Forum GameOnly.pl
Current Gen => Multiplatformowe Current Gen => Wątek zaczęty przez: Ryo w Listopada 04, 2014, 23:41:29 pm
-
Ruszyły prace nad kolejną grą z serii.
http://www.gamespot.com/articles/destiny-2-in-the-works/1100-6423373/?utm_source=gamefaqs&utm_medium=partner&utm_content=news_module&utm_campaign=homepage
Today during a post-earnings financial call, Activision Publishing CEO Eric Hirshberg revealed that development has started on the next "full game" in the Destiny series.
Speaking about the future of Destiny, Hirshberg said: "Work has also begun on future expansion packs, as well as on our next full game release."
A sequel to Destiny is not altogether surprising, given the fact that Activision Publishing has regularly maintained that it has a 10-year vision for the Destiny franchise. According to Activision, Bungie has a Lord of the Rings-sized narrative in mind for Destiny.
In addition, according to Bungie-Activision contract deals that emerged in 2012 called for multiple sequels to Destiny.
Na razie nie ma więcej szczegółów odnośnie tego kiedy, na jakie platformy itd.
-
Mam nadzieję, że gra będzie kopią Halo w uniwersum z pierwszego Destiny i tyle. W tej grze jest poza mechaniką wszystko do wymiany i poprawy. Swoją drogą jedynce niedługo stuknie 10 mln zarejestrowanych graczy...
-
Że niby powinni z tego zrobić singlową kampanię na kilka godzin + multi pvp? Oj Lupi, Lupi...
-
Mam nadzieję, że gra będzie kopią Halo w uniwersum z pierwszego Destiny i tyle. W tej grze jest poza mechaniką wszystko do wymiany i poprawy. Swoją drogą jedynce niedługo stuknie 10 mln zarejestrowanych graczy...
No właśnie po za przedstawieniem fabuły oraz większej różnorodności w misjach nie ma nic do poprawy ;) Gra pomimo swoich oczywistych wad jest świetna i wciąga na długie godziny. Ilość zarejestrowanych graczy to tylko potwierdza.
Co do newsa z jednej strony super będziemy mieli nowe IP o ogromnym potencjale. Z drugiej strony wspomniane było, że to Destiny 1 ma się rozwijać, a nie wydawana każda kolejna część. :/ Przez ten news mam obawy, że najciekawsze pomysły nie trafią do jedynki będą tylko odkładane na bok dla dwójki :(
-
Jeżeli nad dwójką będą tyle dłubać co nad jedynką to nie ma się co martwić:)
-
Jeżeli nad dwójką będą tyle dłubać co nad jedynką to nie ma się co martwić:)
Obawiam się, że za 2-3 lata premiera :/
Wszystko mają gotowe, tyle lat zajął im nowy silnik graficzny i infrastruktura sieciowa. Nie wykluczone, że w dwójce znajdziemy wszystko co było wycięte.
-
singla bym kupił
-
Premiera na jesień, pojawiły się plotki o nowym silniku i większej przystępności (cokolwiek to znaczy)
http://www.eurogamer.net/articles/2017-02-10-destiny-2-launches-autumn-will-be-more-accessible-to-casual-players
-
Premiera na jesień, pojawiły się plotki o nowym silniku i większej przystępności (cokolwiek to znaczy)
http://www.eurogamer.net/articles/2017-02-10-destiny-2-launches-autumn-will-be-more-accessible-to-casual-players
Silnik zmienili by wydawać więcej DLC, więc trochę to przerażające xD
Nie ukrywam, że przegrałem tyle godzin w Destiny że czuje się zmęczony formułą... Zajawki nie czuję. Może jak pokażą coś więcej to się zainteresuje ;)
-
No ja raczej spasuję. Ta cała "dwójka" to będzie jak DLC do jedynki na nowym silniku do klepania jeszcze większej ilości komórek rakowych. Zresztą gdzieś było napisane, że dwójka zacznie się tam gdzie kończy ostatnie DLC.
-
Ja mam nadzieję że utrzymają mechanikę w stylu WoW'a czyli farmienie, lvle, raidy itp. Oby tylko Pvp poprawili bo było strasznie niegrywalne przez lagi i balans postaci.
-
Ja mam nadzieję że utrzymają mechanikę w stylu WoW'a czyli farmienie, lvle, raidy itp. Oby tylko Pvp poprawili bo było strasznie niegrywalne przez lagi i balans postaci.
Ja to bym jednak wolał trochę więcej fabuły i odkrywania tajemnic (fabularnych) ludzkości. Trochę jedynka tutaj zawiodła.
Jak znowy będzie latanie po lepszą giwerę i robienie tego samego tysiąc razy... TO no cóż. Destiny 1 już mnie zmęczyło :) Było fajnie, ale dosyć.
-
Ja mam nadzieję że utrzymają mechanikę w stylu WoW'a czyli farmienie, lvle, raidy itp. Oby tylko Pvp poprawili bo było strasznie niegrywalne przez lagi i balans postaci.
Ja to bym jednak wolał trochę więcej fabuły i odkrywania tajemnic (fabularnych) ludzkości. Trochę jedynka tutaj zawiodła.
Jak znowy będzie latanie po lepszą giwerę i robienie tego samego tysiąc razy... TO no cóż. Destiny 1 już mnie zmęczyło :) Było fajnie, ale dosyć.
Mnie zmeczylo w 3h wiec jak ma byc wiecej tego samego to niech sie gonia.
-
Mnie zmeczylo w 3h wiec jak ma byc wiecej tego samego to niech sie gonia.
No nawet ja bym nie wrócił wtedy ;)
-
No najlepsze było w tym wszystkim bieganie z ziomkami. Bardzo miło wspominam te wspólne misje/rajdy albo multi. Ale teraz coraz ciężej z kimś się zgrać na jakieś granie.
