Autor Wątek: Filmy  (Przeczytany 820548 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

oscyp

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4080 dnia: Sierpnia 20, 2009, 23:50:21 pm »
Właśnie obejrzałem "Snatch" Guy'a Ritchie. Dawno tak dobrego gówna nie uświadczyłem na moim teleodbiorniku.

Fallus

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-07-2008
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4081 dnia: Sierpnia 21, 2009, 00:14:21 am »
District 9 - przeekozak film. Chyba najlepszy blockbuster tego lata... Cały seans siedziałem ze szczeną na podłodze :D

Mnie też ten film momentami rozwalał na kawałki, rewelacja. Avatar Camerona musiałby pokazać cos wiecej niż rewolucyjne efekty specjalne, by wywołac na mnie takie wrażenie i coś mi się widzi, że w tym roku raczej żaden film S-F filmowi Blomkampa nie podskoczy. Film momentami wstrząsajacy i dojrzalszy niż wiekszość przepakowanych efektami Jar Jar Binksów, Predatorów i innego łatajstwa. Wielkie brawa ze rewelacyjnie oddany kontekst społeczno-polityczny, bardzo wiarygodnie opracowane środowisko i historię, oraz gre aktorską. Wszystko to cholernie wiarygodne (jak na historyjke o obcych), z wiarygodnym bohaterem,  typowym everymanem, a nie przepakowanym supermenem z nienaganna dykcja i wyglądem.


Dzis wróciłem też z kina z Inglorious Basterds, i powiem, że film trzyma jakis poziom, ale to nie to, czego sie spodziewałem. Ma momenty, ma dobrych aktorów, ale ogólnie - nic specjalnego. Mocno przegadany (choć dialogi jak zwykle u Tarantino - świetne), za bardzo rozmyty, ale niekonwencjonalny, jak kazdy film Quentina. Dla mnie sredni.


Ja na Tarantino wybieram się w piątek na premiere. Wnioskuje z tego co napisales ze jestes w Stanach. Z checia bym tu zamieszkal chociazby ze wzgledu na to ze kazdy film obejrzysz nawet do paru miesiecy wczesniej niz w Polsce. Ja niestety jestem tu tylko na miesiac, ale pare filmow postaram sie jeszcze zobaczyc.


Właściwie to Wielka Brytania. District 9 widziałem dzięki uprzejmosci torrenta, ale film tak mną wstrząsnął, że 4 września uderzam na to do kina.


Tymczasem Cameron zaatakował trailerem Avatara - tu macie wersję HD:

http://www.filmweb.pl/Trailer?trailer.id=27544

Wygląda to kapitalnie, epicka baśń, efekty rewelacyjne, choć ludzie raczej narzekają na zbytnią "kreskówkowośc", co dla mnie jest zarzutem z dupy, obraz komputerowy idealnie się uzupelnia z rzeczywistymi aktorami. Nadal uważam, że Dystrykt 9 jest nie do pobicia, ale Avatar to zupełnie inna odnoga gatunku, liczę na wypas film.

gawi

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 26-04-2006
  • Wiadomości: 671
  • Reputacja: 3
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4082 dnia: Sierpnia 21, 2009, 01:08:08 am »
Spartacus

To jest film na który czekam :)

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4083 dnia: Sierpnia 21, 2009, 07:59:18 am »
Micha mi się cieszy na samą myśl o tych wszystkich nadchodzących filmach sci-fi. Zwiastun Avatara mnie zachwycił i już nie mogę się doczekać, aby zobaczyć to wszystko w 3D. Mówi się, że Cameron wiele ryzykuje robiąc taką baśń, ale mnie taka wizja bardzo odpowiada.
District 9 również doczekać się nie mogę. Film wziął się dosłownie znikąd, a pozamiatał wszystkimi. Szkoda, że premiera u nas dopiero w październiku, ale wolę to niż oglądać wersję kinową z komputera, łee (Fallus, jak mogłeś ? :o ).

Spartacus

To jest film na który czekam :)
Podobny w konwencji do "300", co może zapewnić mu sukces.
PSN ID: WojtqGO

Sora

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 18-03-2005
  • Wiadomości: 1 279
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4084 dnia: Sierpnia 21, 2009, 08:27:06 am »
Panowie to jest Serial :)

gawi

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 26-04-2006
  • Wiadomości: 671
  • Reputacja: 3
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4085 dnia: Sierpnia 22, 2009, 00:17:47 am »
co jest serialem ?

Sora

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 18-03-2005
  • Wiadomości: 1 279
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4086 dnia: Sierpnia 22, 2009, 00:34:31 am »
spartacus

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4087 dnia: Sierpnia 23, 2009, 15:16:57 pm »
Po wczorajszym seansie nabrałem jeszcze większego szacunku do Lars'a von Triera, a to za sprawą wbijającego się w pamięć Dogville. Film jest jak gdyby sztuką teatralną, cała akcja odbywa się na jednym planie - nie uświadczycie tutaj lokalizacji innej, niż ta pokazana w pierwszej scenie. Jedność miejsca + wyraziście przedstawieni mieszkańcy tejże mieściny sprawiają, że łatwo się skupić na postaciach, ich uczuciach, relacjach pomiędzy nimi. Jestem zachwycony i wstrząśnięty zarazem. I choć pod koniec podejrzewałem jak to wszystko się skończy, zakończenie przyniosło ogromną satysfakcję. Zdecydowanie polecam!
PSN ID: WojtqGO

mateo

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4088 dnia: Sierpnia 23, 2009, 15:24:27 pm »
District 9 po trailerze nie czekam na żaden inny film.. (Avatar też robi!!!1)

Fallus

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-07-2008
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4089 dnia: Sierpnia 24, 2009, 00:43:20 am »
District 9 po trailerze nie czekam na żaden inny film.. (Avatar też robi!!!1)

Wierz mi, trailer nawet trochę nie przygotowuje na to, co czeka Cię w pełnym filmie.


Ja zaś jestem po "Man on the Moon" Milosa Formana z rolą Jima Carreya jako Andyego Kaufmana - niezwykłej osobowości scenicznej, prawdziwego indywidualsity sceny komediowej. Film jest oczywiście biografia i przyznam, że Carrey zagrał nieźle, ale do prawdziwego Kaufmana nawet się nie umywa i widać, że rola go mocno przerosła. Wszystko jest ok do momentu, w którym widz porówna prawdziwe wystąpienia Kaufmana, który jest dla mnie geniuszem stand up'u i mistyfikacji z występem Carreya. O ile sam Kaufman balansuje na granicy komedii i dramatu, tak Carrey po prostu wypada jak błazen z problemami psychicznymi. Poszukajcie sobie na YouTube popisowych cen Kaufmana i zobaczycie jak Carrey tę osobowość spłaszczył. Jeśli jednak nie znacie Andy'ego, to sam film Formana wypada interesująco. Oto bowiem komik, którego spóściznę jakby kontynuuje Sasha Baron Coen. O ile jednak taki Borat jest jakby przewidywalny i umowny, tak Kaufman czesto popierał sie mistyfikacją tak przekonywujacą, że wprowadzał w bład całe miliony ludzi. Komik balansujacy na krawedzi rzeczywistosci i przedstwaienia, wprowadzający swoich widzów w konsternację, prowokujacy dość niezręczne sytuacje, obnarzający głupote i fałsz mediów. Dziwak, ekscentryk, geniusz. Polecam ze względuna samą biografię Kaufmana, mniej juz polecam ze względu na sam materiał filmowy.

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4090 dnia: Września 01, 2009, 13:14:26 pm »
Właśnie pojawił się teaser kolejnego filmu Chrisa Nolana - Inception ! Ze względu na osobę reżysera była to dla mnie pozycja obowiązkowa od momentu pierwszych przecieków, a ten zwiastun jeszcze bardziej mnie utwierdził w tym, że jest na co czekać. Nie wyjaśnia zbyt wiele, wręcz przeciwnie - dość on zagadkowy i właściwie nie wiadomo czego się spodziewać.

Teaser: http://www.movie-list.com/trailers.php?id=inception
: Sierpień 24, 2009, 21:22:23 pm
Znacie niesamowity komiks Batman: Arkham Asylum ? Poniżej krótki filmik na jego motywach - niby amatorski, ale realizacja poraża.

http://www.dailymotion.pl/video/x1wd0r_arkham-asylum-directed-by-miguel-me_creation

Podobno zachwyceni fani najnowszej gry o tym samym tytule ślą prośby do Chrisa Nolana o rozważenie umiejscowienia akcji w sławnym Azylu w jego trzecim Batmanie.
PSN ID: WojtqGO

