Nie dałem rady nawet dema ukończyć. Nie z powodu trudności, tylko ze sporej dawki crapu w tym demie. Biegasz w kołko wokół płotu, dinozaury nacieraja na ten płot kolejnymi falami jak w tower defence, stoisz przy działku z niekończącą sie amunicją i walisz do gadów o inteligencji hmm na pewno nie dinozaurów. Gryzą płot , i nawet nie reagują jak do nich strzelasz, tylko gryzą dalej z zaangażowanie godnym wyższej sprawy. Potem wychodzą kolejne, stają przed tobą i plują, nawet nie starają sie uciec sprzed gradu kul jak w ich stronę wysyłasz. Przetrwałem kilka fal i wyłączyłem.
Więcej niż przeciętniak z tego nie wyjdzie. Jeśli chodzi o dinozaury na konsole to dalej królem pozostaje on: