Hymm, chyba nie tego się spodziewałem. Niby ma to sens - w DLC nie każdy zagra, więc lepszym wyborem wydaje się skupienie na innych postaciach. Nie ma tylu ograniczeń. Z drugiej strony dla mnie to są noname'y, więc ich los mnie średnio interesuje. Liczyłem na coś w stylu - co robił Marcus i reszta Delty w czasie Gears 5, czy coś w ten deseń. Taki powrót do przeszłości
. Poczekam na recki, bo fajnie byłoby jednak użyć do czegoś nową konsolę.