Walka wygląda 100% tak samo jak w poprzednich. Po prostu skipowali animacje, więc tak może wyglądać. Przecież jedyne co tu nowego to wrogowie zajmujący więcej niż 1 pole, levele dla batallionu i umiejętności pochodzące z crestów.
Szkoła akurat dobrze jest rozwinięta względem pałacu z Fates, bo daje dużo więcej możliwości i dynamiki do budowania supportu. A tak to miałeś walka, wracasz do pałacu, parę konwersacji no i albo kolejna walka fabularna, albo nie było co robić. Nie podoba mi się, że teraz nie dość, że musisz mieć Master Seal to jeszcze i tak musisz spełniać dużo warunków, żeby mieć pewny awans (zamiast po prostu odpowiedniego levelu). Chyba, że będzie teraz gdzie grindować. Wygląda też na to, że będzie dużo dynamicznych eventów, bo tego brakowało (normalnie tylko kalendarzowe urodzinki i bonus do expa + itemy).
Dużą zmianą jest zmiana klas, wcześniej utrudniana przez Second Seal, teraz wydaje się być naprawdę dużo bardziej strategiczna. Oprawa nie powala, ale jest schludna, nigdy w serii nie powalała więc też nie spodziewałem się cudów. I tak wygląda lepiej niż pierwsze prezentacje.