Fallus

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-07-2008
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4091 dnia: Września 02, 2009, 00:49:51 am »
Wczoraj obejrzałem w kinie Broken Embraces Almodovara i powiem, że film jest naprawdę dobry. Operujący na znanym już poziomie kiczu obserwowanym przez kobiece szkiełko. To jakby artystyczna wizja telenoweli z wprost absurdalną dawką dramatu romantycznego, przypalone sosem pulpy i kiczu, ale film aż kipi od emocji, wprost genialnych dialogów i mistrzowskiej poetyki obrazu. Nie mozna oderwać wzroku od ekranu. Almdovar udowadnia, że kobiecą psychike zna od podszewki, film przy tym nie epatuje tak elementami homoseksualnymi, jak większośc filmów Hiszpana. Choć film jest dramatem, to nie omieszkał reżyser wzbogacic go o kilka wybitnych scen hujmorystycznych, ale sa to też sceny subtelne i nie narzucające się. 

gawi

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 26-04-2006
  • Wiadomości: 671
  • Reputacja: 3
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4092 dnia: Września 02, 2009, 06:29:08 am »
Dzisiaj widziałem wkońcu Inglorious Basterds. Film ogólnie jeden ze słabszych Tarantino (chociaż on raczej słabego filmu nie zrobił :) ), ale jest jatka, są dialogi, tylko czegoś zabrakło... W każdym razie, najlepszy tekst z całego filmu: "czy wy amerykanie mówicie tylko po angielsku?" (albo coś takiego, już dokładnie nie pamiętam). Ja z kumplem głośna brechta, a Amerykanie w około nas mieli takie miny, że dodało to tylko śmiechu tej sytuacji :). Spodziewałem się czegoś więcej jak na Tarantino, ale zawiedziony nie jestem. Napewno obejrze jeszcze raz w Polsce, bo tutaj nie wszystko zrozumiałem, Brad Pitt tak mówił momentami, że ciężko było zrozumieć co mówi.

Fallus

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-07-2008
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4093 dnia: Września 04, 2009, 00:18:50 am »
Grizzly Man - Werner Herzog w dokumencie - powiem tak: choć powstał po "Spotkaniach na krańcu świata" to obejrzałem go później i powiem, że film po prostu wymiata, tak jak i wspomniany też dokument o lodowej krainie antarktyki. Przez to nie moge sie doczekać, kiedy Niemiec skończy swój fabularny film o Złym Poruczniku i wróci do krecenia kolejnego dokumentu, oba są aż tak dobre. Grizzly man to opowieść samotnika, indywidualisty, który wyrusza na alaske towarzyszyc wedrówkom niedźwiedzi, a jedyne co ma, to kamerę. Ten dokument zbudowany z wywiadów i zmontowanych fragmentów nagrań kamery Timothy'ego Treadwella , to portret fascynujacy, portret outsidera, czyli typowego bohatera filmów Herzoga. Ja wiem, że za rogiem jeszcze czai się widmo filmu "My Son, My Son, What Have Ye Done", ale szczerze licze po cichu, ze to nie jest odejście Herzoga od dokumentu, bo spisuje sie tam rewelacyjnie. Poezja.

jay jay

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 4 740
  • Reputacja: 18
  • Terror of unexpleainable
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4094 dnia: Września 05, 2009, 09:06:29 am »
Crank - film gierka , chev chelios jako nieśmiertelny gracz z ambicją poszukuje emocji . Dobra zwałka po paru kielichach a i nowe spojrzenie na rozrywkę . Dam sie skusić na drugą część .
8/10


33 sceny z życia - polska zbawczyni podupadającego kina czyli Małgorzata Szumowska opowiada o tematach tabu . Śmierć trudny temat ale żeby robić z tego objawienie roku ? gruuuuuba przesada . Liberalne podejście do życia ( ostatnie namaszczenie po zgonie ojczulka z papierosem w ręku)  może i szokuje ale stare dewoty z różańcem w ręku . Fabularnie film sypie się już po pierwszym zgonie bo dalej już samo idzie . Schematycznie , prześmiewczo i momenatami zbyt patetycznie . Antonioni wannabe ? No neistety nie w tym wcieleniu . Peace .
8=/10
« Ostatnia zmiana: Września 05, 2009, 09:08:11 am wysłana przez jay jay »
''Don't take advice from anyone'' - Robert Altman.


