Autor Wątek: Filmy  (Przeczytany 820571 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

jay jay

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 4 740
  • Reputacja: 18
  • Terror of unexpleainable
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4000 dnia: Lipca 08, 2009, 23:37:40 pm »
Andriej Rublow , Stalker , Zwierciadło - święta trójca wybitnego rosyjskiego filmowca . Grzech nie znać .
''Don't take advice from anyone'' - Robert Altman.


mowafilmowa.wordpress.com
magivanga.wordpress.com
booklips.pl

bil-u

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 28-02-2009
  • Wiadomości: 400
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4001 dnia: Lipca 09, 2009, 09:34:54 am »
Oglądał ktoś tu Rock N Rolle? Ostatnio zatęskniłem za Ritchiem i mam zamiar ten film oglądać ale nie wiem czy poziom trzyma :).

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4002 dnia: Lipca 09, 2009, 09:37:52 am »
Oglądał ktoś tu Rock N Rolle? Ostatnio zatęskniłem za Ritchiem i mam zamiar ten film oglądać ale nie wiem czy poziom trzyma :).

trzyma

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4003 dnia: Lipca 09, 2009, 09:40:49 am »
Jednak obejrzałem wczoraj Harrego Angela. Naprawde dobry, solidny i dobrze zagrany film. I zakończenie rzeczywiście nawet zaskakujące, choć pod koniec już spodziewałem sie właśnie czegoś podobnego.

bil-u

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 28-02-2009
  • Wiadomości: 400
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4004 dnia: Lipca 09, 2009, 20:58:35 pm »
Transformers 2 obczajone. Bardzo mi sie przyjemnie to oglądało, sceny walki robotów były bardzo efektowne ale gra aktorów to kicha straszna. Jeden Shia ciągnie to wszystko bo reszta poczynając od Megan Fox a na żołnierzach kończąc jest tak drewniana że by można było tartak otworzyć. Fabuła tez ma kilka wpadek, najbardziej mnie rozśmieszyło gdy Sam kłócił się z ojcem by ten go zostawił a gdy to samo zaproponował swojej dziewczynie wystarczyło mu tylko "nie zostawie cie samego" by ruszyć z nią w ogień :). No ale to takie moje czepianie sie, jako film akcji i rozrywka ten film jest prawdziwym arcydziełem.

mateo

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4005 dnia: Lipca 09, 2009, 21:24:34 pm »
Oglądaliście Phenomenę? Podobno największe dzielo pana Dario Argento. :) jeszcze dzisiaj będę oglądał. Mówcie co chcecie, ale dla mnie jego filmy mają to coś.



Fallus

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-07-2008
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4006 dnia: Lipca 10, 2009, 01:39:46 am »
Ja jestem już po Wrogach Publicznych Manna. W sumie nic nowego, kolejny biograficzny film, który próbuje rysować romantyczną legendę przestępcy w sposób sentymentalny. Kolejny placek jakich mama smaży tysiące. Inna sprawa to wykonanie, i z tego powodu warto sie na film wybrać. Mann zakochał się w kamerze cyfrowej, którą kręci sceny "od ręki", bez statywu, co daje wrażenie większej autentyczności, a obraz nabiera cech bardziej dokumentalnych. Przez to jakby film bardziej i skuteczniej oddziałuje na widza, jest dobitniejszy i bliższy życiu. Zdaję sobie sprawę, że ta technika ma wielu wrogów wśród widzów, ale mnie akurat bardzo przypasowała. Gra aktorska bez wiekszych rewelacji, po prostu wszyscy spisali się dobrze i trzymają poziom, nic wiecej. Ogólnie, fajny film, choć tylko trochę wystaje ponad przeciętność.

Widziałem niedawno nowy trailer District 9 Neilla Blomkampa, poprzednie zaostrzyły mi apetyt na tę produkcję. Stylizowany na dokument film o obcych przybyszach z kosmosu, którzy od 28 lat żyją w specjalnym rezerwacie oddzielonym murem od ludzik mieszkańców Ziemii. Zapowiada się rewelacyjnie jako coś ala political science fiction, z ciekawie zarysowanymi niepokojami społecznymi, politycznymi, gdzie obcych się ludzie boją, których pobyt trzeba skądś finansować, jakoś separowac od świata itp. A sami obcy wcielają się tu w role ofiar, które nie mogą opuścić Ziemi.
Nowy trailer mi trochę ten film psuje, bo znowuż, przeładowany jest efektami, pojawiają się jakieś dziwaczne sceny walk itp. Ale mimo wszystko zapowiada się smakowicie. Mam nadzieję, że film jednak pójdzie w stronę dokumentalizmu, trochę jak Projekt Monster. Się zobaczy.
« Ostatnia zmiana: Lipca 10, 2009, 04:01:15 am wysłana przez Fallus »

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 557
  • Reputacja: 251
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4007 dnia: Lipca 11, 2009, 15:12:19 pm »
The Horsemen -

