Ghost Recon: Wildlands

[lupinator]

<iframe width="853" height="480" src="//www.youtube.com/embed/qP9LlfoaJko?fs=1&start=" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Szkoda, że multi. Szkoda, że to nie będzie tak wyglądać. Reszta super. 

[Wulfen]

 Szykuje się największy downgrade w historii 

[Master_666]

Myślę, ze The Division może w tym względzie dorównać GR:W

[POK]

Jakoś wcześniej ominęła mnie ta gra. Na razie wygląda nieźle. Szkoda, że multi.

[Mrocz]

To jest coop gierka z otwartym światem? (Gdzieś tak wyczytałem) nawet fajne, ale downgrade wyczuwam masakryczny

[BoBaN]

Far Cry 3 i 4 mają duże i dobrze wykonane otwarte tereny, więc mogą skorzystać w tej technologii. Zapowiada się ciekawie. Mi się tęskni za Smuggler's Run i jeśli tutaj położą duży nacisk na pojazdy, to może chociaż trochę klimatu SR wpadnie. Przydałby się tryb zabawy w ganianego jak w SR. Miodzik płynąłby z ekranu tonami.

[Klosz]

Jak nie zaliczy mega downgrade'u, to moim zdaniem bedzie to lepsze multi niz Battlefront.

[Ryo]

Premiera 7 marca.

[Master_666]

chyba ma klej na dupie:


 

Wygla∂a to mega zabawnie.

[Klosz]

Niemniej gierka moze byc spoko. Trzeba obserwowac.

[LukeSpidey]

W sumie to nie mam zdania na temat tej gry. Niby fajnie wszystko gra, coś czuję, że skończy jak GHOST RECON FUTURE SOLDIER.

[lupinator]

Zapisy do bety: https://ghost-recon.ubisoft.com/wildlands/en-US/beta-registration/index.aspx

[lupinator]

Moje wrażenia po kilku misjach z bety są bardzo pozytywne. Jazda samochodem i strzelanie czuje się naprawdę dobrze. Jest dużo opcji modyfikacji sprzętu, pojazdów, możliwości rozegrania lokacji (rambo, splinter cell style, sniper itd.) i ogólny feeling z tego wszystkiego jest świetny. Klimat wylewa się z ekranu, a przyznam szczerze że moją największą obawą była powtarzalność designu. Widoki niesamowite, a świat ogromy i żywy - NPCów, zwierząt i randomowych sytuacji jest od groma. Na razie jedynym minusem, dość sporym w dodatku, jest zarządzanie zespołem. Dostępne polecenia nie są wystarczające, AI nie zadowala i granie z 3 botami zdecydowanie nie oddaje ogromnego potencjału gry. Skandalem jest brak menu kontekstowego dla ekipy - chociażby głupiego wskazania na konkretny CKM do obsadzenia. Gdyby to poprawiono byłoby bardzo grubo na pustym obecnie poletku singlowych taktycznych shoterów.

[Ryo]

Co-op zatem musi wypadać super - jeden zostaje na skale i obczaja teren snajpą, dwóch się skrada cichaczem, a ostatni asekuruje z CMK. Albo wszyscy na cichacza, albo camp-fest, albo all-rambo.

[windomearl]

No wlasnie pogralem chwile z lupim i juz bylo fajnie a we 4 to musi byc wypasik na pelnej wczuwie. Samemu tez pewnie sie fajnie gra, ale cos czuje ze sie szybko bardzo powtarzalne zrobi co w coop moze nie wysyepowac.

[lupinator]

Co-op zatem musi wypadać super - jeden zostaje na skale i obczaja teren snajpą, dwóch się skrada cichaczem, a ostatni asekuruje z CMK. Albo wszyscy na cichacza, albo camp-fest, albo all-rambo.

Ze zgraną czwórką graczy to musi być ogień. W grze rozwija się umiejętności i ekwipunek, ale na szczęście nie ma takiej przepaści poziomów, jak w Division, że nie pograsz zbytnio z ziomkiem o dużej różnicy przegranych godzin. Bez problemu może grać wyjadacz i ktoś kto kupił grę. Co jeszcze ciekawe - jak graliśmy teraz we dwóch to zespół znika, a logicznym wydawałoby się, że dwa boty nam zostawią do pomocy.

No i zmienne warunki pogodowe wyglądają mistrzowsko i wyraźnie wpływają na gameplay.

[scorpion87]

Co-op zatem musi wypadać super - jeden zostaje na skale i obczaja teren snajpą, dwóch się skrada cichaczem, a ostatni asekuruje z CMK. Albo wszyscy na cichacza, albo camp-fest, albo all-rambo.

, jak w Division, że nie pograsz zbytnio z ziomkiem o dużej różnicy przegranych godzin. Bez problemu może grać wyjadacz i ktoś kto kupił grę.

Pograsz jest tryb survival gdzie każdą misję zaczynasz od 0 zdobywając sprzęt leki uzbrojenie żeby przeżyć. W grupie jest o tyle trudniej że trzeba się dzielić znalezionymi rzeczami a zginąc łatwo na skutek wyziębienia lub z ręki bota lub innych graczy. W innych trybach i tak gra się zaczyna dopiero jak złożysz set jakiś, wszystko przed to tutorial:) Co do Winlands musi być zaimplementowany w nim jakiś pvp akurat dużo gram w the divison i gra zyje ciągle bardzo dobrze właśnie dzięki pvp na dark zonie a samo zdobywanie sprzętu o lepszych parametrach, modyfikacje sprzętu oraz dobór talentów (a jest tego trochę) by być lepszy w pvp i grać najazdy i misje na najwyższych poziomach jest esencją tej gry.

[lupinator]

Co-op zatem musi wypadać super - jeden zostaje na skale i obczaja teren snajpą, dwóch się skrada cichaczem, a ostatni asekuruje z CMK. Albo wszyscy na cichacza, albo camp-fest, albo all-rambo.

, jak w Division, że nie pograsz zbytnio z ziomkiem o dużej różnicy przegranych godzin. Bez problemu może grać wyjadacz i ktoś kto kupił grę.

Pograsz jest tryb survival gdzie każdą misję zaczynasz od 0 zdobywając sprzęt leki uzbrojenie żeby przeżyć. W grupie jest o tyle trudniej że trzeba się dzielić znalezionymi rzeczami a zginąc łatwo na skutek wyziębienia lub z ręki bota lub innych graczy. W innych trybach i tak gra się zaczyna dopiero jak złożysz set jakiś, wszystko przed to tutorial:) Co do Winlands musi być zaimplementowany w nim jakiś pvp akurat dużo gram w the divison i gra zyje ciągle bardzo dobrze właśnie dzięki pvp na dark zonie a samo zdobywanie sprzętu o lepszych parametrach, modyfikacje sprzętu oraz dobór talentów (a jest tego trochę) by być lepszy w pvp i grać najazdy i misje na najwyższych poziomach jest esencją tej gry.

A no tak, dodali survival. Ja swoją przygodę z Division zacząłem zaraz po premierze i skończyłem po kilkunastu godzinach gry z racji braku zawartości. Division jest akurat na tyle ciekawe, że za esencję gry robi tam to co sobie każdy wybierze. Czytałem sporo relacji zachwyconych graczy, którzy grając po kilkadziesiąt godzin dark zone w ogóle nie tykali. Dla mnie pvp w Wildlands jest tak bardzo zbędny, jak tryb co-op w grach wyścigowych. Nawet ewentualne wyzwania da graczy podczas normalnej gry (np. kto więcej zabije podczas misji) stałyby w sprzeczności z tym co daje największą frajdę, czyli jak najefektywniejszym, taktycznym rozwaleniem wroga poprzez współpracę ze ścisłym podziałem zadań. Jeśli pvp to tylko gdzieś osobno, z boku, daleko ode mnie - nie chcę podczas frajdy ze znajomymi wiedzieć, że zaraz może mi jakaś banda trolli wbić opancerzonymi helikopterami na imprezę.

[scorpion87]

Piszę o tym pvp bo większość moich znajomych którzy grają w the divison w tym ja uzależniają kupno winlands od pvp. Misje szybko się znudzą i po miesiącu zostanie odłożenie gry na półkę. Zobacz kiedy wydali the divison a jest teraz więcej graczy niż na premierę. Gra przeszła metamorfozę od premiery to zupełnie inna gra. Teraz szykuje się nowy tryb w patchu 1.6 głównie nastawiony na pvp, a sam darkzone mają powiększyć 2x, tego chcieli gracze i to dostali. Winlands bez pvp umrze po kilku miesiącach. To tylko moje zdanie.
Można także zrobić wybór w menu czy gramy w trybie pvp czy pve, w tym drugim po prostu nie spotykamy innych graczy co po jakimś czasie będzie nudne ile można klepać te misje. W the divison nie wchodzą na darkzone gracze którzy nie posiadają skilla, teamu i dobrze skonfigurowanego sprzętu i wolą lać się z mobami zamiast z żywymi graczami. Zdobycie dobrego sprzętu, konfiguracja drużyny i ekwipunku żeby być konkurencyjny z innymi to jest to co by mnie zatrzymało w winlands, bo mapa jest duża i ma potencjał. 

[Moldar]

Pograłem dosłownie chwilę i od razu można napisać, że to takie diablo 3. Podobny schemat grania, można grać samemu, ale w dowolnym momencie może ktoś dołączyć. Fajnie, że nie jest to gra jak division, gdzie na kolesia z pałką trzeba zużyć 3 magazynki gra się nawet nieźle, choć technicznie to trochę koszmarek jest.

[scorpion87]

Mnie ta gra nie przekonała niestety,   coś mi się w niej nie klei Może za dużo w the division gralem ale tamta gra ma inne założenia raczej dla typowego mmo podobna tylko zamiast mieczy i czarów są bronie i umiejętności taktyczne.

[Mrocz]

No nie powiem zachęciliście trochę. Czujkę na ten tytuł założyłem Jak będzie dobra promka i będę miał na takiego sandboxa ochotę to pewnie sobie go sprawię

[Moldar]

Pograłem wczoraj jeszcze i w sumie było tylko gorzej. Przede wszystkim, ta gra do samotnego grania jest nijaka, z kumplami jest lepiej, ale coś czuję, że to będzie tylko chwilowa zajawka.

[windomearl]

Pograłem wczoraj jeszcze i w sumie było tylko gorzej. Przede wszystkim, ta gra do samotnego grania jest nijaka, z kumplami jest lepiej, ale coś czuję, że to będzie tylko chwilowa zajawka.

Mam podobne odczucia w sumie. Tylko do grania z ekipą a nie z randomami.

[scorpion87]

Pograłem wczoraj jeszcze i w sumie było tylko gorzej. Przede wszystkim, ta gra do samotnego grania jest nijaka, z kumplami jest lepiej, ale coś czuję, że to będzie tylko chwilowa zajawka.

Mam podobne odczucia w sumie. Tylko do grania z ekipą a nie z randomami.

Chyba nie będę oryginalny ale także podzielam taką opinie. Ponadto na plus mnogość opcji rozwiązania misji. Np można gdzieś na wieży zaczaić się snajperką, 2 osoba podkłada ładunki na cysternie z paliwem, kilka osób w krzakach i na sygnał planowa akcja, można także wjechać traktorem na teren misji i po prostu w rambo się zabawić, lub pogasić światła ze snajperek i w trybie noktowizji pozdejmować wszystkich po cichu. Ale jak koledzy piszą wyżej z botami nie wykonalne są chyba takie akcje a przez to gra traci wszystkie zalety w trybie solo. Na plus jeszcze ogromna mapa, na minus sztywne strzelanie, powinni przekopiować je z the divison tam jest to lepiej oddane. Także fizyka pojazdów zostawia wiele do życzenia, choć wczoraj lecieliśmy na misje helikopterem i po kilku nie takich manewrach wpadliśmy w korkociąg spadając i rozbijając samolot na terenie misji (może jakaś niezniszczalna brzoza tam była czy coś) przez co zginęła w katastrofie cała ekipa. Gra ma potencjał ale tylko w grupie i na wyższych poziomach trudności.

[Mrocz]

No to trzeba liczyć, że przy jakiejś promocji zbierze się ekipa do ogrania

[Ryo]

Od 23 do 27 lutego otwarta beta. Pre-load od 21 lutego.
http://ghost-recon.ubisoft.com/wildlands/pl-PL/news/detail.aspx?c=tcm:160-283819-16&ct=tcm:160-76770-32

[lupinator]

PvP po takim czasie od premiery brzmi jak smutny żart ze stanu branży w 2017 roku.

[sieq]

Ostatnio tak przy MGS5 się męczyłem ale jakoś to ukończyłem. W pojedynkę ta gra po kilku podejściach staje się nudna i schematyczna do bólu.