mowafilmowa.wordpress.com
magivanga.wordpress.com
booklips.pl

Maugan Ra

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 10-04-2009
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4095 dnia: Września 07, 2009, 10:41:23 am »
Crank 2 jest kiepski :( bez polotu jedynki, robiony już bardziej na siłę, przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie

nie wiem czy widzieliście Global Metal dokument o rozwoju tej muzyki na świecie, mi się podbał, zawsze fajnie pooglądac czego słuchają koledy w indiach, czy japoni i jakiemają tam problemy, dla fanów muzyki bardzo godna polecenia produkacja

Szymku

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-02-2006
  • Wiadomości: 3 721
  • Reputacja: 74
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4096 dnia: Września 07, 2009, 22:17:09 pm »
Jestem po seansie District 9 i jak dla mnie film roku.... Można się czepiać szczegółów, że fabuła nielogiczna, że efekty specjalne średnie itp. ale film jest po prostu zajebisty i ogląda się go na wdechu...
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Fallus

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-07-2008
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4097 dnia: Września 07, 2009, 23:28:44 pm »
Jestem po seansie District 9 i jak dla mnie film roku.... Można się czepiać szczegółów, że fabuła nielogiczna, że efekty specjalne średnie itp. ale film jest po prostu zajebisty i ogląda się go na wdechu...
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Można wiedzieć, w których miejscach fabuła jest nielogiczna?

Co do Crank 2 to film jest kretyński, ale w tym jest jego siła i atut, bo film głównie opiera się na grotesce, a technicznie dobrze wyreżyserowany.

Szymku

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-02-2006
  • Wiadomości: 3 721
  • Reputacja: 74
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4098 dnia: Września 08, 2009, 08:03:15 am »
Cytuj
Można wiedzieć, w których miejscach fabuła jest nielogiczna?

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)


Fallus

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-07-2008
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4099 dnia: Września 08, 2009, 21:35:36 pm »
Cytuj
Można wiedzieć, w których miejscach fabuła jest nielogiczna?

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)



Powiem tak:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)


A teraz o najlepszym filmie jaki widziałem w tym roku:

Bronson reżyserii Nicolasa Winding Refna to dzieło sztuki, nieślubne dziecko "Mechanicznej Pomarańczy" przeładowane groteską i absurdem. Muzyka - genialna. Obraz - genialny, Reżyseria - genialna, Tom Hardy - genialny. Film kipi od wizji artystycznej, dla której biografia najbrutalniejszego więźnia Wielkiej Brytanii jest tylko pretekstem. Operator kamery prawdopodobnie zrobił swój film życia, którego i sam Kubrick by się nie powstydził. Film totalnie mało znany, prawdopodobnie zostanie pominięty w ważnych festiwalach filmowych, jest o nim głównie głośno ze wzgledu na zaplecze społeczne, gloryfikacje przemocy i inne tego typu pierdoły, które pisze się kurom domowym w czasopismach. Na film narzeka dzieciarnia w Internecie, bo nie jest to jednak film o gangsterce, nie jest też filmem akcji, reżyser porusza sie po bardzo drazliwej tematyce, operuje wysokim stopniem umownosci, tworzy spektakl teatralny jednego aktora, teatr absurdu cięzki w interpretacji, a jednocześnie niewymuszony i swobodny. Jest jakby połaczeniem Urodzonych Morderców z Mechaniczną Pomarańczą.
Fabuła opowiada losy recydywisty Michaela Petersona, który spędzil w więzieniu 36 lat, w tym 30 w izolatce. Jego zycie to niekończace się potyczki, pobicia i kary wiezienne, owładnięty checia bycia sławnym, Petersen przyjmuje pseudonim Charliego Bronsona i piesciami chce zapisac się w ludzkiej pamieci. Rezyser nie moralizuje jednak, wykorzystuje historie bronsona by głebiej zanurzyć się w człowieku jako takim. Po obejrzeniu takich filmów człowiekowi wraca wiara w kino i jego przyszłosc, na świecie wciaz powstają świetne filmy i Bogu niech beda dzięki. Amen.

http://www.traileraddict.com/trailer/bronson/trailer-b - tu macie trailer
« Ostatnia zmiana: Września 09, 2009, 02:19:49 am wysłana przez Fallus »

Maugan Ra

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 10-04-2009
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4100 dnia: Września 09, 2009, 09:12:48 am »
Bronson mi się podobał, polecam

a oglądał ktoś może serial "Carniv?le"?? warto?