Podobno ma być kolejnym Se7en. Zobaczymy jak wyjdzie z pojedynku, z tym kultowym obrazem.

jay jay

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 4 740
  • Reputacja: 18
  • Terror of unexpleainable
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4008 dnia: Lipca 11, 2009, 16:10:51 pm »
podobno w trailerze można zawrzeć esencję filmu co akurat nie najlepiej wróży temu tytułowi .
''Don't take advice from anyone'' - Robert Altman.


mowafilmowa.wordpress.com
magivanga.wordpress.com
booklips.pl

Fallus

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-07-2008
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4009 dnia: Lipca 11, 2009, 23:27:22 pm »
Wracam własnie z kina, byłem na filmie "Bruno" i co tu dużo mówic, gejowska wersja Borata, z jeszcze większymi przegięciami. Większość z Was pewnie nawet do kina nie wpuszczą, za to jak już ktoś się załapie to pewnie będzie boki zrywał. Humor prymitywny, ale skuteczny, na ekranie przewalaja się penisy wszelkiej masci, grubiańskie żarty, sceny seksu, a wszystko przypudrowane wielka ironią skierowana w homofobiczne społeczeństwo. Film operuje bardzo prymitywnym żartem, ale w wymowie jest bardzo inteligentną, zajadłą krytyką głupoty. Trudno powiedziec, na ile film jest autentyczny, podejrzewam, że większość scen to jednak gra aktorska i sytuacje "skryptowane", ale na pewno jestem w stanie uwierzyć, że takie zachowania i reakcje ludzi są w świecie mozliwe. Ogólnie, film śmieszny, ale tez i troche przerażający. Za to na sali smiech nie ustawał, i o to w sumie chodzi.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4010 dnia: Lipca 13, 2009, 10:43:33 am »
byłem wczoraj na transformersach drugich. efekty kozackie, ale zrobione tak, że momentami nie idzie tego ogarnąć. kilka śmiesznych akcji( kolo w sklepie mięsnym, na granicy i "autobocik" to w zasadzie te najlepsze). na tym koniec plusów. reszta to kupa z kosmosu, gra aktorska, tani patos, fabuła( jaka fabuła?), nieścisłości, debilne akcje( rodziców wypluł spychacz o_O) i reszta gówna. ogólnie jeżeli chodzi o kino letnie to nowy terminator wciąga nosem te transformersy, nie mówiąc już o star treku.


aphelion

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-09-2006
  • Wiadomości: 4 977
  • Reputacja: 25
  • PSN ID: aph
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4011 dnia: Lipca 15, 2009, 19:26:45 pm »
Kilka dni temu obejrzałem Equilibrium. Film bardzo przypadł mi do gustu chociaż wcześniej miałem troszeczkę inne zdanie na jego temat. Pierwszy raz o w/w słyszałem 5-6 lat temu. W dobie Matrixa (w zasadzie to 2 jego części) jakoś nieszczególnie miałem ochotę oglądać cały film więc przeleciałem 1 czy 2 sceny walki i stwierdziłem, że to jest bee. Dzisiaj jednak uważam, że jest on o wiele lepszy od serii braci W. Heh jak te gusta mogą się zmienić.
Thou know'st 'tis common: all that lives must die, Passing through nature to eternity.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4012 dnia: Lipca 15, 2009, 19:51:19 pm »
Cytuj
Kilka dni temu obejrzałem Equilibrium. Film bardzo przypadł mi do gustu chociaż wcześniej miałem troszeczkę inne zdanie na jego temat. Pierwszy raz o w/w słyszałem 5-6 lat temu. W dobie Matrixa (w zasadzie to 2 jego części) jakoś nieszczególnie miałem ochotę oglądać cały film więc przeleciałem 1 czy 2 sceny walki i stwierdziłem, że to jest bee. Dzisiaj jednak uważam, że jest on o wiele lepszy od serii braci W. Heh jak te gusta mogą się zmienić.
Osobiście bardzo cenię Equilibrium, ale Matrix jeden stawiam wyżej w moim rankingu. Dzieło Wachowskich było niesamowicie świeże i miało genialny balans akcja-treść. Szkoda, że kolejne części w ogóle powstały, bo po ich obejrzeniu seria straciła w moich oczach. Equilibrium opiera się na motywie już znanym, co nie zmienia faktu, że od strony realizatorskiej film jest bardzo dobry. W Eq nie podobały mi się do końca sceny walki, niby wszystko w porządeczku, ale zbytnio zalatywały sztucznością. Końcówka jednak przepiękna, aż ma się ochotę rozpieprzyć jakiś reżim.

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4013 dnia: Lipca 16, 2009, 00:36:52 am »
Własnie obejrzałem Slumdoga i nie bardzo wiem skąd ta podjarka wokół niego. Miły film, ładne zdjęcia, ładna muzyka, ale bez torpedy. Ot, rzecz o której zaraz zapomnę. O czym to ja mówiłem...

