Dzisiaj odpaliłem po raz pierwszy. Na powitanie błąd logowania na serwery Square Enix (o czym czytałem wczoraj). Ponoć serwery nie wytrzymują natężenia po tym jak gra trafiła do Plusa.
Pograłem może z godzinę i wykonałem pierwsze dwie misje, więc mogę napisać co nieco o mechanice. Fajna sprawa z wingsuitem - trzeba trochę poćwiczyć, aby nie dotykać ziemi przez kilka kilometrów.
Słabe za to jest to, że większy nacisk postawiono na destrukcję, niż korzystanie z broni palnej - brakuje mi trochę dokładnego celowania, ale może właśnie o to chodzi w tej grze - o wybuchy a nie ołów z lufy.
Zapowiada się fajnie - zobaczymy jak potem.
Just Cause 2 przechodziłem na dwa razy, ale po przerwie bawiłem się wyśmienicie. Mam nadzieję, że tu będzie podobnie.