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4101 dnia: Września 10, 2009, 00:08:36 am »
District 9. Film roku. Komentarz zbędny. Nawet moja kobieta która nienawidzi filmów s-fi, patrzała jak zamurowana. Zainteresowała ją poczatkowa konwencja ala dokument, a potem już poleciało.

wini

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 12-09-2006
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: 2
  • GTA V
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4102 dnia: Września 10, 2009, 01:55:08 am »
District 9. Film roku. Komentarz zbędny. Nawet moja kobieta która nienawidzi filmów s-fi, patrzała jak zamurowana. Zainteresowała ją poczatkowa konwencja ala dokument, a potem już poleciało.
Widziałem dzisiaj ten film i kompletnie mi nie podszedł. W dużym skrócie konkretny pomysł i niezłe wykonanie techniczne + totalnie debilne dialogi i kłująca w oczy amatorszczyzna aktorów z głównym bohaterem na czele.

Eldarion

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 19-04-2004
  • Wiadomości: 238
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4103 dnia: Września 10, 2009, 06:51:52 am »


a oglądał ktoś może serial "Carniv?le"?? warto?
warto , serial świetny, jeśli tylko podpasuje ci klimat to nie bedziesz sie mógł oderwać
ps. District 9 mi takze nie podpasowało, tak góra 7/10

Fallus

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-07-2008
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4104 dnia: Września 13, 2009, 23:30:11 pm »
District 9. Film roku. Komentarz zbędny. Nawet moja kobieta która nienawidzi filmów s-fi, patrzała jak zamurowana. Zainteresowała ją poczatkowa konwencja ala dokument, a potem już poleciało.
Widziałem dzisiaj ten film i kompletnie mi nie podszedł. W dużym skrócie konkretny pomysł i niezłe wykonanie techniczne + totalnie debilne dialogi i kłująca w oczy amatorszczyzna aktorów z głównym bohaterem na czele.

Ocena i odbiór filmu to kwestia gustu, ale stwierdzenie, że Sharlto Copley zagrał kiepsko jest mocno na wyrost, zagrał dokłanie to, co trzeba, czyli prostego gryzipiórka od dokumentacji, człowieka nieskomplikowanego, ze specyficznym charakterem, everymana, którego wersję znaleźć można w każdym miescie, w każdym biurze, karierowicza bez zachamowań, samolubnego, niewrażliwego. To nie miała być kreacja dramatyczna, ani nawet heroiczna, on nie miał być szarmancki, elokwentny, powazny, zdyscyplinowany itp. To nie jest film pod ustawienie, dlatego mi się tak podobał.
« Ostatnia zmiana: Września 13, 2009, 23:36:07 pm wysłana przez Fallus »

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4105 dnia: Września 15, 2009, 01:12:10 am »
Jestem świeżo po "Bękartach" Tarantino i jestem zachwycony- czułem się jakbym oglądał Pulp Fiction tylko pół wieku wcześniej :]

District 9- trailer mnie zniechęcił, nie przepadam za sci-fi z obcymi, może kiedyś obejrzę jak się nawinie.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4106 dnia: Września 15, 2009, 14:27:13 pm »
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
[/quote]

no bez kitu, ta rola to meeeega atut filmu.

jay jay

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 4 740
  • Reputacja: 18
  • Terror of unexpleainable
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4107 dnia: Września 15, 2009, 18:38:34 pm »
Little Children - gorzka refleksja o idealnym społeczeństwie ameryki . Aż dziw bierze ,że to film z głównego nurtu obdarty z przebrzydłych udziwnień i uproszczeń . Historia opowiadana z dwóch stron , 48 letniego pedofila pozbawiony wszelkich perspektyw normalnego życia w społeczeństwie oraz dwójka znudzonych życiem ludzi w małżeństwch potocznie zwanymi idealnymi . Romans kwitnie w obliczu rozwijającej sie psychozy strachu związanej z perwersyjnym niebezpieczeństwa ze strony persony , która nigdy nie miała żadnych kontaktów z płcią przeciwną . Styk moralny między parą a odmieńcem opiera się na dążeniu do zaspokojenia swoich najskrytyszych pragnień , które w konfrontacji ze społeczną akceptacją muszą spełznąć na niczym . Etyka ma mniej do powiedzenia w momencie gdy wchodzą ludzkie emocji, a tych w filmie aż nadto . Sentencja końcowa upraszcza nieco widok pogodzonych z losem person , bo pole do popisu dla naszych półkul dają osoby trzecie , które grają bardzo ważne role mimo że występują epizodycznie . Słowem końcowym wspomnę ,że to takie American Beauty bez romantyzmu i happy endu .
8+/10

''Don't take advice from anyone'' - Robert Altman.


mowafilmowa.wordpress.com
magivanga.wordpress.com
booklips.pl

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4108 dnia: Września 19, 2009, 15:22:41 pm »
Inglorious Bastards - jak ujął to mr piki - przemyślany, wysmakowany, celebrowana rozpierducha. Wychodząc z kina byłem pod naprawdę dużym wrażeniem, nie pohamowałem się nawet od oklasków po ostatniej kwestii. Pokusiłbym się chyba o stwierdzenie, że to najlepszy film w dorobku Tarantino. Sam już nie wiem...
GT: Trusio

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4109 dnia: Września 19, 2009, 18:05:09 pm »
Dla mnie z kolei było to najgorzej wydane 14 zł w tym roku.
Nie moje kino, wyszedłem kompletnie pusty po tym filmie i nie mam zamiaru udawać, że mi się podobało, dlatego, że alternatywnej i inteligentnej młodzieży podobać się powinien.
Wiem, zabawa kinem, dialogi, zdjęcia. Mimo wszystko pustka.
Pulp Fiction lubię.

Dla odmiany wczoraj byłem na Vicky Cristina Barcelona i, jak zwykle w przypadku filmów Allena, wyszedłem zachwycony. Oczekiwałem Allena w najlżejszej postaci, dostałem za to jeden ze smutniejszych (dla mnie) filmów jakie ostatnio widziałem.

Dziś idę na Granatowyprawieczarny i liczę na mocny film.

ubol

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2005
  • Wiadomości: 1 537
  • Reputacja: 16
  • PSN: urytuPL
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4110 dnia: Września 19, 2009, 18:35:41 pm »
Ostatnio oglądałem The Dark Knight, i muszę przyznać że jest to jeden z niewielu filmów z Batmanem w roli głównej który mi się podoba.

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4111 dnia: Września 19, 2009, 18:40:30 pm »
Dla mnie z kolei było to najgorzej wydane 14 zł w tym roku.
Nie moje kino, wyszedłem kompletnie pusty po tym filmie i nie mam zamiaru udawać, że mi się podobało, dlatego, że alternatywnej i inteligentnej młodzieży podobać się powinien.
Wiem, zabawa kinem, dialogi, zdjęcia. Mimo wszystko pustka.
Pulp Fiction lubię.

Frazesy, frazesy, frazesy. Napisz konkretnie co nie zagrało, a nie "wszystko fajnie, ale pustka" ;]

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4112 dnia: Września 19, 2009, 19:15:21 pm »
Ale co mam pisać?
Mnie nie zagrał film, po prostu. Mogę docenić niektóre elementy, ale interesuje mnie całość.
Rozumiem w pełni, że film może się podobać. Nie mnie.
Oczekuję od filmu, że coś po nim zostanie mi w głowie, bądź też wywoła u mnie jakieś emocje.
Tutaj się nie udało, może poza irytacją. Nie mój humor.
Dla przykładu - tak zabawne dla większości audytorium sceny z wycinaniem swastyki na czołach mnie cholernie wkurzały.
W trakcie piwnicznej sceny odechciało mi się oglądać filmu.
Jeżeli całość mnie nie bierze, to na tym się dla mnie kończy film.

Btw, film oglądałem w ARSie, a podczas seansu doszło do niecodziennej sytuacji.
W trakcie wcześniej wspomnianej przeze mnie sceny w piwnicy usłyszałem płynący gdzieś strumień.
Po chwili z całą stanowczością stwierdziłem, że dźwięk ten nie wydobywa się z głośników - podniósłszy głowę i rozejrzawszy się wkoło dostrzegłem zjeba, który załatwiał jedną z podstawowych potrzeb fizjologicznych pod ścianą.
Po filmie widziałem owego gościa i wtedy wszystko stało się jasne - dziecko MTV w modnych, wąskich spodniach i koszulce z trupią czachą. Dodajmy do tego ładnie przystrzyżoną, zaczesaną na bok grzywkę i otrzymujemy największe obok tępych osiedlowych koksów zło naszej cywilizacji. ;)
« Ostatnia zmiana: Września 19, 2009, 19:20:15 pm wysłana przez blancjaone »

Ciapkas

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4113 dnia: Września 19, 2009, 19:42:03 pm »
O kuźwa. :lol:

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4114 dnia: Września 19, 2009, 20:39:12 pm »
Właśnie sobie uświadomiłem, że poza Bękartami widziałem wszystkie filmy Tarantino i niestety stwierdzam, że ma tendencję zniżkową.

