Autor Wątek: The Legend of Zelda: Twilight Princess  (Przeczytany 106481 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

siudym

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-05-2005
  • Wiadomości: 3 120
  • Reputacja: 6
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« dnia: Maja 19, 2005, 13:13:31 pm »
w końcu pojawiły sie nowe filmiki z "gemepleju" nowej
fenomenalnej zeldy (30minut!!!! prezantacja gry!!!)

Ja mam tylko nadzieję że nowa zelda czasem nie "przeskoczy" na REVO i wyjdzie na GC...

http://cube.ign.com/articles/616/616118p1.html?fromint=1

http://media.cube.ign.com/media/572/572738/vids_1.html

BRAK SŁÓW!!! :shock:

oby jednak nie trzeba było długo czekać na tą grę....ale czekać warto, oj warto :shock: gra jest niesamowita!!

data wydania USA: październik 2005

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 20, 2005, 08:47:41 am »
A czego się spodziewałeś? Tekstury są do bani "gdzieniegdzie" ;). A na serio w PE będzie 9+/10- w neo 9.8/9.9 (10 są tylko dla MGS), na GameRankings jakieś 96/97% (nie przeskoczy Metroida). Do czasu wydania Zeldy będe miał jakieś 60gier, yeah :D

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 20, 2005, 08:58:49 am »
Wydaje mi się, że nowa Zelda przypomni nam, że isototą gier jest gameplay...

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

siudym

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-05-2005
  • Wiadomości: 3 120
  • Reputacja: 6
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 20, 2005, 12:02:35 pm »
Cytat: "Setezer"
A czego się spodziewałeś? Tekstury są do bani "gdzieniegdzie" ;). A na serio w PE będzie 9+/10- w neo 9.8/9.9 (10 są tylko dla MGS), na GameRankings jakieś 96/97% (nie przeskoczy Metroida). Do czasu wydania Zeldy będe miał jakieś 60gier, yeah :D


dokładnie tego sie spodziewałem.

dla mnie zelda zawsze bedzie nr.1 jesli chodzi o gry, po ukończeniu wszytskich cześci ktore zostały wydane na wszytskie mozliwe konsole niny (poza wersjami na CD-i) cały czas potrafie "sikać" po gaciach jak jakaś małolata nawidok swojego ulubieńca z jakiegoś amerykańskiego boysbandu.... tak działa na mnie zelda. Zawsze jestem nią zauroczony od WIELUUU LAT od poierwszej czesci na nes. Mimo ze WIEM TO (bo zawsze wiadomo juz zamim wyjdzie :D )ze nastepna bedzie wspaniała to i tak przezywam to zawsze tak samo, bez wzgledu czy jest na GC czy w 56kolorach na GBC  - cos wspaniałego....

nawet z takimi texturami "gdzieniegdzie..:D

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 20, 2005, 12:23:22 pm »
hmm nie wiem co mysleć o nowej Zeldzie..
 nie wiem czy ją nabędę, albowiem po zawodzie zwanym Fable,
 zbiera mnie na wymioty, na sam widok milusiego i cukierkowego fantasy-
 rpg. chociaż kto wie, a nóż widelec ... w każdym bądź razie graficznie wygląda to biednie ... :(

siudym

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-05-2005
  • Wiadomości: 3 120
  • Reputacja: 6
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 20, 2005, 14:09:33 pm »
no coś ty!! fable i zelda...

nie porownuj FABLE do ZELDY. Zelda zawsze bedzie rewelacyjna, zawsze była i jest. Jak Zelda zejdzie na psy to podziekuje już nintendo - ale tak sie nie stanie.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 20, 2005, 16:26:47 pm »
Fable była wielką niewiadomą, bajeczne zapowiedzi gostka, który w branży gier video AŻ tak dużo nie zrobił. Black&White fakt fajna gra, ale nie przesadzajmy.

Resident Evil 4 też zapowiadał się bajecznie, ale nie tak jak Fable - wyglądał realnie, a Baśń jakby z kosmosu.

Czy Nintendo kiedyś zawiodło fanów wypuszczając beznadziejnego Mariana czy Zeldę? Nowe legendy na 10000% nie dostaną noty niższej niż 9. To jest pewne, ale jak będzie wyżej?

Grafika jest konkretna, nawsadzali tych trójkątów (polygony;) gdzie się da. Tekstury nie domagają, ale ogólnie jest na 8 może 9. Nintendo ma jeszcze pół roku czasu, więc bez paniki. O oprawę nie ma co się bać, gorzej mnie nękają koszmary o wtórności. Siudym AŻ tak się nie jaraj. Nie wątpie, że jesteś prawdziwym fanem zeld i nintendo, ale takimi gadkami pokazujesz jak jesteś ślepy (tzn. pewnie nie jesteś, ale nie przesadzaj z optymizmem). Ufff

Player01

  • Gość
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 20, 2005, 16:36:24 pm »
Setezerowi gratulujemy..... znajomosci historii gier komputerowych.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 20, 2005, 20:13:13 pm »
Że niby co? Sarkazm czy na poważnie playerzezirołan? Echee

Player01

  • Gość
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 20, 2005, 21:32:28 pm »
No powaga , mozesz byc szczesliwy i dumny z siebie. Ja jestem :wink: .
Hint: przestudiuj historie ewolucji gier komputerowych.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #10 dnia: Maja 20, 2005, 22:05:06 pm »
Dalej nie wiem. Ale chyba ty też mnie nie zrozumiałaś... zrozumiałeś.

Palyer01 zmień kurde sobie avatka na jakiegoś chłopskiego, cały czas mam wrażenie, że jesteś kobietą :D. Wcześniej laska teraz też... Ty seksisto!

Player01

  • Gość
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #11 dnia: Maja 21, 2005, 00:20:58 am »
Gdybym sobie zarzucil Mariana to bys mnie wzial za kogos innego :wink: .
Chodzi o to ze P. Molyneux niezwykle przyczynil sie do ewolucji gier komputerowych w to, co widzimy dzisiaj.

BTW: Zelda to straszna kicha. Niedawno pomyslalem: moze w tej grze naprawde jest cos magicznego, tylko ze za malo na nia zwracalem uwage.
Wiec postanowilem sciagnac najmagiczniejsza Zelde (OoT) i odpalic na XKlocku. Masakra, fabula a'la bajki na Poloni 1 (te gorsze). No ale nic pomyslalem, pewnie pozniej sie rozwinie i bedzie magicznie.
Spedzilem przy grze ok. 6-8 h, kazda minute uznalbym za stracona gdyby nie to, ze teraz wiem na pewno- ta gra to cienias jakich malo.
Nowa czesc zapowiada sie lepiej. Ale jesli znow bedzie fabula typu: chlopczyk byl inny od reszty, mial wielkie przeznaczenie itp. to juz sie nie dziwie dlaczego nintendo wydaje sie byc atrakcyjne dla tak waskiego grona graczy.

Conker

  • Global Moderator
  • Bohater wojny GOjczyźnianej
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 1 680
  • Reputacja: 7
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #12 dnia: Maja 21, 2005, 01:57:48 am »
Cytat: "Player01"
Gdybym sobie zarzucil Mariana to bys mnie wzial za kogos innego :wink: .
Chodzi o to ze P. Molyneux niezwykle przyczynil sie do ewolucji gier komputerowych w to, co widzimy dzisiaj.

BTW: Zelda to straszna kicha. Niedawno pomyslalem: moze w tej grze naprawde jest cos magicznego, tylko ze za malo na nia zwracalem uwage.
Wiec postanowilem sciagnac najmagiczniejsza Zelde (OoT) i odpalic na XKlocku. Masakra, fabula a'la bajki na Poloni 1 (te gorsze). No ale nic pomyslalem, pewnie pozniej sie rozwinie i bedzie magicznie.
Spedzilem przy grze ok. 6-8 h, kazda minute uznalbym za stracona gdyby nie to, ze teraz wiem na pewno- ta gra to cienias jakich malo.
Nowa czesc zapowiada sie lepiej. Ale jesli znow bedzie fabula typu: chlopczyk byl inny od reszty, mial wielkie przeznaczenie itp. to juz sie nie dziwie dlaczego nintendo wydaje sie byc atrakcyjne dla tak waskiego grona graczy.



