„Nie można zbudować społeczności liczącej ponad 110 milionów posiadaczy PS4, a potem po prostu od niej odejść, prawda? Myślę, że to byłaby zła wiadomość dla fanów PS4 i szczerze mówiąc, niezbyt dobry biznes.
Tam, gdzie sensowne jest stworzenie tytułu zarówno na PS4, jak i PS5 - na przykład Horizon Forbidden West, kolejny God of War, GT7 – to nadal będziemy to rozważać. A jeśli posiadacze PS4 będą chcieli zagrać w taką grę, to będą mogli. Jeśli zdecydują się przejść na PS5, to ta produkcja będzie tam dla nich dostępna”.
Ahh dobrze, że się wychowałem na diablo, tam już był koks, kobiety, czarny paladyn, jestem odporny :)
Podobno Sony Polska pięknie się popisało z dubbingiem. Na pudełkach jest info, że gra ma polski dubbing, a ludzie zgłaszają, że nie ma. Ponoć w jakieś sieci sklepów rtv jest pełna polska wersja, ale większość pudełek nie ma polskiego dubbingu (a rosyjski jest żeby było zabawniej). Ja wiem, że w Sony Polska pracują ludzie z pierwszej łapanki (miałem do czynienia z nimi bezpośrednio swego czasu i oni naprawdę nie mają pojęcia o grach i konsolach), ale teraz przeszli samych siebie. W internecie burza, a oni milczą. :lol:Poszła złą partia z innego kraju na polskę, polskie są podobno na ukrainie.
mech na skałach wygląda słabo przy tym co mamy w Horizon
To co na razie najbardziej mnie zachwyciło to postacie, a przede wszystkim Thor - świetnie zagrany i wykonany, oddaje bardzo dobrze wersję z mitologii. Podoba mi się jego "obecność", oby było go więcej. Inna postać także wypada bardzo na plus. Oj będzie się działo.Oj tak, obie te postacie swietnie zagrane. Całą początkowa rozmowa trzyma w napięciu niesamowicie.
widać, że to są zwykłe tekstury na quadach, takie rzeczy to się na PS2 robiło jako futro w Shadow of the Colossus, a nie na PS4 i PS5...
Całą początkowa rozmowa trzyma w napięciu niesamowicie.
na tej ukrainie to jeszcze tylko polskiej opozycji brakuje. :lol:Podobno Sony Polska pięknie się popisało z dubbingiem. Na pudełkach jest info, że gra ma polski dubbing, a ludzie zgłaszają, że nie ma. Ponoć w jakieś sieci sklepów rtv jest pełna polska wersja, ale większość pudełek nie ma polskiego dubbingu (a rosyjski jest żeby było zabawniej). Ja wiem, że w Sony Polska pracują ludzie z pierwszej łapanki (miałem do czynienia z nimi bezpośrednio swego czasu i oni naprawdę nie mają pojęcia o grach i konsolach), ale teraz przeszli samych siebie. W internecie burza, a oni milczą. :lol:Poszła złą partia z innego kraju na polskę, polskie są podobno na ukrainie.
Chcesz powiedzieć ze to o to samo chodzi?Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Chcesz powiedzieć ze to o to samo chodzi?Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Ekchem, można np. zrobić sobie tapetę. Można robić screeny dla referencji, do recenzji, do podzielenia się z kimś, na konkurs (Sony chyba ma coś takiego), albo po prostu bo coś fajnie wyglada.A może po prostu, no nie wiem, ktoś lubi robić zdjęcia...
A może po prostu, no nie wiem, ktoś lubi robić zdjęcia...
Ech, Santa Monica, dlaczego mi to robicie... To co pisałem poprzednio o grafice już nie jest aktualne (tak jakby).Czyżbyś dotarł do:
Obecnie jestem gdzieś za połową.Szczególnie grind w Elden Ring jest pyszny. :lol:
Po początkowych 5h miałem tytuł wyrzucić w cholere ponieważ pacing w tej grze praktycznie nie istniał, w sumie to do tej połowy nadal jest niewiele lepiej.
Na całe szczęście jakoś się wciągłem w przygodę i walcze do końca, wiadomo znane i cenione ip.
W porównaniy z jedynką fakt jest bigger, ale nie better.
To bardzo dobra gra, ale nie na miarę dawnego Gow 2 oj nie nie.
Tytułu nie mam zamiaru zjechać, jednak patrząc tylko na samą grywalność w porównaniu z Elden Ring, gdzie dostałem niemal best meal ever jakie kucharz może zrobić, od którego ciężko było mi odejść, ponieważ aż takie smaczne było to Ragnarok jest taką średnią pizzą ze składnikami które psują ogólny smak i musisz je jeść na siłe.
Gry zostało jeszcze trochę, staram się też robić poboczne.
Mam też nadzieję, że tempo przyśpieszy w drugiej połowie, bo na obecną chwile jedynka jest grą lepszą.
Wstępna ocena: Hmm? 7+ może max 8- za Odyna, te gesty, mowa, takiego charakteru w grach jeszcze nie było.
Jakby go nie było to bym nie wspominał.Tak się składa, że grałem na normal i nie uświadczyłem ani grindu, ani żadnego zgonu na strzał.
Może na easy nie ma.
A tak z ciekawości zapytam do czego potrzebny był Ci grind w Elden Ring?Jakby go nie było to bym nie wspominał.Tak się składa, że grałem na normal i nie uświadczyłem ani grindu, ani żadnego zgonu na strzał.
Może na easy nie ma.
Zakładam, że taki wymiatacz soulsowy, nie zginąłby tam ani razu, tym bardziej na jakimś poziomie normal. To nawet ja, nie miałem problemów z żadnym bossem, a w soulsy gram sporadycznie.
Ja się bardziej zastanawiam do czego tobie był grind potrzebny w Ragnaroku.A tak z ciekawości zapytam do czego potrzebny był Ci grind w Elden Ring?Jakby go nie było to bym nie wspominał.Tak się składa, że grałem na normal i nie uświadczyłem ani grindu, ani żadnego zgonu na strzał.
Może na easy nie ma.
Zakładam, że taki wymiatacz soulsowy, nie zginąłby tam ani razu, tym bardziej na jakimś poziomie normal. To nawet ja, nie miałem problemów z żadnym bossem, a w soulsy gram sporadycznie.
Aby było na temat kolejne wady Ragnarok.
Światów odwiedzamy pewnie wszystkie, ale niektóre z nich potraktowane tylko po to aby były w tej grze.
Ktoś tam wspomniał w recenzjach, że większa różnorodność przeciwników owszem, ale i tak w danej krainie trzech na krzyż :lol:
System walki wydaje się wykastrowany względem jedynki pomimo, że doszła 3 broń.
Etapy młodego nuda, wiadomo dla fabuły, ale jednak męczarnia.
Jazda na jaku :lol:
Brak epickości ze starej trylogii, mowa o starciach.
To tylko kilka z nich, wad jest bardzo dużo.
Jak wspomniałem czekam na to coś.
Jestem po uwolnieniu przypadkowym wilka co otwiera szczeliny między światami.
Oby to ruszyło.
Na tle starej trylogii, to tak, kameralna, no ale taki był zamysł na całość i idzie to w parze z fabuła. Na tle poprzedniczki tak, jak najbardziej epicka. Infantylna? No zdecydowanie nie. Piekna historia o byciu ojcem z bardzo mądrym przeslaniem. A od Marvela przecież to jest bardzo daleko o czym nawet świadczy sam wygląd nordyckich bóstw.
Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
Do wbijania wyższych poziomów doświadczenia albo zbierania itemow do ulepszania broni. W Ragnaroku wszystko wpada przy okazji robienia questów. Przecież tam nawet nie ma czego grindowac tak na dobrą sprawę xdA tak z ciekawości zapytam do czego potrzebny był Ci grind w Elden Ring?Jakby go nie było to bym nie wspominał.Tak się składa, że grałem na normal i nie uświadczyłem ani grindu, ani żadnego zgonu na strzał.
Może na easy nie ma.
Zakładam, że taki wymiatacz soulsowy, nie zginąłby tam ani razu, tym bardziej na jakimś poziomie normal. To nawet ja, nie miałem problemów z żadnym bossem, a w soulsy gram sporadycznie.
Aby było na temat kolejne wady Ragnarok.
Światów odwiedzamy pewnie wszystkie, ale niektóre z nich potraktowane tylko po to aby były w tej grze.
Ktoś tam wspomniał w recenzjach, że większa różnorodność przeciwników owszem, ale i tak w danej krainie trzech na krzyż
System walki wydaje się wykastrowany względem jedynki pomimo, że doszła 3 broń.
Etapy młodego nuda, wiadomo dla fabuły, ale jednak męczarnia.
Jazda na jaku
Brak epickości ze starej trylogii, mowa o starciach.
To tylko kilka z nich, wad jest bardzo dużo.
Jak wspomniałem czekam na to coś.
Jestem po uwolnieniu przypadkowym wilka co otwiera szczeliny między światami.
Oby to ruszyło.
Do popchania fabuły dalej ;)Ty chyba w jakąś inną grę grasz albo nie rozumiesz pojęcia grind.
Poczytaj sobie mitologię nordycka zatem jak Cie kłuję Thor upasiony ochlejus ;)Na tle starej trylogii, to tak, kameralna, no ale taki był zamysł na całość i idzie to w parze z fabuła. Na tle poprzedniczki tak, jak najbardziej epicka. Infantylna? No zdecydowanie nie. Piekna historia o byciu ojcem z bardzo mądrym przeslaniem. A od Marvela przecież to jest bardzo daleko o czym nawet świadczy sam wygląd nordyckich bóstw.
Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
Z relacją ojcowską się zgodzę, ale odnośnie marvelowania, to miałem na myśli dialogi i zachowania niektórych postaci. Odyn ma manieryzmy niczym bohater rodziny Soprano, Thor - tłusty ochlejus, którego córka i żona stara się postawić do pionu, suche żarciki od postaci pobocznych, misja z Angerbodą istny disneyfest, zachowanie Freyi itd. Na szczęście to tylko moja opinia i cieszę się, że w kwestii fabularnej jesteś ukontentowany. Gameplayowo jest dość topornie i kolejne arenki mnie już męczyły. 7/10 8) ps. Najlepszego w nowym roku.
Widzę, że nie tylko ja o tym pomyślałem.Do popchania fabuły dalej ;)Ty chyba w jakąś inną grę grasz albo nie rozumiesz pojęcia grind.
Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
Zbyt długo gram w gry aby tego pojęcia nie rozumieć.Męczy mnie już ta jałowa dyskusja.
Za to widzę ogromną ochotę aby na siłe dowalić się do Elden Ring bo wspaniałe ip od Sony się pojawiło.
Wymieniłem w swojej nocie wady Eldena, ale tam nic o grindzie raczej nie było.
Także wniosek prosty Ryo nie umiesz w soulsy albo grałeś na easy w goda.
Slończyłeś w ogóle ten tytuł?
Myśle, że podczas nie grindowania goda miałbyś gruby problem pokonać takiego napotkanego mściciela który ma poziom 4 a ty 2.
Ach ta cała rpgowość w godzie do porzygu :lol:
Jak tak dalej pójdzie to nowy God poleci w open world.
Czyli jak w assassynach :lol:No czyli w Asassynach nie ma grindu, proste.
trzeba by oderżnąć część fabuły z wątku głównego i zrobić z tego zadania poboczne, które mają znaczenie dla głównej historiiA i tak zdarza się tutaj kilka takich (np.
Gra rozkręca się długo. Też przez pierwszych kilka godzin oglądałem grafikę i zastanawiałem się co ja tu właściwie robię. Ale jak już weszło, to na całego. Polecam w szczególności sidequesty z Vanaheim. Jedyne czego mogę się czepić to ekwipunek - ładnie wygląda i owszem, ale jest tego za dużo, nie wiadomo co nosić, co rozwijać, w jakiej konfiguracji. Cała reszta rewelacja.
Moja pierwsza platyna ever. Kto by pomyślał. Do tej pory zrobiłem 100% tylko raz , 20 lat temu w Jak&Dexter na ps2, ale wtedy nie było jeszcze pucharków.
No kusi, tym bardziej że dopiero co ogrywałem przed dwójkąMoja pierwsza platyna ever. Kto by pomyślał. Do tej pory zrobiłem 100% tylko raz , 20 lat temu w Jak&Dexter na ps2, ale wtedy nie było jeszcze pucharków.
Proszę, proszę. :roll: Gratulacje Szymku. Kto wie, może się wciągniesz i dołączysz do mnie, Jurasa i Leszka jako Nadzwyczajny Łowca. :P
Nie kusi cię teraz by "jedynkę" na 100% dobić. :grin: :naughty:
Chyba poprzedniej generacji. :DNie, obecnej.
Wysłane z mojego ELE-L09 przy użyciu Tapatalka