Cytuj
Po filmie widziałem owego gościa i wtedy wszystko stało się jasne - dziecko MTV w modnych, wąskich spodniach i koszulce z trupią czachą. Dodajmy do tego ładnie przystrzyżoną, zaczesaną na bok grzywkę i otrzymujemy największe obok tępych osiedlowych koksów zło naszej cywilizacji.
Jak dla mnie to mały bohater, wyrwał się z więzów taktu, gustu, kultury i zrobił to, na co miał ochotę.

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4115 dnia: Września 19, 2009, 23:46:54 pm »
A czego się spodziewać po Tarantino? To jest kino stricte rozrywkowe, nie niesie z sobą żadnej mądrości, morałów, głębokiego ładunku emocjonalnego, nie porusza czułych problemów społecznych. To są i zawsze były mniej lub bardziej chwytliwe dialogi, momentami szokujące sceny, relaksacyjny klimat w kameralnej scenerii, niewyszukane słownictwo, groteskowe postaci i obowiązkowo obficie lejąca się posoka. Dodaj do tego typowe dla Quentina smaczki typu wariacji jego zboczeń odnośnie kobiecej urody, humor sytuacyjny, irracjonalne kwestie bohaterów, dorzuć muzykę Morricone, dopraw zwyczajnie fantastycznym opracowaniem technicznym i masz IDEALNY film rozrywkowy, esencję filmowego profanum, czczą ucztę dla mas. Tarantino wychował się na kinie klasy B i C, cały jego dorobek w nim ma właśnie swoje korzenie i na jego fundamentach się opiera, także bardziej stonowane Jackie Brown. Jeśli oczekujesz pozycji skłaniających do refleksji, kina artystycznego, zmuszającego do rozważań nad dualizmem ludzkiej natury i analizującego dylematy moralne, to wybierz się na Pollacka albo Almodavara. Bękarty wojny w swoim gatunku osiągnęły absolutne mistrzostwo i tworzą klasę samą w sobie, a że nie jest to kino z górnej półki - no to chyba naturalne, nikt przecież tego od nich nie oczekiwał. Dla mnie pozycja na przynajmniej mocną dziewiątkę, apogeum "artystycznej" kariery Tarantino. Tutaj jedzenie popcornu nie jest niczym niestosownym, a wręcz w dobrym tonie.

BTW - ja bym takiego pedała raczej najchętniej wychlastał po mordzie, już nawet nie za samo szczanie w miejscu publicznym, ale za samą głupią gębę i dla świętej zasady. Coraz więcej tego tałatajstwa się ciąga po świecie. Szczerze mówiąc, to już wolę towarzystwo dresiarzy - przynajmniej nie pukają się w odbyty, schludnie się noszą i nie pierdolą wyświechtaną frazesów z irytująco arogancką pewnością siebie. Nie żebym był jakiś nietolerancyjny, bezkrytyczny wobec własnej osoby, czy hołdował bezpodstawnej przemocy -  po prostu mnie cipondle wkurwiają.
« Ostatnia zmiana: Września 20, 2009, 00:02:22 am wysłana przez Trusio »
GT: Trusio

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4116 dnia: Września 20, 2009, 00:50:12 am »
Cytuj
Jeśli oczekujesz pozycji skłaniających do refleksji, kina artystycznego, zmuszającego do rozważań nad dualizmem ludzkiej natury i analizującego dylematy moralne, to wybierz się na Pollacka albo Almodavara.
Dzięki za cynk! :lol:
Nie wiem, po co to pisałeś, chyba dla ubarwienia wypowiedzi, bo przecież doskonale wiesz, że widząc wcześniej parę filmów Tarantino niczego takiego nie oczekiwałem. Ba, wiesz to nawet z tego powodu, że pewnie parę moich postów na tym forum kiedyś przeczytałeś.
Z tym, że to co dostałem, nie zapewniło mi nawet rozrywki. Tyle. Napiszę jeszcze raz, ok? Film nie trafia w moje gusta.
Naprawdę spodobała mi się chyba jedna scena, mianowicie
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4117 dnia: Września 20, 2009, 01:46:15 am »
Dla mnie z kolei było to najgorzej wydane 14 zł w tym roku.
Nie moje kino, wyszedłem kompletnie pusty po tym filmie i nie mam zamiaru udawać, że mi się podobało, dlatego, że alternatywnej i inteligentnej młodzieży podobać się powinien.
Wiem, zabawa kinem, dialogi, zdjęcia. Mimo wszystko pustka.
Pulp Fiction lubię.

Dla odmiany wczoraj byłem na Vicky Cristina Barcelona i, jak zwykle w przypadku filmów Allena, wyszedłem zachwycony. Oczekiwałem Allena w najlżejszej postaci, dostałem za to jeden ze smutniejszych (dla mnie) filmów jakie ostatnio widziałem.

Dziś idę na Granatowyprawieczarny i liczę na mocny film.

Po takiej wypowiedzi mam chyba prawo interpretować twoją opinię w kategorii "oh jej, ja to lubię uronić łezkę i się zadumać na seansie, a tu nic, tylko zabijanie i pierdolenie". No bo ta pustka to nie wiem, co to niby miało znaczyć twoim zdaniem, w kontekście wspomnianego Allena zwłaszcza.

Co do cynku - nie ma sprawy, zawsze chętnie służę pomocą, jeśli jeszcze kiedyś będziesz w potrzebie.

Żeby było jasne - wyraziłem w sposób relatywnie neutralny swoją opinię odnośnie filmu, który ty znalazłeś kiepskim i odniosłem się do twoich wątpliwości względem niego. To i tylko to. I żadnych pieprzonych wycieczek osobistych nie robiłem. A ty do mnie podbijasz, siurdaku, z takim chłamem? O_o Gdzie kultura, gdzie wzajemne poszanowanie w wymianie opinii?? To chyba nie publiczna sławojka dla sfrustrowanych poprawnisiów?!

I nie, niestety nie kojarzę żadnych twoich postów, widocznie nie wydały mi się wystarczająco interesujące i nie zwróciły mojej uwagi. I nie będę udawał, że mi szkoda :roll:. Nie no, naprawdę - nie wkur**a się tak ludzi po nocach, to już jest przekroczenie pewnej granicy...

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
« Ostatnia zmiana: Września 20, 2009, 01:52:43 am wysłana przez Trusio »
GT: Trusio

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4118 dnia: Września 20, 2009, 02:08:59 am »
Na wstepie mam nadzieje, ze forumowa brac wybaczy mi brak polskich znakow. Wstepu koniec.

Albo ja jestem tak zmeczony, ze
a)napisalem cos bardzo agresywnego
b)nie wyczulem zartu w powyzszym poscie

albo Ty drogi Trusiu jestes na tyle sfrustrowany, ze widzisz tam cos, czego w rzeczywistosci nie ma.
Cytuj
No ba ta pustka to nie wiem co to niby miało znaczyć twoim zdaniem
W nastepnym poscie wyjasnilem, a przynajmniej staralem sie wyjasnic, czego oczekuje od kina.
No, ale pewnie nie pamietasz tego.

I na koniec. Nie nazwalem filmu kawalkiem gowna.
Napisalem, ze rozumiem, iz moze sie podobac, moge docenic niektore elementy, ale MNIE SIE NIE PODOBAL.
CYTAT: "NIE          TRAFIA           W          MOJE        GUSTA" !       
Nie chce mi sie owijac w bawelne, jestem zmeczony i chce juz isc do lozka, wiec...
CZY, DO ch***, MI SIE NIE PODOBAC MOZE FILM TEN?

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: Filmy
« Odpowiedź #4119 dnia: Września 20, 2009, 10:01:10 am »
Nie, nie może. Jak widać po świecie krocza jeszcze jakieś niedobitki obiektywistów. A nawet więcej, jest ich więcej niż subiektywistów. Film jest dobry i tyle, tak globalnie, kto tak nie uważa, to jest:
a) za głupi
b) źle podchodzi do filmu
c) nie zna się

To się odnosi również do każdego działu kultury i życia codziennego - "nie smakuje mi ten schabowy" - "nie znasz się, a dlaczego niby?" "nie i już" "ale konkrety" ...

Polecam wywiad z Zanussim w gazecie telewizyjnej z zeszłego tygodnia. Takiego zarozumiałego chama dawno nie spotkałem - kto je hamburgery to buc i cham bez kultury (i nie chodzi o to, że jest wegetarianinem, po prostu wg niego w dobrym tonie i na poziomie wypada jeść tylko dania z francuskimi nazwami)
« Ostatnia zmiana: Września 20, 2009, 10:04:52 am wysłana przez setezer »