Tarniak

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4014 dnia: Lipca 16, 2009, 00:39:22 am »
@dagon

Cytuj
Większość z Was pewnie nawet do kina nie wpuszczą,
A to dlaczego? :shock: Jeśli to jakiś żarcik odnośnie wieku ludzi udzielających się tutaj, to raczej marny. Nikt 5 stron wstecz nie ma < 18 lat, a większość powyżej 20. W tym ja, ale pewno po tych Transformersach założenie :).

Na mnie czeka He Was A Quiet Man i The Visitor.
« Ostatnia zmiana: Lipca 16, 2009, 00:44:24 am wysłana przez tarniak »

Szymku

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-02-2006
  • Wiadomości: 3 721
  • Reputacja: 74
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4015 dnia: Lipca 16, 2009, 14:03:14 pm »
Oglądając He was a quiet man przygotuj się na ogólną psychodelę. Ale film ok

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4016 dnia: Lipca 17, 2009, 11:40:30 am »
Po licznych tutaj pozytywnych opiniach napaliłem sie strasznie na Kac Vegas. Spodziewałem sie bólu brzucha ze smiechu, spadania z krzeseł i tego typu akcji. Zasmiałem sie moze 3-4 razy. Chyba sie starzeje. Ale film jako całośc zajebisty moze nie jako komedia ale całe to przedstawione zdarzenie spoko. Jak dla mnie 8/10.
Ps pomysł na napisy koncowe odotowy ;)

Fallus

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-07-2008
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4017 dnia: Lipca 18, 2009, 20:44:27 pm »
My left foot - film biograficzny o uposledzonym Irlandczyku, który maluje obrazy stopą. Przyjemnie się ogląda, warto zwrócić uwage na świetną grę aktorską Daniela Day-Lewisa.

Terminator 4 - taki sobie, średni, ale do przyjecia. Podobały mi sie efekty i klimat postapokaliptyczny, i może też postać Marcusa.

Milczenie Lorny - Bardzo dobry dramat o dziewczynie, która pracuje dla organizacji przestępczej jako żona do wynajęcia. Wiele osób bierze fikcyjne sluby tylko po to, by zyskać obywatelstwo, czy prawo do zamieszkania w kraju. Główna bohaterka przyjmuje tę rolę, jest w fikcyjnym związku z pewnym ćpunem i choć stara sie odgrodzić murem niewrażliwości od mężczyzny to nie może unknąć zaangażowania emocjonalnego. Film o oziębłości, przzetrwaniu, i brnięciu przez trudne życie. Warto zobaczyć.


Może mi ktoś powiedzieć, czy Biała Wstążka Hanekego miała już swoją światową premierę? Można to gdzieś dostać? Po Funny Games(97) i Czas Wilka wiele dobrego spodziewam sie też i po tym filmie.
« Ostatnia zmiana: Lipca 18, 2009, 20:50:45 pm wysłana przez Fallus »

jay jay

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 4 740
  • Reputacja: 18
  • Terror of unexpleainable
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4018 dnia: Lipca 18, 2009, 22:25:48 pm »
Cytuj
Może mi ktoś powiedzieć, czy Biała Wstążka Hanekego miała już swoją światową premierę? Można to gdzieś dostać? Po Funny Games(97) i Czas Wilka wiele dobrego spodziewam sie też i po tym filmie.
Z tego co mi wiadomo to światową premierę film miał w ... Cannes  ;) U nas będzie za tydzień będzie wyświetlany we Wrocławiu na festiwalu era nowe horyzonty .A z innych sprawdzonych zródeł niestety ani widu ani słychu . Jest nowy Almodovar , ale nie wiem czy on aż tak bardzo Ciebie mocno kręci . Apropo widziałeś może już Limits of Control Jarmusha ? Strasznie jestem napalony  na ten tytuł .
''Don't take advice from anyone'' - Robert Altman.


mowafilmowa.wordpress.com
magivanga.wordpress.com
booklips.pl

Fallus

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-07-2008
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4019 dnia: Lipca 18, 2009, 22:45:44 pm »
Cytuj
Może mi ktoś powiedzieć, czy Biała Wstążka Hanekego miała już swoją światową premierę? Można to gdzieś dostać? Po Funny Games(97) i Czas Wilka wiele dobrego spodziewam sie też i po tym filmie.
Z tego co mi wiadomo to światową premierę film miał w ... Cannes  ;) U nas będzie za tydzień będzie wyświetlany we Wrocławiu na festiwalu era nowe horyzonty .A z innych sprawdzonych zródeł niestety ani widu ani słychu . Jest nowy Almodovar , ale nie wiem czy on aż tak bardzo Ciebie mocno kręci . Apropo widziałeś może już Limits of Control Jarmusha ? Strasznie jestem napalony  na ten tytuł .

