Nie wiem jak działa dokładnie odbudowa, ale ona chyba skanuje dysk i sprawdza czy wszystkie zapisane w bazie rzeczy się zgadzają ze stanem faktyczym i robi (chyba) szybką defragmentację. Baza na PS4 to jak rozumiem nie tylko typowa tablica plików, ale i pewnie też lista ścieżek do ikon gier, trofeów i powiadomień, czyli faktycznie taka baza danych.
Plus jest taki, że nowa generacja wraz z SSD nie będzie wymagała defragmentacji a dostęp do danych będzie tak szybki, że może nie być potrzebna wielka baza do trzymania tego, tylko wszystko pójdzie w locie. Na PS3 i PS4 z czasem konsola faktycznie wolniej chodzi i czasem odbudowa danych to za mało (bo mamy za dużo tych danych) i dopiero format pomaga. Z tym, że jak zawalimy znów dysk grami, wracamy do punktu w którym muli.
Hardkorowy gracz chyba po prostu tych spowolnień w tej generacji jeszcze nie przeskoczy, jak chce trzymać "ile się da" na dysku.