Demko Infernala wyszło już na PC.
Ogólnie mogę powiedzieć, że jest to kawał dobrej roboty. Porządna strzelanka (choć niestety niewyróżniajaca się zbytnio od wielu innych) z bardzo dobrą (po wyjściu GoW o mało której strzelance można powiedzieć, że jest śliczna
) grafiką i kilkoma przyjemnymi patentami. Szczególnie dobrze sprawdza się motyw z wysysaniem energii (i przedmiotów) z martwych przeciwników. Nie raz miałem sytuację, kiedy moje HP oscylowało w okolicach 10, przede mną leżał martwy człek a do mnie zbliżał się brzydki pan z miotaczem ognia - adrenalina potrafi podskoczyć.
W demie pokazano tylko kilka mocy Rayna (główny bohater): w/w wysysanie energii, Infernal Shot (broń, którą strzelamy jest dopalana przez ogniste ramię bohatera) oraz teleportacja (jest ona czasowa: przez kilka sekund bohater znajduje się w innym miejscu, tylko po to, by coś zrobić, a następnie wraca "na swoje miejsce"). Jest jeszcze jedna moc, ale jak na razie nie wiem, do czego ona służy, prócz tego, że Rayan'owi świecą się dłonie ^^. Ogólnie to tych mocy jest trochę za mało (przynajmniej w demie) i w pewnej chwili w ogóle zapomina się, że to agent piekła.
Najbardziej irytującą rzeczą jest sterowanie. Bohater potrafi czasami się przykleić do ściany, gdy tego nie chcemy (wystarczy podejść zbyt blisko ściany, a bohater już przy niej staje i nie odklei się, aż mu nie rozkażemy), a czasami gdy ja tego chciałem - on nie chciał (jak się okazuje, nie wszystkie ściany i płaskie pionowe powierzchnie lubią być blisko Rayana). Podobnie turlanie się (podczas którego bohater jest nietykalny) - nie wiem, jak to będzie na XO, ale na PC trzeba dwukrotnie wcisnąć klawisz ruchu, w którym bohater ma się potoczyć, a reakcja potrafi być czasami zbyt wolna.
Motyw ze skradaniem się też trochę nie wyszedł - ogólnie w ciągu całego dema udało mi się zajść tylko jednego przeciwnika; reszcie - jakimś cudem - udawało się mnie zawsze przyuważyć (nawet, gdy ja ich nie widziałem). Jednak faktem jest, że na pewno nie da się przejść gry idąc "na pałę" - strzelanie zza rogu czy chowanie się za skrzyniami to konieczność.
Samym przeciwnikom (prócz designu, który IMHO jest kiepski) nie można zbyt wiele zarzucić - chowają się za przeszkodami, potrafią bohatera zajść - ogólnie AI działa ^^. No i walki z "bossami" (w demie było ich dwóch) są dość ciekawe.
Jest to jednak gra, która niczym nie odbiega od zachodnich standardów i może być kolejną bardzo dobrą pozycją na rynku zachodnim (na GameFAQS jest nią niemałe zainteresowanie).