Wudi naprawde chcesz jeszcze jendego bana?

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #13 dnia: Maja 21, 2005, 08:02:08 am »
Co? OoT to kicha? No niezłe masz poglądy. Pewnie załączyłeś OoT i porównywałeś ją do dzisiejszych standardów ("co jest jaka słaba grafa"). Fabuła wcale nie jest AŻ tak beznadziejna, a miechanizmy rozgrywki są zaczepiste (mimo, że oklepane). Jak na tamte czasy grafika rozwalała bardziej niż teraz robi to Doom czy "rydzyk", a co powiesz o kupie świetnych mini gier, albo o wspaniałych zagadkach w dungeonach? Ta gra na GameRankinmgs jest najlepszą grą wszech czasów i po prostu nie można o niej powiedzieć kicha, rozumiem może się nie spodobać, ale szacun zawsze musi być.

Aha mi też nie podoba się DoomI, grafika jest jakby zprzed 20 lat, dźwięki są do bani, a rozgrywka tak nudna, że nie da się grać. Doom jeden to największa kich w jaką grałem... Player01 sprostuj co napisałeś np. tak "Może i macie rację".

Aha "dla wąskiego grona graczy"? Popatrz na wyniki sprzedazy WindWakera. A jeżeli ciągle myślisz tak jak napisałeś to do budy graj w konterstrajka na pc! Mam nadzieję, że jednak coś ci w głowie tyknie. Zbyt kontrowersyjnymi opiniami popularności nie zyskasz, kontrowersyjnymi owszem, ale nie przeginaj. "MGS3 to gówno jakich mało, fabuła jest słaba i mało wątkowa, grafika przeciętna a grywalność kiepska" - jak wyjdą nextgeny możesz śmiało to napisać :)

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #14 dnia: Maja 21, 2005, 09:04:55 am »
1.Nie przekonasz go
2.Każdy może mieć inne gusta, o których się nie dyskutuje
3.Wudi woli najwyraźniej gry od amerykańskich producentów
4.DJ Rydzyk rula

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #15 dnia: Maja 21, 2005, 09:37:01 am »
Cytat: "Player01"
Chodzi o to ze P. Molyneux niezwykle przyczynil sie do ewolucji gier komputerowych w to, co widzimy dzisiaj.

Chyba w bajerowaniu klienta i oferowaniu mu nieistniejących produktów. Hehe, najpierw B&W potem Fable. Z tym człowiekeim powinni coś zrobić.

Player01

  • Gość
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #16 dnia: Maja 21, 2005, 12:45:14 pm »
No, B&W i Fable to jego pierwsze gry.
B&W to jedna z najlepszych gier jakie powstaly.
Fable bylo skonczone przed czasem, bo P. Molyneux musial sie wyrobic z czasem, oraz wybral droge, na dokonczenie ktorej potrzebowal by procka a'la Cell ktory jest w stanie budowac zaawansowane zwiazki pomiedzy postaciami.
Castor- co z toba? Ty tez nie znasz historii gier?
A co do Zeldy to naprawde mam takie odczucia, nie gralem w to 5 lat temu wiec moze moja ocena jest przez to inna. Ale no fabula jest tak slaba ze sie az grac odechciewa. A jak napisalem - ja na twardo siedzialem przy niej kilka godzin.
Odpalilem tez Majora's Mask, zaczynalo sie troche lepiej. Ale nie chcialem juz przy niej siedziec.
No nic, to tylko moja opinia. Wiekszosc hitow mi sie podoba, ale ta gra jest IMO kompletnie slaba.

