The Elder Scrolls VI

[lupinator]

Jedna z najgorszych zapowiedzi jednej z najbardziej oczekiwanych przeze mnie gier. Wygląda jakby nie mieli zupełnie nic, a temat preprodukcji podjęli tydzień przed prezentacją. "Wygenerujmy jakiś teren, wrzućmy tytuł i heja". Mogli dać chociaż podtytuł.

[POK]

Wygląda na to, że The Elder Scrolls 6 dopiero wchodzi w fazę pełnej produkcji. Bethesda szuka obecnie pracowników (dokładnie programistów) do pracy przy "wysokobudżetowym RPG, powstającym na PC i konsolach". Zadaniem zatrudnionych programistów miałaby być "implementacja nowych funkcji gameplayowych: zachowań gracza i NPC, mechaniki związanej z walką oraz interfejsu użytkownika".

Wszystko wskazuje zatem na to, że Bethesda wychodzi dopiero z fazy preprodukcji i posiada już dokładnie zaprojektowane wszystkie systemy oraz scenariusz do The Elder Scrolls VI. Teraz zaczyna się praca nad wdrożeniem planów projektowych. Wniosek z tego taki, że na gotową grę poczekamy pewnie jeszcze przynajmniej 2-3 lata.
(...)
Wygląda również na to, że Bethesda kończy już robotę nad swoim drugim ambitnym projektem sci-fi, czyli nad Starfield. Firma szuka obecnie montażystów materiałów wideo do tworzenia zwiastunów gry. Dawno nie słyszeliśmy nic o tym projekcie (dokładnie od targów E3 2018).

https://www.ppe.pl/news/141866/the-elder-scrolls-6-od-bethesdy-w-powijakach-najpierw-premiera-starfield.html

Od początku było mówione, że nowego TESa zapowiedzieli bardziej dla zasady - żeby fani się nie wkurzali, że same gry online robią. Nad Starfieldem za to dłubią już od dłuższego czasu i gra jest pewnie w dość zaawansowanym stadium produkcji. Obyśmy na tegorocznym E3 otrzymali jakieś konkrety.

Realistyczny (choć może nazbyt optymistyczny) wydaje się taki scenariusz:

2021 - Starfield
2023 - TES VI
2026 - Fallout 5

Wcześniej wyglądało to tak:

2006 - Oblivion
2008 - Fallout 3
2011 - Skyrim
2015 - Fallout 4
2018 - Fallout 76

Czyli średnio jedna gra na 3 lata. W międzyczasie wyszły jeszcze chociażby Fallout New Vegas i TES Online z rozbudowanymi dodatkami, ale za te gry odpowiadały inne studia i Bethesda tylko nadzorowała ich produkcję.

[Sylvan Wielki]

Ja tak fantastycznie się przy Skyrim bawiłem, że nowe The Elder Scrolls biorę na premierę. To będzie kawał RPG

[POK]

Ja pamiętam, że w Skyrima mi się świetnie grało przez 70 godzin, a potem była nagle równia pochyła. Świat stworzyli super, ale z wypełnieniem go było już gorzej. Poza tym po pewnym czasie levelowanie przeciwników i sprzętu zaczęło być strasznie wkurzające (te ciągłe walki z coraz mocniejszymi smokami były okropnie upierdliwe). No i brakło naprawdę ciekawych i rozbudowanych zadań, zaś NPC to były gadające kukły.

Jeśli nowy TES nie doczeka się sporych zmian, to słabo to widzę. Skyrim już na swoje czasy był przestarzały (choć design miał świetny), więc sama poprawa grafy przy następnej części nie wystarczy. Walka z ostatnim bossem w dodatku Dragonborn to była taka padaka, że szkoda gadać. Muszą się solidnie zabrać do roboty jeśli nie chcą zbytnio odstawać od konkurencji.

[Sylvan Wielki]

Ze Skyrim jest jak z każdą inną grą. Jednemu się spodoba, innemu niekoniecznie. Niemniej uznać jej wielkość trzeba.
To bodaj jedna z najlepiej ocenianych gier w historii, jak dobrze pamiętam coś około 94%. Ukazała się na wielu sprzętach, zaliczyła dwie generacje i nawet tyle lat po premierze swojej potrafi krocie zarobić. Magia, czysta, niepowtarzalna magia. A to co na PC dzięki modom zyskała jest niebywałe - od grafiki poprzez mechanikę.

Oczywiście ma wady i VI też będzie je miała, ale nie zmienia to faktu, że baza jest nieprawdopodobna i jak ciała nie dadzą, może być to olbrzymi hit.

[Kyokushinman]

Masę gier przeszedłem, ale nigdy nie zabrałem się za ową serie. Raz co prawda pograłem w Obliviona z 20 minut i nawet mi się podobało.

[Juras]

Phil Spencer doesn't see TES6 leaving his platforms.

Head of Xbox Phil Spencer has all but confirmed that The Elder Scrolls VI will be an Xbox console exclusive.

https://www.ign.com/articles/elder-scrolls-6-xbox-exclusive-phil-spencer?utm_source=facebook