Bioshock (PS3)

[Sylvan Wielki]

Masz kilka zadań do wykonania. W jednym, musisz uwolnić mając do dyspozycji kilka przedmiotów Małą Siostrę (ot logiczna łamigłówka). W kolejnym, będąc licho wyposażonym, masz do pokonania Big Daddy'ego. Znowu zabawa wysilająca szare komórki. W ostatnim, przebijasz się przez 8 pokoi. Sporo przeciwników, a arsenał niezwykle ubogi.

Lubisz pogłówkować, a poziom trudności bazowo negujesz, to trafiłeś pod właściwy adres. Jednak pamiętaj przy tym, iż to nie versus w RE5, czy (tu bardziej) "epilog" w PoP. Zupełnie inna konwencja.
Nie musi się spodobać miłośnikowi Bioshock.

[Castor Krieg]

Mam nadzieję, że fabuła będzie na miarę części pierwszej. Wiadomo może, czy nad fabułą pracował Ken Levine, czy był w jakiś sposób zaangażowany w produkcję?

[Sylvan Wielki]

Ale piszesz o kontynuacji (to zupełnie inny temat), czy o dodatku (to tylko ciekawy bonus, więc....)

[Castor Krieg]

Ale piszesz o kontynuacji (to zupełnie inny temat), czy o dodatku (to tylko ciekawy bonus, więc....)

O Bioshock 2. Wiem, że inny - rano wstałem to nie kontaktowałem zbytnio, myślałem, że to Bioshock 2.

[Sylvan Wielki]

Ja tam miałem ongiś, gdy w DS bodaj o X men napisałem , czy jakoś tak.
A wracając do tematu? Castor Krieg, zdecydowałeś się na ten dodatek do Bioshock?

[maly_pinki]

ile zajmuje przejście gry na survival? w grudniu przeszedłem grę na normal to nawet szybko szło.

[Wojtq]

Gram sobie i mam pytanko. Jak sprawić, bym mógł używać więcej niż 2-óch plazmidów jednocześnie? Widziałem 5 slotów, ale tylko dwa mam aktywne.

[Snake_Plissken]

Musisz kupić sloty za Adam w Banku Genów.

[Wojtq]

Ok, już mam. Świetna giera, a klimat przepiękny.

[sieq]

Szkoda że bs1 olałeś. Lepszy jest

[Wojtq]

WUT? Przeto właśnie w jedynkę gram.

[sieq]

LOL sorry zakręciłem się  ale bs2 możesz śmiało brać jak jedynka się podoba 

[Wojtq]

Skończyłem - cudowna gra. Tak sugestywnie przedstawionego miejsca w grach dawno nie uświadczyłem. Muzyka, mieszkańcy miasta, wyjaśnienie praktycznie każdego elementu składającego się na ostateczny obraz Rapture - to wszystko zasługuje na ogromne brawa. Ani przez chwilę nie czułem znużenia, na co narzekało kilka osób. Wprost nie mogłem się oderwać od ekranu, chcąc poznać historię Ryana, Atlasa i reszty spółki. Teraz czuję nieodpartą chęć dorwania drugiej części, by jeszcze bardziej zagłębić się w historii tej podwodnej utopii. Gra jest dość stara, ale jeśli jeszcze w nią nie grałeś drogi graczu, to nadrabiaj zaległości, "would you kindly?"

Nie spodobała mi się jedynie jedna rzecz - bad ending.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Co to niby miało być? Główny bohater wypuścił się z gromadą Splicerów i użył jakiejś bomby do podbicia świata? Z niecierpliwości obejrzałem też dobre zakończenie i jest o wiele lepsze, ale i tak widziałbym to inaczej, np. główny bohater zostaje tam, gdzie jego miejsce i próbuje odbudować miasto.

Nie do końca zrozumiałem też jeden motyw...

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

porwania samolotu. Rozumiem, że wszystkie wspomnienia Jacka były wszczepione, ale dlaczego miałby mieć wycięte z pamięci porwanie samolotu? Co prawda pod wpływem formułki "would you kindly" zmieniał się w kukiełkę, ale pamiętał i wiedział co robi.

[Snake_Plissken]

Teraz czuję nieodpartą chęć dorwania drugiej części, by jeszcze bardziej zagłębić się w historii tej podwodnej utopii. Gra jest dość stara, ale jeśli jeszcze w nią nie grałeś drogi graczu, to nadrabiaj zaległości, "would you kindly?"

Chcesz kupić?

[Wojtq]

Na razie nie. Muszę zrobić sobie kilkumiesięczną przerwę, aby nie poczuć przesycenia.