Autor Wątek: Darkest Dungeon II  (Przeczytany 4662 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Darkest Dungeon II
« dnia: Lipca 01, 2021, 11:16:27 am »




Kontynuacja znakomitego Darkest Dungeon od Red Hook Studios nadciąga. Gra ma ukazać się jeszcze w 2021r.(niestety tylko w formie wczesnego dostępu). Raczej śmiało można założyć, że wzorem szalenie udanej poprzedniczki wyjdzie na wiele platform (Słicz, PS4, Xbox One, PC, aktualna generacja). Tytuł ma zaoferować pięć aktów oraz nowe klasy postaci, a także 4 nowe umiejętności dla starych bohaterów.
Sama gra ma być bardziej dynamiczna, a całość przedstawiona (jak widać na zdjęciu) w bardziej realistycznym tonie.

gnysek

  • Młody Padawan
  • Administrator
  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 23-08-2005
  • Wiadomości: 1 382
  • Reputacja: 17
  • Kuwabara! Kuwabara!
Odp: Darkest Dungeon II
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 02, 2021, 00:14:44 am »
Zazwyczaj takie projekty przy pierwszej grze wychodzą na kolejne platformy w dużych odstępach, przy drugiej już jednocześnie (albo z minimalnym opóźnieniem).

Ale ten kto im tą dwójkę w logo wcisnął to się nie napracował, ledwo ją widać :D

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Darkest Dungeon II
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 02, 2021, 11:14:43 am »
Nowa postać.


Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Darkest Dungeon II
« Odpowiedź #3 dnia: Października 22, 2021, 23:18:48 pm »


Ależ tak  :yes_anim:

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Darkest Dungeon II
« Odpowiedź #4 dnia: Października 28, 2021, 12:39:49 pm »


Szybko poszło.

Natomiast tu nieco z rozgrywki. Walka jest cudna, podobnie jak nowy wygląd postaci.


Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Darkest Dungeon II
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 06, 2023, 19:15:37 pm »

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Darkest Dungeon II
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 21, 2023, 13:18:13 pm »



Kapłanka powraca do gry.  :angel:

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Darkest Dungeon II
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 20, 2024, 03:23:26 am »


Premiera w lipcu. Cena w PSS ( wykorzystując zniżkę) 169 zł. Ależ będzie grane. :dance:

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Darkest Dungeon II
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 18, 2024, 19:32:22 pm »


 :grin:

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Darkest Dungeon II
« Odpowiedź #9 dnia: Września 02, 2024, 12:00:32 pm »


No dobrze. Nie ukrywam, że Darkest Dungeon jest wraz z Dead Cells moją ulubioną grą ósmej generacji. Spędziłem z nią setki godzin, przechodząc, wraz z dodatkami, na GrajStacji, Xbąku, Słiczu i Vicie. Doskonała zabawa. Doskonała.

W Darkest Dungeon II mam już nabite kilkadziesiąt godzin i, nie przedłużając, jest świetnie. Gra jest kapitalna, ale jedynka bardziej mi się podoba.



Największą wadą, choć dla wielu zapewne będzie to zaleta, jest brak permanentnej śmierci. W pierwszym DD jak kostucha się z tobą przywitała, to (zasadniczo) na dobre. Ja na Słiczu, podczas 184 godz. gry straciłem tak dwie postacie, i ała. Bolało. Szczególnie, że Kserkses (trędowaty), czyli postać z najwyższą ilością HP, najmocniej bijący wojownik w grze, padł w sposób mało honorowy w boju - nie od ran, a od stresu.

W DD II mamy rogalikowy schemat rozgrywki, a zatem, zanim dojdziesz do bossa, twoja drużyna polegnie kilka, kilkanaście razy - prawdopodobnie podczas potyczki z bossem również to się wydarzy. Jak już drużyna przegra, zaczynamy od nowa. Nic zasadniczo się nie stało.

Nie masz poczucia przywiązania do postaci.

Kolejną wadą, według mnie równie poważną, jest brak uczucia wyraźnego progresu. Widzicie w jedynce było tak, że zbierałeś surowce (złoto dla przykładu) rozwijałeś swoje postacie: życie, pancerz, siła, każdą umiejętność specjalną i zwykłe ataki.

Dzięki temu postać początkująca, ta z środka kampanii (tak to nazwijmy), a postać maksymalnie ulepszona, to była przepaść. Przeżywalność, zadawane obrażenia i tak dalej. Dodatkowo w grze zdobywaliśmy błyskotki. Zdobyte przedmioty można było założyć zarówno początkującemu, jak i zaawansowanemu zawodnikowi. Nieprawdopodobnie ją to wzmacniało. Co za tym idzie, na najwyższym poziomie trudności w najcięższych lochach, potyczki często trwały... jedną rundę, czasami dwie.

Tutaj niektóre potrafią trwać minimum 4. Zdarzają się takie po 8, a z bossami/sub bossami, nierzadko okolice dwudziestu.

I ktoś można napisać "hej, ale to potyczki turowe, jak szachy, dobrze jak pojedynek trwa". No tylko, że nie do końca. Bo jak po 30-40 godzinach gry, krzyżowiec zatapia swój oręż w czerepie zwykłego zombiaka w łachmanach, i bierze mu całe 1/4 życia, to nie tędy droga.
W pierwszej odsłonie Najmroczniejszego Lochu, ulepszone postacie potrafiły elitom zabrać 3/4 życia, a mięso armatnie miały, po tych ulepszeniach, na raz. Zdaję sobie sprawę, że to nie akcyjniak, ale burzy to dynamikę gry.