Tak, słyszałem, że nawet dostał nagrodę za najlepszy film, ale chyba jeszcze nie jest w obiegu, szkoda. Co do Limits of Control, to na ten film ostrzę sobie zęby od dawna, ale jak na razie nie mogę trafić. W kinach zero, nawet na sieci, zero. Almodovara bardzo sobie cenię, widziałem masę jego filmów, uwielbiam ten posmak kiczu, którym operuje; dzięki, że przypomniałes mi o najnowszym filmie, poszukam.

Po obejrzeniu trailerów z Tetro Coppoli, nabrałem też chętkę i na ten film, w końcu gra tam genialny Vincent Gallo, ale premierę miał ponoc tylko na jakims festiwalu filmowym w Skandynawii, więc nie wiem dalej co z tym filmem się dzieje.

« Ostatnia zmiana: Lipca 18, 2009, 22:52:05 pm wysłana przez Fallus »

Pysiu14

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 19-07-2009
  • Wiadomości: 74
  • Reputacja: 1
  • Ten dzień się zbliża!
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4020 dnia: Lipca 20, 2009, 15:25:08 pm »
Chłopaki Nie Płaczą, Poranek Kojota, Borat, Bruno
Pysiu14
Xbox 360 - Pysiu13

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4021 dnia: Lipca 20, 2009, 22:16:40 pm »
Chłopaki Nie Płaczą, Poranek Kojota, Borat, Bruno

?

jozef

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 22-12-2005
  • Wiadomości: 52
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4022 dnia: Lipca 20, 2009, 22:52:16 pm »
Antychryst Larsa von Triera, czyli o chorym umyśle duńskiego excentryka. Jeszcze kilka tyogdni temu film był głośno komentowany (ostre rekacje w Cannes). Nie jest to kino komercyjne w amerykanskim tego słowa znaczeniu, ale cieżki dramat o tragedii dwojga ludzi wpleciony w metafizyczną i psychoanalityczną symbolikę...

 
o czym nie można mowic o tym nalezy milczec

Fallus

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-07-2008
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4023 dnia: Lipca 21, 2009, 02:22:29 am »
Solista - wyśmienity dramacik z doborową obsadą. Opowieść o bezdomnym wiolończeliście, obdarzonym przez Boga olbrzymim talentem, oraz o dziennikarzu L.A Times, który pisze o nim artykuł. Dramat biograficzny oparty na faktach, który wdzięcznie wymyka się pułapce moralizatorstwa i skupia się na relacji łączacej obu panów. Jamie Foxx jako ekscentryczny muzyk i Robert Downey Jr. jako dziennikarz - rewelacyjne kreacje. Polecam gorąco.

Co do Antychrysta, to uważam, że to przewrotny film przewrotnego reżysera. Chętnie bym usłyszał/przeczytał, jak ten film byscie zinterpretowali. Sam uważam, że osobista tragedia bohaterów to najmniej istotny element scenariusza Triera. Raczej taki "fabularny trigger", który uruchamia lawinę dość ciekawych przemyśleń Triera o charakterze przyrody i naturze kobiety.
« Ostatnia zmiana: Lipca 21, 2009, 02:26:46 am wysłana przez Fallus »

Ciapkas

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4024 dnia: Lipca 21, 2009, 08:24:10 am »
Chłopaki Nie Płaczą, Poranek Kojota, Borat, Bruno

wpis

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4025 dnia: Lipca 21, 2009, 17:19:23 pm »
Cytuj
Co do Antychrysta, to uważam, że to przewrotny film przewrotnego reżysera. Chętnie bym usłyszał/przeczytał, jak ten film byscie zinterpretowali. Sam uważam, że osobista tragedia bohaterów to najmniej istotny element scenariusza Triera. Raczej taki "fabularny trigger", który uruchamia lawinę dość ciekawych przemyśleń Triera o charakterze przyrody i naturze kobiety.

JayJay:
Cytuj
Trier to fenomen naszych , przesadnie tolerancyjnych czasów . Gdy inni robią subtelne , melancholijne smutasy o bólu egzystencjalnym on tworzy specyficzne arcydzieła , które grają na ludzkich emocjach nie gorzej niż niedzielna katecheza . Antychryst nie wyłamuje się z tego szeregu .  Szokuje i obnaża  prawdę o ludzkiej i nie tylko naturze , dlatego tak wielu to oburzyło intelektualnych mieszczuchów w Cannes .

Przed seansem niezle w klimat grozy wprowadziły mnie trailery skandalicznie słabo prezentujących się thrillerów , które straszą tylko dobrym udzwiękowieniem . Wstępniak to wyborna , doskonała w każdym calu poetyka cynizmu . Spadające krople wody i sex pod prysznicem na oczach małego synka , który zapragnął śmierci . Wybijają z pionu same niezwykle pikantne sceny stosunku , ale i brak taryfy ulgowej względem dzieciaka . Toż to nie mieści sie w ramach naszego codziennego pojmowania by dziecko było nie tyle zanihilowane , co lekko draśniee , ale Lars nie bał sie pokonać kolejnej bariery morlanej . Za to mu należy się cześć i chwała . W cynizmie ustępuje tylko Bunuelowi . 

Wraz z pierwszym rozdziałem (znane zagranie u reżysera ) zaczyna sie powolnie rozwijająca sie walka o duszę bohaterki opętanej żalem po stracie ukochanego dzieciaczka . Jej małżonek ( zajebisty Defoe !) przeprowadza z nią terapią , która wrazz postępem czasu przeradza sie w chorą grę emocjonalną miedzy nimi obojga . Zło obradza się w nich obojgu . Kobieta jako bardziej rozwinięta emocjonalna jednostka jest barzdiej narażona na stany lękowe tudzież maniakalno depresyjne . Mami się różnych środków jednak prawdziwej przyczyny jej depresyjnego stanu nie jest w stanie rozwikłać bez pomocy męża . Początkowa depresja przeradza się w obsesyjny niepokój będacy z kolei naturalnym stanem  psychicznym wśród osób przechodzacych żałobę po stracie najbliższej osoby . To natura jest tematem przewodnim filmu . Ona burzy i niszczy według filozofii zgniecionego mentalnie Triera . Dostrzega i wypunktowuje z religiną dokładnością destrukcyjną działalność przyrody , której jesteśmy dziecmi . To może być dobroduszna matka zapewniająca nam schron w czasie deszczu , ale i też bezduszna rywalka rządzaca się swoimi bezwględnymi prawami . Nic dla niej nie ma znaczenia prócz reprodukcji i podtrzymania gatunku przy życiu . Daje , ale i odbiera dar egzystencji , by igrać dalej z kolejnymi potępieńcami . Piękny wizerunek z zewnątrz może mamić , ale nie odbierze nam prawa by negować nieskazitelność tego piękna . Martwe pisklęcie pożerane przez setki mrówek , pełzający płód sarny i rosierdzone wnętrznośći wilka to obrazki które rzadko kiedy mamy sposobnośc zobaczyć w filmach przyrodniczych . Ów wizerunek siedzy w naszej podświadomości ,a reżyser ma na celu tylko przypomnieć pewne cechy , co niewatpliwie mu sie udaje prezentując je z diaboliczną satysfakcją . To zło siegajac troche dalej niż fizycznośc , bedacy jej znaczacym aspektem , ale nie jedynym . Przynajmniej nie najważniejszym . Mentalność to swoista walka tocząca się odwiecznie między dobrem i złem , będaca niekiedy dobrodziejstwem a niekiedy przekleństwem rodzaju ludzkiego .  Przmierzamy nią całą wszechświat , jednak są momenty gdy trafiamy na pułapki , z których nie idzie się wydostać . Jak niewinna mucha wplątani jestesmy w siec ludzkiej mroczności szarpiać się i motając , chwytajac różnorakich sposóbów by uciec od przeznaczenia jednak w pewnym momencie opadamy z sił  i godzimy  się na los i czekając na egzekucję .

Religia też znajduje swe zaszczytne miejsce wśród winnych . Niczym Nietzsche negujemy interwencje bożą w świat ludzki odnajdujemy innego sprawce chaosu . ''Natura to kościół szatana''   mówi kobieta czyli z kolei synonim ludzkiego diabła , prekursora wszelkich złorzeczy , najlepszej uczennicy Lucyfera  . I tak gdy na początku byliśmy świadomi lub też dogłębnie przekonani , że to ONA jest TYM złem tak końcówka rozwiewa nasze wątpliwości co jeszcze korzystniej wpływa na ogólny wizerunek zdefibrylowanego psychicznie obrazu . Jedynie co mnie martwi w tej egzaltacji zła to nieuzasadniona merytorycznie makabra przypominająca groteską z serii o Jigsawie .Żal , ból i rozpacz mogą się nam objawiać w bardziej wyrafinowany panie Trier .

Podsumowując jest bardzo usatysfakcjonowany z nowego projektu bezkompromisowego duńczyka . To skuteczna forma autoterapii gdzie ból i zniechecenie można zażegnać nie bez ogromengo wysiłku , ale z jakim triumfem . To destrukcja , która jak na ironię zbawić ludzkość . Gdy Nietzsche wypowiedział słynne słowa ''gott ist tot'' ludzkośc przekleła go na wieki . Nihilizm z którym tak zawzięcie walczył został z nim aż do końca . Trier tworząc ten obraz też zdaje sie nam coś powiedzieć . Zło istnieje i stara sie nas zabić  od środka , jednak po npisach końcowych zamiast samobójczego konsensusu mamy rozkwit na ustach cynicznego uśmiechu . Czy to nie jest piękne ?
www.mowafilmowa.blog.pl

