Zmiany w mapach. Brak oczywistych ścieżek prowadzących do punktów, brak ukrycia. No ok, niech pracują.
Moim zdaniem większym problemem jest raczej to, że ludzie pchają się tam, gdzie można zdobyć najwięcej fragów. Mało jest graczy myślących, którzy wpadną na pomysł aby przejąć jakiś inny punkt, bo to zbliży naszą stronę do zwycięstwa.
Struktura map akurat jest w miarę zrozumiała dla mnie, każdy punkt ma strefę walki pojazdami i strefę, gdzie walczy piechota. Co bym zmienił to może podatność pojazdów na ataki piechoty. Aby zbic mały helikopter potrzeba 3 rakiet. Jeśli kilku graczy nie rzuci się na jeden pojazd jednocześnie, nie ma szans aby odepchnąć wroga. Także wyrzutnie rakiet powinny mieć większy zasięg namierzania, wieksza moc, to samo z granatnikami. Z drugiej strony wszelkiego rodzaju miniguny, działka od 30mm wzwyż to jakiś żart, piechota powinna leżeć po jednym trafieniu, a nie po całej serii.
No i szkoda że w głównych trybach gry całkowicie jest brak trybu hardcore. To może rozwiązałoby kilka problemów które opisałem wyżej, bo jednak trzeba siebie zdawać sprawę z tego, że duża część z tych decyzji jest pokierowana większą dostępnością gry dla mas.