Autor Wątek: Najgorsza gra na xboxa w jaka gralem.  (Przeczytany 19526 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Najgorsza gra na xboxa w jaka gralem.
« Odpowiedź #40 dnia: Marca 11, 2005, 12:16:00 pm »
Teraz gram w KOTOR2 i powiem wam, że padaka niesamowita. Już na pierwszą część marudziłem, ale tutaj autorzy przeszli samych siebie. Grafika niesamowicie sterylna, wszystko jakoś takie mdłe. System NUDNY, kolizja z obiektami beznadziejna, przykład: podchodząc do statku natrafiasz na niewidzialną barierę, mimo, że wyraźnie widać, że pod statkiem można przejść. No nie można, bo autorzy poszli na łatwiznę i zrobili obiekt w postaci statek+otoczenie w jednym. Muzyki niezauważyłem, chyba tylko w postaci motywów podczas walki. Za jedno można pochwalić: zrobienie niesamowicie zachodniego erpega. Inaczej: świetne rzemiosło ale sztuki w tym za cholerę.

electronic_punk

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 732
  • Reputacja: 0
Najgorsza gra na xboxa w jaka gralem.
« Odpowiedź #41 dnia: Marca 11, 2005, 18:04:19 pm »
Zgadzam się z Tobą Castor. A w ogóle to dla mnie Morrowind, Kotor i inne tego typu rpgi są słabe, głównie z jednego powodu: są potwornie nudneeee... Kurde, co z tego że tak rozbudowane (Morrowind), tak wielkie i ogromne (Morrowind), tak długie (Morrowind), jak tak zrobione, że aż się grać odechciewa... Po prostu niegrywalne gry. I koniec.
Jeśli chodzi o te najgorsze gry, to chyba w moim prywatnym odczuciu doszedł Manhunt - gra wydaje się ciągle taka sama i przestaje być atrakcyjna... I do tego jeszcze się zaciąłem. Dlatego odstawiłem ją. Nie chcę już w nią grać.

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Najgorsza gra na xboxa w jaka gralem.
« Odpowiedź #42 dnia: Marca 19, 2005, 17:33:40 pm »
Wookie strasznie jara się tym kotorem, ale do mnie to też nie trafia.
Aktualnie- aj łejt for Final Fantasy XII (the world needs only one BOSS) :)


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Ninja

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 11-06-2004
  • Wiadomości: 106
  • Reputacja: 0
Najgorsza gra na xboxa w jaka gralem.
« Odpowiedź #43 dnia: Marca 21, 2005, 22:41:15 pm »
Lowienie ryb i NFL - nie wiedzialem totalnie na czym polega ta gra  :lol:

Meser

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 3
  • Reputacja: 0
Najgorsza gra na xboxa w jaka gralem.
« Odpowiedź #44 dnia: Marca 25, 2005, 23:41:31 pm »
Na x najgorsz kiła w jaką grałem to otogi latanie i wymachiwanie mieczem do... luster sorry no bonus

Flik

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 06-04-2005
  • Wiadomości: 57
  • Reputacja: 0
Najgorsza gra na xboxa w jaka gralem.
« Odpowiedź #45 dnia: Kwietnia 06, 2005, 17:56:21 pm »
Cytat: "Meser"
Na x najgorsz kiła w jaką grałem to otogi latanie i wymachiwanie mieczem do... luster sorry no bonus

no to dowaliles... gdyby nie ukazal sie Ninja Gaiden bylaby to moja ulubiona siekanka na iXa. wspanialy muzyka, klimat i system tez niczego sobie. to jedna z tych gier, ktorych najbardziej brakuje iXowu (rynek - japonia -_-). gdyby ukazywalo sie wiecej taki tytolow mialbym w co ciorac. a tak pozostaje mi katowanie NG i Halo2 (xbc multi only).