_ReD_

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2005
  • Wiadomości: 4 959
  • Reputacja: 49
  • It is what it is
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4026 dnia: Lipca 22, 2009, 14:00:41 pm »
Ja ostatnio, a dokladniej wczoraj, obejzalem sobie Valkyrie i musze powiedziec ze calkiem udany film. Nie jest to jakies arcydzielo kinematografi ale ogladalo sie go naprawde przyjemnie, do tego tak mocno mnie wciagnal ze nawet nie wiem kiedy zlecialo 2 godziny. Jesli ktos nie slyszal o tym filmie to powiem tylko ze opowiada on o probie zamachu na Hitlera. Mimo wszystko ze film byl ciekawy i naprawde fajny, to jednak odczuwalem male deja vu. Nie twierdze ze taki film kiedys zostal nakrecony czy tez ze cos takiego ogladalem, ale mialem takie uczucie ze nie ogladam tego po az pierwszy. nie miej polecam bo film naprawde ciekawy.

A teraz troche badziewia na ktore nie warto tracic czasu, a obejzalem z nudow.

Dragon Ball Evolution - Totalna klapa, dno, strata czasu. Ten film to IMO jedena wielka pomylka i najlepiej bedzie jak nie doczeka sie kontynuacji, w ten spsosob wszyscy unikna kompromitacji. Nie polecam nikomu, a zwlasza fanom Smoczych Kul.

Street Fighter Street Fighter: The Legend of Chun-Li - Bartkowiak dal ciala niesamowicie tym razem, mimo iz jego wczesniejsze filmy nie byly najwyzszych lotow to mimo wszystko ogladlao sie je dosyc przyjemnie. NOwy Street Fighter sprawil ze dwa razy zasnolem podczas jego ogladania. Film ogolnie nie ciekawy, nudny, nie ma specjalnie duzo akcji, naprawde nie widze ani jednego powodu dla ktorego warto by obejzec ten film.

Push - Pomysl na sam film byl nawet ciekawy ale jego realizacja juz niestety nie za specjalna. Do filmu podszedlem na luzie, oczekiwalem duzo szybiej akcji i ogolnie niezlej bezstresowej rozwalki. Niestety film zawodzi nawet pod tym wzgledem. Raz ze akcji za duzo nie ma a jak juz jest to nie jest wcale ciekawa. Film mozna obejzec ale naprawde zadnej rewelacji nie ma.

To tyle badziewia, reszta to juz filmy przynajmniej srednie...

X-man Origins Wolverine Czy tylko mnie sie tak wydaje czy wlasnie nakrecono najgorsza czesc x-menow? iczylem na duzo wiecej i srodze sie zawiodlem. Imo cholernie zmarnowany potencjal ale mimo wszystko warto obejzec, tylko nie spodziewajcie sie zadnej rewelacji.

Angels and Demons - Musze przyznac ze calkiem fajny film, pod warunkiem ze lubi sie takie zagadkowe ale mimo wszystko do bolu przewidywalne filmy. Ogolnie to klimat bardzo mi odpowiadal, kilka elementow nie pasowalo za bardzo ale mozna przymknac na to oko. Najwieksza bolaczka filmu jest to ze po zobaczeniu pewnego osobnika juz wiadomo ze to on stoi za calym zlem, nie wiem moze to tylko ja, ale od razu wiedzialem ze to on :)

Inkheart Szczerze to nie mialem wieliej ochoty na ten film, ale ostatecznie zona mnie namowila i obejzalem. Coz, takie polaczenie swiata ksiazki ze swiatem rzeczywistym, film IMO raczej dla mlodszych widzow, ale i tak ogladalo sie go dosyc przyjemnie.

Transformers 2 Jesli ktos oczekiwal od tego filmu czegos glebszego a potem pisal ze dno i takie tam, to cos z taka osoba jest nie tak. IMO film genijalny w swojej prostocie. Zero wysilania sie, zero myslenia, czysta akcja przeplatana humorem, ktory IMO okazal sie calkiem niezly. Film przeznaczony dla mas, nastawiony na rozrywke, nie ma zadnych pod tekstow czy glebiej ukrytych tresci, no ale chyb nikt tego nie oczekiwal? lol Mnie film sie podobal a efekty specjalne to prawdziwe mistrzostwo, polecam osobom szukajacymbezstresowej rozrywki.

The Spirit Szczerze to cholernie sie zawiodlem na tym filmie o ile samo wykonanie jest naprawde swietne, kolory, oswietlenie, klimat komisku, pod tym wzgledem wszystko jest naprawde swietne, tylko co z tego jak cala reszta jest cholernie nie rowna. Momentami naprawde fajne a momentami zenujace, no i EvaMendez? Ludzie litosci ale ona byla by ostatnia aktorka jaka by mi przyszla do glowy aby zagrala w tym filmie. Sprobuje obejzec go dzis jeszczeraz, moze bardziej podejdzie, ale ogolnie to bardzo zawiedziony jestem.

Bylo tego wiecej, nadrabiam troche filmowe zaleglosci, ale reszte zostawie na nastepny raz, a na dzis czekaja Watchman, Unborn, Drag me to Hell, Punisher War Zone i nowy UnderWorld, trzeba bedzie cos wybrac na wieczor :)

« Ostatnia zmiana: Lipca 22, 2009, 14:02:48 pm wysłana przez _ReD_ »

jay jay

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 4 740
  • Reputacja: 18
  • Terror of unexpleainable
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4027 dnia: Lipca 23, 2009, 12:35:39 pm »
Public Enemies -  furmanka zamiast rasowego bmw i mamy obraz zawiedzionych dzieci oczekujących rychłego rozpierdolonka ze świetnie się prezentującymi pół nagimi paniusiami , których poziom IQ znacząco odbiega od tej prezentowanej przez Dodę . Patrząc na trailer można był wysnuć wniosek ,że Mann bardziej stawia na technikę niż fabułę , doprecyzowane kosiumy , świetnie się prezentujace strzelaniny bez tzw. blura dając większy efekt realizmu . To historia oparta o biografie znanego gangstera co znacząco odbija sie na wizerunku filmu . Charakterystyczny podział na złych i dobrych z romansem główno dowodzącego w tle . Oczywiście nie ma co porównywać Bale'a (najlepszy aktorsko ) i Depa z dwójką Pacino - De Niro z Gorączki bo to różnica klas , ale mają też swoje walory , którzych próżno szukać u reszty mlodych aktorów . Osobiście barzdiej odpowiadał mi image zimnego skurwiela porucznika nie okazujący cienia zażenowania gadkami w jego strone od Deppa , który nei wypadł olśniewająco . Przyzwoicie , ale niezbyt wiele wniósł świeżych sentencji i mądrości życiowych do wielkiego panteonu sław o złym obliczu .
W kwesti czysto fabularnych znów mamy do czynienia z dumą i honorem gangstera i jego nieposzlakowaną opinię w społeczeństwie (warto wspomnieć ,że przez gro ludzi uważany był za bohatera narodowego ). Kodeks moralny w zetknięciu z okrutną rzeczywistością musi być jednak zmieniony jeśli marzy o wspólnym życiu z wybranką serca , jedyną ostoją . Co wybierze nie będe spojlerował , ale tylko kończać napomknę , że mamy do czynienia ze świetną technicznie historią legendy , która zawojowała Ameryką . Aha i mała wskazówka ode mnie , aby w pełni cieszyć sie seansem należy zluzować z oczekiwaniami . Wtedy frajda bedzie dużo większa .
8=/10
''Don't take advice from anyone'' - Robert Altman.


mowafilmowa.wordpress.com
magivanga.wordpress.com
booklips.pl

Pysiu14

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 19-07-2009
  • Wiadomości: 74
  • Reputacja: 1
  • Ten dzień się zbliża!
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4028 dnia: Lipca 23, 2009, 14:09:51 pm »
polecam  Gol i Gol 2
Pysiu14
Xbox 360 - Pysiu13

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4029 dnia: Lipca 23, 2009, 14:13:25 pm »
Dzięki, sprawdzę.

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4030 dnia: Lipca 23, 2009, 16:49:33 pm »
Odnośnie Public Enemies - film mi sie podobał, historia wroga publicznego nr 1 mnie naprawdę wciągnęła, ale co mi się nie podobało od pierwszych chwil to dość chaotyczna praca kamery. Wolę bardziej statyczne ujęcia, niż machanie kamerą z ręki, nie potrafię się dobrze skupić na filmie. Nie mówię tutaj za to, o zastosowaniu techniki nagrywania w 25 fps, bo to ogląda się przyjemnie (i dziwnie zarazem, ale to kwestia braku przyzwyczajenia).
PSN ID: WojtqGO

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4031 dnia: Lipca 25, 2009, 12:33:16 pm »
Ostatnio 2001: Space Odyssey i Annie Hall. Może wieczorkiem coś skrobnę.
« Ostatnia zmiana: Lipca 25, 2009, 12:36:02 pm wysłana przez Trusio »
GT: Trusio

Tarniak

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4032 dnia: Lipca 25, 2009, 14:16:11 pm »
Też widziałem ostatnio Annie Hall. Dla mnie naprawdę udany film Allena, do którego nie mają podbicia nowe produkcje z jego uwielbioną Scarlett. Romantyzm Diane Keaton w połączeniu z racjonalizmem i hipochondrią Allena to po prostu poezja (tak wyobrażam sobie związki jay jaya ;)). Był wtedy w doskonałej formie, a od Koniec z Hollywood, imo tendencja spadkowa. Ciekawe jak Whatever Works, bo wcześniejsza Vicky Christina Barcelona bez Penelope Cruz byłaby kompletną klapą. Na szczęście ta ostatnia uratowała sprawę i potwierdziła, że sprawdza się nie tylko w dziełach Almodovara. :cool:

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4033 dnia: Lipca 25, 2009, 14:35:15 pm »
Wkońcu obejrzałem 2001: Space Odyssey. Rzadko mi sie zdarzylo aby zasnąc 4 razy na filmie i przewijac co bardziej irytujące momenty.Ogólnie to nie zrozumiałem końcówki. Lubie ambitne kino ale podane w troszke przystępniejszy sposób. Nie mniej jednak po przeczytaniu kilku interpretacji i poukładaniu paru spraw , fabule filmu jak i samo zakonczenie mozna uznać za wybitne. Ogólnie dla ludzi o mocnych nerwach ;) Wstrzymam sie od oceny co by kogoś nie urazić.

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4034 dnia: Lipca 25, 2009, 14:37:16 pm »
Również polecam Annie Hall.
Był to drugi film Allena jaki oglądałem i pewnie dzięki Annie Hall właśnie obejrzałem ich więcej, bo pierwszy jaki widziałem ("Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie...") średnio przypadł mi do gustu.

jay jay

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 4 740
  • Reputacja: 18
  • Terror of unexpleainable
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4035 dnia: Lipca 25, 2009, 16:27:49 pm »
Ostatnio 2001: Space Odyssey i Annie Hall. Może wieczorkiem coś skrobnę.
oj homie , nie znać Odyseii  to w moim kodeksie moralnym grzech śmiertelny  8)

Też widziałem ostatnio Annie Hall. Dla mnie naprawdę udany film Allena, do którego nie mają podbicia nowe produkcje z jego uwielbioną Scarlett. Romantyzm Diane Keaton w połączeniu z racjonalizmem i hipochondrią Allena to po prostu poezja (tak wyobrażam sobie związki jay jaya ;)). Był wtedy w doskonałej formie, a od Koniec z Hollywood, imo tendencja spadkowa. Ciekawe jak Whatever Works, bo wcześniejsza Vicky Christina Barcelona bez Penelope Cruz byłaby kompletną klapą. Na szczęście ta ostatnia uratowała sprawę i potwierdziła, że sprawdza się nie tylko w dziełach Almodovara. :cool:
wreszczie się zgadzam . Osobisty ranking filmów Allena :
1.Przejrzeć Harrego - świetny autoironiczny portret schizofrenika , którego motywem przewodnim w zyciu jest seks , cynizm ,sarkazm i nihilizm .
2.Hanna i jej siostry - wnikliwa analiza wartości życia i debata nad tym czy warto sie trudzić przy odwiecznym pytaniu czy istnieje Bóg , jaki jest sens życia
3. Annie Hall - miłośc w zetknięciu z rozumem , iskierki leca az miło , kompromis jako jedyna droga do osiągnięcia szczęścia .
4.Miłość i śmierć - dwa pewniki w życiu na pozór skrajnie odmienne , smieszno smutne zyją w idelanej kompozycji groteski , której nie należy sie bać .
5.Zelig - jeden z bardziej orginalnych filmów , nakręcono na modłe dokumentu o sławnym człowieku kameleonie .
''Don't take advice from anyone'' - Robert Altman.


mowafilmowa.wordpress.com
magivanga.wordpress.com
booklips.pl

aphelion

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-09-2006
  • Wiadomości: 4 977
  • Reputacja: 25
  • PSN ID: aph
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4036 dnia: Lipca 26, 2009, 12:12:46 pm »
Zarzućcie jakimś fajnym horrorem.
Thou know'st 'tis common: all that lives must die, Passing through nature to eternity.

czokapik

  • Przodownik pracy
  • *****
  • Rejestracja: 21-12-2008
  • Wiadomości: 504
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4037 dnia: Lipca 26, 2009, 12:45:04 pm »
Muzan-e: AV gyaru satsujin bideo wa sonzai shita!  :lol:

Cytuj
Młoda reporterka otrzymuje szokujący materiał; snuff-movie, na którym grupa mężczyzn brutalnie gwałci i morduje młode kobiety. Postanawia dotrzeć do sprawców i zrealizować materiał o tym przerażającym procederze. Niestety sama dostaje się w ręce przestępców i zostaje bohaterką kolejnego film.

mateo

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4038 dnia: Lipca 26, 2009, 12:57:08 pm »
Zarzućcie jakimś fajnym horrorem.

Kyua/Cure 1997

grami

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 08-11-2007
  • Wiadomości: 972
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4039 dnia: Lipca 26, 2009, 15:59:04 pm »
Pachnidło: Historia mordercy
O dziwo całkiem, całkiem, nie nudziłem się, a i
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Ogólnie polecam, jeden z takich filmów, które można obejrzeć z dziewczyną i nie wyzionąć przy nim ducha.