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #17 dnia: Maja 21, 2005, 13:01:55 pm »
Cytat: "Player01"
B&W to jedna z najlepszych gier jakie powstaly.

Jak można tak nazywać grę, która ma 5 misji i daje się skończyć w niecały dzień? Gry to nie batony, zresztą kosztują więcej, i mają starczyć na więcej. Ale hype był przy tym niesamowity. Tylko, że zapytaj się większości recenzentów, czy przyznana wtedy ocena była odpowiednia. Większość powie ci, że B&W ma bardzo zawyżone oceny.
Co do P. Molyneux to cenię go, ale za studio Bulfrog i Syndicate, Populus, itd.

Player01

  • Gość
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 21, 2005, 13:36:19 pm »
5 misji? Mozliwosc zakonczenia w jeden dzien?  :shock:
Chyba nie mowimy o tej samej grze.

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #19 dnia: Maja 21, 2005, 13:41:25 pm »
Cytat: "Player01"
5 misji? Mozliwosc zakonczenia w jeden dzien?  :shock:
Chyba nie mowimy o tej samej grze.

FAQ z wersji na PC, patrz pod ilość wysp:

http://db.gamefaqs.com/computer/doswin/file/black_and_white.txt

To chyba to. Listing pokazuje, że wersja na PS2 Black & White: Next Generation jeszcze nie wyszła.

Player01

  • Gość
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #20 dnia: Maja 21, 2005, 13:53:04 pm »
Link error.
Wysp moze i jest piec, ale misje odbywaja sie na tych samych wyspach i jest ich bodajze 13 (dawno gralem).
Nie ma szansy zeby przejsc ta gre w jeden dzien.

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #21 dnia: Maja 21, 2005, 13:58:16 pm »
Cytat: "Player01"
Link error.
Wysp moze i jest piec, ale misje odbywaja sie na tych samych wyspach i jest ich bodajze 13 (dawno gralem).
Nie ma szansy zeby przejsc ta gre w jeden dzien.

W każdej wyspie jest jeden cel - przejąć wioski innego boga. Nie licz misji dodatkowych typu przynieś to, zanieś tamto. Główna ścieżka fabularna ma 5 misji i grę da się skończyć w jeden dzień. Wiem, bo już od dawna pokazuję B&W jako cudowny przykłąd obietnic bez pokrycia.

Player01

  • Gość
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #22 dnia: Maja 21, 2005, 14:02:39 pm »
No to od dawna sie mylisz.
Bo zeby dojsc do zdobycia wyspy na bodajze 3 wyspie, trzeba najpierw uwolnic swojego chowanca ktory jest zatrzymywany przez avatary.
Zreszta co ja ci bede pisal, zagraj zobaczysz. Jak uda ci sie ukonczy gre w jeden dzien (czyt. 20-24 h) to bedziesz swietny. Ja siedzialem przy niej bardzo, bardzo dlugo. Wszystkie obietnice byly spelnione.

Kaxi

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #23 dnia: Maja 21, 2005, 14:52:27 pm »
Boże, widzisz i nie grzmisz? Oj Wudi, ja rozumiem że teraz może się nie chcieć ukończyć OoTa, ale żeby w grze, która jets obiektywnie najlepszą grą wszechczasów nie dostrzegać żadnych zalet? Gdybyś powiedział, że OoT suxx bo przy każdym Loadzie cofa gracza na początek do wioski, to zgoda. Ale fabuła? Że on ma przeznaczenie? W prawie każdej grze główny bohater jets głównym bohaterem bo jest w nim coś wyjątkowego.