Niemal cała reszta jest fantastyczna. Bardzo dobry system lekko zmodyfikowano, bohaterowie mogą teraz wybrać jedną spośród kilku specjalizacji. Przebudowano nieco osadę oraz szkielet gry. Przykładowo Łowca Nagród, który jest niezwykle potężny, nie jest klasą do wybrania z miejsca, ale można go czasami spotkać w oberży i tam, za odpowiednią opłatą, wynająć, by nam służył przez jeden rejon. Tych, wzorem poprzedniczki, jest kilka.
Są nowe, wracają stare. Brakuje mi tylko zamczyska z kościotrupami.





Podobnie jest z klasami postaci. Powraca kilku starych znajomych (m.in. zbrojny, łotr, badaczka zarazy), dodano nowe (uciekinierka), a i są postacie, które znacząco przebudowano (flagelant, który nie włada już krwią, a zarazą, facet też sporo... schudł).

Tym razem nie przemierzamy tytułowego Najmroczniejszego Lochu, a przemierzamy poszczególne regiony w wozie, który również możemy ulepszać. Ma to swoje uzasadnienie fabularne, ale pierwotna wersja bardziej przypadła mi do gustu.

Fantastycznie za to prezentuje się oprawa graficzna. Coś niesamowitego. Wiele dałbym za rimejk jedynki w tej szacie. Kapitalnie również gra wypada pod kątem artystycznym. Świetna sprawa.



Grę kupiłem na premierę. Miała kilka mało irytujących błędów, ale zostały relatywnie szybko naprawione.



Reasumując. Znakomita szata graficzna, świetny dźwięk, soczysta, satysfakcjonująca rozgrywka, względem poprzedniczki wprowadzono szereg zmian. Tytuł na dziesiątki godzin. Całość jest przy tym całkiem wymagająca. Jeszcze wiele wypraw przede mną, ale wystawiłbym sumienne 8/10, może nawet 9/10. Bardzo udana kontynuacja fenomenalnej gry. Ach, i polecam ja brać z dodatkiem (zdecydowanie).

Pod koniec października Darkest Dungeon II otrzyma wydanie fizyczne.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Darkest Dungeon II
« Odpowiedź #10 dnia: Października 27, 2024, 13:13:07 pm »




Niestety nie udało się, wzorem dużych konsol, wykrzesać 60 k/s na Słiczu, ale gra hula stabilnie w 30 klatkach i wygląda przy tym świetnie.
Jako bonus możemy sobie złożyć wóz, którym podróżujemy w tym mrocznym i nieprzystępnym świecie.
 
Dodam, że wersja fizyczna kosztuje 149zł (wszystkie platformy, bo tak, jest też na X-bąka). Cyfra na dużych konsolach to wydatek rzędu 159zł - po promocji z 199zł - a cyfrowa opcja na NS to 128zł.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Darkest Dungeon II
« Odpowiedź #11 dnia: Wczoraj o 13:23:54 »


Gra ukończona. 92 godziny na liczniku. Da się zejść w okolice 80. godzin, ale powoli, sukcesywnie platynuję Najmroczniejszy Loch.
Wzorem poprzednika, będzie to ciężkie, długie zadanie.

Świetna pozycja. Kapitalna rzecz. Niemniej, ten kto wymyślił ostatnią, piątą drogę "Tchórzostwo" i bossa, który ją wieńczy...

Napiszę tyle... Powodzenia. Bedzie potrzebne. Zresztą każdy boss Góry jest tani, a walki te są za długie.

No właśnie. Twórcy powinni ograniczyć pojedynki z kosmicznymi. Wieńczą rejon i witają nas swoimi mackami przed ostatecznym przeciwnikiem. W późniejszych lokacjach, by za łatwo nie było, mamy 3 takie pojedynki przed bossem, który bez tego ma ogrom HP.

Przed zwykłymi bossami też należy dwie walki stoczyć. To do poprawy. Podobnie jak postać Trędowatego...

Chryste.



Masz faceta, niczym Guts z Berserk. Potężna siła w łapie, ogromy miecz i na dzień dobry jego atak to 50/50, a jak trafi, to ma 3/4 szansy, ze kolejny atak też może spudłować.

I teraz tak, taki Krzyżowiec w DD może zaatakować z pozycji 1,2,3,4 każdą inną pozycję (1-4), leczy siebie, sojuszników, redukuje stres, ma możliwość atakowania kilku przeciwników. Jest silny i mobilny. W DD II to samo, a Trędowaty... albo trafi, albo nie, a i tak pozycję 1,2.

I ja rozumiem, że to wiąże się z jego koszmarną historią (swoją drogą fabuła każdej z klas to niezła depresja), ale podbiliby mu obrażenia i wyeliminowali ślepotę, bo dalej jest na dnie tier listy, już drugi raz z rzędu, a jako postać jest znakomity.

No i dziewięćdziesiąt godzin na PS5, 34 na Słiczu i ani razu mnie Kolektor nie odwiedził... W jedynce było to lepiej zorganizowane - miałeś zapełnioną skrytkę podczas podróży, narażałeś się na tę wymagającą walkę.



Ale jak TAKIE kombo przed Górą się trafi, to aż miło na sercu.

Ode mnie 9/10. Każde DLC biorę bez wahania. Grać i umierać.  :yes_anim: