mam problem... moze nie duzej skali , ale zawsze... nie dawno bylem przekonany, ze chce sobie zafundowac DMC. ale disiaj wszedlem na strone ultimy, i jakos przez przypadek zauwazylem cene DMC2. wczesniej nie chcialem nawet o niej myslec, bo z tego co slyszalem, to w stosunku do jedynki ssie... i nie chcialem wydawac 170 zl (czy ile ona tam kosztowala) na shit, z ktorego potem moglbym byc niezadowolony. ale kiedy zobaczylem ta cene, zaczalem sie zastanawiac co wybrac - DMC czy DMC2. w sumie, DMC przeszedlem jakies 3 razy, bo od kumpla pozyczalem co jakis czas. ta gierka miala niesamowita muze, grafe, i klimat. i nie wiem... czy sobie powtorzyc ta zajawke, czy wybrac nowa gre. szybko nastepnej gierki sobie nie kupie, bo zbieram na gamecube'a i staram sie nie szastac forsa, za bardzo. stad ten dylemat...