Mortal jest superowy, porządne kino (dobre klimaty).
Resident Evil 1 uważam za udaną ekranizację (całkiem, całkiem efekty; fabuła na poziomie tej z gier; aktorzy ujdą). No i z dobrych filmów to by było na tyle (Silen Hill też się zapowiada obiecująco).
Natomiast porażki to z całą pewnością Super Mario Bros. (ULTRA MEGA DNO), RE2 (
), Alone In the Dark (Dżizus Uwe, przestań kręcić filmy), House of The Dead (patrz poprzedni nawias).
A co powiecie o Street Fighter z genialnym aktorem, reżyserem i scenarzystą (3in1 - jak ruskie carty na pegasa) - Van Damme? Na to, to po prostu brak słów. Z jednej strony można zasłonić twarz (ŻENUJĄCE), lecz z drugiej wybuchnąć śmiechem: 2in1. Nie ma to jak dobre kino
p.s. Doom jescze z tego co oglądałem (i nie zapomniałem). Się podoba, fajny film.