Sprawa najważniejsza - GT4 już nawet na allegro widziałęm za 115PLN, natomiast zosobiście nie brałbym jej za kwotę większą niż 100PLN (kumpel kupił za 90).
Co do samej gry - przereklamowany bubel. Jak ktoś ma już zrobioną wodę z mózgu świetną działalnością marketingową SONY, będzie się zachwycał "świetną" grafiką, "realistycznym" modelem jazdy i tym podobnymi ściemami...
To jest gra dla wyznawców, a właściwie fanatyków. Ludzi, którzy kupowaliby tetrisa gdyby tylko dać mu nazwę Gran Tourismo. Gre można potraktować w najlepszym wypadku jako encyklopedię - fajnie się jeździ, ale tylko dopóki jesteśmy na trasie. Interakcja z otoczeniem jest żałosna, samochody mają zamontowane jakieś studnie grawitacyjne nie pozwalające na wywrotki, oponenci to debile (a Online BRAK!), kolizje wzorowane na zderzeniach wózków w supermarkecie. Do tego w menu można spędzić pół życia (jak tam się wszystko wleeeczeee).
Ogólnie jak kogoś bawi podziwianie cacy niezniszczalnych samochodzików na cacy sterylnych trasach może kupić...