między spokojem i wygodą w domu, a mniejszą organizacją wszystkiego w bloku. Jeszcze mi do tego brakuje kilku lat, ale lubię sobie dobrze zaplanować w przód takie rzeczy. A wygląda to zacnie i cena całkiem niezła.
Wiadomo jak wspomniał Becet co do wytrzymałości, ale na szczęście klimat jest całkiem inny u nas  8)

Wooyek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 01-01-1970
  • Wiadomości: 8 219
  • Reputacja: 67
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6467 dnia: Stycznia 16, 2012, 18:41:34 pm »

aphelion

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-09-2006
  • Wiadomości: 4 977
  • Reputacja: 25
  • PSN ID: aph
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6468 dnia: Stycznia 16, 2012, 20:01:06 pm »
Po co ci to jak ni kupiłeś fona.
?

http://gameonly.pl/forum/index.php?topic=10843.msg753567#msg753567

Hmm, pozajączkowało mi się. Przez ten avatar myślałem, że to post Bobana  :lol:
Thou know'st 'tis common: all that lives must die, Passing through nature to eternity.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 004
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6469 dnia: Stycznia 16, 2012, 20:05:57 pm »
Bawiłem się dziś tym smartfonem i naprawdę jest przekozacki. Niesamowita jakość filmów w 1080p. Bardzo mnie korci taka zabawka, ale wszystkie smartfony mają jeden ogromny minus, który ostudza mój zapał. Mowa o długości działania na baterii. To jakaś kpina, która całkowicie burzy funkcjonalność tych urządzeń.

Btw. Wooyek zmień ten avatar, bo się ludzie mylą.

aphelion

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-09-2006
  • Wiadomości: 4 977
  • Reputacja: 25
  • PSN ID: aph
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6470 dnia: Stycznia 16, 2012, 20:07:39 pm »
Mowa o długości działania na baterii.
Zgadzam się. Na co mi fon, który wymaga ładowania codziennie.
Thou know'st 'tis common: all that lives must die, Passing through nature to eternity.

Wooyek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 01-01-1970
  • Wiadomości: 8 219
  • Reputacja: 67
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6471 dnia: Stycznia 16, 2012, 20:13:05 pm »
Nie ma tak źle, przy ostrym użytkowaniu na jeden dzień wystarczy, a cóż to za problem każdej nocy podpiąć telefon do ładowarki. Poza tym, myślę, że katował byś go przez kilka/kilkanaście dni na samym początku. Z czasem trochę byś ochłonął i telefon będzie starczał Ci na 3 dni lekkom pytom.


Btw. Wooyek zmień ten avatar, bo się ludzie mylą.
Wiem, już zmieniam i tak mi się znudził. :mad:

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6472 dnia: Stycznia 16, 2012, 21:44:37 pm »
Mnie krótkie międzyczasy ładowania baterii telefonu denerwują, szczególnie, że przez kilka lat użytkowałem legendę żywotności N6310 i nie wyrobiłem sobie nawyku cowieczornego podłączania ładowarki. Przy nowym telefonie zdarzyło mi się zaspać (alarm nie zadziałał), wkurwiać, jak nie mogłem czegoś załatwić lub się umówić, bo brakło zasilania. Nie rozumiem podejścia producentów, w tak podstawowym elemencie codzienności, jakim stał się tel. komórkowy, krótkie czasy działania baterii wyglądają na niesamowite zaniedbanie. Od razu zaznaczę, że ze smartfona korzystam rzadko, tak jak z gadżetów w nim zawartych - głównie na tronie w czasie największej zadumy. Gdyby nie aparat i e-mail, to luzakiem mógłbym biegać z telefonem ukierunkowanym na starszych ludzi, co nie zmienia faktu, że długość czuwania baterii nawet przy średnio-intensywnej zabawie nie powinna być mniejsza, niż 5 dni.

marcingt

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-08-2007
  • Wiadomości: 4 970
  • Reputacja: 58
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6473 dnia: Stycznia 16, 2012, 22:46:01 pm »
Ja właśnie miałem tak, że zawsze nowe telefony nudziły mi się po kilku dniach. Odkąd mam fon z Androidem już kilka miesięcy to nadal muszę go ładować codziennie/co drugi dzień bo jednak z niego dużo korzystam. Zamiast włączać lapka za każdym razem gdy muszę coś poszukać w sieci wolę używać telefonu, filmy na youtube też przeważnie oglądam na fonie, gram czasem w jakieś popierdółkowate gierki, słucham muzyki (mimo nie najlepszej jakości). Strach pomyśleć jak wciągnął by mnie iPhone czy inne ustrojstwo od Apple, ale zgodnie z wewnętrznym przekonaniem stawiam opór symbolom globalnego zła (wiem, Android też święty nie jest, ale jednak o niego ludzie się nie zabijają w kolejkach :P).

Unlimited

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6474 dnia: Stycznia 17, 2012, 08:03:54 am »
Ojjj Boban chyba nie widziałeś jakości filmów już nie najnowszej Nokii N8(SG2 hen daleko w tyle, zwłaszcza w kategoriach jakości dźwięku). Najlepszy czas trzymania na jednym ładowaniu mają póki co telefony Nokii(N8, N9 seria Lumia-zwłaszcza model 800 czy nadchodzący 900). Ew. jak kupujesz inne marki(HTC, SE-teraz już SONY, Samsung) to są custom romy które poprawią te stockowe osiągnięcia. Np. mój HTC na stockowym romie trzyma max. 30 godzin, natomiast na pewnych custom romach czas potrafi się wydłużyć do 2 dni.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 17, 2012, 08:06:40 am wysłana przez Unlimited »

Snake_Plissken

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 31-12-2006
  • Wiadomości: 17 240
  • Reputacja: 104
  • Who Dares Wins
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6475 dnia: Stycznia 17, 2012, 09:33:01 am »
Np. mój HTC na stockowym romie trzyma max. 30 godzin, natomiast na pewnych custom romach czas potrafi się wydłużyć do 2 dni.
Jaki HTC masz?

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 004
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6476 dnia: Stycznia 17, 2012, 09:46:09 am »
Unli tych nowych Nokii faktycznie nie widziałem, ale dla mnie te telefony przekreśla system M$. Zresztą Nokia już dawno się skończyła, bo ktoś chyba zaspał w tej firmie boom na smartfony. Ja bym chętnie przyjął jakiegoś Eryka lub Samsunga, ale żeby minimum te 5 dni trzymała bateria. Poziom jakości filmów w takim SG2 jak dla mnie jest w zupełności wystarczający. Nie wiem jak muszę wyglądać filmy z tych Nokii, o których piszesz skoro mówisz, że są tak dużo lepsze. Masz jakieś próbki (np. z YT)?

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6477 dnia: Stycznia 17, 2012, 10:28:55 am »
były w temacie o telefonach. unli chyba nawet wrzucił link do "making of" pełnometrażowego filmu kręconego komórką.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 004
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6478 dnia: Stycznia 17, 2012, 10:37:41 am »
W takim razie zajrzę tam. ;) Dzięki.

Btw. A może ma ktoś jakieś porównanie filmików z SG2 i tych Nokii. Jestem ciekaw czy to faktycznie aż taka różnica jak pisze Unli.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 17, 2012, 10:39:40 am wysłana przez BoBaN »

Unlimited

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #6479 dnia: Stycznia 17, 2012, 10:48:50 am »
Boban oto filmik(pierwszy lepszy jaki znalazłem w necie, no i tu Nokia N8 jeszcze bez Belle czyli bez jeszcze lepszej jakości filmów), polecam puścić przez słuchawki:



Jeśli nie lubisz systemu M$ to zainwestuj w N8(jeśli zależy Ci na kamerze/aparacie) lub N9(jeśli zależy na bardzo fajnym systemie, wyglądzie i baterii). Co prawda programów nie ma tak dużo jak w markecie Android czy iOS, ale wszystkie najważniejsze rzeczy są, a i gier coraz więcej przybywa.

Tu parę fajnych filmów z N8:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

@ Snake_Plissken

HTC Desire(jeszcze na amoledzie), już nie najnowszy, ale ciągle jary smartphone, z olbrzymim supportem z sceny XDA.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 17, 2012, 10:58:59 am wysłana przez Unlimited »