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 21, 2005, 15:47:28 pm »
Cytuj
W prawie każdej grze główny bohater jets głównym bohaterem

serio ? ;]

A ja z B&W meczylem sie dosc dlugo... dawno to juz bylo. Gra spelnila moje oczekiwania ;) miala fachowy tatuaz gratis :lol:

niezly OT sie zrobil. Nowa Zelda zarzadzi :P nie moge sie juz doczekac. Szkoda, ze wychodzi dopiero pod koniec roku. No coz, SotC bedzie musial zaczekac...;)

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 21, 2005, 16:04:08 pm »
najpierw, drogą kupna muszę nabyć Wind Wakera. jeśli on mi się nie spodoba, to na nowa zeldę wycisna wągra ... ;)
 kto chce sprzedać??

Ganon

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 29-12-2004
  • Wiadomości: 323
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #26 dnia: Maja 21, 2005, 17:55:39 pm »
Hmm... Jesli Ci sie nie spodoba, to nie kladz krechy na tej wspanialej serii, mainecoon. Twilight Princess a Wind Waker to dwa zupelnie rozne klimaty. Inne schematy, inna rozgrywka, choc opierajaca sie na tych samych zasadach. :P   :wink:
Roma Roma Roma
core de' sta citta
unico grande amore...

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #27 dnia: Maja 21, 2005, 21:33:45 pm »
Player01 do budy grać w konterstrajka!

A na serio, chyba nie czytałeś mojego posta :). O gustach się nie dyskutuje to fakt, ale jak ktoś piszę że OoT i wogóle wszystkie zeldy są gniotami, to normalnie aż mnie dusi. Chyba nie ma serii gier, które trzymałyby wyższy poziom niż właśnie Legendy. Można powiedzieć, że to seria wszech czasów.

Player01 jak chcesz wyjść z twarzą z tej dyskusji to albo już nic nie pisz, albo sprostuj swoje wypowiedzi. Nie przesadzajmy molyneux jest może i wizjonerem, ale na razie tylko pierdy z tego wychodzą - Miyamoto czy Kojima to wizjonerzy którzy swoje piękne teorie podpierają przykładami w postaci gier. Oni nie obiecują nowej ery, by potem przepraszać fanów.

Mar

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 22-02-2005
  • Wiadomości: 108
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #28 dnia: Maja 21, 2005, 22:15:06 pm »
jeśli chodzi o Zelde to nie gralem w OoT i MM wiec nie mam zdania,ale do tej serii przekonaly mnie 2 fenomenalne czesci na GBC Oracle of Time i Seasons.Gralem jeszcze w Link to the past,Four Swords,Zeldę Deluxe i Wind Waker-były takie sobie. Możliwe ze gry na N64 tez by mnie nie zauroczyly

a B&W to dla mnie jeden wielki crap :P

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #29 dnia: Maja 21, 2005, 22:21:16 pm »
No właśnie Black&White może dla mnie to nie crap (Neo Plus:/), ale gdzie tam rewolucja, sto razy większą jest skaner w Metroid prime :P.

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #30 dnia: Maja 22, 2005, 08:16:34 am »
Cytat: "Setezer"
ale gdzie tam rewolucja

Interfejs, sposób rzucania czarów, chowaniec, klimat

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #31 dnia: Maja 22, 2005, 09:23:22 am »
Z skanerem w MP to żartowałem, to jest coś nowego - nie rewolucyjnego.

Gry które zrobiły rewolucje można policzyć na palcach jednej dłoni. Wolf3d to był np. rewolucyjny tytuł. Bo patrząc tak jak na to patrzymy (sic) to Halo też był rewolucją, Zelda Wind Waker też, James Bond Everythingor Nothing (dobrze wykorzystana licencja!), SSX3 też. Nie każda śweitna gra jest rewolucyjna, powiem więcej nie każda gra z wieloma nowymi pomysłami jest rewolucyjna. Takie jest moje zdanie, a jeżeli dfc (chyba nie przekręciłem?;) uważasz że w B&W klimat był rewolucyjny to powodzenia :D. Klimat jest tam świetny, ale nie rewolucyjny (o ile taki wogóle istnieje).

Singstar/Karaoke Revolution wydają się tytułami rewolucyjnymi, taaa jesne karaoke juz od bardzo dawna jest w rodzinnych knajpach USA;)

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #32 dnia: Maja 22, 2005, 09:28:52 am »
Klimat, a konkretnie odczucie wiąrzące się z bycia Bogiem i robienia "wszystkiego" był względem innych "rewolucyjny"
Ps.kolejność literek w moim nicku jest ważna ;)

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #33 dnia: Maja 22, 2005, 09:36:00 am »
No dobra niech ci będzie DCF (teraz bez błędu;), B&W ma najbardziej oryginalny klimat, ale nie rewolucyjny bo takiego nie ma (chwilę pomyślałem i doszedłem to tego wniosku). Rewolucja może być w mechanice rozgrywki (zastosowanie touch pada w DS to mała rewolucja, ale były już laptopy więc...). Pomyślmy jak to brzmi - Rewolucyjny Klimat, eee nieza bardzo. Zgadzasz się ze mną dcf(no że B&W ma ORYGINALNY nie REWOLUCYJNY klimat)?

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #34 dnia: Maja 22, 2005, 10:02:43 am »
Zgadzam się,zgadzam. Z tym ,że ciężko trafić mi na odpowiednie słowo określające ten klimat nie jest on rewolucyjny ,a oryginalny to zbyt małe słowo by ogarnąć jego geniusz hehe (też umiem mądrze pisać panowie)
A póki co wracam do Harvest moona :D

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #35 dnia: Maja 22, 2005, 10:10:28 am »
Można go określić w slangu: zakapiorski, wypasiony, czaderski, zamiatajacy, robiący - więcej na pewno sam wymyślisz.
Albo mądrze/literacko - tutaj niestety poza słowami oryginalny i interesujący nic mi nie przychodzi do głowy :/.

Wracając do Zeldy, kiedy PAL? Nie mam freeloadera:(.

dcf co znaczy ten skrót?

CassSept

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-01-2005
  • Wiadomości: 2 194
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #36 dnia: Maja 22, 2005, 10:35:03 am »
Według ŚN PAL ma być w listopadzie... możliwe gdyż NTSC wg. zelda.com ma być juz w wakacje.

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #37 dnia: Maja 22, 2005, 11:11:23 am »
Cytat: "Setezer"

dcf co znaczy ten skrót?


To powinno być w temacie geneza powstania nicka, ew. na PW, ale ośmielę się umieścić to tutaj.
Wersja oficjalna (moja) to po prostu skrót od mojego starego nicku dcfighter,a sam dcfighter był wymyślony na prędce, trzeba było się dostać na forum dcfans, no to myśle.....dwie pierwsze rzeczy które przyszły mi na myśl to bijatyki i dreamcast, więc dcfighter.
Wersja nieoficjalna (co prawda jest ich wiele ,tą podam na przykład) koledzy z mojego klanu z socoma (a konkretnie pabliq) rozwinął dcf jak duży, czarny fiut :D (co jest niezgodne z prawdą, bo nie czarnyu )
Dobra, wracając do zeldy- uważam ,że będzie to kolejna wspaniała część (bo nie może być innaczej) teksturki (szczególnie podłoża) są biedne ,ale całość jest bardzo klimatyczna, wiele osób tęskniło za takim rodzajem grafy (nie rozumiem co złego jest w cell shadingu?)

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #38 dnia: Maja 22, 2005, 12:36:39 pm »
Nie ma nic zlego :P Grafa z TP jest taka klimatyczna - popatrz na spacer Linka w lesie z pochodnia. W cell shadingu takiego czegos nie uzyskasz ;) Owszem, tez byl swietny, ale ja wole dla Zeldy zwykla grafe ;)

Kaxi

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 0
The Legend of Zelda: Twilight Princess
« Odpowiedź #39 dnia: Maja 22, 2005, 12:48:59 pm »
Twilight Princess będzie miała premierę światową - wszystkie kontynenty dostaną ją w listopadzie. Pewnie będąs kilkudniowe różnice w launchach, ale niewielkie. Co do Black&White to w Boga można się było bawić już w Populusie.