Autor Wątek: Final Fantasy VII Rebirth  (Przeczytany 29986 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 101
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #80 dnia: Marca 22, 2024, 16:38:26 pm »
Wrzucili tryb sharp do wydajności który praktycznie nic nie zmienia.
Nadal obraz nie ma startu ostrością do Alan Wake 576p z X360.

Zielarz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-07-2005
  • Wiadomości: 6 680
  • Reputacja: 75
  • KILLZOWN3D
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #81 dnia: Marca 22, 2024, 23:35:21 pm »
A mi się przypomniała jeszcze jedna rzecz w kwestii oprawy, której nie rozumiem. Otóż słońce jest częścią tekstury nieba. Mało tego, flara z tego słońca także jest wypalona, czyli nie rusza się razem z kamerą…

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 976
  • Reputacja: 120
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #82 dnia: Marca 29, 2024, 00:39:16 am »
A mi się przypomniała jeszcze jedna rzecz w kwestii oprawy, której nie rozumiem. Otóż słońce jest częścią tekstury nieba. Mało tego, flara z tego słońca także jest wypalona, czyli nie rusza się razem z kamerą…
Przy użyciu takich technik to w ogóle cud, że gra wygląda jak wygląda...

Zielarz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-07-2005
  • Wiadomości: 6 680
  • Reputacja: 75
  • KILLZOWN3D
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #83 dnia: Marca 29, 2024, 10:59:32 am »
Choć nie rozumiem wszystkich ich wyborów, to jednak gra jest przyjemna dla oka. Jasne, lepsze tekstury byłyby mile widziane, czasem światło mogłoby być lepsze (przede wszystkim brakuje cieni). Fajnie, gdyby też gra miała więcej fizyki, choć jak na obecne standardy to ma jej sporo. Co chwilę coś przewracam, a najlepiej jest jak wchodzę z ekipą do sklepu i nagle słyszę, jak wszystko lata za moimi plecami. Chyba to tak aby gracz zwrócił uwagę "patrz jaki piękny bajzel zrobiliśmy" ;). Szkoda tylko, że są obiekty, które jej nie mają, a wydaje się, że powinny (np. cegły).

Tak czy inaczej nawet to słońce nie jest złe, w sumie to często jest to tekstura (choć w UE5 chyba bardziej to rozbudowali). Czasem nawet przy odpowiedniej ekspozycji "świeci" tak jasno, że jest ok. Problemem jest raczej statyczny charakter wszelkich promieni, no i flara (tego nie rozumiem zupełnie, może ktoś zapomniał ;) ).

Mateo

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 30-09-2017
  • Wiadomości: 293
  • Reputacja: 7
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #84 dnia: Kwietnia 02, 2024, 13:52:04 pm »
Aktualnie testy z Redem XIII. :)
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 101
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #85 dnia: Kwietnia 02, 2024, 14:13:42 pm »
Red XIII był spoko do momentu jak głos zmienił.

Mateo

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 30-09-2017
  • Wiadomości: 293
  • Reputacja: 7
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #86 dnia: Kwietnia 02, 2024, 14:54:49 pm »
No trochę dziwnie to brzmi. :P ps. Kyo dużo gry jest jeszcze po Cosmo Canyon?

Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 101
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #87 dnia: Kwietnia 02, 2024, 15:52:03 pm »
Cosmo to 10 chapter.
W grze jest 14 chapterów, przy czym 13 jest bardzo długi.

Mateo

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 30-09-2017
  • Wiadomości: 293
  • Reputacja: 7
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #88 dnia: Kwietnia 02, 2024, 17:19:37 pm »
Dla mnie ta gra kandyduje do gry roku.  :angel: ps. Mimo że czasem jest ta nierówna grafika. ;)
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 02, 2024, 17:38:33 pm wysłana przez Mateo »

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 569
  • Reputacja: 251
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #89 dnia: Wczoraj o 12:42:03 »


Kupiłem przed premierą, ukończyłem stosunkowo niedawno. Niesamowicie wymęczyła mnie ta gra. :( Początek jest znakomity. Powiedzmy, że pod koniec też gra trzyma poziom, ale ten farsz wypełniający środek... :-?

Co ciekawe, oryginał z lat dziewięćdziesiątych przeszedłem i bawiłem się bardzo dobrze. Nie było to moje top 4, czy nawet top 40, na Szaraczku, niemej uznajmy, że był to kawał porządnego jRPG. FF VII REmake wystawiłbym sumienne 8/10. Bawiłem się bardzo dobrze, ale w Rebirth kompletnie popsuto balans pomiędzy znakomitą walką (bo ta jest świetna), klimatyczną przygodą, a tymi wszystkimi bzdurami, które powinny być co najwyżej opcjonalnymi minigrami, jak w Yakuzie.

Ja tam lubię japońszczyznę, nie mam problemu z tym, że typowy jRPG klimatem odbiega od takiego Demon's Soul, ale tu wrzucili tego za dużo. Jeszcze te wygłupy w pobliżu plaży ostatecznie ujdą, ale później co rusz dostajemy tego typu "atrakcje".
Jak już jedna niedorzeczność się skończy, to nagle przez kilkadziesiąt minut ustawiasz skrzynie tak, by otrzymać przedmiot, który popcha tę fabułę do przodu... :-x

I jak czytam te wszystkie opinie, że GOTY, że mocne 9/10 - w porządku, miłej gry. Nie każdemu jednak tytuł musi podejść.
Rzecz jasna gra ma swoje mocne strony, uroku jej nie można odmówić. Muzyka i udźwiękowienie to poezja. Niestety całość była mocno ciężkostrawna na tyle, że zastanawiałem się, czy w ogóle ją ukończę...  :neutral:

Zawód roku. Zabawnie też czyta się, jaka to mapka jest cudowna, ile na niej aktywności i atrakcji, ale jak już w FC/AC widać wieże które trzeba aktywować to nagle optyka się zmienia i :jak zwykle naj**ne znaczników, bo nie da się inaczej.  :roll:

I żeby nie było, że ta pozycja to 4/10, albo coś w ten deseń. Jednak po świetnej poprzedniczce liczyłem, że będzie jeszcze lepiej w kontynuacji i otrzymam coś z pogranicza 9/10.

Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 101
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #90 dnia: Wczoraj o 13:09:34 »
Niestety na siłę wrzucili nudne zapychacze, które trzeba robić aby fabuła poleciała.
Jest ich ogrom, jednak taki RDR 2 też zamulał a był świetny.

Jeżeli dla Ciebie oryginał FF7 nie jest w 40 z psxa to serio chciałbym poznać ową listę, kto wie może jakieś nieodkryte diamenty są których nie ograłem.
« Ostatnia zmiana: Wczoraj o 13:34:29 wysłana przez Kyokushinman »

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 261
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #91 dnia: Dzisiaj o 12:53:28 »
15h za mna i jaka ta gierka jest świetna. Wyszyściłem już całe grasslandsy i teraz łażę po Junon i robie te wszystkie dodatkowe pierdoły, bo są one takie fajne, że aż chce się to klepać. No i to jest pierwsza japonska gra w którą gram od nie wiem kiedy, gdzie side questy są naprawde na niezłym poziomie. Wiadomo, żaden to wiedzmin, czy Skyrim, ale nadal jest fajnie. Wszystkie ocenki zasłużone, duża poprawa względem "jedynki", na pewno mocny kandydat do GOTY.

PS: Fort Condor <3

Zielarz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-07-2005
  • Wiadomości: 6 680
  • Reputacja: 75
  • KILLZOWN3D
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #92 dnia: Dzisiaj o 13:26:56 »
Widzę, że mamy podobne odczucia :).

Z tymi dodatkowymi rzeczami jest o tyle fajnie, że nie ma ich dużo, nie zajmują wiele czasu, a do tego dają coś graczowi - zmniejszają poziom trudności w walce z Summonem, opisują historię regionu, itd.

Choć muszę przyznać, że gra czasami zwalnia za bardzo, a mini gierki jako obowiązkowy element historii także potrafią zniechęcić (np. turniej w Queens Blood, choć tutaj akurat ostatnie dwa-trzy mecze mi się podobały). Na razie jednak nie jest to dla mnie duży minus.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 261
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #93 dnia: Dzisiaj o 13:46:19 »
Z tymi dodatkowymi rzeczami jest o tyle fajnie, że nie ma ich dużo, nie zajmują wiele czasu, a do tego dają coś graczowi - zmniejszają poziom trudności w walce z Summonem, opisują historię regionu, itd.

Dokładnie, zginęły questy typu "przynieś mi trzy żaby i w zamian dystajesz gówno i jak w nie wdepniesz to masz +0,75% do celności". Za wszystko dostajesz coś fajnego i wymiernego. A zielone wieksze questy mają jakąś fabułe i często jakiś gameplayowy twist.

Choć muszę przyznać, że gra czasami zwalnia za bardzo, a mini gierki jako obowiązkowy element historii także potrafią zniechęcić (np. turniej w Queens Blood, choć tutaj akurat ostatnie dwa-trzy mecze mi się podobały). Na razie jednak nie jest to dla mnie duży minus.

QB to mi na ten moment nawet za mało, bo było tylko 3 graczy w Kalm i poza tym cisza (pewnie jak juz wleze do samego Junon to będą, no ale world intele same sie nie wyczyszczą :D). A chciałoby się, żeby jak w Wieśku każdy obesrany karczmarz chciał nas ojebać w karty :D

Zielarz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-07-2005
  • Wiadomości: 6 680
  • Reputacja: 75
  • KILLZOWN3D
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #94 dnia: Dzisiaj o 14:15:33 »
A chciałoby się, żeby jak w Wieśku każdy obesrany karczmarz chciał nas ojebać w karty :D

Właśnie myślałem, że tak będzie, a zamiast tego są chyba po trzy osoby na miasto.

Ja nie mam nic do QB, w sumie jest spoko, choć też dość losowe (po części to jednak kwestia skilla pewnie :D). Po prostu turniej pojawił się dla mnie w złym momencie trochę. Choć gdy miałem przerwę od gry i wróciłem, to nawet było sympatycznie, a ostatnie dwa mecze to bajka (mimo, że powinny być najtrudniejsze, to udało mi się zablokować przeciwników tak, że ostatni, to położył tylko dwie- trzy karty :D ).

Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 101
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: Final Fantasy VII Rebirth
« Odpowiedź #95 dnia: Dzisiaj o 14:46:55 »
Gra w karty najlepsza ze wszystkich mini gier.
Osobiście nie lubię gry w karty, unikam także tego typu zapychaczy w grach, ale to akurat było dobre. Ukończyłem wszystkie jakie były.