-
No najlepsze było w tym wszystkim bieganie z ziomkami. Bardzo miło wspominam te wspólne misje/rajdy albo multi. Ale teraz coraz ciężej z kimś się zgrać na jakieś granie.
No ja nawet nie ukończyłem najnowszego rajdu :) Stąd, jeżeli D2 będzie takie samo to nie kupie bo pewnie nikt nie będzie z nas w to grał :D
-
No ja raczej spasuję. Ta cała "dwójka" to będzie jak DLC do jedynki na nowym silniku do klepania jeszcze większej ilości komórek rakowych. Zresztą gdzieś było napisane, że dwójka zacznie się tam gdzie kończy ostatnie DLC.
Najsłabsze jest to, że już zapowiedziano, że co kilka miesięcy gra otrzyma większe rozszerzenie, a w przeciągu swojego życie kilka znaczących, dużych dodatków. :-?
Czyli 244zł na premierę za niekompletny produkt, a w 2k19 na półkach sklepowych podstawowa wersja za 69zł, bądź kompletne, legendarne wydanie za 4 Kazimierze :)
-
(http://i.imgur.com/OYGi3lE.jpg)
Polygon wystawi za samą okładkę 9/10. :)
-
Oficjalne logo:
(http://allgamesdelta.s-ul.eu/zKpc187q)
-
Potwierdza się motyw z atakiem na miasto. Więc pewnie dodatek dotyka tematyki najbardziej chujowej rasy czyli Cabal i atakom na miasto :(
-
https://youtu.be/XWQWg58xoUg
Można oczekiwać, że druga część będzie po polsku.
-
No najlepsze było w tym wszystkim bieganie z ziomkami. Bardzo miło wspominam te wspólne misje/rajdy albo multi. Ale teraz coraz ciężej z kimś się zgrać na jakieś granie.
Hah, nie powiem, jakaś nostalgia się wdarła do mojej duszy po tym trailerze :D Jedna z nielicznych gier, które na taką skalę łączyły graczy. No ale fakt, z tą samą formułą daleko nie zajdą. Ciekaw jestem co wymyślą.
-
https://youtu.be/XWQWg58xoUg
Można oczekiwać, że druga część będzie po polsku.
Boski ten teaser xD Co prawda gra dalej mnie nie jara, ale smaczki dla fanów gry obecne :D Robot z miotłą <3 ci co siedzą w temacie wiedzą o co chodzi :D
-
https://youtu.be/XWQWg58xoUg
Można oczekiwać, że druga część będzie po polsku.
Co powinno być standardem.
-
https://www.youtube.com/watch?v=ZJLAJVmggt0
-
Dwie frakcje? Tower padła, nowy hub?
-
Strasznie głupkowaty trailer. Nie jest zły, ale nie takiego klimatu oczekuję od destiny.
-
mi pasuje. już jedynka z głupkowatymi przeciwnikami i śmieszkowymi tekstami podchodziła pod ten klimat. gracze zresztą też - byli ważniacy pełni etosu i ci, co skakali innym po głowach, a obchodził ich tylko loot, nie historia - fajnie jakby teraz byłoby to usankcjonowane frakcjami.
-
Strasznie głupkowaty trailer. Nie jest zły, ale nie takiego klimatu oczekuję od destiny.
Zajebisty xD Cayde 6 to najlepsza postać i całe szczęście, że trzymają ten luźniejszy ton. A sporo epic momentów też będzie ;)
Nie mniej z cenami to odlecieli w kosmos. Na PSStore 289zł za edycje standardową. Jak chcemy edycje Standard + SEASON PASS na DWA DODATKI (już zapowiedziane xD) to 419 zł... Deluxe edition 459 zł. No po prostu je**ny kosmos :D To już jedynka z Season passem to było jakieś 300coś zł :D
No nie powiem hype lekki czuje, ale ceny dobijają. Znowu kupowanie na premierę dodatków bo później nie ma sensu? Trzeba poczekać i zobaczyć JAKIE usprawnienia wprowadzili. Bungie sporo wniosków wyciągnęło od czasów premiery jedynki, więc niewykluczone, że to może być gra na 9/10. Szkoda tylko, że tak otwarcie walą prosto z mostu tymi DLC -_-'
A w ogóle to obczajcie polską wersje trailera. Dubbing serio daję rade, i ten kto podkłada głos pod Cayde'a naprawdę wykonał solidną robotę :D
https://www.youtube.com/watch?v=3_7MTANOg-E&feature=share
-
U mnie hype zerowy, ale jak pokażą gameplay to orgazm będzie pewnie gwarantowany
-
W Destiny gralo mi sie bardzo przyjemnie i z tego co pokazali dzis zapowiada sie bez wiekszych rewolucji. Cztery nowe planety, klany i mozliwosc dolaczenia do raidu nie majac swojej ekipy. Beta latem. Ogolnie jestem kupiony
https://youtu.be/jn1dML6RC5w
https://youtu.be/IGKHMMZLpk8
-
Ta misja to jak wyjęta z Destiny 1. Nie dało radę tego w DLC zrobić?
-
Trochę boje się o balans bo strasznie dopakowana ta postać na gameplay'u.
-
Trochę boje się o balans bo strasznie dopakowana ta postać na gameplay'u.
Jak na każdym pokazie jakiejkolwiek gry wśród publiczności?
-
Ta misja to jak wyjęta z Destiny 1. Nie dało radę tego w DLC zrobić?
pewnie dało, ale jedynka już miała taken king i fist of iron plus pomniejsze dlc. zrobiłby się problem z ceną, no bo jak miałbyś dostać podstawkę, wszystkie poprzednie dlc plus postulowane przez ciebie destiny2dlc, to ile miałoby to kosztować?
do tego pół gry siedziałoby technicznie jedną nogą w poprzedniej generacji.
-
No właśnie tak średnio widać tam progres żeby można było powiedzieć że to już jest różnica generacji. Dla mnie nadal wygląda to tak jak wyglądało.
Co do ceny, to i tak zabijają przecież wszystko co do tej pory stworzyli, nikt już im tych dodatków z D1 nie kupi. Cena mogłaby więc być standardowa - 169 za samo rozszerzenie, 219 za pudełko.
No ale zobaczymy co tam przygotowali, czy oprócz fabuły będą jakieś większe zmiany.
-
Niby druga część ale akcja ma toczyć się w starych lokacjach a tylko cztery mają być zupełnie nowe. Dla mnie to skryto DLC. Robią reset żeby rozprzestrzeniać raka od nowa.
-
https://www.youtube.com/watch?v=ViAUxQ6h5Ek
-
Główne zmiany siedzą... Pod maską. Ponoć poprzednia wersja silnika była bardzo ciężka w rozwijaniu. Dodanie głupoty na mapie wymagała kompilacji i wielu godzin kombinowania. Dwójka przeszła na nową wersję "bardziej elastyczną" i dużo łatwiej dodać nową zawartość.
Ale sami sobie odpowiedzmy co to oznacza dla nas graczy? No właśnie. Więcej DLC... :-?
Z drugiej strony jako fan Destiny czuje się lekko podjarany dwójką. Już teraz widać nowe podejście do fabuły i postaci. TO MOŻE BYĆ DOBRA GRA. Na pewno będzie lepsza od jedynki w dniu premiery, ale problem widzę w tym tworzeniu gry Z MYŚLĄ o DLC. Rozumiem jak DLC są dodawane później jako rozwinięcie dobrze dopracowanej gry, ale to trochę takie wydawanie gry nowej bo nowej. Myślę, że kupie po prostu podstawke a co z season passami itp to zobaczy się później czy warto. Jak będzie model wydawania DLC taki jak od Year Two Destiny 1 to będzie ok. Raz w roku wielkie DLC z masą zawartości.
No i wszystko zależy od tego... Czy będzie z kim w to grać?
Niby druga część ale akcja ma toczyć się w starych lokacjach a tylko cztery mają być zupełnie nowe. Dla mnie to skryto DLC. Robią reset żeby rozprzestrzeniać raka od nowa.
Jak stare lokacje? Wszystko jest nowe przecież. Starych lokacji nie będzie w dwójce przecież. 4 nowe planety.... A w podstawce Destiny 1 też były 4 planety :)
Pytanie tylko czy te lokacje będą podobne czy.... Większe.
-
Co do ceny, to i tak zabijają przecież wszystko co do tej pory stworzyli, nikt już im tych dodatków z D1 nie kupi. Cena mogłaby więc być standardowa - 169 za samo rozszerzenie, 219 za pudełko.
to, że nie kupi, nie znaczy, że mają rozdawać za darmo, a jakby zrobili dlc, które chodziłoby bez np. taken king, to mocno pofragmentowaliby produkt. jedni graliby w tk, inni w d2dlc i po jakimś czasie misz masz gotowy.
no, ale gadka i tak bez sensu - koledzy piszą, że zmiany pod maską, także nie żadne dlc do gierki z poprzedniej generacji, a nowe destiny. ja się cieszę.
-
no, ale gadka i tak bez sensu - koledzy piszą, że zmiany pod maską, także nie żadne dlc do gierki z poprzedniej generacji, a nowe destiny. ja się cieszę.
Ja generalnie też, ale jak zdałem sobie sprawę, że D1 wraz z DLC pochłonęło ponad 400 godzin mojego życia. To się poważnie zastanawiam czy znowu się wciągać w D2.
Fajnie, ze teraz nie będzie takiej jazdy ze znalezieniem ekipy do Raidu. Ostatniego z dodatku Rise Of Iron do tej pory nie ukończyłem bo nie miałem kiedy i z kim :C
-
Co do ceny, to i tak zabijają przecież wszystko co do tej pory stworzyli, nikt już im tych dodatków z D1 nie kupi. Cena mogłaby więc być standardowa - 169 za samo rozszerzenie, 219 za pudełko.
to, że nie kupi, nie znaczy, że mają rozdawać za darmo, a jakby zrobili dlc, które chodziłoby bez np. taken king, to mocno pofragmentowaliby produkt. jedni graliby w tk, inni w d2dlc i po jakimś czasie misz masz gotowy.
no, ale gadka i tak bez sensu - koledzy piszą, że zmiany pod maską, także nie żadne dlc do gierki z poprzedniej generacji, a nowe destiny. ja się cieszę.
Nikt by nie grał w Taken King, taka psychika gracza, i to samo było z TTK Legendary Edition i wcześniejszymi dodatkami, które były w pakiecie. Produkt pofragmentowany, można było grać w The Dark Below, czy House of Wolves, a i tak opłacało się grać tylko w najnowszy dodatek bo poprzednie nie wnosiły nic do rozwoju postaci.
Soosu, jakie nowe Destiny??? Zmiany pod maską może i są, Dev może i w łatwiejszy sposób zrobi DLC ale to co dla mnie liczy się najbardziej, gameplay, wygląda jak gra, w którą grałem już 500 tysięcy razy. Nie widzę tutaj większych zmian. Nawet grafika wygląda jak w Destiny 1.
https://www.youtube.com/watch?v=d_PwEJom5YE
To jest stare (, dobre) Destiny, którym większość z nas się już niestety przejadła. Dla nowych graczy może spoko, ale nie wróżę temu wielkiego sukcesu. Zgadzam się ze zdaniem bojawiem - skryto-dlc, robią reboot, bo Hajs z ostatniego dodatku do Destiny 1 się nie zgadza. Zwykłe DLC nie zdałoby egzaminu, bo Destiny już nikogo. Trzeba graczy na nowo przyciągnąć do tytułu i zarobić więcej kasy, a restart serii w postaci tytułu z numerkiem 2 może wyglądać apetycznie.
-
Soosu, jakie nowe Destiny??? Zmiany pod maską może i są, Dev może i w łatwiejszy sposób zrobi DLC ale to co dla mnie liczy się najbardziej, gameplay, wygląda jak gra, w którą grałem już 500 tysięcy razy. Nie widzę tutaj większych zmian. Nawet grafika wygląda jak w Destiny 1.
No ale to przecież jest Destiny 2, a nie jakaś nowa marka... Między kolejnymi częściami Halo też prawie zero zmian. Między Killzone 3 i Killzone 2 tak samo. Większe zmiany zobaczysz w Destiny 3 lub 4 na kolejnej generacji.
Ja osobiście mimo że ciągle mam mieszane uczucia widzę ogromne zmiany dla fanów Destiny. Ty tego nie dostrzegasz, ale zwróć uwagę jak w tej pierwszej misji prowadzona jest narracja. Widać, że kampania Single Player tym razem może będzie fajna i w pojedynkę. Mamy dużo większy nacisk na fabułę, zmiany z CLan Systemem i możliwością szukania grupy do Raidu w SAMEJ GRZE to też spora zmiana, która wymagała pewnie głębszych zmian w kodzie. Graficznie wiele się nie różni, ale zobacz ile się dzieje na ekranie, miałeś ty kiedyś taką ulewę w Destiny 1? :)
-
Może i faktycznie wygląda trochę lepiej, ulewa daje radę, a i roślinność jest teraz trochę tak jakby bardziej hi-res. Jeśli chodzi o grafę, to dla mnie to wygląda na ten sam silnik, tyle że lekko podrasowany.
Pierwsza misja jest mocno fabularna, ale stawiam, że to ze względu na to, że jest prologiem mającym nas wprowadzić do zmian w dwójce. Akurat z narracją to pokazali, że i w dlc do jedynki dali radę to zmienić, więc jako argument za 2 częścią to do mnie nie przemawia, bo zrobili to już wcześniej.
Sam gameplay wielce się nie różni, nadal biegamy ekipą 3 guardianów, nadal 3 rodzaje broni do wyboru, w tym kilka nowych typów, przeciwnicy starzy, dobrze znani, niektórzy z lekkimi modyfikacjami, menusy, klasy, orbita, cała mechanika gry, wszystko dalej wygląda tak samo i sprawia wrażenie, że spokojnie dało się to zapakować w DLC.
Zmiany w matchmakingu na plus, ale skoro dało się Strajki robić z randomami, to myślę że kwestia uruchomienia systemu matchmakingu dla Raidów nie była jakąś super skomplikowaną kwestią.
Wspominasz o Halo, czy KZ, te są grami czysto singlowymi, z naciskiem na historię. Tutaj głównym motorem napędowym jest fabuła, i to na tym aspekcie bazują kontynuacje. W Destiny nacisk jest kładziony bardziej na multiplayer PVE, a fabuła to tylko tło, dodatek. Bungie teraz forsując nowy HUB, chce przepchnąć grę z nowym numerkiem, wprowadzając zmiany, które spokojnie doszłyby w DLC.
Nie wiem, może nie pokazali jeszcze wszystkiego, może zmian będzie więcej, niż tylko to co zobaczyłem w nagraniu ze Strajku, lekko się jaram, bo jednak gra pochłonęła setki godzin z mojego życia i dobrze wspominam wspólne sesje z forumowiczami. Kontynuacja może się okazać strzałem w dziesiątkę, panaceum, które naprawi wszystkie bolączki podstawki, a może być i tak, że wyjdzie jak z FIFą, czy COD'em.
Gdyby wyszło, że świat się rozrósł do rozmiarów takich, jak to było mówione na E3 dawno temu - "możesz iść wszędzie, gdzie wzrok sięga"; to ok, numerek jak najbardziej uzasadniony. Jeśli nowy świat okaże się strukturą taką jak w jedynce - kilka obszarów połączonych ze sobą, no to jednak trochę słabo.
Niemniej jednak z zaciekawieniem będę śledzić rozwój sytuacji.
-
Podzielam twoje obawy... Ale przyznam jest coś w Destiny co mnie przyciąga (uzależnienie? xD ) i chyba dam szanse podstawce. Kupie bez DLC i czegokolwiek by sprawdzić co i jak poprawili i jak DLC okażą się fajne to wtedy się zastanowię co dalej.
Mam cichą nadzieje, że ta misja to nie tylko jako prolog, ale generalnie tak to się będzie prezentować. Już Rise Of Iron ma świetną kampanią (o Taken King nie wspomnę) i przechodziłem je nawet samotnie. Tutaj oby było podobnie albo lepiej.
Co do Matchmakingu w Raidach. Tutaj to działać ma inaczej. Nie jest to to samo rozwiązanie co w Strike'ach
BTW. Podoba mi się zmiana w broniach. Będzie można używać Hand Canona jako secondary! :D
BTW2. Silnik na pewno jest ten sam ;) Nikt co sequel nie zmienia enginu :D
-
destiny uzaleznia, bo ma prawdopodobnie najlepszą mechanikę strzelania na konsolach xd
kupię na pewno
-
No bo tak jest. Bungie już w halo zrobiło świetne strzelanie, do dzisiaj ten styl się kompletnie nie nudzi. Mało jest gier, w które chce się tak grać i grać. Przed powrotem do Destiny to mnie tylko wolny psn broni, bo nie chce mi się czekać aż się ściągnie :lol:
-
Tak mi się przypomniało, że mam jeszcze ostatni Raid do zrobienia :)
-
BTW. Czemu tego trailera tu nikt nie wrzucał? :D Ilość fabuły w tym filmiku to więcej niż w całym Destiny 1 podstawka :) Świetna historia komandora Zavala :D
https://www.youtube.com/watch?v=hD8Rh5YM-_4
-
Na podstawie Grimoir, takich filmików można na pęczki zrobić. Z gameplayem to raczej ma dość luźny wiązek.
Warto natomiast wspomnieć o dziwnych kwiatach, które wychodzą na gorsze w tym sequelu:
- nadal brak dedykowanych serwerów
- crucible ograniczony do 4 vs 4
Dla mnie to jest ostra olewka. Wychodzi na to, że część zmian pod maską , to cięcia po najprostszej linii oporu... Kod sieciowy wymagał poważnej poprawy, tymczasem zamiast naprawić to co było, goście z Bungie ograniczają liczbę graczy, w dalszym ciągu opierając swój system na wątpliwych łączach internetowych graczy. Piękne.
-
Na podstawie Grimoir, takich filmików można na pęczki zrobić. Z gameplayem to raczej ma dość luźny wiązek.
Mnie historia i fabuła zawsze nakręcała do grania. Pamiętam pierwszą styczność z Destiny. Beta mnie mega przekonała do zakupu. Lądujemy na tym cosmodromie i odkrywamy co się stało. O co chodzi. To miało swój wewnętrzny czar. Jeżeli tego będzie więcej, i jeżeli będziemy mogli poznawać historię świata po prostu grając i odkrywając ją to będzie super :)
Warto natomiast wspomnieć o dziwnych kwiatach, które wychodzą na gorsze w tym sequelu:
- nadal brak dedykowanych serwerów
- crucible ograniczony do 4 vs 4
Dla mnie to jest ostra olewka. Wychodzi na to, że część zmian pod maską , to cięcia po najprostszej linii oporu... Kod sieciowy wymagał poważnej poprawy, tymczasem zamiast naprawić to co było, goście z Bungie ograniczają liczbę graczy, w dalszym ciągu opierając swój system na wątpliwych łączach internetowych graczy. Piękne.
No tu jest lipa. Z drugiej strony Crucible zawsze średnio lubiłem i wolałem grać w Coopa strike i raidy i misje.
-
No tu jest lipa. Z drugiej strony Crucible zawsze średnio lubiłem i wolałem grać w Coopa strike i raidy i misje.
Ja w multi w Destiny chyba spędziłem tyle samo czasu jak nie więcej niż w PVE. I było fajnie bo z randomami 6 na 6 sprawdzało się super. A na poważnie rankingowo było 3 na 3. A teraz lecą w coś pomiędzy. Zobaczymy co z tego będzie. Ach te piękne czasy i Thorn przed nerfem:-) Jak ja uwielbiałem tego gnata.
-
Podstawka miała super fabułę i te tajemnice świata Destiny mnie również mocno nakręcały. Minusem było rozpoczęcie masy wątków, by po krótkim czasie pokazać graczowi napisy końcowe. Tutaj niestety nadal mam obawy, i nie wydaje mi się, że Destiny 2 opowie nam jakąś historię w całości, od początku do końca. DLC $$$.
Crucible wspominam bardzo miło, nawet te mecze z randomami. Czuję, że jeśli jeszcze więcej się grą będę interesować, to mój portfel może na tym ucierpieć...
-
Podstawka miała super fabułę i te tajemnice świata Destiny mnie również mocno nakręcały. Minusem było rozpoczęcie masy wątków, by po krótkim czasie pokazać graczowi napisy końcowe. Tutaj niestety nadal mam obawy, i nie wydaje mi się, że Destiny 2 opowie nam jakąś historię w całości, od początku do końca. DLC $$$.
No dla mnie już nie będzie to samo skoro wyje**li Grimoire Cards i przeszli na opowiadanie fabuły w samej grze :) Oficjalne info od Bungie.
Co do DLC masz racje... Ale smutne jest to, że rynek zabrnął tak daleko, że już dawno nie mamy na to wpływu. Podstawkę kupie pewnie z ciekawości, bo zmiany mogą być duże, ale w gameplayu (na filmiku tego nie uświadczymy) co do DLC to się okaże.
-
https://www.youtube.com/watch?v=KAlmd51auYA
-
No tu jest lipa. Z drugiej strony Crucible zawsze średnio lubiłem i wolałem grać w Coopa strike i raidy i misje.
Ja w multi w Destiny chyba spędziłem tyle samo czasu jak nie więcej niż w PVE. I było fajnie bo z randomami 6 na 6 sprawdzało się super. A na poważnie rankingowo było 3 na 3. A teraz lecą w coś pomiędzy. Zobaczymy co z tego będzie. Ach te piękne czasy i Thorn przed nerfem:-) Jak ja uwielbiałem tego gnata.
Przeca tam lagi większe niż w killzonie były a to już sztuka.
Ktoś chętny pograć w betę ? :P
-
Tak doszedłem do wniosku, że mam zerowy hype na kontynuację. Klimat mi kompletnie uleciał, zapowiada się na to samo i nawet nie oglądam kolejnych filmów, bo nie mam w ogóle zainteresowania. Np cóż, na premierę tego z pewnością nie zakupię.
-
Zapowiada się, że znów zakup nastąpi po co najmniej 10iu miesiącach. Teraz beta 1, po wyjściu "pełnej wersji" beta 2, następnie poprawki i "spełnianie życzeń graczy" i za jakiś czas będzie można w to grać. Revamp za półtorA/dwa lata będzie ostry, to nie ulega wątpliwości, a cena za grę z większością dodatków to jedyna sprawiedliwa i sensowna cena. Kupując grę na krótko po premierze TTK czułem, że kupuję pozycję wypchaną zawartością, a i Crucible za tamtych czasów i jego ówczesna meta najbardziej mi pasowały. Zakładam, że tu będzie podobnie. Na XBL UK pre-order kosztuje niespełna 90 £. Poebauo!!
-
Co z tego że wydadzą z dodatkami wersję, skoro będą one nic nie warte. Tak jak ta Complete Edition z TTK, niby tyle wszystkiego, ale tak nanprawdę oprócz TTK te dodatki były nic nie warte, bo ludzie nie chcieli w to grać, gdyż jedyny sensowny loot był w najnowszym dodatku, reszta to o kant pupy...
U mnie jednak też zero podjarki.
-
Jak tam przerzut? Nadal ekskluzywnie dla konsol?
-
Z ciekawości sprawdziłem betę. Strajk to identyczny jak w jedynce. Pif paf tu i tam i na koniec standardowy szef Vexik co może zrobić szybko kuku. I w sumie nie było łatwo bo broń małe obrażenia zadwała. PVP Mapki malutkie więc pewnie dlatego nie było czuć że gra się 4 na 4. Generalnie wyglądało to jak jedynka. Odniosłem wrażenie, że trzeba wpakować więcej ołowiu w przeciwnika. Hunter zamiast mieczyka ma teraz laskę. Żadna to różnica. I drzewko umiejętności jest teraz dużo mniejsze. Chyba tylko misje fabularne prezentują się lepiej niż w jedynce.
-
PvP nie było mocną stroną jedynki i w dwójkę zagrałem jeden mecz i widzę że ten sam kiepski poziom jest dalej zachowany. Coś mało osób na forumki gra w betę, nie zbierze sie ekipi na rajdy z gejmonly ?
-
A jak z lagami? Dalej laguje tak jak lagowało, czy te cięcie ilości graczy zdało egzamin i śmiga ładnie?
-
PvP nie było mocną stroną jedynki i w dwójkę zagrałem jeden mecz i widzę że ten sam kiepski poziom jest dalej zachowany. Coś mało osób na forumki gra w betę, nie zbierze sie ekipi na rajdy z gejmonly ?
Ja spasuję. Nic nowego tam nie wymyślą w tych rajdach. Będzie bieganie z powalonym skakaniem i strzelaniem synchronicznym do kryształków :)
-
No to chyba fajnie, czego Ci więcej trzeba ? :P
-
Pięknie, Destiny 2 powraca z jeszcze większą ilością rakowych rozwiązań <3 Brawo Bungie, przede wszystkim bądźcie sobą!
https://youtu.be/ur-qhYzpMOA
-
Z tymi shaderami to totalna porażka. Muszą to poprawić. Poczytałem recki na meta i generalnie nie wiem skąd te zachwyty w reckach serwisów.
-
Zachwyty serwisów są zasługą tak zwanych "Review Guide", które wydawcy wysyłają do dziennikarzy recenzujących gry :lol: Niestety takie czasy, że nie o wszystkim można powiedzieć, więc w zasadzie recki większości serwisów są chyba g-warte.
-
Destiny 2 Included a Legendary Gauntlet With a White Supremacist Logo
http://www.allgamesdelta.net/2017/09/destiny-2-included-legendary-gauntlet.html
(https://s1-allgamesdelta.s-ul.eu/B70JoHJp)
(https://s1-allgamesdelta.s-ul.eu/hptdkcz2)
(https://s1-allgamesdelta.s-ul.eu/lhs4rTu6)
(https://s1-allgamesdelta.s-ul.eu/6Z7ZiIOv)
-
Zapytam w tym temacie, bo nie chce mi się szukać starego. Czy warto jeszcze odpalać oryginalne Destiny? Pytam, bo kiedyś kupiłem za grosze i nigdy nie spróbowałem. Nadmienię, że nie specjalnie jara mnie multi, więc chodzi bardziej o kampanię dla jednego gracza.
-
Nie ma sensu, Destiny to multiplayerowe farmienie.
-
Zapytam w tym temacie, bo nie chce mi się szukać starego. Czy warto jeszcze odpalać oryginalne Destiny? Pytam, bo kiedyś kupiłem za grosze i nigdy nie spróbowałem. Nadmienię, że nie specjalnie jara mnie multi, więc chodzi bardziej o kampanię dla jednego gracza.
Moim zdaniem jest sens. Grałem w nią co prawda z 40 min. zanim powędrowała na półkę, ale grało się przyjemnie. Graficznie bardzo w porządku (boli tylko marne 30 k/s, ale idzie się przyzwyczaić), a strzela się nader sympatycznie.
Wg mnie możesz śmiało atakować. Jak się nie spodoba, to zamiast wydać 4 Kazimierze na kontynuację, kup sobie Yakuzę Kiwami i pół litra Miodowego Dżeka. :grin:
A jedyneczka faktycznie tania - wydatek rzędu 40zł (PS4/XO).
-
Czytałem ostatnio recenzję D2 gdzie dziennikarz rozpływał się nad nią w niemal samych superlatywach i naszła mnie taka refleksja. Może powinienem w to zagrać!?
Grałem kiedyś w demo 1. Byłem tak tym demem zajarany, że gotów byłem biec do sklepu po swoją kopię i przebijać się przez te piękne planety, potwory i eksterminować różnymi giwerami. Odleciałem jakimś stateczkiem z Marsa (to było w demie bodajże, a może to był księżyc?), wylądowałem na jakimś wielkim hubie gdzie ganiali gracze i...czar prysł. Dałem sobie spokój i zapomniałem o Destiny, w gąszczu wielu innych gier.
Po tym "pasjonującym" wstępie przejdę do sedna.
Czy jakiś fan/maniak Destiny (zakładam, że jest tu ktoś taki) może mi napisać kilka słów o tej marce - zarówno 1 jak i 2 część.
Przede wszystkim mam takie pytania:
1) czy te gry mają w ogóle jakąś kampanię singleplayer? czy można ukończyć całą fabułę samemu?
2) jeśli jest SP to czy muszę być cały czas podłączony do internetu, aby grać?
3) czy kupno Destiny 1 - samej podstawki bez dodatków - się opłaca czy lepiej od razu brać edycję ze wszystkimi dodatkami?
4) czy to prawda, że w Destiny 2 jak nie mamy wykupionego plusa/golda to przy niektórych questach pomagają nam avatary innych graczy?
-
Fanem/maniakiem nie jestem, ale odpowiedzi znam.
1) Tak
2) Tak
3) Nie warto brać samej podstawki
4) Bez plusa nie możesz zebrać drużyny, ale póki nie jesteś w instancjonowanej misji, to przypadkowi gracze mogą Ci pomagać. Bez plusa odpadają strajki (dungeony dla trzech graczy), raidy (dla sześciu graczy), pvp i wszystkie eventy multiplayerowe.
-
IMO w ogóle nie opłaca się brać jedynki, z dodatkami, czy bez, jeśli chcesz grać sam i tylko "SP", który praktycznie nie istnieje w tej grze, bo to w zasadzie jeden, wielki co-op.
- podstawka jest bardzo krótka, kilka misji i zaraz napisy końcowe
- niektóre misje były dość mocno przerąbane, i bez pomocy drugiego gracza na wyższym poziomie, można było sobie zwyczajnie nie poradzić
- rozwój postaci to przede wszystkim online gra z innymi graczami, skoro nie zamierzasz grać po sieci, patrz punkt wyżej
- dodatki powielają poprzednie problemy
- niegrając online, omijają Cię najlepsze aspekty gry - Strajki, Raidy, które często mocno związane są z fabułą
- bez połączenia z siecią gra nie działa
Destiny to w istocie potężny grind-fest. Powtarzasz w kółko te same czynności, aby zdobyć najlepszy ekwipunek i uderzyć na największe wyzwania w grze, w których zdobędziesz jeszcze lepszy ekwipunek, a jak już będziesz miał najlepszą zbroję, to będziesz expić nowe Egzotyki, czyli najpotężniejsze pukawki. Dla mnie grało się znakomicie, do momentu w którym zdałem sobie sprawę, że aby wygrać w tą grę, trzeba poświęcić życie :D No i oczywiście ok. 500 godzin ciśnięcia w kółko tych samych schematów też zrobiło swoje.
-
Dzięki za odpowiedzi panowie.
Destiny teraz chodzi gdzieś w okolicach 40 zł, więc mogę spróbować SP nawet dla tych kilku godzin kampanii. Z tego co czytałem dwójka ma już o wiele bardziej rozwinięty wątek fabularny dla pojedynczego gracza.
Zastanawia mnie tylko jedno. Jeśli chcąc grać muszę być "always-online" to co się stanie, jak Bungie za 2,3, 5 lat wyłączy serwery? :o Pudełko z płytą do kosza, do antykwariatu, do "popaczenia" w co kiedyś grałem?
Po cichu liczyłem, że to takie bardziej Borderlandsy z multi dla tych, którzy chcą.
-
Niestety jak Bungie wyłączy serwery, to płytka stanie się bezużyteczna.
-
No to masz bardziej rozwinięte borderlandsy. Samemu można pograć, ale dopiero w coopie gra błyszczy. O ile we dwójkę ciężko mi się gra ( Głównie przez zmęczenie materiału) tak w jedynkę sporo się nagrałem i grało się świetnie.
Sam model strzelania to małe mistrzostwo, dzięki czemu przyciąga, ale to nic nowego, już pierwsze halo to miało.
-
Dzieje się to, o czym mówiłem dawno temu w przypadku jedynki - Destiny staje się co raz większym rakiem i rozwija się dokładnie tak, jak mówiłem Mroczowi, który ślepo wierzył, że ta gra ma przyszłość. Lootboxowa loteria engramowa, paywall'e w postaci zakupów w sklepie z premium walutą, przycinanie w uja z ograniczaniem zdobytego doświadczenia, blokowanie graczy, którzy nie kupili DLC. Płatne free2play, dojarka jakich mało. Niech zdycha, tfu!
https://www.youtube.com/watch?v=LJcv_wwW5po
-
Dzieje się to, o czym mówiłem dawno temu w przypadku jedynki - Destiny staje się co raz większym rakiem i rozwija się dokładnie tak, jak mówiłem Mroczowi, który ślepo wierzył, że ta gra ma przyszłość. Lootboxowa loteria engramowa, paywall'e w postaci zakupów w sklepie z premium walutą, przycinanie w uja z ograniczaniem zdobytego doświadczenia, blokowanie graczy, którzy nie kupili DLC. Płatne free2play, dojarka jakich mało. Niech zdycha, tfu!o
Muszę ci połowicznie przyznać rację. Połowicznie, bo mimo wszystko gra dalej nie jest Pay 2 Win i nie ma kupowania broni i egzotyków. Problem w tym, że to co jest teraz to masakryczne gówno. Strasznie lubiłem lore destiny i kibicowałem tej serii licząc, że kiedyś gra będzie coraz lepsza. Niestety jest coraz gorzej.
Głównym problemem jest to, że Bungie skupia się na tej całej eververse dodają nic nieznaczące kosmetyczne gówno, które jest po prostu nudne. Brakuje questów na nowe bronie tak jak w D1, brakuje jakiejkolwiek motywacji do ukończenia raidu (mam wszystkie raidowe giwery a nawet nie grałem w Raid :/ ) pierwsze DLC to mała katastrofa. Niby fajna kampania (trwała 2 godziny... :/ ) ale po jej skończeniu co zostało? Grind na kolejne kosmetyczne nic nie znaczące gówna.
Tutaj nawet likwidancja eververse nic nie pomoże, bo co z tego, że jej itemki trafiłyby do zwykłych enegramów zdobywanych grze, jak te itemki są po prostu bzdetami dla których nie chce się grać... Nowy kolorek, nowy ghoscik, nowy sparrow różniący się graficzką. Masakra.
Do tego dochodzi masa uproszczeń mechaniki względem Destiny 1. Po 3 latach jedynkę ogarnęli tak, że była grą wartą zapamiętania, dla mnie jeden z lepszych Coop FPSów. Dwójka to taki regres i cofnięcie się w okolice premiery Destiny 1, jak nie dalej. Gra jest causal friendly, legendarki lecą jak z rękawa i w sumie cokolwiek zrobisz w grze to dobijesz do maks levelu. Dla mnie to bez sensu. Sprawia, że gra jest nudna i nie ma motywacji do robienia trudniejszych aktywności. W jedynce jak widziałeś kolesia co ma maksymalny light level, wiedziałeś, że to kozak. Tutaj? Tutaj ma go prawie każdy.
Gdzieś czytałem, że D2 początkowo miało być dużym DLC do jedynki. Takim jak Taken King, czy Rise Of Iron. Destiny wtedy byłoby naprawdę ogromne, a tak to zaorali 3 lata ciężkiej pracy nad tym ip by wrócić do punktu wyjścia.
-
No niestety zmiany jakie wprowadzali już w jedynce nie wróżyły nic dobrego, teraz widać jest jeszcze gorzej. Cóż, mieli swoje 5 minut, trzeba im to przyznać, bo chyba wszyscy świetnie się swojego czasu bawiliśmy z podstawką Destiny 1. No ale im dalej w las, tym więcej absurdów i wszystko chyli się ku końcowi i porażce. Porażce w oczach graczy, bo z perspektywy finansów, to sama jedynka była chyba kolosalnym sukcesem dla Acti, a dwójka też trochę podjechała na hajpie, więc stratni raczej nie są ;)
No i witaj ponownie na forum Mrocz :D
-
No niestety zmiany jakie wprowadzali już w jedynce nie wróżyły nic dobrego, teraz widać jest jeszcze gorzej. Cóż, mieli swoje 5 minut, trzeba im to przyznać, bo chyba wszyscy świetnie się swojego czasu bawiliśmy z podstawką Destiny 1. No ale im dalej w las, tym więcej absurdów i wszystko chyli się ku końcowi i porażce. Porażce w oczach graczy, bo z perspektywy finansów, to sama jedynka była chyba kolosalnym sukcesem dla Acti, a dwójka też trochę podjechała na hajpie, więc stratni raczej nie są ;)
No i witaj ponownie na forum Mrocz :D
Yo... Smutne. Bo IP zrobili świetne. Ciągle mam nadzieje, bo w D1 też był ciemniejszy okres po którym grę naprawili wraz z The Taken King. Drugiego małego DLC nie kupie. Bo mam focha na nich za oszukiwanie fanów xD Póki co sobie odpuszczam ich grę, za bardzo mi podpadli, ale jak wszyscy fani się od nich odwrócą to może serio przemyślą postępowanie i zaczną tytuł naprawiać jak to było w D1.
-
Dla mnie kuriozalne jest to, że jedynka to jeden z lepszych moich zakupów, a dwójka, to najgorszy mój zakup growy, znudziło mnie po godzinie i już nie wróciłem.
-
Siema Mrocz. Nawet kiedyś widziałem jak grałeś w dwójeczkę :-). Dobrze poczytać o wadach od fana bo prawdę ci powie i pokrywa się to z tym co ludzie w filmikach na YT mówili. To że wszystko wpada tak łatwo wykrusza grupę hardcorow co grali w to latami a casuale i tak oleją po miesiącu. Zjebali to strasznie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
https://www.youtube.com/watch?v=0yLU7nPqvZ4
4k i 60 k/s. Gra trafi do Xbox Game Pass ze wszystkimi dodatkami. Ładnie. Czekam.
-
Pograłem trochę w wersję F2P. Pierwsze co mi się w oczy rzuciło, to recykling map pvp z części pierwszej, teraz są lokacjami, gdzie robimy patrole itp. Graficznie zero różnic, przynajmniej tak jak to zapamiętałem, a miał być nowy silnik i spodziewałem się wodotrysków. Kampania chyba nie istnieje, wersja darmowa oferuje kilka misji z poszczególnych kampanii zawartych w dlc, ale w żadnym miejscu nie są one powiązane ze sobą, więc to takie rozszerzone demo dające dostęp do pvp i podstaw całego grajndu. Jeśli chodzi o grajnd, nie jest lekko, wersja darmowa nie daje dostępu do Strajków o podwyższonym poziomie trudności, które dają materiały niezbędne do ulepszania wyposażenia i Egzotyki. A pierdół do zbierania jest miliard, znacznie więcej niż zapamiętałem z części pierwszej. Pogram, zobaczę jak to będzie, mimo wszystko jakoś mnie wciągnęło :)